Uwagi Mistrza o Praktyce Duchowej

Z Himalaya-Wiki

(Hridaya nr 98)

1. Najbardziej podstawową kwestią do modlitw i medytacji oraz wszelkich ćwiczeń jest przyjęcie i usadowienie się we właściwej pozycji ciała, często w najdrobniejszych szczegółach. Lekko wykrzywione plecy albo głowa zbyt odchylona do tyłu, napięcie twarzy, załamanie tułowia (zgarbienie) w pasie przepony, źle ułożone ręce, wszystko to może zniszczyć Twoje duchowe wysiłki i zniweczyć praktyki, które wykonujesz. Generalnie radzimy początkującym, aby trzymali się prosto, wzrok mieli skierowany przed siebie (także przy zamkniętych oczach), a ręce mieli ułożone na kolanach symetrycznie i elegancko. Całą pozycję ciała, zarówno siedzącą, stojącą, jak i leżącą należy rozluźnić i musi być ona całkowicie symetryczna. Stopy są zawsze podwinięte pod siebie albo mocno oparte o podłoże w pozycji siedzącej. W praktykach modlitwy, inwokacji i śpiewu, dłonie często składamy przed piersią, przed Sercem, tak jak to tradycyjnie robi się we wszystkich założonych na Ziemi religiach. Pozycja musi nas jednoczyć psychicznie i fizycznie, scalać wewnętrznie i zewnętrznie. Łączenie czy splatanie ze sobą nóg, a także łączenie ze sobą rąk w czasie Modlitwy doskonale oddaje idaeł scalania, łączenia ze sobą oddzielonych części. Podbródek należy lekko ściągnąć, aby głowę osadzić mocno na tułowiu żeby nie była ona oddzielona chorobliwie od całości ciała wykonując mimowolne ruchy do przodu lub na boki, jak to się zdarza w chorych pseudomedytacjach. Łączenie nóg w pozycji stojącej polega na połączeniu ze sobą stóp wewnętrzną krawędzią, acz stopy muszą mocno, pewnie i stabilnie spoczywać na Ziemi. Ciężar ciała zarówno w pozycji siedzącej, stojącej jak i leżącej opada w dół, ku dolnym krawędziom ciała, tak jakbyśmy poddawali się grawitacji, a nazywamy to relaksacją, odprężeniem, rozluźnieniem. Odprężenie osadza ciało mocno i pewnie na podłożu, na Ziemi, co jest bardzo ważne dla psychofizycznej równowagi, harmonii i spokoju ducha. Wiele osób na początku swego rozwoju robi tragiczne błędy jeśli chodzi o sposób siedzenia, a nawet w pozycji leżącej czy stojącej, a ich skutkiem są przyszłe dolegliwości, kłopoty i zaburzenia. Trzymaj się prosto, siedź czy klęcz symetrycznie, bądź osobą dobrze osadzoną, stabilną fizycznie i psychicznie, mocno stąpaj po Ziemi gdy spacerujesz, idź pewnie, działaj pewnie, a z pewnością wzmocnisz się. Postawa ciała daje obraz stanu psychiki, a załamania psychiki to chwiejność Twojego ciała w czasie siedzenia czy stojącej Modlitwy lub Medytacji. Musisz się stabilnie osadzić i trwać w pozycji modlitewno kontemplacyjnej najpierw chociaż ćwierć cyklu, 12 minut (a jest to mały Rytm Serca), potem 24 minuty czy 48 minut, co daje Pełen Cykl starodawnej medytacyjnej rundy ćwiczeń duchowych i psychicznych. Wielu autentycznych Mistrzów, wręcz bardzo ostro i stanowczo wymaga korygowania pozycji do ćwiczeń kontemplacyjnych, a nawet skromnego relaksu na leżąco. Oszuści i fałszywi prorocy nie dbają w ogóle o właściwą pozycję ciała, pozwalając ludziom na modły i medytacje czy ćwiczenia oddechowe w byle jakiej pozycji, a pogarbione sylwetki adeptów świadczą o tym, że oprócz pomieszania rozumu dokładnie nic nie osiągną. Korekta słabości i wad psychiki, umysłu w znacznym stopniu możliwa jest z pomocą odnajdywania właściwej postawy, pozycji ciała, poprzez naukę modlitewnych i medytacyjnych ASAN, co jest podstawą każdego autentycznego systemu czy też tzw. ścieżki praktyk i ćwiczeń duchowych. Siedzenie w pozycji skulonej, zgarbionej, jakby złamanej jest czymś tak bardzo szkodliwym, że można przewidzieć drogę upadku lub psychozy, jaka ogarnia osobę, która tak fatalnie i tragicznie rozpoczyna nawet ćwiczenia myślowe, jak konfirmacje czy afirmacje, albo jakąś prostą Modlitwę, jak chociażby chrześcijańskie „Ojcze Nasz”. Swoją drogą takie Modlitwy zwracające człowieka ku Bogu, ku Najwyższej Istocie, zawsze gorąco polecamy. Chrześcijanom polecamy „Ojcze Nasz”, muzułmanom polecamy „Fatiha”, a buddystom „Chwała Buddham”! Tradycyjna na Zachodzie klęczna pozycja do Modlitwy jakiej używają chrześcijańskie kościoły, też jest rekomendowana, a w Oriencie nazywamy ją postawą Wielbłąda, acz ręce winny być złożone przed Sercem, palcami ku górze, zaś oba kolana i obie stopy mocno opieramy o Ziemię, aby trzymać się mocno i stabilnie, zaś plecy, tułów prostujemy ku górze! Kiedy chcemy podjąć istotnie trening rozwoju wewnętrznego, duchowego, musimy poszukać dobrego Nauczyciela i Mistrza (GURU), z rąk którego osobiście przyjmiemy Wtajemniczenie, Inicjację do Ścieżki Duchowego Rozwoju, gdyż Wieczna Droga, Ścieżka Duchowa rozpoczyna się od momentu przyjęcia Inicjacji, Wtajemniczenia z rąk Nauczyciela Duchowego, Mistrza Przewodnika, GURU, Sadguru, a jeśli nie otrzymaliśmy Inicjacji, to napweno nie jesteśmy na Ścieżce. Praktyka duchowa, szczególnie praktyka jakiejkolwiek JOGI bez ochrony inicjacji to jeden z najbardziej szkodliwych i chorobliwie rozpowszechnionych na Zachodzie błędów w dziedzinie Duchowości i Rozwoju Wewnętrznego. Jeśli chcecie zweryfikować autentyczność linii nauczania Jogi, to pytajcie o możliwość otrzymania Inicjacji, a jeśli takowej nie ma, to uciekajcie od oszusta udającego Jogina czy Mistyka. Inicjacja wymaga zwykle pewnego przygotowania i udzielana jest w formie pewnego rytuału, uroczystego przyjęcia i poświęcenia, wybierzmowania, wylania Ducha na Nowicjusza Drogi. Brak przekazu Inicjacyjnego jest najlepszą oznaką pseudoduchowych, oszukańczych szkółek pseudomistycznych i pseudojogicznych tworzonych przez pyszałkowatych oszustów i zwodzicieli, którzy w rzeczywistości nie mają nic wartościowego do zaoferowania i wprowadzają na manowce. Więź Inicjacyjna musi być rozwijana i umacniana, gdyż jest gwarantem Oświecenia i Wyzwolenia. Jeśli nauczyciel inicjujący zaprzestałby działalności, odwrócił się od Wspólnoty, upadł, to natychmiast udajemy się do innego Nauczyciela Inicjacyjnego z prośbą o reinicjację i weryfikację ostatniego przekazu oraz o dalsze prowadzenie, oczywiście w ramach tej samej Wspólnoty. Zapobiegnie to ściąganiu nas w dół przez kogoś, kto sam się potknął i zaprzestał Prowadzenia. Kiedy Inicjowany odchodzi od Nauczyciela, porzuca Ścieżkę Inicjacyjną bez osobistej zgody i błogosławieństwa GURU, oznacza to upadek duszy w ciemność i mrok, a takie porzucanie jest dość częstą duchową chorobą ludzi Zachodniej cywilizacji. Jest to niewłaściwa, bardzo zła postawa, świadcząca o pomieszaniu rozumu, o chorobie duszy i umysłu, gdyż wiedzie do zguby i zatracenia. Przyjęcie Inicjacji to przyjęcie Wieczystego Ślubu obcowania z Bogiem, uczestnictwo we Wspólnocie Uczniów Guru, a musimy pamiętać, że nie ma zbyt wielu Mistrzów Duchowych, którzy umieją Inicjować ludzi, przyjmując ich na Drogę Duchowego Rozwoju. Kto nie umie Inicjować i nie inicjuje ludzi, ten napewno nie jest GURU, Mistrzem Duchowym, a znamy wiele bardzo sławnych oszustów, którzy z Jogą, Mistyką i Duchowością nie mają nic wspólnego. Poznamy ich po braku rytu i przekazu Wtajemniczeń Duchowych, zwykle czterech, siedmiu lub dwunastu! Trzymaj dobrą i właściwą pozycję i módl się do dobrego, autentycznego Nauczyciela, to bardzo dobra praca dla zainteresowanych. Kto naprawdę szczerze szuka BOGA, temu Bóg przyśle GURU, z rąk którego otrzyma Duchowe Wtajemniczenia, Inicjację. Nigdy nie porzucaj takiego GURU!


O rozwoju świadomości i oczyszczaniu słów kilka

2. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czym jest ten rozwój wewnętrzny, duchowy, czym jest to tak szlachetnie opiewane przebudzenie czy oświecenie. Joga i cała kultura duchowa Orientu, dźaina, hinduistyczna, buddyjska, taoistyczna mówi o Świadomości, o ĆITTAM jako o tym, nad czym się pracuje i rozwija. Ćittam to zdolność do rozumienia, poznawania, zdolność uzmysławiania sobie procesów i zjawisk oraz mechanizmów, które za nimi stoją. Ćittam to Świadomość, zdolność pojmowania rzeczy, ujmowania zjawisk, zdolność ogarniania, obejmowania coraz większej ilości rzeczy, spraw, osób i zjawisk. Ćittam to nasz Duch, Świadomość, Czucie i Rozumienie, które pozwala nam badać, studiować, poznawać i opisywać trafnie, celnie i prawdziwie. Ćittam to Pole Inteligentnej Energii które wie, zna albo jest przepływem informacji, jak możnaby to współcześnie ująć. Jeśli jesteśmy czegoś Świadomi, widzimy to, wiemy o tym, rozumiemy przyczyny i skutki tegoż, to mówimy, że zdajemy sobie z tego sprawę, jesteśmy Świadomi. Im więcej ogarniamy, widzimy, czujemy, rozumiemy, tym bardziej jesteśmy Świadomi. Niestety negatywne i przykre przeżycia i doświadczenia tłumią Świadomość, która jest Światłem, Polem Duszy, Jaźni. Dlatego negatywny hałas wrażeń i przeżyć trzeba wyciszyć i uspokoić, aby WRTTI (negatywności) nie pojawiały się, nie rodziły się w nas. Umożliwia to oczyszczenie i uwolnienie Energii Świadomości i powoduje jej wzrost, wzmożenie czyli to, co nazywamy Rozwojem Ducha, Wzrostem Ducha (Ćittam).

3. Pierwiastek Ćit jest Istotą, Rdzeniem ludzkiej istoty i każdej formy istnienia, a gatunki istot różnią się stopniem rozwoju, ewolucji Świadomości. Ćittam to Funkcja badawczo poznawcza Jaźni Duszy, można powiedzieć Czujący Rozum, który objawia się jako zdolność odczuwania siebie, swojego istnienia, zdolność uzmysławiania, poznawania, rozumienia! Celem istnienia w ludzkim ciele jest oczyszczenie i rozwój Świadomości aż do osiągnięcia stanu Świadomości jaki mają Dewy, Aniołowie z ich Boskim Umysłem, który jest Wspólną Wyższą Jaźnią. SUTRAMA MANAS, Wyższa Jaźń, Wyższy Umysł, to inaczej też Wspólna Świadomość, Wspólny Boski Rozum wszystkich przebudzonych i oświeconych Istot. Kilka Oświeconych Istot zawsze szybko znajdzie Konsensus, Zgodność, bo ich Wyższa Jaźń jest jedną i tą samą Wspólną Jaźnią. Ćittam to Świadomość, a im większa zdolność i moc pojmowania rzeczy i zjawisk, tym zwykle Wyższa, bardziej rozwinięta Świadomość. Ćittam ogarniający tylko świat materialny, fizyczny, zawsze jest na niższym stopniu ewolucji i rozwoju niż Ćittam ogarniający i znający świat wyższy, subtelny i duchowy.


4. Świadomość oczyszcza się i rozwija, ewoluuje na coraz wyższe stopnie rozwoju poprzez kolejne wcielenia ludzi na Ziemi, a czasem też degraduje się i zanieczyszcza, aż zostaje zupełnie zniszczona. Nas interesuje uwalnianie Ćittamu od negatywności, od ciemności, mroku i chaosu, aby mógł nastąpić rozkwit Świadomości, epifamia energii i mocy poznającej i rozumiejącej. Człowiek jest nieświadomy tak wielu rzeczy, zjawisk i mechanizmów, nawet na fizycznym planie, że końca rozwoju Świadomości nie ma i nie będzie, a wejście na Wyższy Stopień oznacza otwarcie nowych horyzontów badawczych i poznawczych. Jak uczą Mistrzowie Wschodu, trzeba się nastawić na poznawanie każdego dnia, badanie i studiowanie tak fizyki, jak metafizyki na całe życie, bo Droga Rozwoju jest Nieskończona, a każdy koniec tu jest inaczej upadkiem i degradacją. My znamy tylko otwieranie nowych komnat i dziedzin wiedzy dla Duszy, Jaźni i jej narzędzi jak rozum, intuicja czy oko. Ćittam to coraz większe czucie i rozumienie, coraz większa zdolność czy Moc Poznawania, a rozwój duchowy, wewnętrzny to Rozwój Ćittam!

5. Dusza, Jaźń, którą w Istocie jest Człowiek, jest jakby Badaczem, Widzem, Obserwatorem, tym co w nas postrzega, rejestruje i doświadcza wszelkich zdarzeń i zjawisk życia. Zamiast Widz, można by powiedzieć lepiej „Doświadczyciel” ten, co doświadcza i przeżywa, a Joga nazywa tą Istotę, Człowieka Wewnętrznego DRASZTA, Widzem, ponieważ rejestruje, pamięta wszystko co się w życiu dzieje, tak zdarzenia, jak i uczucia oraz myśli. Draszta to całokształt przeżyć jakie uzmysławiamy sobie swoją Świadomością, a BADACZ to może byłoby najlepsze oddanie pojęcia DRASZTA (Widz, Obserwator) w językach Zachodu. Draszta to ktoś, kto bada, obserwuje, widzi, ale wszystkimi możliwymi zmysłami i całą mocą intuicji i rozumu, w bardzo światły, wszechstronny i aktywny sposób. Draszta, to bystry poszukiwacz, eksperymentator, badacz, odkrywca, a w żadnym wypadku osoba bierna, zgaszona czy wyłączona. Idealnie też Draszta oddawane jest pojęciem Świadek, Świadek Boży, Prawdomówny, a sam rdzeń słowa rzeczywiście wskazuje na czynność widzenia i spostrzegania także pozazmysłowego, ale prawdziwego.

6. Najważniejszą praktyką Jogi dla początkujących jest DRASZTUH SWARUPA, czyli właściwe postrzeganie samego siebie, właściwe rozumienie siebie i stosowna do rzeczywistości samoocena, ani zawyżona, ani zniżona. Postrzeganie siebie, obserwowanie i badanie własnej jaźni (podświadomości) i przebijanie się aż do jej Pierwotnego Kształtu (Swârûpa), to bardzo elementarna i zasadnicza praca dla wszystkich początkujących. Negatywności (WRTTI) oczyszczamy, aż przestaną powstawać w nas, a dokładnie badamy czym jest, jak wygląda nasza Pierwotna Jaźń, to czym byliśmy, gdy zostaliśmy stworzeni przez Boską Parę Rodzicielską (Śiwaśakti, Elohim, Jahwah Szekinah). Wrttis to nierzeczywiste produkcje podświadomości, fale negatywnych reakcji, które generalnie dzielą się na trzy kategorie, czyli strach, złość i pychę oraz wszystko, co jest do tych trzech podobne lub ma z nimi związek. Imię WRTRA to imię demona (daimonjona), wroga Króla Niebian, INDRA, czyli Mocarza, Wojownika (Święty Wojownik), którego można porównać z Archaniołem Michaelem. Wrtti rozumie się jako negatywności posiewane w ludzkich Świadomościach przez demona (asurah) Wrtra, a są to złośliwości, fobie i chełpliwości, w trzech kategoriach rzecz ujmując. Oczyszczenie Świadomości ze zjawisk wrttrowych, uwolnienie od stanów paniki, lęku, strachu i obaw, uwolnienie od złośliwości, zazdrości i furii, uwolnienie od pychy, buty, dumy, pogardy, lekceważenia jest pierwszą, podstawową pracą jaką usiłuje wykonać Nowicjusz Jogi, a zwykle nazywamy to uspokajaniem Jaźni (Drszta) albo terapeutycznie uwolnieniem, wyzwoleniem z negatywnych fal psychicznych.

7. Uwolnienie się od negatywno-złośliwych fal psychicznych, zapanowanie nad Wrtti zaburzającymi Świadomość Widza, (Jaźni) odbywa się z użyciem jednej podstawowej metody, którą jest poczucie Siebie jako Obserwatora przeżyć, tak jakbyśmy oddzielili się od fal psychicznych i utożsamienie się z Pierwotną Naturą, z Kształtem Jaźni, która jest Światłem lub Symbolem, poprzez uświadomienie siebie jako Człowieka Wewnętrznego, jako Widza zdarzeń, Świadka, a nie osobę zaangażowaną w negatywne przeżycia. W przeciwnym wypadku, gdy angażujemy się w negatywne impulsy, niejako stajemy się nimi, wzmacniając je w ten sposób, powiększając i rozwijając. Pozbywamy się negatywnych fal przeżyć niejako zagłębiając się w Siebie i Stając się sobą, a zostawiając fale negatywności tak, aby przepłynęły i przeminęły nie angażując Obserwatora. Jogą Świadomości jest stan w którym Wrtti (Negatywności) w ogóle się nie pojawiają, nie rodzą się w nas i nie opanowują nas. Wtedy zło i demony nie mają do nas dostępu od wewnątrz i tracą nad nami kontrolę, a filozofia greckich Mędrców nazywa ten stan ATARAKSJA!


O pięciu rodzajach psychicznych negatywności

zatruwających Jaźń

8. Mistrzowie strzegący tajemnych i przedwiecznych sekretów Jogi i Tantry mówią też globalnie o pięciu rodzajach negatywności (Wrttis), które dzieli się na nieuciążliwe demoniczności i na uciążliwe demoniczności, a oczywiście operują one trzema kategoriami emocji tj. strachem, złością i pychą. Pramana to Ocena, Pogląd, Wartościowanie, Opinia czyli Miara Poznawcza. Powstrzymanie się od pochopnych i błędnych ocen i opinii, które nie mają związku z rzeczywistością, to bardzo podstawowa Rada Mędrców dla ludzkości. Błędnie osądzając innych albo produkując błędne poglądy w dziedzinie nauki, żywienia, techniki, wyrządza się olbrzymie szkody, a zatem są to szkodliwe, uciążliwe (Kliszta) Wrttis! Powiedzenie, jaką miarą mierzycie, taką i wam mierzą oraz jakim sądem sądzicie, takim i was osądzą, oznacza, że nasze szkodliwe opinie, oceny i poglądy zawsze obracają się przeciwko nam! Pramana to myślenie oceniające, opiniujące czy osądzające innych ludzi, rzeczy, zjawiska i sytuację widzianego świata! Rszi (Sûfî, Mędrcy, Święci) powiadają, że najgorszym Wrtti w dziedzinie pramana jest nazywanie zła dobrem, a dobra złem i, że takie odwrócenie (wykolejenie) osądu należy do największych szkodliwości czy uciążliwości (Kliszta).

9. Właściwe widzenie rzeczy, spraw, zdrowy osąd, zrównoważony pogląd, prawidł owe poglądy, są więc kluczowym punktem do uzyskania uwolnienia Świadomości, Jaźni od wszelkich Wrttis. Środkami poznawania, miarami osądu (rozeznania) są Naoczność, Przemyślenie i Wyuczenie, bo Pratjaksza to wiedza i pogląd z naocznego zbadania sprawy czy zjawiska, Anumana to głębokie przemyślenie i rozważenie rzeczy czy sprawy w swym Umyśle, zaś Agamah to informacja, wiedza czy relacja przyjęta od Autorytetów będących Mędrcami, Znawcami Prawdy. Jeśli osoba nie jest pewna prawdziwości oceny, osądu czy prawdziwości poglądu, nie powinna ich wypowiadać, ani rozpowszechniać, ani trzymać się ich kurczowo jako faktu czy prawdy, bo będzie to uciążliwość dla Świadomości i ściemnienie Jaźni. Zamiast chwytać się lub produkować niepewne sądy czy opinie zajmijmy się ich weryfikacją trzema metodami, poprzez sprawdzenie naoczne szkiełkiem i okiem, poprzez gruntowne przemyślenie i rozważenie tematu z różnych stron oraz poprzez zasięgnięcie wiedzy u wiarygodnych autorytetów, szczególnie duchowych w dziedzinach, których nie da się zweryfikować poprzednimi dwiema metodami.

10. Pramana oznacza też Pierwotną czy Pradawną Myśl, Ideę, a to w dziedzinie prekognicji i intuicji jest tzw. pierwsze odczucie, pierwsza relacja w dziedzinie obserwacji faktu i najgłębsze doznanie czy uświadomienie przedmiotu, istoty czy zagadnienia. Ocena ta i ocena ucznia w szkole przez nauczyciela, i wyrok wydany przez sąd i ocena ludzi i zjawisk padana przez prasę czy media, ale i wnioski badawcze naukowca. Błędy w tej materii przynoszą bodaj największą szkodę dla ludzkości, a ocena skuteczności leku przez hochsztaplera, to i śmiertelna tragedia wielu ludzi chorych! Wnioskowanie to dziedzina bardzo subtelna, a korekta ludzkich błędnych poglądów powstałych czy to z powodu fatamorgany, czy wymyślenia bezsensownych rzeczy w zadumie, czy przez otrzymanie błędnej wiedzy od fałszywego autorytetu, to dziedzina nader delikatna. Ludzie bowiem najbardziej zaciekle walczą o utrzymanie chorych, błędnych i z gruntu fałszywych poglądów i opinii, chociaż lepiej gdyby bronili PRAWDY. Oceny i osądy mogą też być nieszkodliwe, jeśli są chwilowe i nie wpływają ani na samego człowieka, ani na jego otoczenie. Nierodzenie Wrtti to przede wszystkim nie uczenie się i nie produkowanie błędnych i fałszywych poglądów, ocen i opinii. Jaźń, Widz obserwuje i bada, ale nie spieszy się z wyciąganiem wniosków póki nie pozna Prawdy!

11. WIPARJAJA to bredzenia i fantazje bez związku z rzeczywistością, czyli po prostu gdybanie i mniemanie, fałszywa praca wyobraźni niemająca związku z konkretną sytuacją, ani z prawdą o dziedzinie wyższej duchowej. Jest to bujanie w obłokach albo wymyślanie nieistniejących zdarzeń, które bądź siebie, bądź innych wprowadzają w błąd. Czcze fantazjowanie, błędne zakochania w nieistniejących lub nieosiągalnych osobach, oszukiwanie, zwiedzenie, złudzenie i rozprawianie o tym jako o rzeczywistości – to wszystko należy do szkodliwie zbłądzonego umysłu.

12. WIKALPA to bycie bez związku z czasem i miejscem, odrealnienie i niekonkretność, a jest to straszne skalanie, bo wiedzie do ciężkiego rozmijania się z rzeczywistym życiem i z duchem czasu. O ile Wiparjaja rozmija się z naocznie stwierdzonym faktem, o tyle Wikalpa rozmija się z własnymi wewnętrznymi wartościami i postawami, a człowiek staje się jak chorągiewka na wietrze. Jest to zaprzeczanie samemu sobie i swej istocie, ignorowanie potrzeb i dążeń wynikłych z rytmu czy cyklu czasu! Wikalpa to używanie niewłaściwych słów i znaczeń, ksobny odbiór tego co mówią i robią inni, czepianie się słówek i brak zrozumienia pojęć i odniesień w czasie. Wikalpa to także chorobliwie literalnie pojmowanie świętych pism i nauk poprzez wyrywanie słów i zdań z kontekstu i treści i dowolne żonglowanie słowami!

13. O ile Wiparjaja to błędna wiedza, bełkot intelektualny, brak pojmowania i rozumienia rzeczy i zjawiska, prowadzący do formułowania błędnych hipotez (np: materialistyczny darwinizm czy geocentryzm), o tyle Wikalpa to opaczne interpretowanie zachowań, słów czy gestów innych ludzi wobec osoby o tak spaczonym umyśle. Przedstawianie rzeczy i zjawisk w zupełnie inny, fikcyjny sposób niż to czym w rzeczywistości są to Wiparjaja. Opaczne rozumienie czyichś intencji na podstawie źle i tendencyjnie czy fragmentarycznie pojmowanych słów to Wikalpa.

14. Nidra to stan ponad Jaźnią, ponad sobą samym, stan nieksobny. Brak Jaźni, rozmycie granic osobowości tak, że nie dostrzegamy tego, co dzieje się w miejscu i czasie, tak jakbyśmy nieistnieli albo byli nieobecni, to kolejna uciążliwość w bardzo wielu wypadkach. Zbytnie roztopienie się w błogości i próżni (Abhawa) prowadzi do stanu Nidra, Bezjaźniości, ani jawy ani snu, nieobecności, ale gdy utrudnia to funkcjonowanie i praktyczne życie jest to Kliszta, Uciążliwość. Odczuwanie i odbieranie Próżni i Błogości, Abhawa nie może przerodzić się w stan uciążliwy dla otoczenia i samego siebie. Słowo Nidra oznacza też Pusty Sen bez Snów, a odbieranie i odczuwanie Próżni tego wypróżnienia sfery sennej jest podporą, przyczyną. Generalnie wyzbywamy się egotyzmu, ale nie niszczymy Jaźni, aby być w stanie przytomnie i czujnie reagować. Nie możemy być bezjaźniowi, nieobecni naszą Świadomością, gdyż Świadomość jest tym, co jest. Abhawa Pratjaja prowadzi do oczyszczenia zjawisk w czasie snów. Pratjaja to praktyka odczuwania, odbierania wrażeń Sercem, Czuciem, a wszystkie negatywności czasu śnienia wchłaniamy w Próżnię, traktując jako dobrą senną zabawę!

15. Smrtih to pamięć wspomnienia, zapis zdarzeń i przeżyć z całego życia, a jest to zaiste całe bogactwo naszego życiorysu, a nawet i pamięć pokoleń całego narodu czy rasy! Wszelkie dawne negatywne i przykre, szkodliwe wspomnienia rozpuszczamy w atomie żywiołu, w punkcie lub oczyszczamy energią żywiołu, aby zostały pochłonięte i zostały unieczynnione tracąc swój szkodliwy wpływ oddziaływania. Wrtti pamiętliwości zapisane są w komórkach ciała (w genach) i trzeba gruntownej transformacji na poziomie komórkowym, aby oczyścić i uwolnić Pamięć ze wszelkich złych wspomnień, urazów i przeżyć. Uwolnienie pamięci od złych wrażeń to bodaj główna praca nad karmą, losem.