Traktat o Białej Magii lub Ścieżka Ucznia

Z Himalaya-Wiki

Traktat o Białej Magii lub Ścieżka Ucznia - Alicja A. Bailey

Tytuł w oryginale: „Traits sur la Magie Blanche eu le sentier du disciple”.

Lucis Press – Genewa Tłumaczyła z francuskiego J.P. w 1970 r.

WYCIĄG Z DEKLARACJI TYBETAŃCZYKA

Ogłoszony w sierpniu 1934 r.

Wystarczy powiedzieć, że jestem uczniem tybetańskim na pewnym stopniu. To nie oznacza wielkiej rzeczy, gdyż wszyscy jesteśmy uczniami, od najbardziej skromnego aspiranta do Chrystusa, wyżej. Żyję jak i inni ludzie w ciele fizycznym, w obrębie Tybetu i przewodniczę często większej grupie lamów tybetańskich, jeśli inne obowiązki mi na to pozwalają.

Jestem jednym z waszych braci, trochę bardziej zaawansowanym na ścieżce i w konsekwencji bardziej obciążony odpowiedzialnością. Moim zadaniem jest uczyć i szerzyć wiedzę o Mądrości Odwiecznej wszędzie, gdzie mogę obudzić echo i tę misję pełnię od wielu lat. Staram się również pomagać Mistrzowi M. i Mistrzowi K.H. ile tylko razy zdarza się okazja, ponieważ od dawna jestem z nimi połączony w ich akcji.

Dzieła, których jestem autorem, są opublikowane bez pretensji do widoku ich akceptacji. Od was zależy znaleźć w nich prawdę i praktyczne zastosowanie. Ani ja, ani A.A.B., która zna mnie pod dwoma imionami, nie troszczy się o to, by te dzieła uważane były jako pisma natchnione, ni jako dzieła jednego z mistrzów. Jeżeli przedstawiają one prawdę, jeśli zachęcają i budzą chęć służenia, pozwalając przejść z planu uczuć na plan mentalny (ten, na którym można znaleźć Mistrza), osiągnęły swój cel. Jeśli ich nauki wywołują echo w duchu oświeconym pracownika świata, winny być przyjęte. Lecz nigdy inaczej. W tym wypadku lepiej niech studiujący odrzuci moje nauki.


PRAWIDŁA MAGII

1 Prawidło: Anioł Słoneczny skupia się, rozszerza się przez swą siłę, lecz pogrążony w medytacji, komunikuje się ze swym odbiciem

2 Prawidło: Gdy cień odpowiedział, aktywność rozpoczęła się, w głębokiej medytacji. Światło niższe jest zwrócone wzwyż; wielkie oświeca troje i aktywność czwórni jest rozpoczęta.

3 Prawidło: Energia krąży. Punkt światła wytworzony przez wysiłki czwórni, rośnie i potężnieje. Miliardy grupują się wokół żaru ognia, dopóki światło jego nie ulegnie odchyleniu. Ogień blednie. Rozlega się wówczas drugi dźwięk.

4 Prawidło: Dźwięk, światło, wibracja i forma jednoczą się i tak dzieło się staje. Staje się według prawa i nic nie może przeszkodzić jego postępowi. Człowiek oddycha głęboko. Koncentruje swe siły i wyrzuca z siebie formę – myśli.

5 Prawidło: Trzema rzeczami zajmuje się Anioł Słoneczny zanim zasłona twórcza nie opadnie: stan wód, bezpieczeństwo tego, który tworzy, i wytrwałość w kontemplacji. W ten sposób jednoczą się serce, gardło i oko w potrójnej służbie.

6 Prawidło: Dewy niższych czterech czują siłę, kiedy oko się otwiera: wypędzone tracą swego Pana.

7 Prawidło: Podwójne siły powstają na planie, gdzie siła życiowa winna być poszukiwana. Anioł Słoneczny staje na rozdrożu dwóch dróg. Bieguny wibrują. Wybór jest konieczny dla tego, który medytuje.

8 Prawidło: Agni-surje odpowiadają na dźwięk. Wody odpływają i wracają. Niech mag strzeże się przed zatonięciem w miejscu spotkania między ziemią i wodą. Miejsce w środku drogi, nie suche, nie wilgotne, winno ofiarować stopom miejsce na odpoczynek. Tam gdzie woda, ziemia i powietrze jednoczą się, tam jest miejsce dla spełnienia magicznego dzieła.

9 Prawidło: Następuje kondensacja. Ogień i wody spotykają się, forma pęcznieje i rośnie. Niech mag umieszcza swą formę na dobrej drodze.

10 Prawidło: Wody, w których pogrążona jest forma tworzona, są przez nią absorbowane i użytkowane. Forma rośnie w siłę. Niech mag kontynuuje swą pracę dopóki siła nie stanie się wystarczającą. Niech budowniczowie z zewnątrz zakończą swą pracę, a wewnętrzni niech wstąpią w swój cykl.

11 Prawidło: Potrójne jest zadanie do wypełnienia dla tego, który działa w myśl prawa. Najprzód ustala formę, która zamyka życie w ścianach jednej sfery; potem wymawia słowa, które wyznaczają co ma czynić; wreszcie wymawia formułę mistyczną, która go chroni.

12 Prawidło: Tkanina jest ożywiona przez pulsowanie. Ściąga się i rozszerza. Niech mag uchwyci punkt środkowy i w ten sposób wyzwoli „więźniów planety”, których nuta jest dostrojona do tego, co należy uczynić.

13 Prawidło: Mag musi rozpocząć czwórnię; zanotować w swym działaniu odcień fioletowy i skonstruować cień. Gdy to uczynione, cień odziewa się i cztery stają się siedem.

14 Prawidło: Ton nabrzmiewa. Godzina niebezpieczeństwa zbliża się dla duszy odważnej. Wody nic złego nie uczynią białemu twórcy, nie mogą go pogrążyć. Niebezpieczeństwo ognia zagraża obecnie i dym wznosi się jeszcze ledwie widoczny. Po okresie pokoju niech na nowo wzywa Anioła Słonecznego.

15 Prawidło: Ognie zbliżają się do cienia, nie paląc go. Okrycie ogniowe jest wykończone. Niech mag wymówi słowa, które łączą ogień i wodę.


UWAGI WSTĘPNE

Studiując idee naszkicowane w tej pracy, należy zdawać sobie sprawę z pewnych koncepcji fundamentalnych. Najpierw najważniejszą rzeczą dla każdego studiującego jest nie osobowość poszczególnego mistrza lecz miara prawdy, którą przynosi i zdolność studiującego do rozróżniania między prawdą, prawdą częściową i błędem. Na drugim miejscu – w miarę pogłębiania się wiedzy ezoterycznej wzrasta odpowiedzialność egzoteryczna. Każdy więc nowicjusz winien ocenić swą aktywność duchową i pamiętać, że zrozumienie przychodzi praktykując część uchwyconej prawdy i stosując ją w problemach bezpośrednich i dla otoczenia, ponieważ świadomość wzrasta dzięki komunikowanej prawdzie. Po trzecie – zjednoczenie się z drogą wybraną w stałości niewzruszonej.

Te trzy sugestie zasługują na refleksje z waszej strony. Moją rolą nie jest zaszczepianie ich indywidualnościom poszczególnym. Każdy to musi zrobić sam. Naszym przedmiotem będzie magia Duszy i myśl przewodnia, cała podstawa tej książki, znajduje się w słowach Bhagavadgity, IV:6, „Choć jestem Tym, który się nie narodził, Duszą, która nie umiera, choć jestem Panem Stworzenia, manifestuję się jako Pan Mej własnej natury, przez moc magiczną Duszy”.

Uczymy się stawać praktycznymi magami i lepiej żyć życiem duchowym. W tym celu wzięliśmy 15 reguł Magii z mej poprzedniej pracy: „Traktat o Ogniu Kosmicznym”. Traktat zajmuje się przede wszystkim systemem słonecznym, nie dotykając spraw ludzkich, za wyjątkiem sposobu w jaki manifestuje się związek między częścią, a całością. Ta książka zajmuje się głównie rozwojem ludzkim i oparta jest na czterech postulatach fundamentalnych, którą należy przyjąć jako hipotezę do sprawdzenia.

Żaden prawdziwy poszukiwacz prawdy nie powinien na ślepo przyjmować jakiegokolwiek przedstawienia prawdy, lecz proszony jest mieć umysł otwarty i poważnie studiować teorie, idee, prawa i prawdy, które tylu ludzi wyprowadziły z ciemności na światło wiedzy i doświadczenia. Te postulaty są następujące:

W naszym wszechświecie manifestuje się jedna Energia, lub Życie, przyczyn różnych form i szerokiej hierarchii istot zdolnych czuć stanowiących sumę totalną wszystkiego, co istnieje. To wielkie Życie jest podstawą monizmu. Wszyscy ludzie oświeceni są monistami. „Bóg jest jeden” wypowiada prawdę. Życie jedynie przenika wszystkie formy, które są wyrażeniami w czasie i przestrzenie energii centralnej uniwersalnej. Życie manifestując się produkuje byt i istotę, jest więc przyczyną dualizmu. Ten dualizm istnieje z punktu obiektywnego, lecz znika wraz z zanikiem formy. Terminów jest wiele, lecz oto najbardziej znane: Duch – Materia; Życie – Forma; Ojciec – Matka; Pozytywne – Negatywne; Ciemność – Światłość. Studiujący powinni dobrze strzec w swym umyśle ideę jedności zasadniczej, nawet jeśli muszą mówić w terminach dualizmu, który ukazuje się wszędzie cyklicznie.

Drugi postulat wynika z pierwszego i mówi, Życie jedyne manifestując się w materii tworzy trzeci czynnik: świadomość. To ona będąc rezultatem połączenia dwóch biegunów, ducha i materii, jest duszą wszystkich rzeczy. Jest ona przydzielona każdej formie i tej jednostce energii jaką jest atom, jednostce ludzkiej, planecie i systemowi słonecznemu. Taką jest teoria Samookreślenia, dzięki której mogą poznać siebie w ich stanie egzystencji.

Trzeci mówi, że obiekt życia biorąc formę staje się rozwojem świadomości, lub rewelacją duszy. Można by go nazwać Teorią Ewolucji Światła. Uczeni współcześni już określają jako synonimy świtało i materię, będąc echem mądrości Wschodu – spostrzeżono bowiem, że przez wzajemne oddziaływanie biegunów i przez tarcie par przeciwieństw, rozbłyska światło. Znajduje się ono ukryte i zawoalowane we wszystkich formach. Wraz z rozwojem ewolucji materia stawać się będzie coraz bardziej przewodnikiem światła i w ten sposób stanie się ścisłą afirmacją Chrystusa: „Jestem światłością świata”.

Czwarty postulat stwierdza, że wszystkie życie manifestuje się cyklicznie. Jest to teoria Odrodzeń lub Reinkarnacji.

Takie są wielkie prawdy fundamentalne, podstawy Mądrości Odwiecznej. Życie i rozwój świadomości poprzez cykliczne zmiany form.

1. Dusza jest makrokosmiczna i mikrokosmiczna, uniwersalna i ludzka. Jest istotą, która zaczyna istnieć, kiedy aspekt duchowy i aspekt materialny wchodzą w związek.

a/ Dusza nie jest więc ani duchem ani materią, lecz związkiem między nimi.

b/ Dusza jest pośredniczką między dwoistością; jest to pierwiastek pośredniczący, więź miedzy Bogiem, a jego formą.

c/ Dusza jest więc drugim imieniem pierwiastka Chrystusowego, w naturze i w człowieku.


2. Dusza jest siłą przyciągania we wszechświecie stworzonym i kiedy działa, łączy wszystkie formy, aby życie Boga mogło się przejawić.

a/ Dusza więc jest aspektem opracowującym formę, czynnikiem przyciągającym w każdej formie wszechświata, planet, królestw natury, u człowieka, który doprowadza formę do egzystencji i pozwala jej rozwijać się i rosnąć.

b/ Dusza jest samą siłą ewolucji, co wypowiedział święty Paweł w terminach: „Chrystus w was jest nadzieją waszej chwały”.


3. Dusza manifestuje się różnie w różnych królestwach natury, lecz jej rola jest identyczna, jeśli chodzi o zdolność zachowania swej identyczności i swej formy, a także do czynności według swych własnych praw, czy chodzi o atom, czy o jakąś formę w jednym z trzech królestw natury.

a/ Dusza jest więc tym, co daje charakterystykę i formy różnym manifestacjom.

'b/ Dusza działa na materię, daje jej pewne formy i czyniąc zdolną na odpowiedzi na pewne wibracje, budując specyficzne formy, które my znamy w świecie planu fizycznego jako minerały, rośliny, zwierzęta i ludzie.

Duch, albo Monada jest przede wszystkim wyrazem woli, dusza jest charakteryzowana przez miłość, manifestująca się także jako mądrość, kiedy inteligencja natury cielesnej (osobowość) połączy się z miłością duszy. Dusza ukrywa w sobie jak „klejnot w lotosie” zdolność dynamiczną, atrybut manifestowany monady, wolę. Kiedy dusza rozwinie wszystkie swoje moce, i nauczy się w swej świadomości tego, co przynoszą „miliardy form schwytanych przez Byt”, stanie się możliwym stan wyższy, i życie monady zastąpi życie duszy. W tym się zawiera zdolność wiedzy, miłości i uczestniczenia w planach życia zdolnego zamknąć w swym promieniu świadomości nie tylko sumę istnień i świadomości życia naszego Logosu planetarnego, lecz wszystkie życia i świadomości zawarte w naszym systemie słonecznym.

Dusza ludzkości ma swoje specjalne zadanie: zadanie pośredniczące między trzema królestwami wyższymi, a trzema niższymi. Te wyższe są:

1. Hierarchia duchowa naszej planety, duchy natury, lub aniołowie i duchy ludzkie znajdujące się na pewnym stopniu drabiny ewolucji. Najwyższy z nich to Sanat Kumara wcielający pierwiastek Logosu planetarnego.

2. Hierarchia Promieni, ugrupowanie Siedmiu Promieni w związku z naszą planetą.

3. Hierarchia istnień wyłamanych przez proces ewolucyjny z ewolucji naszej planety i czterech innych, które wcielają plan i cel Logosu Słonecznego do pięciu planet


TRAKTAT BIAŁEJ MAGII (WYJĄTKI)

Prawidło 1

Anioł Słoneczny skupia się, rozszerza się przez swą siłe, leczpogrążony w medytacji, komunikuje się ze swym odbiciem.


Krótkie streszczenie Prawidła 1-go daje następujące definicje:

1. Białym Magiem jest ten, który osiągnął kontakt ze swą duszą;

2. Jest on otwarty i obudzony dla celu i planów swej duszy;

3. Jest on zdolny otrzymywac wrażenia ze świata ducha i zarejestrowywac je w swym mózgu fizycznym;

4. Można także powiedzieć, że biała magia: a/ Działa z góry w dół; b/ Jest rezultatem wibracji słonecznej, a więc energii egoistycznej (ego); c/ Nie jest skutkiem wibracji aspektu formalnego życia, gdyż różni się od emocji i od impulsu mentalnego;

5.Przepływ energii schodzącej z duszy daje: a/ Stały wewnętrzny zew; b/ Komunikację koncentrującą bezbłędnie duszę z myślą i mózgiem; c/ Wytrwałą medytację nad planem ewolucji;

6. Dusza znajduje się w głębokiej medytacji przez cały czas trwania cyklu inkarnacji – to jest wszystko, o czym narazie ma wiedziec uczeń.

7. Ta medytacaj jest natury rytmicznej i cyklicznej, jak wszystko w kosmosie. Dusza oddycha i dzięki temu żyje forma.

8. Kiedy komunikacja miedzy duszą i jej instrumentem jest świadoma i regularna, czlowiek staje się białym magiem.

9. A więc ci, którzy spełniają dzieło białej magii są z natury rzeczy istotami zaawansowanymi, gdyż wiele cykli życia potrzeba by stworzyć białego maga.

10. Dusza dominuje nad formą za pomocą sutratmy, czyli nici zycia, i przez nią witalizuje swój potrójny instrument (mentalny, uczuciowy i fizyczny), łącząc go z mózgiem. Przez niego, pod kontrolą świadomości człowiek jest pchnięty do aktywności inteligentnej na planie fizycznym.


Droga Ucznia

Magiem białym jest ten, który jednocząc swą świadomość z ego, swym “aniołem”, jest odbiorczy wobec planów i zamysłów jego, i przez to zdolny do otrzymywania wrażeń planu wyższego. Po zrozumieniu, że widzi (uczeń) efekt impulsów cyklicznych i medytacji duszy na naturze formalnej, sens tego staje się dla niego jasny. Realizuje on odpowiedź niedoskonałą swej natury formalnej na te energie. Spostrzega wtedy ścieżkę wąską jak ostrze brzytwy, która prowadzi z planu życia fizycznego do królestwa duszy. Aspekt formalny życia jest dla niego polem działalności , gdzie służy, a nie domeną percepcji zmysłowych. Niech studjujący dobrze sie nad tym zastanowi, niech dąży do zycia duszy.

Pod innym kątem widzenia można widziec dwa czynniki: tchnienie i formę, która ożywia i pcha do aktywności. Studia uważne wskazują, że z biegiem lat my się identyfikujemy z formą, akcentujemy skutki czynności inspirowanej, lecz bez zrozumienia natury tchnienia, ni poznania Tego, który oddycha. Teraz w naszej pracy zajmujemy się Tym, który oddychając rytmicznie, puszcza formę do akcji i do kierowania się prawidłowego. Taki jest nasz obiekt i cel. Niech siła cykliczna pochodząca z królestwa ducha działa na każdego z nas w pełni i regularnie, i niech nas prowadzi do królestwa światła, miłości i słuzby, wywołując w nas odpowiedź cykliczną.

Modlitwa: Odsłoń naszym oczom oblicze słońca duchowego, okrytego dyskiem złotego światła, abyśmy poznając prawdę, czynili całą naszą powinność w czasie podróży, która prowadzi nas do Twych świętych stóp.


Prawidło 2

Gdy cień odpowiedział, aktywność rozpoczęła się w głębokiej medytacji. Światło niższe jest zwrócone w zwyż; wielkie światło oświeca troje, i aktywność czwórni jest rozpoczęta.

Mówi się tu o świetle “wyższym”, które oświeca trójnię, a także o projekcji w zwyż “światła niższego”. Światło wyższe jest światłem duszy, swiatłem samym w sobie, oświetlającym manifestację potrójnej osobowości. W tym tkwi związek z makrokosmosem: Bóg symbolizuje dla nas światło w naszym systemie słonecznym. System sloneczny jest trójcą w jednym, lub jednym w trójcy, i świtało Logosu oświetla wszystko. “Światło niższe” jest ukryte w łonie każdej istoty ludzkiej na planie fizycznym. To światło dane doświadczeniu ludzkiemu, budzi się w całym ciele i dąży do zjednoczenia ze “światłem wyższym”.

Światło i życie Boga samego mogą emanować ze Słońca Duchowego Centralnego tylko wtedy, gdy światło systemu słonecznego jest budzone i świeci, i wówczas jest to blask charakterystyczny słońca błyszczącego w swej glorii. Tak samo światło duszy może emanować z Monady tylko wtedy, kiedy w łonie małego systemu słonecznego kierowanego przez duszę światło się budzi i świeci, wypromieniowane przez syna Boga.

Żeby studiowac to II Prawo należy uprzytomnić sobie, że jest już utwierdzony związek świadomy między duszą i jej cieniem, człowiekiem, na planie fizycznym. Dusza i jej cień medytują. Przedmiotem medytacji codziennej jest pozwolić mózgowi i umysłowi wibrować “unisono” wraz z duszą, która szuka pogrążenia w medytacji łączności ze swym obrazem. Wibracja synchronizująca jest ciekawa:

Dusza – człowiek na planie fizycznym Umysł – mózg

Związek między centrami: Centrum głowy – podstawa stosu pacieżowego Centrum serca – splot słoneczny Centrum gardła – centrum sakralne

Związek między duszą, a jej potrójnym instrumentem staje się coraz bardziej scisły, wibracja coraz potężniejsza. Rezultat jest odpowiedzią człowieka niższego, ażeby stworzyć syntezę trójni, i Jedynego, ażeby aktywność Czwórni mogła zaistnieć. Jest to odbicie Logosu Słonecznego w mikrokosmosie, jest to “Święta Czwórnia” kosmosu.

Wyrażenie “światło niższe jest zwrócone ku górze” – oznacza budzenie się ośrodków i ognia Kundalini. Na pierwszym miejscu studiujący musi dobrze zrozumieć swoje ciało eteryczne, a to dla wielu powodów: ciało eteryczne jest aspektem substancji świata, którą badać wkrótce będą uczeni; składa się ono z prądów energii, posiada centra witalne związane ze sobą liniami sił i z systemem ciała fizycznego człowieka; ciało to jest kontrolowane przez myśl, która może go doprowadzić do pełnego funkcjonowania. Wszelkie ćwiczenia z oddychania są niebezpieczne.

Anioł Słoneczny, dusza, pogrąża się w głębokiej medytacji wraz z innymi duszami, które mogą sprowadzić swój instrument do zdolności odpowiadania. To jest forma medytacyjna grupy, i jest tu możliwość uczestniczenia w ‘samadhi’ i przenikania do tego cyklu służby, którą reprezentuje Hierarchia planetrana. Umysł racjonalny i umysł abstrakcyjny pracują zjednocozne w zasadzie aktywnej, którą jest miłość. Dusza wyrażająca miłość i inteligencje abstrakcyjną jest zjednoczona ze swą reprezentacją na planie fizycznym przez umysł. Taki jest cel naszej pracy.


Prawidło 3

Energia krąży. Punkt światła wytworzony przez wysiłki czwórni, rośnie i potężnieje. Miliardy grupują się wokół żaru ognia dopóki światło jego nie ulegnie odchyleniu. Rozlega się wówczas drugi dźwięk.

W miarę postępu syntezy w medytacji uprawianej przez duszę na jej własnym planie, i medytacji ucznia, pojawia się w mózgu fizycznym człowieka punkt światła zapalony okultystycznie na planie mentalnym. Światło oznacza zawsze energię i jej manifestację pod jakąkolwiek formą, gdyż światło i materia są synonimami. Myśl człowieka i idea duszy znalazły punkt wspólny i ziarno formy myślowej się narodziło. Ta forma raz ukończona, będzie zawierać pewną cząstkę wielkiego Planu, dla którego pracuje Hierarchia, którą człowiek może wizualizować i asymilować na planie mentalnym. Człowiek wówczas rozumie, choć mgliście, ideę jedności życia i jego manifestację jako Braterstwo istniejące między wszystkimi formami tego boskiego Życia.

Trójkąt duchowy zstępujący i Trójkąt materii wznoszący się spotykają się w ludzkości. Nadzieja świata spoczywa w wypełnieniu uduchowienia się człowieka. Ludzkość sama w sobie jest Zbawicielem świata, i wszyscy Zbawcy nie są niczym innym tylko symbolem i gwarancją. Oddając osobowość pod władzę duszy, ludzkość wypełniać będzie stały postęp w kierunku służenia światu. Co mogą uczynić indywidua ażeby pomóc światu? Rozwijając w sobie władzę nieszkodzenia (hinduskie Ahimsa, non-violence), niech ta zasada będzie dominującą w waszym życiu. Stosujcie ją według trzech punktów:

1. Nieszkodzenie w myślach.

2. Nieszkodzenie w reakcjach uczuciowych – to stanowić może kanał dla aspektu miłości duszy.

3. Nieszkodzenie w czynach; daje równowagę, zdolność w akcji i wyzwolenie woli twórczej.


Należy zaznaczyć moc promieni manifestacji boskiej.

1 promień – energia duchowa

2 promień – siła magnetyczna

3 promień – chwała promieniująca


Te promienie są również odbiciem mikrokosmicznym w aurze człowieka doskonałego.

1 promień – Monadyczny – energia duch – centrum głowy

2 promień – Egoiczny – siła magnetyczna – ośrodek serca

3 promień – Osobowość – chwała promieniująca – splot słoneczny


Rozważmy teraz słowa kończące Prawidło – 2 – (stanowią wraz z 3-cim całość) „niższe światło jest zwrócone ku górze; większe światło oświeca troje i aktywność czwórni rozpoczęta”. Co to jest „światło niższe”? Należy rozważyć trojakiego rodzaju ciała światła:

a) ciało promienne samej duszy znajdujące się na swym własnym planie, i nazywane często Karana Sarira lub ciało przyczynowe;

b) ciało witalne lub eteryczne, narzędzie prany, które jest ciałem światła złotego lub raczej koloru płomienia;

c) trzecie ciało światła mrocznego, ukryte w ciele fizycznym, a także w samym atomie.

Ciało eteryczne jest częścią eteru kosmicznego, przez niego krążą wszystkie energie, emanuje z duszy, słońca lub innej planety. Kiedy światło promieniujące duszy stapia się ze światłem magnetycznym ciała witalnego, pobudza ono atomy ciała fizycznego w taki sposób, że każdy atom staje się mikroskopijnym centrem promieniującym. To staje się tylko możliwe wtedy, gdy głowa, serce i splot słoneczny i ośrodek krzyża są połączone w sposób szczególny, co jest jednym z sekretów pierwszej inicjacji.

Praca czwórni się rozpoczyna. Czwórnia jest jednością. Anioł słoneczny identyfikuje się ze swym instrumentem. Życie osłon jest poddane życiu wewnętrznej boskości; światło osłon jest stopione ze światłem duszy. Te dwa prawidła kładą podwaliny dzieła magicznego duszy. Dla jasności określimy bliżej stopnie:

1. Anioł słoneczny rozpoczyna czynność inicjacji osobowości;

2. Wycofuje siły aktywne duszy w królestwie ducha i skupia uwagę na swym dziele;

3. Pogrąża się w głębokiej medytacji;

4. Związek magnetyczny jest utrwalony pomiędzy nim a instrumentem w trzech światach;

5. Instrument, człowiek, reaguje i zapada także w medytację;

6. Czynność jest kontynuowana przez studia uporządkowane i cykliczne;

7. Światło duszy jest rzucone w dół;

8. Światło ciała witalnego i formy fizycznej synchronizują się ze światłem głowy;

9. Ośrodki zaczynają działać;

10. Światło duszy i dwóch aspektów światła są tak intensywne, że całe życie we wszystkich trzech światach jest iluminowane;

11. Nastąpiło zrównanie, dzieło ucznia i inicjacji stało się możliwe w myśl Prawa Bytu.


Z tekstów starożytnych:

„Ścieżka, którą idzie Służebnik jest ścieżką ognia, która przychodzi przez serce i prowadzi do głowy. Ani na ścieżce przyjemności, ani na ścieżce cierpienia wyzwolenie nie jest możliwe, ani mądrość nie może być osiągnięta. Tylko przez przemianę dwóch, tylko przez fuzje przyjemności i cierpienia cel może być osiągnięty; ten cel, który przed nami świeci jak punkt światła wśród ciemności nocy zimowej. Idź dalej swą drogą, o Pielgrzymie, z nieugiętą wytrwałością. Tam nie ma ni świecy ni lampy oliwnej. Lecz promieniowanie wzrasta dopóki ścieżka nie skończy się w glorii wspaniałej i błądzący wśród nocy pielgrzym stanie się dzieckiem słońca i przeniknie przez jego promienną bramę”.


Prawidło 4

Dźwięk, światło, wibracja i forma jednoczą się i tak dzieło się staje. Staje się według Prawa i nic nie może przeszkodzić jego postępowi. Człowiek oddycha głęboko. Koncentruje swe siły i wyrzuca z siebie formę myśli.

Cztery wyrazy należy przestudiować w tym Prawie. Wyraz dźwięk. Ma podwójne znaczenie. Wymawia się go jako nutę duszy zjednoczonej z osobowością. Oto jest problem: zsynchronizować te dwie nuty z umysłem prześwietlonym. To jest klucz do realnej wartości AUM. W pierwszych stadiach medytacji należy wymawiać głośno, później wewnętrznie. Nauczenie się wymawiania AUM jest przygotowaniem nieświadomym do podwójnej akcji twórczości duchowej. Władza ta przyjdzie, gdy uczeń się przyzwyczai słyszeć w swym mózgu dźwięk OM bez wymawiania. Później kiedy nuta osobowa jest ustalona i dźwięk wewnętrzny uświadomiony, można się wówczas ćwiczyć w jednoczeniu tych dwóch.

Drugim wyrazem do rozważania w tym Prawidle jest wyraz światło – najpierw dźwięk, później pierwszy efekt dźwięku, wylew światła, które odkrywa formę myśli. Myśl – forma stworzona przez Dźwięk jest przeznaczona być źródłem rewelacji. Jest zdolna oświetlić prawdę i przenieść ten aspekt realności do poznania go przez doznającego. W ten sposób drugą cechą formy – myśli, i w użyciu najbardziej wzniosłą, jest nieść światło tym, którzy potrzebują, tym którzy kroczą w ciemnościach. Nie traktują tutaj światła jako duszy, kosmicznie lub indywidualnie. Nie traktują go również jako drugi aspekt uniwersalny boskości. Chcą traktować ten aspekt prawdy jako ten, który uczyni z ucznia pracownika praktycznego i pozwoli mu działać inteligentnie. Jego głównym działaniem jest tworzyć formy-myśli, przynosząc ludziom myślącym rewelacje. By to czynić musi on pracować okultystycznie i przez dźwięk w słowach, przez prawdę odkrytą w formie, wniesie światło i iluminację do ciemnych stron ziemi. Wreszcie odda swą formę – myśl żyjącą dzięki jego własnej afirmacji, rozumieniu duchowemu i witalności. I tak ukazała się wartość trzeciego wyrazu – wibracji. Jej zadanie jest rozciągłe, gdyż jest wyrażone; przynosi oświecenie, gdyż tłumaczy prawdę i objawia Realność: jej znaczenie jest witalne, gdyż wibruje życiem dźwięku twórczego i żyje tak długo, dopóki myśl, dźwięk i inteligencja ją ożywiają. To się stosuje do wszystkich form życia, które są jedynie ideami wcielonymi twórcy, kosmicznego lub ludzkiego.

Byłoby dobrze dla studiującego prześledzić te trzy wyrazy w ich związku ze wszystkimi formami – myślami wcielonymi: kosmos, plan, królestwo natury, rasa, naród, istota ludzka. Rozważcie różne grupy czynników twórczych: Logosy słoneczne, Anioły słoneczne, istoty ludzkie itd. Rozważcie sfery procesu twórczego i patrzcie jak prawdziwy jest starożytny komentarz, kiedy mówi:

„Dźwięk jest odbity pomiędzy różnymi wirami materii przedwiecznej, i oto słońce i wszystkie mniejsze wiry ukazały się. Światło świeci przez różne wiry i oto rozbłysły rozliczne formy Boga, aspekty Jego szaty promiennej. Koła wibrujące i drgające obracały się. Życie w swych różnych stadiach i stopniach rozpoczęło proces swego rozwoju i oto Prawo zaczęło działać. Formy ukazywały się nikły, lecz życie trwało. Ludzkość ukrywająca Syna Boga, Słowo wcielone, idzie naprzód w świetle odkryć. Rasy ukazują się i znikają. Formy ukrywające duszę promienną, wyłaniają się, osiągają swój cel, potem rozpływają się, lecz życie kroczy naprzód stopione ze światłem. Życie i światło są jednym, aby odkryć piękno i potęgę, siłę życiową wolności, mądrość i miłość, które my nazywamy Synem Boga. Poprzez tych licznych Synów Bożych, którzy tworzą jedność w centrum najbardziej wewnętrznym, Bóg jest poznawany w swym ojcostwie. I ciągle to życie iluminowane idzie swą ścieżką do punktu mocy, sił twórczych, o których mówimy: to jest wszystko, to jest rezerwuar wszechświata, centrum sfer, Jedność.”

Mówiliśmy o dwóch wyrazach najbardziej znaczących w 4-tym Prawie: o dźwięku i świetle, i oto wyłania się pewna idea. Dusza powinna być poznana jako światło, jako odkrywczyni, i później aspekt duchowy jako dźwięk. Światło i iluminacja kompletna zatrzymują ucznia, gdy otrzyma trzecie wtajemniczenie, podczas gdy prawdziwe zrozumienie dźwięku, potrójnego AUM, czynnika który daje syntezę manifestacji, ukazuje się tylko tym którzy opanowali trzy światy.

Słowo „wibracja” musi teraz zająć naszą uwagę, lecz nie można jej oddzielić od formy. Wibracja, efekt aktywności boskiej, jest podwójna. W pierwszym aspekcie wibracja (wyłoniona w królestwie subiektywnym w odpowiedzi na dźwięk i światło) daje odpowiedź w materii i przyciąga atomy by budować molekuły, komórki, organizmy, formy. Później ta forma w czasie i przestrzeni budzi się coraz bardziej dla swej własnej wibracji wewnętrznej, i zabierając tę wibrację do swego źródła, budzi się w Ja, i później w królestwie Ja. Komunikacja jest ustalona między Ja, a tym co nazywamy światłem natury. Stopniowo następuje rozdział ze światami zewnętrznymi i pragnienie ulega atrofii. Jest to proces walki duchowej i doświadcza się uczucia zagubienia i błądzenia w ciemnościach. Lecz punkt następny winien dodać odwagi: „wszystko odbywa się według prawa i nic nie może przeszkodzić naprzód”. Nadchodzi moment, gdy człowiek czuje się utwierdzony na skale, i nawet w czasie okresów ciągle zmiennych światła i ciemności, nic nie może obniżyć intencji jego duszy. Brak jemu ciała duchowego rozwiniętego i wyposażonego w zdolność odpowiadania na wibracje świata wewnętrznego i duchowego. Już ono istnieje jako embrion, i sekret jego użycia zależy od przystosowania mózgu do funkcji ciała eterycznego, pośrednika między mózgiem, systemem nerwowym i umysłem lub duszą.

Prawidło 4 traktuje stadia następujące:

1.Integracja formy jako rezultat aktywności duszy przez użycie:

a/ dźwięku;

b/ światła;

c/ wibracji.

2. Rozwój aparatu odpowiedzi dla użycia go w świecie fenomenalnym.

3. Wyrzeczenie się świata fenomenalnego, rezultat użycia i nasycenia, które następuje w miarę jak buduje się aparat bardziej subtelny.

4. Aparat odpowiedzi duszy: umysł, ciało eteryczne, mózg i system nerwowy jest skierowany w stronę królestwa duszy, innego królestwa natury.

5. Wyrzeczenie się królestwa tego świata na dobro królestwa duszy staje się przyzwyczajeniem ezoterycznym i tu tkwi sekret psychologii ezoterycznej. Człowiek stabilizuje się w życiu duchowym. Nic już nie może stanąć mu na przeszkodzie.


Prawidło 5

Trzema rzeczami zajmuje się Anioł Słoneczny zanim zasłona twórcza nie opadnie: stan wód, bezpieczeństwo tego, który tworzy, i wytrwałość w kontemplacji. W ten sposób jednoczą się serce, gardło i oko w potrójnej służbie.

Dusza i jej formy – myśli

Zajmiemy się procesem twórczym w jego związku:

1. z Twórcą systemu słonecznego lub systemu planetarnego;

2. z Ego, gdy tworzy swe ciało manifestacji: należy tu zaznaczyć, że cała ludzka rodzina manifestuje się przez grupę równoległą złożoną z wielu ego;

3. z człowiekiem, gdy tworzy formy – myśli z pomocą których się wyraża, działa i którymi jest otoczony; należy tu zaznaczyć, że tylko ci mogą uprawiać czystą twórczość, którzy funkcjonują na planach mentalnych, myśliciele świata i uczniowie Mistrzów.

W każdym wypadku forma obiektywna jest rezultatem medytacji ze strony czynnika twórczego, odpowiedzi materialnej pod działaniem akcji siły twórczej w medytacji, odpowiedzi która buduje formę i użytkuje dźwięk. Potem następuje stadium obiektywizacji i jednostka wibruje, jest żywą. Tak „Słowo staje się ciałem”, i w ten sposób wszystkie formy, wszechświaty, ludzie i myśli ożywione wchodzą do bytu. To piąte Prawidło dotyczy trzech czynników wymagających uwagi, zanim forma fizyczna wyłoni się na planie zewnętrznym:

1. stan wód;

2. bezpieczeństwo tego, który tworzy;

3. regularna kontemplacja;


Ad.1. Stan wód;

Człowiek tworzący myśl – formę ożywia ją swą witalnością i kieruje swą wolą. Pierwszą przeszkodą jest prowadzenie dwóch akcji jednocześnie: utwierdzenie oddechu i uwagi, kiedy cel jest zdefiniowany mentalnie. Drugą przeszkodą jest lekceważenie sobie stanu wód tzn. stanu substancji uczuciowej, gdzie forma mentalna winna wyczerpać materię planu astralnego, ażeby stać się jednostką działającą na tym planie. Jeśli nie może tego uczynić staje się po prostu formą martwą na planie mentalnym, gdyż brak jej siły motoru pragnień potrzebnego do spełnienia swego na planie fizycznym. Ciało uczuciowe przeznaczone by żywić i utrzymywać małą formę – myśl (z jądrem myślowym), jest częścią formy uczuciowej planety i wibruje z nią w jednym tonie. Obecnie trzy uczucia dominują w formie planetarnej: strach, oczekiwanie lub nadzieja, i (w rodzinie ludzkiej) jątrząca pragnienie dóbr materialnych. Nowicjusz powinien zdawać sobie z tego sprawę. Uczucie lęku winien przeciwstawiać uczucie pokoju, jako prerogatywę tego, który żyje w świetle wieczności; niepewnemu uczuciu oczekiwania – pewność którą daje wizja Planu i kontakt z innymi uczniami; pragnienie dóbr materialnych zastępować aspiracjami takimi, jak radość duszy, mądrość, miłość i zdolność służenia.


Ad.2. Bezpieczeństwo tego, który tworzy:

myśl – formy stają się tak potężne na planie mentalnym, że człowiek poddaje się temu co tworzy; mnożąc się szybko stają się aura mentalną tak gęsta jak obłok, gdzie światło duszy nie może przenikać. Człowiek jest zaduszony przez swoje własne formy – myśli.


Ad.3. Wytrwałość w kontemplacji;

Zaznaczyć trzeba, że wyraz „medytacja” nie jest użyty. Idea jest różna. Proces medytacji wymaga użycia myśli i formy ażeby została przyjęta do form-myśli współuczniów i według Planu, jak najlepiej dla możliwości człowieka. Teraz winien kontemplować to, co stworzył. Zaprzestaje rozumowań, rozważań, formułowania i budowania w materii mentalnej. On po prostu przelewa swoje życie w formę i wysyła je na wolność. Tak długo jak może kontemplować, jego twór wypełni jego intencję i stanie się jego wysłannikiem. Teraz będziemy rozważać wyrazy „serce, gardło i oko”, gdyż mają one sens szczególny. Te trzy organy tworzą aparat, który używać będą wszyscy uczniowie podczas cyklu światowego nadchodzącego szybko. Liczba uczniów inkarnowanych w tym momencie nie jest zbyt wielka, i aparat ten jest w stanie embrionalnym.

Monada

Dla przypomnienia przedstawimy liczbę lotosów.

podstawa kręgosłupa – 4 płatki

lotos sakralny – 6 płatków

splot słoneczny – 10 płatków

przepona

splot serca – 2 płatków

lotos gardła – 16 płatków

lotos między oczami – 2 płatki

lotos głowy – 1000 płatków


Jest niemożliwym dla nowicjusza być czynnym i użytkować te siedem typów energii. Dla nauki należy położyć akcent na trzech tylko.

1. Energia Woli, siła lub potęga ujawniająca się za pomocą lotosu głowy. Jest to energia człowieka duchowego, idąca prosto od Monady przez duszę. Aż do trzeciej inicjacji, uczeń winien zrozumieć, że aspekt wolności duszy winien rządzić osobowością przez ciało mentalne w centrum głowy. Wtedy zaczyna działać lotos o tysiącu płatków. Prąd ten płynie następująco:

  • MONADA
  • Atma. Wola duchowa;
  • Wewnętrzny krąg płatków w lotosie egoicznym – płatki wolności;
  • Ciało mentalne;
  • Ciało szczytowe w ciele eterycznym;
  • System nerwowy i mózg;

2. Energia Miłości – mądrość za pośrednictwem centrum serca. Raz obudzony prowadzi rozwój świadomości która wtajemnicza człowieka w życie grupy. Człowiek traci swój separatyzm, i pogrąża się w pełnym świetle realizacji jedności ze swoim własnym Bogiem, z całą ludzkością, ze wszystkimi duszami całej natury, z Duszą Najwyższą. Ten prąd płynie również od Monady i linia jego jest następująca:

  • MONADA
  • Buddhi, miłość duchowa, intuicja;
  • Drugi krąg płatków w lotosie egoicznym – płatki miłości;
  • Ciało astralne;
  • Centrum serca;
  • Krwioobieg;

U człowieka mało rozwiniętego ten prąd przechodzi wprost do splotu Słonecznego przez centrum serca i tu działa w dwóch aspektach witalnej egzystencji dając energię obiegowi krwi i budząc splot słoneczny. Ten ostatni staje się czynnikiem dominującym w życiu energetycznym człowieka, dopóki serce się nie obudzi, i wówczas życie splotu Słonecznego poddaje się wpływom serca.

3. Energia Inteligencji aktywnej, czyli takiej, która ożywia aspekt formy i tworzy według wzorów subiektywnych. Ta tak ze pochodzi od trzeciego aspektu Monady:

  • MONADA
  • Manas, inteligencja duchowa, wyższy mental;
  • Trzeci lub zewnętrzny krąg płatków lotosu egoicznego – płatki wiedzy;
  • Ciało eteryczne ciała, obejmujące ciało fizyczne;
  • Centrum gardła;

U człowieka mało rozwiniętego energia przechodzi prosto z centrum gardła do centrum sakralnego wprowadzając w akcję procesy rozrodcze i zdolności twórcze, użyteczne w życiu seksualnym rasy

Po obudzeniu ośrodka serca, i kiedy ośrodek gardła rozpoczyna twórczą akcję, ustala się związek między tymi ośrodkami i następuje wymiana energii. I w ten sposób wywołuje się odpowiedź tego aspektu lotosu tysiącpłatkowego, dzięki któremu energia ożywiająca serce i gardło przechodzi normalnie. Najpierw ukazuje się światło w głowie. Rozbłyskuje iskry między energią wyższą scentralizowaną w lotosie tysiącpłatkowym a wibracją która podnosi się z ośrodków serca i gardła. Te dwa ośrodki ze swej strony odpowiadają energiom ośrodków poniżej przepony. Później zaczyna wibrować lotos między brwiami. Symbolizuje on pracę między duszą i ciałem, między subiektywnym i obiektywnym. Należy zanotować, że suma płatków we wszystkich ośrodkach wynosi 48. Pięć ośrodków z ich czterdziestu ośmioma płatkami syntetyzuje lotos o dwóch płatkach, i teraz mamy: 48 + 2 = 50, liczba doskonałej osobowości, gdyż 5 jest liczbą człowieka, a 10 doskonałości. Symbolicznie także, jeżeli do sumy 48 płatków dodać 96 ośrodka między brwiami – otrzymamy liczbę 144. To oznacza zakończenie dzieła dwunastu Hierarchii twórczych, 12x12, zjednoczenie duszy subiektywnej i ciała obiektywnego w doskonałej harmonii. Oto jest wypełnienie. Do 144 dodajmy liczbę 1000, i oto macie według Apokalipsy liczbę tych, którzy będą zbawieni, 1144 przed tronem Boga.

Prawidło 6

Dewy niższych czterech czują siłę, kiedy oko się otwiera: wypędzone tracą swego Pana.

Aktywność oka

Klucz do zrozumienia tego Prawa leży w wyrazie „kontemplacja” użytym już w poprzednim Prawidle. Kontemplować znaczy mieć trwałą wizję skierowaną w jednym oznaczonym celu. Dusza lub Anioł Słoneczny może być rozważana według trzech kierunków:

1. w kierunku Światła Najwyższego, Życia lub Energii centralnej, która kryje w sobie plan i wzór, według których istnieje wszystko;

2. wyżej ponad królestwem, siedzibą najwyższą Anioła Słonecznego jest świat dusz lub impulsów egoicznych, aktywności hierarchicznej i myśli czystej. To jest królestwo boskie, królestwo Bytu niebiańskiego.

Te dwa kierunki, w których patrzy dusza, stanowią świat doświadczenia duchowego i są obiektem jej aspiracji. W ten sposób człowiek duchowy idzie do swego celu, opanowawszy swe przewodniki w trzech światach. Rozwój intelektu u człowieka oznacza jego zdolność wejścia na ścieżkę, ażeby powrócić w pełnej świadomości duszy. Rozwój aspektu Buddhi lub Miłości – Mądrości u Anioła Słonecznego oznacza zdolność do postępowania wzwyż, do obudzenia się w stanie czystego Bytu.

3. trzeci kierunek, w którym spogląda dusza i w którym ćwiczy swą zdolność wizji kontemplacyjnej, jest jej odbicie w trzech światach. Obiektem długiej walki między człowiekiem niższym a wyższym jest uczynienie niższego wrażliwym na siły emanujące z duszy, kontemplującej swój potrójny instrument i każącej mu odpowiedzieć.

Ośrodek między brwiami, nazywany zwykle „trzecim okiem” ma funkcje specjalne. Trzecie oko manifestuje się jako rezultat wzajemnego oddziaływania między siłami duszy i osobowości. Te siły negatywne i pozytywne działające wzajemnie na siebie powodują pojawienie się światła w głowie. Tak jak oko fizyczne uformowało się jako odpowiedź na światło słońca, tak oko duchowe formuje się jako odpowiedź na światło słońca duchowego. Wraz ze wzrastającą wrażliwością na to światło rozwija się aparat wizualny pozwalający widzieć w świetle duchowym. To oko Śiwy czynne jest jako aspekt monadyczny. Za pomocą tego oka Śiwy dusza spełnia trojaką czynność:

1. Jest to oko wizji, dzięki której człowiek duchowy widzi poza formami wszystkie aspekty wyrażania się boskiego. Tak jak oko fizyczne widzi formy, tak oko duchowe widzi światłość w łonie tych form i termin „iluminacja” oznacza stan specjalny istnienia. Otwiera on świat promieniowania.

2. To jest czynnik kontrolujący dzieło magiczne. Magia biała urzeczywistnia się w określonym i konstruktywnym celu. Inaczej mówiąc dusza poznaje plan i kiedy zrównanie jest prawidłowe, aspekt wolności człowieka boskiego może funkcjonować i otrzymywać rezultaty w trzech światach. Organem jest trzecie oko.

3. To oko może mieć aspekt destrukcyjny, i energia wychodząca z niego może powodować dezintegrację i destrukcję. Jest to czynnik duszy w akcji oczyszczającej. Przez ten punkt skupienia dusza patrzy i kontempluje świat mentalny. Także na planie uczuciowym dusza jest w stanie obudzenia, widzi swą powłokę uczuciową i fenomeny świata astralnego.

Widzieć światło w łonie każdej rzeczy jest odpowiednie do widzenia okiem fizycznym, i odpowiada osobowości. Aspekt kontroli przez energię magnetyczną i siłę przyciągania oka duchowego jest odpowiednikiem duszy. To jest najbardziej tajemniczy sens, dusza jest okiem Monady, co pozwala jej w stanie czystego Bytu, działać, wiedzieć i widzieć. W ostateczności to Monada spełnia końcową abstrakcję, niszczy wszystkie formy, i wycofuje się z manifestacji, kończąc cykl aktywności twórczej.

Element ziemski reprezentowany przez ciało fizyczne jest kontrolowany przez „oko mistrza” (mistrz-głowa), które czuje. Atomy ciężkie są „wypędzone” i zastąpione przez bardziej subtelne. Element płynny to ciało astralne, które podlega procesowi stabilizacji przez moc magnetyczną oka duchowego. Podobny proces zachodzi w ciele mentalnym, stare formy znikają w jasnym świetle, w którym pracuje człowiek duchowy. Element powietrza jest substratem energii działającej przez formy ciała eterycznego kontrolowanego przez oddech i kierowanego wiedzą pranajamy. Ta forma eteryczna, nadis i centra pod kontrolą duszy w czasie kontemplacji, działającej przez centrum głowy, są zogniskowane w ośrodku trzeciego oka i utwierdzone przez akt woli. Tak spełnia się dzieło magiczne na planie fizycznym. To właśnie przez ciało eteryczne i siłę płynącą z jednego z ośrodków działa dusza.


Prawidło 7

Podwójne siły powstają na planie, gdzie siła życiowa winna być poszukiwana. Anioł Słoneczny staje na rozdrożu dwóch dróg. Bieguny wibrują. Wybór jest konieczny dla tego, który medytuje. Pole bitwy planu astralnego – Dwie drogi.

Pole bitwy planu astralnego

Sześć pierwszych prawideł traktują działalność wybitnie na planie mentalnym, i przez to mają większe znaczenie dla tych którzy władzę umysłu mogą użyć dla twórczej magicznej pracy. Tych 15 Prawideł podzielić można następująco:

  • 6 reguł dla planu mentalnego
  • 5 reguł dla planu astralnego
  • 4 reguły dla planu fizycznego

Najważniejszą ideą, którą należy dobrze zrozumieć jest, że te prawa stosuje się do użytku w energii w trzech światach, i że ta energia jest albo świadomie użyta przez duszę inteligentną, albo niezależnie od niej przez siły tkwiące w materii trzech światów. W ostatnim wypadku człowiek jest ofiarą energii aspektu formy, w pierwszym – panem swego własnego przeznaczenia.

Widok świata astralnego notowany „przez” oko otwarte nowicjusza przedstawia się jako gęsta mgła, niewyraźna, gdzie formy wzajemnie się zmieniają i przenikają, tak że niepodobna ich rozróżnić. Dlatego pierwszą rzeczą jest nauczyć się rozróżniać własną aurę z ośrodka otaczającego, co wymaga wiele czasu. Plan astralny jest światem iluzji, mirażem, deformacją realności. Jest to dlatego, że każda indywidualność pracuje aktywnie w materii astralnej, i taka jest potęga ludzkiego pragnienia, że produkuje formy, swoje reprezentacje na tym planie. Dodajemy również film wszystko rejestrujący, czyli „Kronikę Akaszy”, czynności istot bezcielesnych, będących już po ukończeniu życia, lub na jego progu, potęgę istnień ponadludzkich, włączając w to Hierarchię Planetarną, i oto mamy całość zdumiewającą. Przez tę Panoramę iluzoryczną musi nowicjusz kontynuować swą drogę, szukając nici, która by go wywiodła z labiryntu i przylegając ściśle do każdego fragmentu realności, odkrywającej się przed nim, ucząc się rozróżniać prawdę od mirażu, od jej przelotnego trwania i nierealności. Starożytny Komentarz wyraża to następująco: „Niech uczeń uchwyci dobrze ogon węża mądrości i trzymając go mocno niech idzie dalej aż do centrum najgłębszego Świątyni Mądrości. Nie pozwalając się złapać w zasadzki przygotowane przez węża ułudy, niech zamyka oczy na kolorowe desenie jego grzbietu i uszy na jego głos melodyjny. Jeśli odróżni klejnot na głowie węża, jego promieniowanie świecić będzie poprzez labirynty błotne Mayi.”

Plan astralny jest także planem Kurukszetry, planem bitwy, tak całej ludzkości, jak i pojedynczej indywidualności. W tym życiu lub innym następuje kryzys uczuciowy, kiedy akcja decydująca jest konieczna i kiedy uczeń wykazuje swoje opanowanie natury uczuciowej. To może mieć formę wielkiej próby w małym odcinku czasu, lecz wymagać wszystkich sił mądrości czystości, lub dziać się w czasie długich lat życia. Osiągając sukces, uczeń dowodzi swej gotowości do drugiego wtajemniczenia. Tego samego rodzaju kryzys przechodzi ludzkość obecnie od początku wojny po dziś. Pierwszym wtajemniczeniem ludzkości była indywidualizacja w straszliwie długim okresie czasu, odczuwana mgliście w królestwie ludzkim wśród pionierów w szeregach ludzi – zwierząt. Obecnie nadchodzi drugie wtajemniczenie, i w ten sposób wojna światowa i jej konsekwencje stanowią Kurukszetrę światowego Ardżuny, i rezultat jej jest jeszcze wątpliwy. Nie wolno być jednak pesymistą, rezultat pozytywny jest nieunikniony.

Poza tym świat astralny jest światem gdzie działają pary przeciwieństw. Światło ciemność zmieniają się nawzajem jak ból i rozkosz; dobro i zło stanowią partię gry bogów, bogactwo i nędza zastępują się nawzajem. Cała sytuacja ekonomiczna współczesna jest natury astralnej: jest produktem egoistycznego używania dóbr materialnych. Należy o tym ciągle pamiętać, że odróżniając między parami przeciwieństw, przez równowagę sił swej własnej natury, znalazłszy się na ścieżce, można współpracować z siłami światowymi, zachowywać równowagę energii trzech światów, i być współpracownikiem Mistrzów Mądrości.


Dwie ścieżki

Jedna ścieżka prowadzi do pustynnego kraju narodzeń, druga – przez złotą bramę do miasta dusz wolnych. Jedna jest inwolucyjną i zagłębia się coraz więcej w materię, druga prowadzi poza naturę cielesną i daje widzieć ciało duchowe, które może działać w królestwie duszy. Na tej ścieżce uczeń opanowuje swą osobowość i praktykuje magię Białego Braterstwa, pozostając w świetle duszy, razem z duszą wszystkich form, nie wiążąc się z ambicjami ja osobowego. To jest szlachetna Droga Środka Buddy, i oznacza ona subtelne rozróżnianie między parami przeciwieństw i między dwoma prądami, jednym prowadzącym do wrót i nieba i drugim schodzącym do piekieł. Uzbrojony przez umiejętność rozróżniania i wygaśnięcie żądz, osiąga w końcu uczeń to, co się nazywa „potęgą witalną”. Jest powiedziane, że ta moc rozwija się w ciszy, i ten tylko kto umie rządzić centrum ciszy w głowie, gdzie się spotykają drogi sił fizycznych i prądy duchowe, może właściwie zastosować prawdziwą dyskryminację (odróżnianie fałszu i ułudy), przy wygaśnięciu żądz, co poddaje ciało astralne i mentalne pod kierownictwo duszy.

Odczuwać podwójność sił (na planie astralnym wszystko jest podwójne jako wyraz opozycji woli boskiej i woli osobowości, a w rezultacie są to dwa prądy boskiej energii działające w odwrotnych kierunkach) i wyraźnie rozróżniać dwie drogi prowadzi do rozwoju mocy witalnej. Manifestuje się ona w ten sposób, że pozwala uczniowi osiągnąć szczyt, gdzie dokonać może wyboru.

Jaki wybór? Dla nowicjusza – między postępem powolnym i szybkim, dla ucznia już przyjętego – wybór między metodami służenia, dla wtajemniczonego – między postępem duchowym i pracą w grupie dla urzeczywistnienia planu, dla Mistrza – między Siedmiu Drogami. Początkowo nowicjusz zmęczony ziemią musi walczyć ze swymi pragnieniami, ambicjami i wrażliwością swego ciała astralnego; później doświadczony uczeń walczy w dolinie iluzji, nie tylko przeciw własnej naturze, lecz także przeciwko siłom doliny, rozpoznając ich podwójny charakter jako siły iluzji zwrócone przeciwko grupie, do której należy. Gdy zwycięży w tej bitwie, włączony będzie do szeregów białych magów naszej planety i może dysponować siłami, współpracować z planem, rozkazywać elementom i rozpraszać chaos. Taka droga otwarta jest dla każdego z nas, dla tych wszystkich którzy uczynili wybór i są natchnieni przez miłość i pragnienie służenia.


Prawidło 8

Agni-surje odpowiadają na dźwięk. Wody odpływają i wracają. Niech mag strzeże się przed zatonięciem w miejscu spotkania między ziemią i wodą. Miejsce w środku drogi, nie suche, nie wilgotne, winno ofiarować stopom miejsce na odpoczynek. Tam gdzie woda, ziemia i powietrze jednoczą się, tam jest miejsce dla spełnienia magicznego dzieła.

Typy siły astralnej Cykliczny przypływ i odpływ. Dzielimy to Prawidło na trzy partie:

1. Odpowiedź astralnych elementów i w konsekwencji odpływ i przypływ wód. 2. Niebezpieczeństwa punktu środkowego, jego natura i możliwość jaką ofiaruje. 3. Miejsce, gdzie magia operuje.

W terminach symbolicznych substancja planu astralnego jest ożywiona przez trzy typy siły boskiej, które wspólnie dają wielką Iluzję. Są to:

1. Siła egoistycznego pragnienia – energia inwolucyjna, odgrywająca wielką rolę w ewolucji, gdyż egoizm jest pokarmem dusz niedojrzałych.

2. Siła strachu – jest produktem ignorancji. Bazą jest królestwo zwierząt i ludzi, lecz u tych ostatnich jest wzmocniona przez zdolność myślenia i pamięć. Specjalnie podlegają jej ludzie drugiego promienia. Dla większości z nich stanowi ona „Strażnika Progu”, tak jak ambicja i miłość władzy formują Strażnika dla typów pierwszego promienia. Wskazana jest medytacja nad prawdą w życiu codziennym, w tym celu użyteczną będzie modlitwa: „Niech realność rządzi każdą z moich myśli, i niech prawda kieruje moim życiem.”

Strach jest często główną przeszkodą w postępie i mógłby być przezwyciężony w tym życiu, lecz zwykle przechodzi na następne, jeśli nie schwyci się okazji i wola nie jest wyćwiczona.

  • Nowicjusz pierwszego promienia, który potyka się w walce ze swym „Strażnikiem Progu”, może stać się „niszczycielem dusz” i być skazanym na działalność między siłami materii i w formach które wiążą dusze niewolnicze.
  • Nowicjusz drugiego promienia, który skonstruował swego „Strażnika” i toleruje jego panowanie ciągle wzrastające, staje się „zwodzicielem dusz”. Jest to prawdziwy Antychryst, i przez fałszywe nauki i spełnianie tzw. cudów, przez hipnotyzm i sugestię tłumów, zmusza ludzi do postępów w Wielkiej Iluzji. Forma myślowa „Strażnika Progu”, którą ludzkość wypracowała przez miliony lat, jest bliska zniszczenia. Lecz działalność Antychrysta dochodzi do swego zenitu, i złuda bogactw, posiadania, fałszywych doktryn dominować będzie coraz więcej, termin iluzji nadejdzie szybciej od terminu destrukcji, gdyż wszystkie te czynniki działają według własnych cykli i mają swe własne przypływy i odpływy.
  • Nowicjusz trzeciego promienia, któremu nie udało się rozstać ze swym „Strażnikiem”, staje się „operatorem dusz”, używając umysłu dla zniszczenia realnego i zaciemniając go ludziom.

Trzeba zawsze pamiętać o tym, że wszystkie czynności nie dotykają duszy na jej właściwym planie, lecz tylko dusz inkarnowanych na planie fizycznym. Pierwsza grupa – działa poprzez rządy w polityce, w stosunkach międzynarodowych. Druga grupa – działa w organizacjach religijnych, używając źle pobożności i sztuk. Trzecia grupa jest czynna w stosunkach handlowych, w sferze interesów, w użytkowaniu pieniądza, skonkretyzowanej prany lub energii uniwersalnej, symbolu dopływu i odpływu.

3. Siła pociągu seksualnego – jest ona na planie fizycznym jako typ energii inwolucyjnej na Ścieżce Powrotu.

Ludzkość znajduje się obecnie w punkcie środkowym, jak wskazuje to Prawidło. Człowiek jest pod władzą życzeń egoistycznych i ambicji, gdyż wszyscy posiadamy cechy pierwszego promienia. Jest on torturowany przez lęki własne, swej rodziny, lęki narodowe i rasowe, gdyż jesteśmy także wszyscy pod działaniem drugiego promienia. Dominuje nad nim seks i pieniądz inna manifestacja energii materialnej, i jego problem w ten sposób potrójny, lecz jest on dobrze wyposażony by go rozwiązać z pomocą potrójnych władz swej boskiej duszy. Zakończmy tymi słowami: „dobrze wyposażony”. Możemy przemóc inercję umysłową i funkcjonować jako dusze opanowujące swoje środowisko. Dusza jest wszystkowiedzącą i wszechpotężną.

Przypływy i odpływy cykliczne

Rozumiejąc prawo cykli, uczymy się praw będących u podstaw ewolucji i wchodzimy w realizację twórczej aktywności cyklicznej. Cykl zasadniczy dla każdej duszy jest to jej zejście w materię (inkarnacja) i powrót lub odpływ do punktu wyjścia. Rozumienie tego przypływu i odpływu różni się w zależności od punktu widzenia. Ezoterycznie dusze mogą być rozważane jako „szukające światła doświadczenia”, a więc zwrócone do wyrazu fizycznego, i jako „szukająca światła inteligencji”, odwrócone od królestwa spraw ludzkich, ażeby torować drogę wewnętrzną do świadomości duszy, stając się „mieszkańcami światła wiecznego”. Psychologowie, przewidując te cykle, nazywali pewne typy „ekstrawertykami”, i drugie „introwertykami”. Wskazują one na przypływ i odpływ w doświadczeniu indywidualnym, i są w mniejszym stopniu odpowiednikami w życiu wielkiego cyklu duszy. Przejścia poza, i wewnątrz wijącej się nici egzystencji wcielonej, stanowią cykle mniejsze każdej duszy indywidualnej; studia nad typami pralayi, traktowanymi w doktrynie Sekretnej, mają wielkie znaczenie dla ucznia.

W epoce lamuryjskiej przypływ i odpływ, idąc ku zewnątrz został wyczerpany na planie fizycznym, i nie było już przypływów i odpływów dalszych na planie astralnym; przypływ wyniósł sferę uczuciową, a odpływ nie dotknął jeszcze życia mentalnego. Apogeum zostało osiągnięte w epoce atlantyckiej, i trwa dla wielu jeszcze dziś. Obecnie przypływ i odpływ stają się coraz bardziej inkluzyjne, i doświadczenie mentalne ma tu swoje miejsce; w ten sposób trzy aspekty zostały wyniesione przez życie duszy. Wszystkie są objęte energią duszy inkarnującej się, i ta siła cykliczna rozciąga się na wiele żyć.

Należy teraz wytłumaczyć co znaczy ”miejsce ni suche, ni wilgotne, winno ofiarować stopom miejsce na odpoczynek”. Symbolicznie oznacza to, że:

1. stan emocjonalny nie może mieć żadnego wpływu, i nie może narzucać żadnych warunków duszy. Nowicjusz winien skoncentrować się w świadomości duszy, i nie dać się opanować zmiennym okolicznościom;

2. ideałem jest osiągnięcie opanowania świadomego, pozwalającego według woli koncentrować się w świadomości duszy , lub w aspekcie formy.

Człowiek duchowy dąży do realizacji planu i swej identyczności z umysłem boskim w swej naturze. Wycofując się do miejsca środkowego, miejsca w połowie drogi, stara się realizować swą boskość, później koncentruje się w formie mentalnej, która jest w związku z Umysłem Uniwersalnym. Przyjmuje ograniczenia, ażeby dzięki nim móc poznawać i służyć. Stara się dotrzeć do serc ludzi, aby dać im natchnienie głębin serca istoty duchowej. Połączony z aparatem zmysłowym manifestacji boskiej, niesie miłość Boga wszystkim formom planu fizycznego.

Określenie bardziej jasne dla „miejsca w połowie drogi”: dla nowicjusza – plan uczuć, Kurukszetra, lub plan iluzji, gdzie ziemia (natura fizyczna) łączy się z wodą (naturą uczuciową). Dla ucznia – to plan mentalny, gdzie łączą się ze sobą forma i dusza, i gdzie wielkie przejście może się dokonać. Dla ucznia bardziej zaawansowanego i dla wtajemniczonego – punktem środkowym będzie ciało przyczynowe, Karana Sarira, ciało duchowe duszy, pośrednik między Duchem i materią, życiem i formą, monadą i osobowością.

Wytłumaczenie może być także w terminach centrów (czakramów). Jak każdy studiujący wie, dwa centra znajdują się w głowie. Jeden położony między brwiami, którego manifestacją obiektywną jest przysadka mózgowa, i drugi u szczytu głowy, którego aspektem konkretnym jest szyszynka mózgowa. Czysty mistyk ma swą świadomość skupioną u szczytu głowy, prawie całkiem już w ciele eterycznym. Człowiek zaawansowany tego świata jest skupiony w przysadce mózgowej, gdy rozwój okultystyczny i wiedza ezoteryczna ustali związek między osobowością i duszą, to będzie punkt środkowy w centrum głowy, w polu magnetycznym „światło w głowie”. Jest on ni ziemią (nie fizyczny), ni wodą (nie uczuciowy). Może być rozważany jako ciało witalne lub eteryczne, będące polem służby świadomej, kierującym siłami. Tutaj staje mag i za pomocą swej siły i energii spełnia dzieło magiczne i twórcze.

Jakie są niebezpieczeństwa tego punktu środkowego? Niebezpieczeństwa są analogiczne do tych, które zachodzą w czasie zaburzeń między ziemią i wodą. Niektórzy nowicjusze mają reakcje zbyt uczuciowe, inni zbyt materialistyczne. Efekt daje się odczuć w punkcie środkowym, gdzie wywołuje burzliwy brak równowagi. Ta chwiejność wywiera wpływ wprost na splot słoneczny, który był w epoce atlantyckiej punktem środkowym i jest w okresie przemian osobowości ucznia. On przemienia i przekazuje energie czakramu sakralnego i krzyżowego, jest soczewką dla energii poniżej diafragmy. Są także niebezpieczeństwa z przedwczesnego i niekontrolowanego wpływu energii czysto duchowych na mechanizm osobowości. Ta siła witalna duchowa wchodzi przez otwór w czaszce i przebiega przez centrum głowy.

Inne niebezpieczeństwo wynika przez wpływ na świadomość mózgu znajomości świata astralnego, tzw. psychizm niższy. Może on zupełnie pogrążyć życie duchowe ucznia. Miejsce gdzie łączy się ziemia i woda jest splot słoneczny, głowa jest miejscem, gdzie łączą się ziemia, woda i powietrze. Ziemia jest symbolem życia na planie fizycznym, woda – symbolem natury uczuciowej. Powietrze jest symbolem życia wyższego, gdzie dominuje pierwiastek Chrystusowy, gdzie wolność jest w pełni przejawiona i dusza wyraża się najdoskonalej. Symbol planu Buddhi. Miejsce spotkania to plan mentalny, plan ognia. Ogień jest symbolem intelektu i cały proces magiczny jest procesem intelektualnym spełnianym przez siłę duszy i użycie umysłu.

Należy rozróżnić trzy stadia w procesie formowania. Najpierw dusza lub człowiek duchowy skupiony w świadomości duszy wizualizuje dzieło do spełnienia. Jest to już dzieło skończone i kompletne. Później umysł daje odpowiedź duszy i jest pobudzony do tworzenia form myślowych pod jej wpływem. Jeśli mental jest prawdziwym odbiciem i odbiorcą impresji duszy, forma-myśl jest wierna swemu prototypowi. Jeśli nie, forma-myśl jest zdeformowana, niezrównoważona i „nieproporcjonalna”. Trzeci aspekt procesu tworzenia formy może się już zamanifestować. Mózg jest zsynchronizowany z mentalem, mental z duszą. Tak powstaje forma-myśl. „Wody życia” znajdujące się w głowie mogą odpowiedzieć sile magnetycznej akcji konstruktywnej.

Niechaj wizja wewnętrzna będzie z nami zjednoczona, niech nasz głos nic innego nie mówi prócz błogosławieństw, niech nasze dłonie starają się być pomocnymi. Oto modlitwa każdego z nas.

Prawidło 9

Następuje kondensacja. Ogień i wody spotykają się, forma pęcznieje i rośnie. Niech mag umieszcza swą formę na dobrej drodze.

Konieczność czystości

Komentarz do tego Prawidła jest wyjątkowo krótki: „To Prawo jest w skrócie w takim powiązaniu: niech pragnienie i mental staną się czystymi, i rozdzielonymi, forma stworzona w stanie takiej równowagi, że nic nie może jej pociągnąć w stronę ścieżki „lewej”, czyli na ścieżkę zguby.”

Punktem centralnym tego Prawidła jest czystość. Jeśli czynność w trzech światach jest oparta na pragnieniach osobowości i spełnienia się przez umysł, skażenie charakteryzuje taką akcję. Jeśli impuls emanuje, Ten który żyje w formie, jest ona Jemu podporządkowana, a On kieruje nią dla swych celów. Absolutna czystość nie może istnieć przed osiągnięciem zupełnej wolności. „Dopóki ciało przyczynowe nie zostanie przezwyciężone i dopóki nie oswobodzimy się z pod jego kontroli”, prawdziwa wartość czystości nie będzie zrozumiana. Niech wystarczy zaznaczyć ścisły związek między brakiem czystości a ograniczeniami wszystkich rodzajów: fizycznymi, uczuciowymi i mentalnymi. Powtarza się często w dziełach ezoterycznych hasło: „zabij pragnienie”, lecz w tej chwili na stopniu nowicjusza lepiej będzie powiedzieć: „zmieńcie orientację pragnień”. Stały proces zmiany kierunku w naturze uczuciowej, skłaniający się do stanu duchowego trwałego, jest kluczem wszelkich przemian i skutecznej akcji magicznej.

Czyż potrzeba jeszcze powtarzać, że ustalenie i regularność poprawnych zwyczajów stanowią dla nowicjusza konieczność zasadniczą? Ci, którzy działają w dziedzinie ewolucji planetarnej, szukają instrumentów, szukają instrumentów pewnych. Ci, którym humory i uczucia wymykają się z pod kontroli i którzy nie opanowali swej fizyczności, są niepewni w przypadku kryzysu dla Tych, którzy szukają pomocników. Ta uwaga nie powinna odbierać odwagi żadnemu członkowi grup postępujących naprzód, gdyż poznanie swego błędu jest pierwszym warunkiem uwolnienia się od niego. Potrzeba świata i okazja do doskonalenia się idą obecnie w parze. Wielkie istoty, które stawiają mur obronny pomiędzy ludzkością a Karmą planetarną, są już blisko; więcej nie można o tym powiedzieć.

Obecnie we wszystkich krajach uczniowie przygotowują się do roli „Przekaźników Planu”; nigdy dawniej nie było takiej wewnętrznej łączności, tak ścisłego związku między pracownikami. Po raz pierwszy w historii Mistrzowie mogą mieć pomoc w istniejących grupach. Należy to dobrze zrozumieć, i rozwijać w sobie zdolność rozpoznawania tych, którzy pod nazwami różnych organizacji pracują w tym sensie, i współpracować z nimi. To nie jest sprawa łatwa. Trzeba wypełnić pewne warunki zasadnicze, są to: wrodzona wrażliwość wobec Planu;

  • zdolność rozpoznawania jakie zasady rządzą postępowaniem i organizacją;
  • zdolność ignorowania szczegółów dla wartości istotnych;
  • poddanie ambicji i interesu osobistego dla ideałów grupy;
  • wewnętrzny kontakt stały przez medytację i niezwracanie uwagi na reakcje osobowości.

Byłoby dobrze dla każdego studiującego łączyć się każdego dnia o piątej godzinie z grupą służebników, mistyków i braci. W tym celu polecamy krótką modlitwę: „Niech Moc Jedynego Życia spływa na grupę wszystkich prawdziwych służebników. Niech Miłość Jedynej Duszy natchnie życie tych wszystkich, którzy pragną dopomóc Wielkim Istotnościom. Niech wypełnię moją rolę w tym Jedynym Dziele, zapominając o sobie, nie szkodząc nikomu, mówiąc słowa prawdziwe.” Po tym kierujcie swoją myśl do Służebników Świata, do Wielkich Istot, na których się opiera ewolucja naszego świata.

Formy fundamentalne

Życie jest wibracją i rezultatem tej wibracji, jest formą gęstą lub subtelną, i tym bardziej subtelną im wyżej się wspina. Wraz z postępem życia jej szybkość wibracyjna zmienia się, i w tej zmianie wibracji tkwi sekret niszczenia i budowania form. Formy są czterech rodzajów:

1. Forma osobowości – narzędzie materii fizycznej, astralnej i mentalnej, a także instrument kontaktu między trzema światami. Ta forma jest budowana w każdym życiu, i klucz do jej wibracji jest wyznaczony w życiu poprzednim. Człowiek, który wchodzi na ścieżkę, buduje w czasie swej inkarnacji nowe i lepsze narzędzie. Im bardziej jest zaawansowany, tym robi to bardziej świadomie. Ścisła dyscyplina mentalna, i manipulowanie substancją mentalną, przemiana uczuć, powodują zmianę na planie fizycznym.

2. Forma środowiska – jest to określenie na planie ewolucyjnym dla duszy-grupy inwolującej. I odnosi się do kontaktów nie tylko zewnętrznych, ale także wewnętrznych. Związek zależy od podobieństwa wibracji. Jeśli ktokolwiek podniósł swą wibrację, to siłą rzeczy wdziera się dysonans pomiędzy nim a środowiskiem. Nadchodzi okres samotności i smutku. Każdy to musi przejść. I ta izolacja kompletna jest charakterystycznym rysem Arhata, wtajemniczonego czwartego stopnia. Znajduje się w połowie drogi między życiem w trzech światach a światem adeptów. Jego wibracja nie synchronizuje przed inicjacją ani z jedną grupą ani z drugą. Pod prawem, sam jeden, lecz jest to tylko chwilowe. Jeśli środowisko jest zadawalające, jest to objaw niepokojący, gdyż oznacza stagnację. Przyjęcie prawa powoduje zerwanie.

3. Forma dewocji – każdy z nas, na każdym stopniu rozwoju ma swą dewocję dla której żyje, i w swej ignorancji, wiedzy lub mądrości przypisuje jej tyle prawa ile może posiąść. Ta dewocja może być czysto fizyczna, jak np. chciwość złota lub innych dóbr. Może być czysto astralna, jak miłość żony, dziecka, rodziny, rasy; a w wyższej formie – miłość sztuki, nauki, filozofii, życia religijnego, naukowego lub artystycznego. Wraz z postępem rozwój staje się szybszy, i klucz zmienia się z jednego życia na drugi, podczas gdy na początku jeden klucz i jeden ton wystarcza na wiele inkarnacji. Ścieżka prób jest pokryta szczątkami form, i ciągle wznosi się wibracja aż do jednego istnienia. Życie wszystkich nowicjuszy ciągle się zmienia, buduje się i niszczy, przyjaciele łączą się i rozłączają, ideały stają się stacjami na drodze do ideałów wyższych; jest to życie nieprzerwanych cierpień, lecz w ciągu całego tego czasu buduje się czwarta forma.

4. Forma ciała przyczynowego – jest to narzędzie świadomości wyższej, świątynia Boga w której On zamieszkuje, świątynia rzadkiej piękności. W chwili jej zniszczenia kielich wydaje się zbyt gorzki do wypicia, i jednostka świadomości staje się niewypowiedzianie samotną. Lecz od tego czasu świadomy tylko wrodzonego Ducha Bożego, pozbawiony wszelkiego oparcia (przyjaciel, Mistrz, doktryna lub środowisko), wtajemniczony może zawołać: „Jam jest który jest, i nic więcej nie istnieje”. I wtedy może włożyć jedną swą dłoń w dłoń Ojca Niebieskiego, a drugą błogosławić świat ludzi, gdyż tylko ręce stracone dla trzech światów mogą dać ostatnie błogosławieństwo dla ludzkości w jej walkach. Teraz wtajemniczony buduje sobie formę nową, niepodległą zniszczeniu, odpowiednią dla swoich potrzeb, którą może zawsze opuścić jeśli tego chce.

Cała czynność i wszystkie formy myślowe materializujące się jak: organizacja, religia, szkoła filozoficzna, książka lub jakaś inna sprawa jako wyraz ideałów duchowych, wywierająca nacisk na aspekt życia, należą do kategorii białej magii. Stanowią one część prądu duchowego, który nazywamy Ścieżką Dłoni Prawej, gdyż oddala ludzi od formy, i zbliża do życia, z dala od materii, bliżej świadomości. W aśramie Jednego z Wielkich, uczeń poprosił swego Mistrza o krótką formułę prawdy dla stałej refleksji. Mistrz odpowiedział: „Tylko Synowie Człowieczy umieją odróżnić magię dłoni prawej od magii dłoni lewej, i gdy to uczynią te dwie drogi znikną. Gdy Synowie Człowieczy poznają różnicę między substancją i materią, lekcja naszej epoki będzie utrwalona. Zostanie jeszcze wiele lekcji, lecz ta będzie zakończona. Materia i substancja tworzą razem drogę ciemności. Substancja i plan połączone wskazują na drogę światła.”


Prawidło 10

Wody, w których pogrążona jest forma tworzona, są przez nią absorbowane i użytkowane. Forma rośnie w siłę. Niech mag kontynuuje swą pracę dopóki siła nie stanie się wystarczającą. Niech budowniczowie z zewnątrz zakończą swą pracę, a wewnętrzni niech wstąpią w swój cykl. Konstrukcja form-myśli. Centra, energia i promienie. Energia astralna i strach. Prawidłowe użycie energii. Epoka obecna i przyszła; ufundowanie Hierarchii; nowa grupa Służebników Świata; astrologia i energia.

Wody pragnienia powinny być dostatecznie potężne by przyśpieszyć pojawienie się formy. Należy zanotować, że forma absorbuje na swój użytek substancję, w której jest pogrążona. Nasz system słoneczny istnieje jako jeden między innymi i stanowi fragment grupy większej. Ta grupa złożona z siedmiu systemów słonecznych, jest także pogrążona w wodach przestrzeni i jest zrodzona z pragnienia: jest więc dzieckiem konieczności. Bierze życie z otaczającego ośrodka. Przez nasz system słoneczny przechodzą prądy sił, które emanuje Ten, o którym „Traktat o Ogniu Kosmicznym” mówi, że „nic o Nim powiedzieć nie można”. Te prądy reprezentują Jego Wolę, Jego życzenie, wyrażają Jego Miłość, Jego zdolność przyciągania i manifestują się jako szeroka forma myślowa nazywana naszym systemem. Nawiasem trzeba powiedzieć, że ten Byt nazywany jest „Ten, o którym nic nie można powiedzieć” nie dla sekretu czy tajemniczości, lecz dlatego, że jest niepodobieństwem powziąć jakąkolwiek ideę o Jego życiu czy celu, zanim nie zostanie zakończona ewolucja naszego systemu słonecznego. Na naszej planecie tylko Buddha, Kumarowie i Logos Planetarny zaczynają odczuwać impuls dynamiczny Całości bardziej szerokiej, lecz nawet oni mogą ją tylko przeczuwać, będąc kompletnie niezdolnymi pojąć jej tendencje. Znajduje się ona poza umysłem, miłością i wolą, i w grę wchodzą czynniki, których nie umiemy nazwać.

Stworzyliśmy termin „eter”. W okultystycznym znaczeniu są to „wody przestrzeni”, wody pragnień, w których jesteśmy pogrążeni. W stałym odpływie i przypływie, ten prąd życia dzieli się na 49 rodzai energii, które przepływają przez lotos egoiczny kosmiczny, i promieniując odżywiają formę słoneczną, planetarną lub ludzką, za które są odpowiedzialne. Ten przedmiot jest omawiany w Traktacie o Ogniu Kosmicznym”.

Człowiek jest pogrążony w wodach przestrzeni naszego układu słonecznego. Stanowi wraz ze słońcem i jego planetami część całości. Królestwo ludzkie tak jaki słońce ze swymi planetami jest jednym z pośród siedmiu królestw. Życie Logosu Planetarnego jest w związku z siedmioma systemami słonecznymi. Gdy zaczniemy przeczuwać życie Logosu Słonecznego, jak ono się wyraża w siedmiu schematach planetarnych, dotykamy wówczas świadomości Logosu Planetarnego naszego schematu, który choć niewiele, odczuwa jednak wibracje zjednoczonego życia siedmiu Logosów słonecznych. W każdej budowie formy technika jest zasadniczo podobna, prawidła można przedstawić w następujących aforyzmach:

  • Niech twórca widzi siebie jako budowniczego, nie jako obiekt budowany;
  • Niech odrzuca posługiwanie się materią pierwotną na planie fizycznym lecz studiuje strukturę i rysunek, działając jako agent Boskiego Umysłu;
  • Niech używa dwóch energii i stosuje trzy prawa, tj. energii dynamicznej odpowiedniej dla Planu, i energii magnetycznej pragnienia, przyciągając budowniczych do centrum wysiłku;
  • Niech te trzy prawa staną się nakazem: prawo syntetycznego ścieśnienia, wibracyjnej reakcji, i przyśpieszenia czynnego. Pierwsze odnosi się do życia, drugi do konstrukcji, trzecie do zamanifestowania egzystencji;
  • Niech najpierw zajmuje się budowniczymi zewnętrznymi, wysyłając apel do najdalszych krańców swego kręgu wpływów;
  • Niech przez swą ideę i impuls porusza wody substancji żyjącej, poddając temu celowi budowniczych;
  • Niech wycofuje budowniczych formy zewnętrznej, i niech budowniczowie wewnętrzni rozpoczną działalność;

Centra, energie i promienie

Poza formą zewnętrzną, jak wiemy, znajduje się dusza istoty ludzkiej, odpowiedzialna za swój twór. Jako podstawa całej ewolucji ludzkości, Hierarchia jest regulatorem wszystkich procesów ewolucyjnych. Dusza i Hierarchia reprezentują dwa centra energii; obydwie są poddane prawu, działają twórczo; obydwie postępują od działalności subiektywnej do manifestacji obiektywnej, i obydwie pobudzają wyższe centra energii. Uczeń powinien poznać czynniki kierujące rozwojem w serii istnień. Dzielą się one na dwie grupy główne:

I. siły fizyczne nierozłączne z materią stanowiące życie komórek ciała fizycznego. To życie komórkowe reaguje na życie komórkowe środowiska. Żyjemy w świecie form. Te formy są tworzone przez życie, i one mają na nie wpływ. Te wpływy jako emanacje rozpadają się na trzy grupy:

a/ emanacje samych komórek, które zależnie od swej jakości wywierają efekt dobry lub zły, wpływ grubiański lub wyrafinowany, które podnoszą lub obniżają wibrację fizyczną zjednoczonego ciała komórek;

b/ emanacje czysto fizyczne będące przyczyną powinowactwa chemicznego między jednym ciałem fizycznym a drugim, i powodujące zbliżenie seksualne. To jest aspekt zwierzęcego magnetyzmu i odpowiedź komórek na apel innych komórek posłusznych Prawu Przyciągania i Odpychania. Człowiek jest temu poddany podobnie jak zwierzęta przez instynkt i z dala od jakiejkolwiek reakcji umysłowej.

c/ emanacje które są odpowiedzią komórek na rytmy harmonijne, zależą od tego co jest w komórce zdolne dać taka odpowiedź. Te emanacje jeszcze mało rozumiane, nabiorą większej ważności w miarę postępu rasy. Ten typ siły jest tą zdolnością mistyczną, która pozwala ciału fizycznemu roztaczać środowisko fizyczne harmonijne czy sympatyczne. To jest nieokreślona reakcja miedzy dwiema istotami ludzkimi (obca pociągowi seksualnemu), wytwarzająca harmonię. To jest na planie zewnętrznym baza ezoteryczna każdego związku grupy.

II. siły witalne, które są stale przez materialistów uważane za obce materii. Lecz okultysta uważa stan eteryczny jako formę i aspekt materii, tak samo uchwytny jak każda inna forma obiektywna. Mamy więc do rozważenia:

1. życie komórek – krwioobieg – centrum serca – grasica.

2. życie zmysłów – sympatyczny system nerwowy – splot słoneczny – gruczoł żołądka.

3. życie umysłowe – system mózgowo rdzeniowy – centrum czoła – przysadka mózgowa.

4. egzystencja życiowa – siedem centrów – śledziona.

Jak widzimy siły te rządzą manifestacjami czwórni, lecz inne aspekty człowieka stanowią o jego totalności wypełniając siedem w jego egzystencji obiektywnej.

5. świadomość rozumowa – mózg wyższy – centrum szczytowe (szyszynka).

6. aspekt osobowości – mózg niższy – centrum gardła.

7. reprodukcja – organy seksualne

8. afirmacja siebie – człowiek cały – gruczoły nadnercza.


Dla uczniów następujące centra maja ważność pierwszorzędną:

1. centrum czoła wyrażające osobowość oczyszczone centrum;

2. nadnercza, gdzie kontrola i koordynacja są zakończone i doprowadzone do doskonałości przez oczyszczającą silę ognia;

3. centrum sakralne, lub siła fundamentalna całego naszego systemu słonecznego, gdzie siła przyciągania między formami jest przekształcona i zastąpiona przez siłę przyciągania duszy; zamiast reprodukcji – aktywność twórcza;

4. splot słoneczny, który położony w centrum ciała jest organem ciała astralnego i niższego psychizmu; zbiera wszystkie siły niższe i kieruje je według impulsu duszy.


Każdy z promieni, który człowiek wnosi ze sobą, wprowadza różnorodność i inną metodę w odniesieniu do tych ośrodków. Oto siedem kluczy odpowiadających promieniom. Należy je przestudiować wraz z czterema słowami okultyzmu (chcieć – prerogatywa ducha; wiedzieć – funkcja duszy; ośmielić się – zadanie osobowości; milczeć – dharma lub przeznaczenie najwyższe aspektu materialnego, natury zwierzęcej w jej kontaktach z duszą).

1 promień: Niech jednoczą się siły. Niech wstępują na Wysokie Miejsca, i niech z tej wyniosłości dusza kontempluje zniszczony świat. Niech będą wymówione słowa: „ja wytrwam”.

2 promień: Niech całe życie przyciągane ku Centrum znajdzie się w sercu Boskiej Miłości. Niech z tego punktu dusza realizuje świadomość Boga. Niech zostanie wypowiedziane słowo: „Nic nie istnieje prócz Mnie”.

3 promień: Niech armia Pana w odpowiedzi na słowo zaprzestanie swych czynności. Niech wiedza złączy się z mądrością. Niech punkt wibrujący stanie się punktem ciszy i niech wszystkie linie zjednoczą się w Jednym. Niech dusza realizuje Jedność w Wielości, i niech będzie wymówione słowo doskonałej inteligencji: „Jestem Wykonawcą i Dziełem, Jedynym co istnieje”.

4 promień: Niech mija sława zewnętrzna i niech piękno Światła wewnętrznego odsłoni Jedyne. Niech dysonans ustąpi miejsca harmonii, i z centrum Światła ukrytego niech dusza przemówi: „Piękno i chwała nie ukrywają nic więcej. Oto odsłaniam się: Ja jestem”.

5 promień': Niech trzy formy energii elektrycznej wznoszą się do siedziby Mocy. Niech siły głowy i serca stopią się wraz z niższymi aspektami. Niech dusza kontempluje wewnętrzny świat boskiego Światła. Niech słowo triumfujące brzmi: „Opanowałem energię, gdyż jestem Energią samą. Opanowane i Mistrz stanowią jedno”.

6 promień: Niech zgaśnie pragnienie. Niech skończą się aspiracje. Szukanie zakończone. Niech dusza realizuje co osiągnęła, i z tego Wiekuistego Życia i Kosmicznego Pokoju niech zabrzmi słowo: „Jestem tym, który szuka i jest szukanym. Odpoczywam”.

7 promień: Niech budowniczowie zaprzestaną swej pracy. Świątynia ukończona. Niech dusza weźmie w posiadanie swoje dziedzictwo, i ze Świętego Miejsca niech rozkaże zaprzestać wszelkiej akcji. W ciszy, która nastąpi niech zabrzmi słowo: „Dzieło twórcze zakończone. Ja, Twórca, Ja jestem. Nic nie istnieje prócz mnie”.

Jedną z podstawowych koncepcji teorii astrologicznych jest, że ciało eteryczne wszystkich form jest częścią ciała eterycznego systemu słonecznego i stanowi środek transmisji energii słonecznych, sił planetarnych i impulsów pozasłonecznych lub kosmicznych, które ezoteryzm nazywa „tchnieniem”. Drugą ideą podstawową jest że odpowiedź narzędzia eterycznego, jego zdolność przyswajania, użytkowania i transmisji zależy od stanu ośrodków czyli czakramów, jak mówią na Wschodzie. Te ośrodki zawierają nie tylko siedem centrów głównych dobrze znanych, lecz także wielką liczbę spirali sił mniej ważnych, jeszcze nieznanych i bez nazwy na Zachodzie. Trzecią ideą jest, że formy reagują jeszcze w pierwszym miejscu na siły form już istniejących na planecie. Siedem jest typów podstawowych energii emanujących z siedmiu planet, i promień słoneczny, dawca życia. Należy rozróżniać między siłami i energiami; początkujący winien zrozumieć że osobowości uzewnętrzniają się przez siły emanujące z ich aspektu formalnego, lecz te same osobowości oczyszczone mogą być przekaźnikami duszy.

III energia astralna;

IV energia myśli konkretnej niższej, czitta (materiał mentalny);

V energia osobowości;

VI energia planetarna;

VII energia słoneczna lub tchnienie Życia.


Poddziały ich będą:

1. energia astralna emanuje:

a/ z własnego ciała astralnego lub uczuciowego

b/ ze zbiorowej rodziny ludzkiej

c/ z planu astralnego w sensie szerokim

d/ z „Serca Słońca”


2. energia mentalna emanuje:

a/ z czitty, materii mentalnej indywidualnej

b/ z mentalu:

  • całej rodziny ludzkiej;
  • z rasy poszczególnej indywiduum;

c/ z całego planu mentalnego

d/ z Umysłu Uniwersalnego


3. energia osobowości emanuje:

a/ ze skoordynowanej formy ludzkiej

b/ z jednostek ludzkich zaawansowanych

c/ z grup:

  • Hierarchia planety. Subiekt.
  • grupa mistyków. Obiekt.


4. energia planetarna emanuje:

a/ z siedmiu planet. Baza techniki astrologicznej

b/ z Ziemi

c/ z Księżyca


5. energia słoneczna emanuje:

a/ ze słońca fizycznego

b/ ze Słońca przekaźnika Promieni kosmicznych

Energia astralna i niepokój

Przedmiot ten jest wielkiej doniosłości praktycznej. Gdyż ciało astralne jest stosunkowo najbardziej znane człowiekowi. Ciało eteryczne znajduje się pod progiem świadomości. Większą część życia świadomego stanowią reakcje tego ciała astralnego, wibrującego między biegunami dobra i zła, między zadowoleniem i niezadowoleniem, pewnością a zwątpieniem, odwagą i strachem. Manifestacje najbardziej powszechnych czynności uczuciowych są następujące:

I Strach

II Depresja i jej odwrotność – wesołość

III Pragnienie zaspokojenia swych apetytów fizycznych

IV Pragnienie szczęścia

V Pragnienie uwolnienia, aspiracja.


Ad.I. Strach

Przychodzi on jako Strażnik Progu, a w ostatecznej analizie jest złem astralnym. Wibracje strachu płyną z instynktu dzikich, z nieznajomości praw i sił natury, a dzisiejszej dobie na skutek straty przyjaciół, drogich istot, zdrowia, pieniędzy, popularności itd. Jakie są przyczyny fundamentalne strachu? Strach tkwi korzeniami w samym wątku materii i jest przede wszystkim wyrazem lub efektem pierwiastka mentalnego, rezultatem aktywności mentalnej. Dusze ludzi i zwierząt odczuwają podświadomie działalność następujących czynników:

1. ogrom całości, stąd uczucie ucisku;

2. presja wszystkich istnień;

3. czynność nieubłagana Prawa;

4. uczucie, że się jest uwięzionym, ograniczonym, i przez to nieodpowiednim;

Ściśle co do człowieka:

1. Strach przed śmiercią jest ufundowany przez:

  • Strach przed procesem rozdarcia końcowego w samym akcie umierania.
  • Strach przed nieznanym i nieskończonym.
  • Wątpienie w nieśmiertelność.
  • Smutek z powodu pozostawienia drogich istot.
  • Stare reakcje na śmierci gwałtowne w przeszłości, głęboko zakotwiczone w podświadomym.
  • Przywiązanie do życia formy, ponieważ świadomość identyfikuje się z nią.
  • Fałszywe nauki o niebie i piekle, dwie perspektywy jednakowo nieprzyjemne dla pewnych typów.

Z czasem, jeszcze przy końcu wieku przyszłego, stwierdzone będzie, że śmierć nie istnieje, w tym sensie jak się rozumie obecnie. Ciągłość świadomości będzie tak rozwinięta, i tyle wyższych typów funkcjonować będzie jednocześnie w dwóch światach, że antyczny strach zginie i trwałe związki ustabilizują się między światem fizycznym i astralnym. Czynność medium ustanie, na szczęście. Strach przed śmiercią przestanie istnieć, jeśli przeniesie się ten problem na płaszczyznę naukową i nauczy się ludzi umierać. Istnieje technika umierania, tak samo jak technika życia, lecz ta wiedza jest utracona, i na Zachodzie, i na Wschodzie. Powrócimy jeszcze do tego tematu.

2. Strach przed przyszłością. Pochodzi z trzech rodzajów cech ludzkich:

a/ z przyzwyczajeń myślowych i instynktów, głęboko zakorzenionych w naturze zwierzęcej, mających źródło w instynkcie samoobrony. Strach przed przyszłością jest więc okropną mieszaniną pamięci instynktu i imaginacji przewidującej. Zmartwienie i niepokój są losem każdego człowieka, i mogą być przezwyciężone jedynie przez samą duszę.

b/ błyski przewidywania emanujące z duszy, która przebywa w świadomości Wiecznego Teraz. Jeśli raz kontakt z duszą jest ściśle ustanowiony i świadomość Poznającego utrwala się w mózgu, przewidywanie jest procesem bez lęku. Obraz będzie widziany w całym swym związku, a nie jako przebłysk fragmentarycznie szybki. Jedynym środkiem jest utrzymani ścisłych związków między duszą a mózgiem za pomocą wyćwiczonego i kontrolowanego umysłu.

c/ ogrom smutku w swej masie i strach indywidualny odczuwany przez indywiduum, choć sobie z tego nie zdaje sprawy. Jest zupełnie możliwe, że człowiek przyjmuje smutek drugiego człowieka. Jest on w gruncie rzeczy ofiarą iluzji, jednakże skutek na ciele astralnym i splocie słonecznym jest zupełnie realny. Ten stan bolesny jest częsty, zwłaszcza dziś, kiedy wiele dusz czułych i dążących ku dobru jest poddanym cierpieniom i w środowisku ich niezdolne są odróżnić między własnym przeznaczeniem, a przeznaczeniem innych.

3. Strach przed cierpieniem fizycznym. System nerwowy człowieka jest bardzo czuły i podatny na cierpienia. U człowieka, u którego kontakt z duszą jest mocno utrwalony i który rozwinął w sobie zdolność opuszczania ciała fizycznego i przywracania według swej woli, pomoc ze strony środków anestezyjnych nie jest potrzebna.

4. Strach przed stratą. Lęk przed klęską, lęk utraty miłości i podziwu drogich istot, lęk że może nas ktoś zniesławić i nie szanować – cały ten kompleks strachu porusza wiele dusz ludzkich. Rekompensata może być tylko w realizacji prawdy zawartej w aforyzmie: „człowiek jest tym, co myśli”. Medytując nad naturą swej duszy wszystkomogącej (wszechmocnej) staje się podobny do tej duszy. Myśl jego koncentruje się w świadomości duszy i on staje się duszą manifestującą się za pomocą osobowości.


Ad..II Depresja i jej odwrotność – wesołość

Depresja jest miazmatem, mgłą owijającą ludzką istotę, niepozwalającą widzieć jasno i postępować naprzód z pewnością ku poznaniu Realności. Jest ona częścią wielkiej iluzji astralnej. Przestudiujemy depresję według jej przyczyn. Są to:

1. Miraż świata zakorzeniony w różnych czynnikach:

a/ czynniki astrologiczne działające na krąg planetarny, a więc i na indywidua, przede wszystkim na rasę.

b/ ruch słońca po niebie; posuwanie się w głąb nieba wywołuje wibracje niższe, i nowicjusze muszą zdawać sobie z tego sprawę jesienią i podczas miesięcy zimowych.

c/ część ciemna księżyca, okres od końca malejącego księżyca i początku nowego. Wiadomo, że działa na medytację.

d/ czynniki psychologiczne, zakazy działające przez siły zewnętrzne na planetę, mieszkające w ciemni wspólnoty ludzkiej. Konsekwencje są militarne, ekonomiczne, socjalne, polityczne i przyjmują formę wojen, religijnej inkwizycji, kryzysu finansowego itp. Przyczyny są zapisane w planach ewolucyjnych, i są rządzone przez Dobre Prawo.

2.' Polaryzacja astralna. Dopóki człowiek identyfikuje się ze swym ciałem astralnym, dopóty będzie interpretował życie według humorów i sentymentów. Przychodzą one z iluzji, z mirażu planu astralnego, który deformuje i odwraca myśli. Należy wyzwolić się z Wielkiej Iluzji. Kriszna dał Ardżunie kilka praw, które można streścić następująco (Bhagavatgita):

a/ wiedz, że jesteś nieśmiertelny.

b/ opanuj swój umysł, gdyż przez niego może być poznane Nieśmiertelne.

c/ ucz się, że forma jest tylko zasłoną, która ukrywa majestat boskości.

d/ urzeczywistniaj Życie Jedyne, które wypełnia wszystkie formy, i w którym nie ma ni śmierci, ni smutku, ni rozdziału.

e/ odrzuć od siebie aspekt formy i chodź do Mnie, a zamieszkasz tam, gdzie jest Światło i Życie.

Tak kończy się iluzja.


3. Stan fizyczny zmniejszonej żywotności; pozostaje z różnych przyczyn jak:

a/ wyczerpanie ciała fizycznego lub eterycznego.

b/ choroba fizyczna.

c/ atmosfera, czynnik dotąd lekceważony, lecz jego natura, wilgotność, susza, mają duży wpływ na stan psychiczny.

Strach i depresja są tymi czynnikami, które stanowią Strażnika Progu dla tej ery i tego cyklu. Znikną pozostawione twarzą w twarz przed wszechwiedzą duszy. Nie będziemy się zajmować innymi czynnikami jak: pragnienie szczęścia, zaspokajanie aspektów fizycznych, gdyż one nie stanowią jak tamte pierwsze problemu tak bardzo palącego. Z chwilą zwyciężenia strachu i depresji, ludzkość wejdzie w posiadanie swego dziedzictwa w szczęściu i zaspokojeniu prawdziwym wszystkich swych potrzeb. Teraz zajmiemy się jak korygować wibracje błędne w ciele astralnym i jak używać w słusznym kierunku energię astralną.


Właściwe używanie energii

Wymienimy najpierw najważniejsze energie, które mają wpływ na organizm ludzki i przepływają przez ciało uczuciowe człowieka.

1. energie, które przechodzą przez ciało uczuciowe samej planety, to jest przez astralne ciało ducha ziemi. Ta istota nie jest Logosem Planetarnym, lecz jest potężna na łuku inwokacyjnym, i ma taki sam związek z Logosem Planetarnym, jak elemental astralny z istotą ludzką. Objaśnienia w tym przedmiocie znajdują się w ‘Traktacie o Ogniu Kosmicznym”. Życie tej istoty jest agregatem licznych istnień i ojców księżycowych, niższych budowniczych, stanowiąc życie uczuciowe aspektu osobowego Logosu Planetarnego. Siła potężna tak w złym jak w dobrym. Ani zło, ani dobro nie istnieje samo przez się. W czasie i przestrzeni istnieją tylko różne stany świadomości dające efekty zewnętrzne. Ta energia wywiera silny nacisk na życie mikroskopijne naszego elementala astralnego.

2. pewne energie astralne emanujące z form planetarnych, niemających jeszcze egzystencji fizycznej, ani nawet eterycznej, lecz które już istnieją w obwodzie nieprzekraczalnym naszego systemu słonecznego. One reprezentują w sensie planetarnym dwie grupy życia: astralne skorupy planet w stanie dezintegracji krążące wokół słońca. Nasz księżyc przyłączy się do nich po całkowitym rozpadzie formy zewnętrznej. Prócz nich formy astralne tych istnień słonecznych niższych na łuku ewolucyjnym, które nie mają jeszcze ciała eterycznego i nie będą miały ciała fizycznego w czasie tego okresu świata. Te dwie formy astralne znajdują się blisko naszej Ziemi i produkują dwa rodzaje pragnień lub tendencji astralnych u ludzi. Pierwsza daje tendencje instynktowną do okrucieństwa, które się widzi u dzieci i u pewnych typów ludzi, druga wpływa na życie seksualne, dając tendencje do perwersji seksualnych. Te sadystyczne i perwersyjne wpływy były jeszcze kiedyś potężniejsze, obecnie są na drodze zanikania (Sodoma i Gomora jako przykład). Zbliża się do naszej Ziemi Wielkie Istnienie i przybierze formę eteryczną. Odegra wielką rolę w inauguracji Nowej Ery. Jej działanie jest podwójne. Dzięki emanacjom ciała astralnego tej Istoty zniszczone zostaną mury separacyjne indywidualizmu, manifestującego się u człowieka przez egoizm, a przez nacjonalizm u narodów. Dzięki emanacjom ciała eterycznego zostanie porwane w szybszy wir ciało eteryczne naszej planety. W „Traktacie o Ogniu Kosmicznym” jest wzmianka o awatarze z Syriusza, który przybędzie ażeby wywrzeć wpływ na naszą planetę. Lecz ta istota nie jest tym awatarem, tylko prekursorem, podobnie jak św. Jan Chrzciciel.

3. energie astralne emanujące z nowego znaku zodiakalnego Wodnika. Pod wpływem tej siły ciała astralne ludzi będą pociągnięte do braterstwa, które zniweczy różnice rasowe i narodowe. Rozpocznie się postęp w kierunku syntezy i jedności. W ciągu miliona lat powstanie ludzkość złączona doskonałym braterstwem.

4. słabe emanacje świętego „Serca Słońc”, nieznanego masom, lecz które wywołują odpowiedź u mistyków, których liczba stale się zwiększa. Ich zadanie polega na zwolnieniu wibracji ażeby ich skutki mogły być wyczuwane przez wodzów rasy. Obecnie bicie serca Logosu Słonecznego ma rytm bardzo zbliżony do rytmu planety.

5. emanacja masywna wzbudzająca silną działalność ciała astralnego człowieka – jest nią pragnienie impulsywne astralnego ciała całego królestwa ludzkiego. To ciało odpowiada czterem typom energii wyżej wymienionym, i reakcja zależy od ciała astralnego indywiduum i jego stopnia w ewolucji. Tu jest źródło psychologii tłumu i autorytet szalonych. Tu także kryje się podstawa tzw. opinii publicznej. Lecz dużo czasu upłynie zanim psychologowie uniwersyteccy rozpoznają te cztery czynniki.

6. życie astralne lub emanacje rodziny, przyjaciół, otoczenia. Wszyscy, których spotykamy, z którymi mamy jakiś kontakt, wywierają jakiś wpływ na nas w złym lub dobrym.

7. wyposażenie uczuciowe w chwili urodzenia, które człowiek rozwija z wiekiem.

Powstaje obecnie kwestia praktyczna: jak opanować błędną wibrację? Najpierw trzeba koniecznie zidentyfikować błędną wibrację i swą własną zdolność reagowania. Wibracja, impuls, emocja, pragnienie pochodzą z niższego aspektu formy. One są różne z emanacją duszy. Należy pytać: Czy ta reakcja jest odpowiedzią na życie osobowości, czy też odpowiedzią dla świadomości duszy? Czy ten impuls dążący do poruszenia mojego ciała zmysłowego przybywa z Życia Boskiego we mnie czy też z aspektu formy? Czy powoduje w moim ciele astralnym czynność zdolną wzruszyć tych, którzy są ze mną związani, dla dobra, czy dla zła? Czy są przez to w przykrym położeniu, czy też otrzymali pomoc? Rozważania nad reakcjami uczuciowymi prowadzą nas do pojęcia niesłychanie ważnego: do Nieszkodzenia. Nieszkodzenie (Ahimsa) oznacza osiągnięcie stopnia, który definitywnie prowadzi do Bramy Wtajemniczenia. To nieczynienie zła rodzi się z prawdziwej inteligencji, z opanowania przez duszę osobowości, które prowadzą nieomylnie do wyrazu duchowości w życiu codziennym. Dobry kierunek dla energii astralnej może być nadany według trzech praw – Starożytna Księga Praw dla nowicjuszy debiutujących:

  • PRAWO 1: Wejdź do serca swego brata i kontempluj jego nieszczęście. Potem, mów. Niech te słowa przyniosą potężną siłę, której potrzebuje by uwolnić się od swych spraw. Jednak nie uwalniaj go sam. Twoim zadaniem jest mówić do niego ze zrozumieniem. Siła otrzymana pomoże mu w jego pracy.
  • PRAWO 2: Wejdź do umysłu swego brata i czytaj w jego myślach, lecz tylko wtedy, kiedy twoje są czyste. Potem, myśl. Niech myśli w ten sposób stworzone przenikną umysł twego brata i złączą się z twoimi. Pozostań jednak na uboczu, gdyż nikt nie ma prawa wpływać na myśl swego brata. Jedynym prawem jest kazać mu mówić: „On czuwa. On wie. On kocha. On myśli razem ze mną i mam siłę działać prawidłowo”. Naucz się tak mówić. Naucz się tak myśleć.
  • PRAWO 3: Zagłębiaj się w duszę twego brata i poznaj ją taką, jaką jest. To jest możliwe tylko na planie duszy. Skoncentruj się na planie. Tak zobaczy on rolę jaką ty, on, i wszyscy ludzie odgrywają. Tak wejdzie w życie i dowie się, że zadanie jest wypełnione.

Nota dorzucona do tych praw mówi: „Te trzy energie, rozmowy, myśli i celu, kierowane inteligentnie przez ucznia i połączone z siłami, które budzą się u brata pragnącego pomóc, są trzema energiami, z którymi pracują wszyscy adepci”.


Epoka obecna i przyszła

Poznaliśmy miejsca, jakie zajmuje jednostka ludzka w związku z Wielką Całością. Stwierdziliśmy, że każdy pogrążony jest w morzu sił, które wpływają na nas, gdyż według prawa przyswajamy sobie na nasz użytek pewną część energii uniwersalnej, która nas łączy ze wszystkim. Jeden rodzaj energii astralnej, o którym nie mówiliśmy, emanuje z „Serca Słońca”. O tym długo nie mogę mówić z powodu niezdolności mózgu ludzkiego, a także serca, dopóki ośrodek serca nie będzie otwarty. Ten prąd energii żywej może być czasem spostrzeżony w sposób bardzo mglisty. Nazywamy go „Miłość Boska”.

Należy pamiętać, że każdy nowicjusz jest punktem ogniskowym energii, i musi stać się tam gdzie się znajduje, punktem świadomym. Wysiłek każdego aspiranta nie może iść w kierunku odpierania presji ani walki, by ją zdusić. W ten sposób byłby wzmocniony chaos, gdyż uwaga skierowałaby się na nie-ja. Wysiłek musi iść w kierunku kontaktu z Ja Wyższym, ażeby siła i energia duszy mogła przepływać i nasycać potrójną niższą naturę. Związane z tym przepływem promieniowanie poruszy środowisko proporcjonalnie do kontaktu jaki, istnieje między mózgiem fizycznym, a ciałem przyczynowym. Nowicjusz musi także zapominać o sobie, ażeby połączyć się w dobrym z tymi, z którymi wchodzi w kontakt. Wezwanie Ja Wyższego i zapomnienie o sobie (ja niższe) musi iść w parze.

Prześledźmy pewne najważniejsze idee, które wyłaniają się obecnie i są rozwinięciem przeszłości i obietnicą przyszłości. Oto wyłaniają się z otchłani czasu wielkie religie. Choć różne w swych teologicznych rytuałach, mają one jeden cel: zbliżenie do Boga. Kiedyś ludzie zgłębią prawdę religii i utworzy się jedna religia uniwersalna. W dzisiejszych czasach chaosu i wątpień metody naukowe są stosowane dla wierzeń religijnych. To prowadzi do wielu dysput, do odrzucenia starożytnych idei o Bogu, duszy, człowieku i jego przeznaczeniu, z tego pomieszania idei, teorii, spekulacji, kultów, sekt, zaznaczają się dwie linie zasadnicze:

1. Grupa tych, którzy zwróceni do przeszłości, przywiązani są do dawnych zwyczajów, starych teologii i ich metod. Ci ludzie uznają autorytet proroka, biblii lub teologii. Tej pierwszej grupie powierzona jest praca krystalizacji. Zadanie polega na określeniu starożytnych prawd, ażeby wyjaśnić idee rasy, rozróżniać zasadnicze od podrzędnego, widzieć idee podstaw i odrzucać wierzenia drugorzędne, gdyż tylko podstawy, przyczyny będą miały wartość dla ery przyszłej.

2. Druga grupa jest w mniejszości, lecz stale wzrasta. To jest wewnętrzna grupa miłujących Boga, mistyków intelektualnych, poznających prawdę, którzy nie należą do żadnej religii, czy organizacji, lecz którzy uważają się za członków Kościoła Uniwersalnego. Rekrutują się ze wszystkich narodów, wszystkich ras, a jednak mają wspólny język, uczą się za pomocą tych samych symboli, postępują na tej samej drodze. Tworzą subiektywne tło nowego świata, tworzą jądro duchowe przyszłej religii świata; są zasadą jednoczącą, która w końcu zbawi świat. W przeszłości mieliśmy Zbawicieli Świata, którzy spełniali swą misję dla świata i przynosili światło. Obecnie wyłania się grupa, która przyniesie zbawienie, i która zamanifestuje w skromnej mierze prawdziwe znaczenie ciała Chrystusa, i da światu obraz prawdziwej natury organizmu duchowego. Taka grupa istnieje już i ma członków we wszystkich krajach.

Obecnie sama nauka jest na drodze przemiany. Pewne impulsy energii będą rozpoznane na podstawie wiedzy o atomie i siłach atomicznych. Prawdziwość pewnych prawd fundamentalnych będzie ukazana, a mianowicie:

1. Dusza jest pierwiastkiem, który buduje formę na zasadzie przyciągania i spoistości.

2. Ta dusza jest aspektem lub rodzajem energii różnym od energii samej materii.

3. Atom jest rozpoznany jako jednostka energii, która porusza atomy i tworzy formy, lecz sam nie jest dotychczas wyodrębniony. To jakość energii produkuje formy; to światło, które każe świadomości rasy wyłaniać różnorodne formy i skupiać agregaty atomów.

4. Ten rodzaj energii, który produkuje formy i zespolone organizmy we wszystkich państwach natury, nie jest pierwiastkiem życia. Pierwiastek ten jest nieznany i nie będzie odkryty zanim pierwiastek jakościowy, budowniczy form, nie będzie studiowany, poddany badaniom.

5. To stanie się wtedy możliwe, kiedy człowiek posunie się naprzód w swym rozwoju i posiądzie świadomie dziedzictwo boskie. Działając wtedy w jakości duszy i kontrolując swój mechanizm (fizyczny, uczuciowy i mentalny), może działać świadomie wraz z duszą pod wszystkimi formami.

Zanotujemy trzy wielkie odkrycia, które zrewolucjonują świat w ciągu dwóch następnych generacji. Jedna z nich jest już przeczuta i jest obiektem badań i doświadczeń – jest to wyzwolenie energii atomu. Nasza cywilizacja mechaniczna stanie się uproszczona i zacznie się era, która będzie wolna od koszmaru pieniądza i ludzka rodzina rozpozna swój stan królestwa pośredniego pomiędzy trzema królestwami niższymi natury i piątym, królestwem ducha.

Drugie odkrycie pochodzi z dociekań nad światłem i barwą. Efekty barw na ludziach, zwierzętach i świecie wegetacji będą studiowane i rozpocznie się rozwój wizji eterycznej lub zdolności widzenia stopnia następnego materii za pośrednictwem oka fizycznego. Mówić się będzie i rozumować w terminach światła i wpływ na myśl ludzką będzie potrójny:

a/ ludzie będą posiadać wizję eteryczną;

b/ ciało witalne lub eteryczne stanowiące wewnętrzną strukturę form, będzie widziane, poznane i studiowane we wszystkich królestwach natury;

c/ to zburzy wszystkie bariery rasowe i braterstwo między ludźmi będzie ustanowione. Będziemy widzieć samych siebie i wszystkie formy manifestacji jako jednostki światła, różniące się blaskiem, i będziemy mówić i rozumować w terminach elektryczności, woltażu, intensywności i energii.

Trzecie odkrycie, które prawdopodobnie będzie na ostatnim miejscu, należeć będzie, mówiąc ściśle do domeny, którą okultyści nazywają magia. Będzie ono rezultatem studiów nad dźwiękiem i da ludziom instrument nadzwyczajny w świecie twórczości. Mędrzec przyszłości będzie osiągać rezultaty przez użycie dźwięku; dzięki dźwiękowi otworzy się nowe pole odkryć, dźwięk emanujący formy będzie studiowany i nowe formy będą się rozwijać za jego pośrednictwem.

Zasadniczą charakterystyką przyszłej ery będą konsekwencje w psychologii. Nowy czynnik zmieni punkt widzenia w szkole materialistycznej i sprowadzi rozumienie duszy. Pożytecznym byłoby zanotować tendencje główne trzech kategorii psychologicznych:

1. System mechaniczny, który opiera się na strukturze i atrybutach reakcji organizmu – mentalnych, uczuciowych i fizycznych – całkowicie jako aspekt materialny widzi w strukturze tej przyczynę wszystkich linii postępowania.

2. Szkoła introspekcji, która dopuszcza istnienie „ja” lub elementu świadomego, określonego często jako „obserwację świadomości przez samą siebie”.

3. Istnieje jeszcze kierunek, który by można nazwać szkołą witalistów tj. psychologów, którzy przyjmując strukturę, rozważają ją jednak jako podległą wpływom energii i sił emanujących ze środowiska zewnętrznego.

Każda z tych szkół zawiera w sobie prawdę w sensie embrionalnym. W przyszłej epoce psychologowie staną się kosmologami, ponieważ wraz ze zrozumieniem Słowa Ludzkości, Słowo Kosmos będzie zrozumiane, a także prawa i natura Tego, w którym my żyjemy, poruszamy się, w którym tkwi nasza egzystencja. Chrystus kosmiczny może być zrozumiany tylko przez Chrystusa indywidualnego. Człowiek, jak to zobaczymy później, jest już prawie gotów sięgnąć po swą boskość. Ewolucja wydoskonaliła jego organizm do tego stopnia, ż obecnie jest to organizm skoordynowany i integralny, struktura użyteczna, gotowa przyjąć boskość. Ci, którzy wybrali drogę okultyzmu, winni kultywować pięć postaw, oto one:

1. poświęcenie się

2. nieustraszoność

3. kultywowanie wyobraźni, mądrze zrównoważonej przez rozum

4. zdolność sądzenia mądrze rzeczywistości

5. nieakceptowanie tego, co nie jest zgodne z instynktem i wyższą intuicją


Ciało astralne może być kontrolowane. Jak?

1. Przez prosty zakaz. Ta metoda jest dla początkujących, lecz nie jest najlepszą. Działa na ciało fizyczne, powoduje zbieganie się ciała astralnego, a także eterycznego. Działa źle na głowę, na wątrobę i wywołuje różne zaburzenia.

2. Przez prostą realizację rezultatów skomplikowanych i świadomość, że uczniowi Mistrza nic nie może się zdarzyć prócz tego, co ma wzmocnić jego wiedzę i rozwój, czyniąc go bardziej pożytecznym w służeniu. Strach często nie jest spowodowany przez nieśmiałość, lecz raczej przez stan mentalny, przez pychę. Ci, którzy są spolaryzowani przez ciało mentalne, widzą swoje lęki złączone z intelektem. Takie typy muszą kierować wezwanie wprost do Ego, gdyż zawsze do najwyższego trzeba się zwracać by traktować o niższym. Nie odrzucajcie strachu. Usiłujcie go zniszczyć dynamicznie, przez podstawienie. To nas prowadzi do trzeciej sugestii.

3. Przez metodę zwolnienia, koncentracji, ciszy, kąpiąc całą osobowość w czystym białym świetle.

Czyńcie to w sposób następujący:

Przypuśćmy, że jesteście łupem paniki; sugestie bardzo przykre nacierają na was, wasza wyobraźnia jest szalona. Musicie szukać ukojenia. Uspokajacie ciało fizyczne, odprężając się w wygodnym położeniu, uspokajacie umysł. Wizualizujecie osobowość, duszę i Mistrza, tego na wierzchołku trójkąta, i rzućcie wezwanie o prąd czystego białego światła, które przelewacie na niższe ciała by je oczyścić.

Ci, którzy z oczami otwartymi oddają się nauce okultystycznej, muszą zdawać sobie sprawę, co to kosztuje. Rekompensata jest wielka na końcu, lecz droga jest twarda i prawdziwy okultysta przechodzi ja samotnie. Zdolność do pozostawania w samotności, brania na siebie odpowiedzialności, wypełniania wszystkiego samemu, wzywając zło dla miłości dobra – oto cecha Białego Brata. Bądźcie więc przygotowani na samotność, na niebezpieczeństwa o charakterze ciemnym i niepewnym, i nie oczekujcie rekompensaty w swym życiu dla osobowości. Tylko wtedy, gdy świadomość się rozszerza, i gdy znajduje się prawdziwą pozycję w kosmosie, rekompensata może stać się widoczna. Lecz przestańcie się bać, wiedzcie że osobowość jest przemijająca, cóż znaczy jeśli cierpi?

Rozpatrując ludzkość jako całość, widzimy rozwój energii mentalnej. Dwa czynniki odróżniające człowieka od zwierzęcia. Są one ukryte u zwierzęcia, lecz człowiek jest jedyną istotą w trzech światach mogącą mieć świadomie z nich korzyść. Jest to cierpienie i zdolność rozróżniania. Przez cierpienie uczy się człowiek czego należy unikać, a co kultywować. Odbywa się to w domenie wydarzeń na planie fizycznym i w zmysłowych doświadczeniach. Przez rozróżnianie idei i prądów myśli uczy się człowiek na czym należy ugruntować swe czynności we wszystkich gałęziach spraw ludzkich, nawet jeśli niedoskonale chwyta prawdziwą naturę idei. Dzięki tym dwóm czynnikom człowiek idzie naprzód do wolności absolutnej i opanowanie ziemi. Starożytny komentarz mówi: „Taka jest droga dla tych, którzy szukają światła. Najpierw forma i jej żar. Później cierpienie. Potem wody łagodzące i ukazanie się małego płomienia. Ogień wzrasta i ciepło rozchodzi się w łonie małej sfery i wypełnia zadanie. Ciało wzrasta i następuje utrata zdolności cierpienia. Po przejściu tego stadium słońce świeci bez przeszkód jasnym światłem prawdy. To jest droga, która prowadzi do ukrytego centrum”.

Ośrodek serca u człowieka otwiera bramę do tego, co jest nazwane „Serce Słońca”. Ośrodek krtani otwiera drogę do pełnego zrozumienia drogi Słońca fizycznego i wszyscy prawdziwi astrologowie powinni mieć ten ośrodek czynny. Ośrodek głowy otwiera drogę do centralnego Słońca Duchowego. Jest to skrót aspektu technicznego. Nasza świadomość zaczyna dopiero być słoneczną i my uczymy się przezwyciężać ograniczenia planetarne, które nam przeszkadzają osiągnąć świadomość i życie słoneczne. To wzmacnia ideę, że energia jest fluidem życiowym, cyrkulującym przez całe ciało Logosu, i ożywiającym najmniejszy atom. Umysł Uniwersalny może być lepiej uchwycony przez człowieka dzięki umysłowi konkretnemu, abstrakcyjnemu, i intuicji czyli rozumowi czystemu. Celem każdego aspiranta jest zrozumieć te aspekty umysłu, z którymi ma nauczyć się pracować. Czynność w skrócie wyglądać powinna następująco:

1. Nauczyć się musi myśleć. Odkryć, że posiada aparat nazywany umysłem i poznać jego możliwości. O tym przedmiocie mówią dwa pierwsze tomy „Jogasutry” Patandżalego.

2. Nauczyć się współpracować z planem poddając swoje własne formy-myśli jego ideom. Nauczyć się przenikać w ten świat idei boskich i studiować „naturę rzeczy niebieskich” jak mówi biblia. Pracować według rysunków, które były modelem dla wszystkiego co istnieje. W ten sposób studiujący przechodzi od symbolizmu i idiolatrii do idealizmu boskiego.

3. Musi iść jeszcze dalej, głębiej, dopóki nie wejdzie w królestwo czystej intuicji. Teraz może się opierać o samo źródło prawdy. Wejść może do umysłu samego Boga. Jednocześnie jest czynna jego intuicja, idealizm i wrażliwość na myśl boską. Ona użyźnia jego umysł.

4. Następuje teraz praca świadoma nad formami-myślami opartymi na ideach boskich emanujących jako intuicja z Umysłu Uniwersalnego. To ma miejsce w czasie medytacji.

Prawdziwie studiujący wie, że to zawiera także koncentrację dla zogniskowania umysłu niższego na wyższym. Przez medytację, która jest mocą umysłu trwania w świetle, uczy się „brania” potrzebnych idei. Przez kontemplację wchodzi w ciszę, która prowadzi go do stanu czerpania z Umysłu Boskiego, brać myśl boską w świadomości Boskiej i wiedzieć. To jest praca dla każdego aspiranta. W tej pracy następuje radość, najgłębsza, która oczekuje każdego i nie jest ona zbyt daleko. Pracujcie więc nie aby otrzymać radość, lecz ku niej, nie dla rekompensaty, lecz z potrzeby wewnętrznej by pomagać. Należy rozumieć różnicę pomiędzy szczęściem, radością i szczęśliwością:

  • Szczęście – na planie uczuciowym jest reakcją osobowości;
  • Radość – cecha duszy realizowana w umyśle, powstaje kiedy ma miejsce zjednoczenie;
  • Szczęśliwość – która jest natury ducha i niepodobna spekulować na jej temat, dopóki dusza nie zrealizuje swej jedności z Ojcem.

Jest także koniecznością oczyszczenie ciała eterycznego. To nie jest tylko transformator prany, lecz instrument wszystkich energii. Jego znaczenie dotyka różnych dziedzin:

a/ należąc dosłownie do planu materii fizycznej, świadomość eteryczna reprezentuje przyszły krok dla rasy. Zamanifestuje się najpierw jako zdolność widzenia eterycznego i rozróżniania materii eterycznej.

b/ to jest domena, którą zaakcentuje medycyna.

c/ większość chorób atakujących ciało fizyczne ma swe źródło w ciele eterycznym. Bardzo mało jest chorób czysto fizycznych. Choroba jest wynikiem warunków eterycznych lub astralnych.

d/ sekret jasnowidzenia i jasnosłyszenia zależy od czystości ciała eterycznego.

e/ emanacje eteryczne ludzi mogą być źródłem silnego skażenia. Dlatego oczyszczenie ciała eterycznego jest warunkiem dla ludzkości bardziej łagodnej i bardziej zdrowej.

Ufundowanie Hierarchii

Człowiek przechodzi od jedności do dwoistości, i od niej do Jedni Najwyższej. Najpierw ja identyfikuje się z aspektem formy tak, że cała dwoistość ginie w iluzji, że Ja jest formą. Widzimy wówczas formę stanowiącą wszystko, co istnieje. Później następuje stadium, kiedy Ja wewnętrzne zaczyna widzieć siebie tak dobrze jak formę i mówimy wówczas o Ja wyższym i ja niższym. Mówimy o ja i jego osłonach, o ja i nie-ja. Ten stan podwójny jest stanem aspiranta i ucznia do momentu, kiedy przygotowuje się do trzeciej inicjacji. Zaczyna wiedzieć, że jest jednostką duchową zamkniętą w formie. W ten sposób świadomość może trwać długi czas. To zmienia się stopniowo, i aspirant uczy się cierpliwości, dopóki nie zacznie egzystencji zrównoważonej, gdzie ani jeden ani drugi czynnik nie dominuje. Potem punkt równowagi zmienia się, i wydaje się, że dusza panuje przez swój wpływ, skłaniając świadomość w kierunku aspektu wyższego. Lecz dwoistość istnieje, gdyż człowiek identyfikuje się raz z duszą, raz z naturą formalną. To jest stadium, na którym znajduje się duża liczba poważnych uczniów. Stopniowo są absorbowani przez duszę, i wchodzą w związek ze wszystkimi aspektami duszy we wszystkich formach, dopóki nie nadejdzie dzień, w którym zrealizują stan gdzie nic nie ma prócz duszy.

Należy zastanowić się nad tymi punktami, gdyż pewne szkoły (jak Wedanta i inne mistyczne) kładą akcent na aspekcie życia i negują dwójnię. Inne szkoły, jak Teozofia, mimo swych protestów wprowadzają pojęcia ja i nie-ja w terminach dwójni. Mają rację wszystkie, i wszystkie są pożyteczne, jak jedne tak i drugie. Należy pamiętać, że w czasie manifestacji działamy jako jedność relatywna, poprzez dwójnię, i do innej jedności, jak następuje:

1. Jedność formy, gdzie ja zdaje się być identyczne z formą, i jest absorbowana przez życie formy.

2. Dwójnia przepływająca między ja i formą; ognisko świadomości jest raz po jednej, raz po drugiej stronie.

3. Jedność duszy, gdzie dusza istnieje sama, i byt jest tylko rejestrowany przez świadomość.


W sobie samym aspirant powtarza rozwój rozumu i przeżywa dramat rozumu. Ażeby to zrozumieć trzeba przedstawić fakty:

1. Ruch dla rozpowszechniania Doktryny Tajemnej trwa od 18 milionów lat.

2. Czterech tylko Budzicieli zostało wraz z nami. Impuls i kontrola jest obecnie w rękach trzech grup istot żyjących:

a/ w rękach tych członków ludzkości, którzy są przygotowani do służenia.

b/ w rękach pewnych Istot przybyłych uczestniczyć w ewolucji ziemskiej, pochodzących z innych systemów planetarnych.

c/ w rękach dużej liczby Dewów, których ewolucja jest ponadludzka. Razem stanowią Hierarchię tajemną planety, i pracują w trzech działach i siedmiu grupach, jak wskazuje wiele prac teozoficznych, a także „Wtajemniczenie ludzkie i Słoneczne”.

3. Hierarchia nazywana była różnymi imionami, między innymi „Świątynia Ibez”.

4. Przybycie Białego Braterstwa na ziemię jest faktem dowiedzionym. Nastąpiły wówczas:

a/ krystalizacja duszy – grupy, obecnie nazwana czwartym królestwem ludzkim.

b/ obudzenie manasu w zwierzęciu ludzkim trzem sposobami:

  • przez inkarnowanie się pewnych członków Białego Braterstwa, aby dać swoim dzieciom nowy czynnik;
  • przez zaszczepienie tego, co pisma okultystyczne nazywają „iskrą ducha” w zwierzęciu ludzkim. Jest to malowniczy sposób przedstawienia tworzenia przez prostą interwencję;
  • przez stopniowe pobudzenie zdolności myślenia w zwierzęciu ludzkim i witalizacja regularna ukrytego ziarna umysłu, dopóki on nie rozwinie się w umysł zamanifestowany.

Jest to duży okres czasu. Białe Braterstwo kierowało rasą ludzi z Szambali. Należy rozumieć tak miejsce jak i Istoty (Pan Świata i Jego Asystenci) manifestujące się w materii eterycznej.

5. Około 17 milionów lat temu postanowiono utworzyć na planie fizycznym gęstym, organizację i kwaterę główną materii, mieć grupę Adeptów i Czohanów, którzy działaliby w ciele materii gęstej i czuwali nad potrzebami ludzkości.

6. Pierwszą placówką Braterstwa Szambali była pierwotna świątynia Ibez, położona w centrum Ameryki Południowej; w czasie późniejszym jedna z jej gałęzi znajdowała się w instytucjach Majów z adoracją słońca jako źródła życia. Druga gałąź jeszcze później ustanowiona została w Azji; reprezentantami jej byli adepci himalajscy i z południa Indii. Nawiasem musimy zanotować fakt, że nazwa Ibez jest rodzajem kryptonimu ukrywającego prawdziwe imię Logosu Planetarnego, którego jeden z pierwiastków działa w Sanat Kumara jako inkarnacji Logosu Planetarnego i wyrazu Jego boskiej świadomości. Te cztery litery są pierwszymi z prawdziwych imion czterech Awatarów na czterech globach naszego łańcucha ziemskiego.

7. Adepci Ibez mieli do czynienia z ludzkością w stanie dzieciństwa. Mentalność istniała w zalążku, i ludzie byli wówczas na planie astralnym. Zadaniem adeptów było: rozwój energetycznych centrów w jednostce ludzkiej, pobudzenie mózgu i danie mu świadomości siebie na planie fizycznym. Było koniecznym wtedy używanie metod czysto fizycznych, co nie jest dozwolone obecnie. Te metody były stosowane do czasu kiedy brama między królestwem zwierząt a królestwem ludzi została zamknięta i otworzona brama wtajemniczeń. To wszystko działo się na ogromnej przestrzeni czasu, i do nas doszły w postaci kultów fallicznych, magii tantrycznej i praktyk Hatha/Joga. Dziecięca ludzkość czasów lemuryjskich i atlantyckich musiała otrzymywać naukę pod postacią symboli i metod, które nam wydają się gruboskórne.

8. W momencie kiedy otworzyła się brama wtajemniczeń, przed milionami lat, Ibez powzięła dwie decyzje: (1) Indywidualizacja ustanie, kiedy człowiek nie tylko skoordynuje swoje ciało fizyczne i astralne, ale także kiedy je przezwycięży. Gdy stanie się świadomym grupy, otworzy się brama świadomości siebie. (2) Droga mistycyzmu ma zaprowadzić człowieka na drogę okultną, mają być organizowane misteria, odkrywając naturę Boga. Stopniowo rozwijały się misteria, i tajemnicze szkoły Chaldei, Egiptu i Grecji.

9. Wspomnimy o trzech faktach:

a/ wiele ludzi mało rozwiniętych, o polaryzacji fizycznej.

b/ aktywność adeptów czarnej magii i obrońców lewej ścieżki; kiedy adepci Ibez (zawsze poddani instrukcjom mistrzów Szambali) zaczęli wycofywać się do świątyń, ażeby uczynić trudnym dostęp do misterii i walczyć przeciwko nadużyciom i deformacjom, pewna liczba ich dawnych uczniów, posiadających wiedzę i moc, zaczęła się im przeciwstawiać. I w ten sposób powstała czarna magia, a także jedna z przyczyn która spowodowała konieczność potopu.

c/ potężne formy-myśli zbudowane przez misteria prymitywne Ibez, które do dziś istnieją, przeważnie w Ameryce. Ten gigantyczny „Strażnik Progu” musi być zniszczony, zanim aspirant pójdzie dalej.

10. Czynność adeptów Ibez i ich misteria trwają, i są kontemplowane przez mistrzów i adeptów na całym świecie. Uczą oni o duszy, o jednostce ludzkiej, ażeby człowiek był tym czym jest naprawdę: bogiem na ziemi. Ciało fizyczne przestanie być magnesem, królestwo ludzkie będzie przezwyciężone i człowiek przyjdzie do królestwa duchowego ażeby otrzymać inne lekcje.

W epoce atlantyckiej mistrzowie koncentrowali się na ośrodku serca, podporządkowując zdolności i energie umysłowe. Obecnie jest przeciwnie: Hierarchia działa specjalnie na planach mentalnych. A więc, aż do trzeciej inicjacji uczniowie muszą pracować wyłącznie z energią mentalną, starając się ją opanować i nią się posługiwać. Do trzeciej inicjacji umysł oświecony dominuje; potem wtajemniczony może działać dowolnie na planie intuicji, i umysł regularnie odpychany na plan dalszy, stanie się aparatem instynktu. Percepcja intuicyjna, czysta wizja, wiedza bezpośrednia, i zdolność używania energii Umysłu Uniwersalnego są charakterystyczne dla adeptów aryjskich. W stadium najwyższym, kiedy nastąpią pewne doniosłe zmiany, i kiedy forma straci swój wpływ, znikną różnice i podziały według energii siedmiu promieni (te różnice są mentalne). Plan będzie widziany w swej całości, Życie poznane jako jedność zasadnicza i termin „monada” będzie zrozumiany w swym głębokim realnym sensie.

Nowicjusze winni zrozumieć i pamiętać, że wszystkie różnice i kategorie są produktem umysłu, i że są one poddane modyfikacjom pierwiastka myślowego i kontroli formy przez energię mentalną. Ponieważ myśliciel Wszechświata działa przez potęgę myśli, problem wzniesienia się ponad różnice i podziały jest prawie Nierozwiązywalny, dopóki uczeń nie nauczy się poddawać się całkowicie drugiemu aspektowi boskości i chronić się przed trzecim aspektem, materialnym. Lecz do trzeciej inicjacji nawet drugi aspekt, aspekt miłości wprowadza dwójnie nieodłączną od samej miłości. Dopiero pierwszy aspekt, Życie, który daje energię i jednoczy, który wszystkie formy i dwójnie prowadzi do jednej wielkiej syntezy, spostrzeżony dopiero przy trzecim wtajemniczeniu może realizować to, co należy do kwestii praktycznego opanowania energii świata mentalnego. Kwestie te wyłożymy w trzech jasnych propozycjach:

1. Aktywność na planie mentalnym realizuje dwójnię. Uczeń szuka zjednoczenia duszy ze swym instrumentem świadomie, ja i nie-ja są jednym.

2. Umysł, odpowiednio używany, rejestruje dwie energie lub dwa aspekty Jednego Życia. Rejestruje i interpretuje świat dusz i jest wrażliwy na trzy światy ludzkiej ewolucji. Jest to wielki pierwiastek pośredniczący, działający w czasie podwójnej wiedzy.

3. Później dusza i jej instrument stają się tak zjednoczone i zharmonizowane, że Dwójnia znika; dusza wie, co było, jest i będzie.

Agni rządzi planem mentalnym i jego panowanie rozciąga się także na trzeci podplan planów eterycznych. Jest on panem piątego planu, mentalnego, licząc z góry w dół. W czasie dzisiejszego cyklu światowego Agni jest wpływem dominującym, chociaż Indra pan przyszłego cyklu na płaszczyźnie Buddhi lub intuicyjnej sprawuje już swą subtelną kontrolę, która będzie stopniowo wzrastała. Agni rządzi nie tylko ogniem ziemi i planem mentalnym, a także świętym ogniem Kundalini. Pan Ognia zakończy swą pracę, budząc ogień Kundalini u wielu ludzi, którzy są dziś gotowi.

„Jestem” to krzyk każdej istoty; „Jestem Tym” – to krzyk osobowości, która realizuje swą prawdziwą osobowość; „Jestem, który jestem” to krzyk duszy indywidualnej, gdy jest zatracona we wszystkim i realizuje swą jedność z duszą wszystkiego. Charakterystyczny jest następujący porządek:

1. Zdolność mówienia: jestem, pragnę, chcę.

2. Świadomość istnienia w centrum swego małego wszechświata.

3. Dramatyczne poczucie przedstawienia siebie jako centrum otoczenia.

4. Poczucie odpowiedzialności i skłonność uważania tych, co nas otaczają za zależnych od nas.

5. Poczucie ważności, która wyraża się przez próżność i przechwałki.

6. Zdolność do sprawności synchronicznej między mózgiem i umysłem. Regularny wzrost zdolności posługiwania się rozumowaniem.

7. Zdolność życia w koordynacji z naturą uczuciową i witalną.

8. Zdolność wpływania i prowadzenia innych w zgodzie z ich celem i życzeniem.

Kiedy nastąpi stadium bezinteresownego służenia i całkowitego poddania się Ja wyższemu, człowiek osiągnie punkt, kiedy może być przyjętym do grupy światowej mistyków, mędrców, służebników świata, którzy są odbiciem na planie fizycznym Hierarchii Planetarnej.

Nowa Grupa Służebników Świata

Pochodzą oni z każdego kraju, wybrani nie przez jakiegoś mistrza, lecz przez zdolność odpowiedzi na wezwanie ducha. Pochodzą ze wszystkich grup, ze wszystkich kościołów. Ich charakterystyką jest synteza, szerokość idei, intelektualność i znaczny rozwój umysłowy. Nie wnoszą żadnego wyznania wiary, prócz wiary w Braterstwo, opartego na Życiu Jedynym. Nie uznają żadnego autorytetu, lecz własnych dusz, żadnego mistrza, prócz grupy której mają służyć i ludzkości, którą głęboko kochają. Mają oczy otwarte na świat ludzki i rozpoznają tych, których mogą podnieść i dla których mogą być tym, czym są dla nich samych Wielkie Istoty. Dary ich – to podnoszenie, nauczanie i pomoc. Spostrzegają członków swej grupy we wszystkich dziedzinach: politycznej, naukowej, religijnej i ekonomicznej. Rozpoznają także Tych, którzy przed nimi wznieśli się na drabinie ewolucji i witają Ich jako Mistrzów, szukają u nich nauki, którą oni mogą zakomunikować.

Około 1400 roku Hierarchia stanęła przed sytuacją bardzo trudną. Na całym świecie panował chaos, opinia była rozstrzelona, tworzyły się rozliczne sekty, nastąpił okres separatyzmu narodowego, religijnego. Taki stan trwa do dziś. Ich celem było stworzenie syntezy i zjednoczenie w świecie myśli, ażeby stała się możliwą manifestacja celu Życia Boskiego. Decyzją ich było wpływanie na szybszy rozwój umysłu ludzkiego i tworzenie grup pracowników i myślicieli, którzy przez swe umiejętności dali tyle światu w czterech stuleci. Dzięki ich aktywności mamy obecnie ludzkość ciasno związaną, choć nie zjednoczoną, którą charakteryzują trzy rzeczy:

1. związki i komunikacje zdumiewające, jak: radio, prasa, nowoczesny transport, telefon, telegraf, telewizja;

2. wzrost działalności filantropijnej i poczucie odpowiedzialności, które były zupełnie nieznane w 1500 roku. Instytucje takie jak Czerwony Krzyż, fundacje naukowe, szpitale i środki pomocy ekonomicznej są tego wyrazem;

3. podział rodziny ludzkiej na dwie grupy podstawowe:

a/ tych, którzy reprezentują dawny porządek rzeczy, reakcjoniści i separatyści. Oni reprezentują nacjonalizm, granice, służalczość i posłuszeństwo ślepe. Duch sekty i autorytetu.

b/ tych, którzy widzą świat zjednoczony, gdzie miłość Boga znaczy miłość bliźniego, gdzie motywy działalności religijnej, politycznej i naukowej charakteryzują świadomość na skalę światową.

Grup jest wiele, są grupy religijne, grupy związane z oświatą, z kulturą, grupy polityczne. Najnowocześniejsze są dwie: psychologów, którzy pracują w myśl delfickiego wskazania: „człowieku, poznaj samego siebie” i finansistów, którzy są strażnikami środków pozwalających człowiekowi żyć na planie fizycznym. Jedna z tych grup zajmuje się ludzkością, ich mechanizmem, ich instynktami, charakterystycznymi cechami; druga grupa kontroluje i rządzi środkami, dzięki którym ludzkość żyje. Pieniądz nie jest niczym innym jak skrystalizowaną energią lub siłą witalną, którą Hindusi nazywają energią prany. To jest konkretyzacja siły elektrycznej, i ta forma energii jest poddana grupie finansistów. Ona powoduje na ziemi rezultaty bogate w konsekwencje. Obecnie Hierarchia znajduje się w sytuacji, która wymaga wiele subtelności. Nagromadziła różne kierunki energii, różne tendencje myśli i idei. Lecz impulsy wtajemniczeń zawierają siły tak dla dobra jak i zła. Energia działając na umysły niższe, ożywia je, popychając w kierunku zła.

Przed kilkoma dziesiątkami lat Mistrzowie zebrali się i doszli do bardzo ważnej decyzji: wybrać z wielu grup jedną składającą się z ludzi wszystkich ras, wszystkich typów i tendencji. Ta grupa ma pewną misję specjalną. Stanowi próbę eksterioryzacji Hierarchii na planie fizycznym. Jej członkowie są w ciałach fizycznych, lecz mają działać wyłącznie subiektywnie i używać i używać wewnętrznego aparatu intuicji. Jednym z warunków podstawowych jest praca bez wynagrodzenia na płaszczyznach subiektywnych. Muszą pracować za kulisami, jak Wielkie Istoty. Muszą być pozbawieni wszelkiej ambicji, pychy, miłości sukcesu. Nie mają żadnej organizacji zewnętrznej, żadnej siedziby, żadnej publiczności, żadnej nazwy grupy. To jest ekipa pracowników posłusznych i służebników Słowa, posłusznych swym własnym duszom i potrzebom grupy. Słowu „duchowy” nadają znaczenie głębokie; ma to oznaczać wysiłek dla ulepszenia ludzi, podnoszenia ich w kierunku inteligencji, rozwoju ezoterycznego. Impulsem i motywem jest zawsze u wszystkich członków grupy miłość Boga, którą przejawiają w miłości bliźniego. Są trzy warunki konieczne dla każdego z członków grupy:

1. Pewne zjednoczenie między duszą i jej mechanizmem jest konieczne, i w tej potrójności wewnętrznej: dusza, umysł i mózg, musi działać każdy członek grupy.

2. Mózg musi być telepatycznie wrażliwy w dwóch kierunkach: widzieć świat dusz i świat ludzki.

3. Musi istnieć zdolność rozumowania abstrakcyjnego i tworzenia syntezy. To właśnie pozwala człowiekowi przeskoczyć bariery rozumowe i religijne. Potrzebna także trwała wiara i ciągłość życia, i związek z życiem po śmierci.

Grupy przeszłości reprezentowały pewne aspekty i manifestowały pewne promienie. Nowa grupa będzie wyrażać wszystkie aspekty i pamięć członków ze wszystkich promieni. Prawdziwy reprezentant nowej grupy nie pokaże się jeszcze w ciągu wielu lat. Będzie on prawdziwym typem Wodnika, o zdolnościach uniwersalnych, wzmożonej wrażliwości, z bardzo dobrze zorganizowanym aparatem myślowym, z wyposażeniem astralnym reagującym na wyższe wibracje duchowe, ciałem eterycznym potężnym i dobrze kontrolowanym, ciałem fizycznym zdrowym, lecz nie silnym w ordynarnym znaczeniu tego słowa.

We wszystkich krajach europejskich, w Stanach Zjednoczonych, i w wielu częściach Azji i Afryki Południowej znajdują się uczniowie, nieznani światu, którzy myślą prawdę. Ich wpływ jest cichy, ukryty, nie narzucający swoich idei, ni punktu widzenia. W ciągu 25 lat ich wpływ wzmocni się na tyle, że zdoła poruszyć uwagę polityków, pod warunkiem, że ci z was którzy kontemplują wizję potężnego ciała subiektywnego Dusz myślących, wymawiać będą zdolni słowa odpowiednie i dać formę tym koncepcją, które przyśpieszają dzieło integracji i połączą jednostki jednej grupy z drugą.

Konieczne jest zrównanie trójni: dusza, umysł, mózg. W tym celu należy koniecznie doskonalić mózg, ażeby mógł rejestrować prawidłowo i przenosić wrażenia duszy i wiedzę grupy.

1. Obudzenie dla czynności świadomej ośrodka między brwiami, nazywanego przez wschód adźna lub ośrodek czoła.

2. Poddanie tego ośrodka głowy ośrodkowi szczytowemu, ażeby wibrowały unisono. To daje osiągnięcie trzech rzeczy:

a/ zrównanie świadome duszy z umysłem i mózgiem. b/ utworzenie się pola magnetycznego obejmującego centra głowy; działanie na szyszynkę i przysadkę mózgową. c/ rozpoznawanie tej aktywności podwójnej dwoma sposobami: jako światło wewnątrz głowy, promieniujące słońce, lub jako dynamiczne centrum energii, przez które można odczuwać wolę duszy.

3. Łatwość posługiwania się swym umysłem w każdym kierunku, powodowanie odpowiedzi mózgu fizycznego na sprawy świata fizycznego i astralnego, rozpoznawanie inteligentne między sferami aktywności zmysłowej.

Poza grupą mistyków, która obejmuje ludzi inteligentnych, myśl ludzką i wiedzę ludzką, znajduje się Hierarchia Mistyków, a pomiędzy tymi dwoma grupami – grupa tych, którzy nauczają, i do której należy także piszący te słowa. Działają oni jako pośrednicy i transformatorzy energii.

Musimy teraz krótko rozważyć dwa rodzaje energii. Nie możemy ich rozważać zbyt blisko, gdyż Duch lub Logos Planetarny i Istota Planetarna są dwiema formami manifestacji, która odpowiada na te energie. Człowiek odpowiada także, lecz tylko nieświadomie, gdyż stanowi cząstkę manifestacji planetarnej. Duch Planetarny jest Istotą, która przeszła wiele milionów lat temu stan ludzkiej świadomości. Używamy osobowego zaimka dla lepszej jasności. Jego pochodzenie jest z poza systemu słonecznego, życie jest centrum planety; Jego świadomość – wychodzi poza świadomość najwyższego adepta naszej Hierarchii Planetarnej. Istota Planetarna jest to suma form, przez które wyraża się Duch Planetarny; jest to synteza elementów fizycznych, astralnych i mentalnych, które połączone ze sobą tworzą naszą planetę. Każdy z nich jest inkarnacją energii, i te dwa prądy główne, aspektu formy i świadomości naszej egzystencji planetarnej, wywierają wpływ na istotę ludzką. Jakość tych energii jest astralno-buddhiczna, i impulsy działające na ludzkość w czasie wielkiego cyklu są natury duchowej i intuicyjnej Tego, w którym żyjemy, poruszamy się, a także czynna jest siła potężna planetarnego elementala astralnego. Z jednej strony wściekła pogoń za przyjemnościami, co charakteryzuje naszą cywilizację, z drugiej strony – otwarte drzwi do wtajemniczeń. Te dwie możliwości istnieją jednocześnie.

Energie słoneczne działają również z podwójnym skutkiem. Najpierw istnieje to, co się nazywa efektem pranicznym, który jest rezultatem siły słonecznej emanującej z fizycznego słońca. Ten wpływ daje się odczuć w ludzkim organizmie za pośrednictwem śledziony, a także przez centrum położone między łopatkami. Znajduje się między centrum gardła, a centrum serca w kręgosłupie, lecz bliżej centrum serca. Istnieją także energie, które emanują z „Serca Słońca”; przechodzą one siedmioma wielkimi prądami przez różne planety do duszy człowieka, wywołują to, co my nazywamy „budzenie się”. Te siedem energii produkuje siedem rodzaje dusz lub promieni, i w tej idei znajdziecie sekret jedności duszy.

Prawidło 11

Potrójne jest zadanie do wypełnienia dla tego, który działa w myśl prawa. Najpierw ustala formę, która zamyka życie w ścianach jednej sfery; potem wymawia słowa, które wyznaczają co ma uczynić; wreszcie wymawia formułę mistyczną, która go chroni.

Analiza trzech zdań. Obrona przed własnymi myślo-formami. Obrona przed śmiercią. Prawidło nam mówi: że nowicjusz ma trzy rzeczy do zrobienia:

I. Odkrycie formuły, która krystalizuje formę.

II. Wymówić pewne słowa, które dadzą żywotność formie i wyniosą ją na plan fizyczny.

III. Wymówić zdanie, które odrzuci aurę formy-myśli i wyzwoli energię.

Pierwszą reakcją nowicjusza czytającego te wiersze jest myślenie bezpośrednie o aurze cielesnej, takiej jaka wyraża się przez jedną energię. Spostrzega się wówczas dwoistość. Jednakże jedną z głównych cech nowicjusza okultyzmu jest usiłowanie myślenia w terminach jednej Realności, która jest samą energią i niczym więcej. Jest rzeczą konieczną uznać fakt, że duch i energia są synonimami wymienialnymi.

Ad.I. Ustalenie formuły, która zamyka życie między ścianami jednej sfery.

Jedyne Życie może być zdefiniowane jako tworzące przez medytację i przez odbicie, co my nazywamy myślo-formą. Dlatego formuła może być rozważana jako idea emanowana przez Myśliciela Boskiego; można ją określić jako cel dynamiczny, taki jak go widzi myśliciel w swej wizji. Te formuły ukazują świat form. Istnieją, mówiąc symbolicznie, trzy wielkie księgi formuł. Proszę pamiętać „mówiąc symbolicznie”. A więc istnieje Księga Życia, czytana i posiadana przez wtajemniczonych wszystkich stopni i często nazywana Księgą Wiedzy przez Doświadczenie, i Księga Formuł, którą się obecnie zajmujemy. Każda idea uzewnętrzniona posiada formę ożywioną przez pragnienie, stworzoną mocą umysłu. Plan pragnień jest zapłodniony przez umysł dla wyprodukowania „idei wcielonej”, dla odziania jej w formę. To jest miejsce poczęcia. Poprzednio umysł był już retortą idei archetypu, którą dusza uchwyciła i wizualizowała. Ze swej strony dusza jest retortą formuły, jaką jej ukazał świat idei. A więc: „idea przedstawiona”, „idea spostrzeżona” i „idea sforsowana”, by w końcu wyrazić się w manifestacji.

Ad.II. Wymówić słowa, które wskażą co czynić i gdzie wynieść to, co zostało stworzone.

To dusza wymawia mistyczne zdanie, lecz to jest dusza, która rządzi i kontroluje mechanizm formy. Ta kontrola jest możliwa kiedy nastąpi zrównanie między duszą, umysłem i mózgiem. To prawidło będąc wyrazem aktywności twórczej stosuje się do każdego procesu twórczego, tak do makrokosmicznego, jak i do mikrokosmicznego. Każdy może korzystać z głębokiego prawdziwego sensu tego Prawa, gdyż Bóg działa według Prawa Swego Bytu i to Prawo manifestuje się jako prawo natury. Istnieją proste Prawa, które debiutant powinien poznać, i które mogą się stosować do wiedzy budowania form.

1. Zastanawiajcie się nad światem myśli i oddzielajcie prawdę od fałszu.

2. Uczcie się sensu iluzji i odkrywajcie w sobie nić złotą prawdy.

3. Kontrolujcie ciało uczuciowe, gdyż fale które podnoszą się na burzliwym morzu życia, pochłaniają płynącego, gaszą słońce, i wszystkie zamysły stają się czcze.

4. Odkrywajcie, że posiadacie umysł i nauczcie się podwójnie go używać.

5. Koncentrujcie zasadę rozumowania i bądźcie panem waszego świata umysłowego.

6. Nauczcie się, że myśliciel i jego myśl, a także środek za pomocą czego się myśli są różne, lecz są jednym w najwyższej realności.

7. Działajcie jako myśliciel i nauczcie się, że nie jest sprawiedliwym prostytuować swą myśl dla gruboskórności separatystycznego pragnienia.

8. Energia myśli jest desygnowana dla dobra wszystkich i dla postępu planu Boga. Nie używajcie jej dla celów egoistycznych.

9. Zanim zaczniecie budować myśl – formę, jasno ujrzyjcie zakończenie, bądźcie pewni swego celu i realizujcie motywy.

10. Dla nowicjusza na jego drodze życia, na drodze budowania świadomego jeszcze nie ma celu. Najpierw należy oczyścić atmosferę myśli, zatarasować drzwi myślom nienawiści, cierpienia, lęku, zazdrości i niskich pragnień. Odrzućcie daleko wszelki strach, wszelką nienawiść, wszelką chciwość. Celujcie daleko i wysoko.

11. Czuwajcie u drzwi myśli. Postawcie wartę przed pragnieniem. Czuwajcie nad waszą aurą, o pielgrzymi na drodze.

12. Jeżeli wasze życie jest przede wszystkim zcentralizowane na konkretnym planie życia, wasze słowa muszą przedstawiać wasze myśli. Czuwajcie nad nimi z uwagą.

13. Język jest trojakiego rodzaju: słowa zbyteczne, słowa egoistyczne, słowa nienawiści

14. Myśl zbyteczna, myśl egoistyczna, myśl nienawistna, przetłumaczona na słowa, w wyniku daje niewolę, zatruwa źródło życia, prowadzi do choroby i powoduje spustoszenie. Bądźcie więc łagodni, przychylni i dobrzy, w miarę jak to jest dla was możliwe. Strzeżcie milczenia, a światło samo przeniknie.

15. Nie mówcie o sobie. Nie biadajcie nad swym losem. Myśli o sobie i swym skromnym przeznaczeniu przeszkadzają głosowi duszy dosięgnąć twego ucha. Mówcie o duszy, rozmawiajcie o planie; zapominajcie o sobie budując dla świata. W ten sposób jest się posłusznym prawu formy. W ten sposób prawo miłości może przeniknąć świat.

Ad.III. Wreszcie wymawia formułę mistyczną, która go chroni.

Ze wszystkich słów użytecznych w działalności twórczej najbardziej potężnym jest słowo AUM, po siedmiokroć święte. Jeśli jest ono wymawiane poprawnie przez duszę na planie mentalnym, nadaje życie i wysyła wszystkie formy – myśli. Interesującym będzie zanotować, że w epoce atlantyckiej takim słowem było TAU. Jest ono symbolem reinkarnacji. To pragnienie formy wywołuje używanie jej i jest przyczyną odrodzeń cyklicznych i stałych w formie. Stałe używanie TAU było w końcu przyczyną inwazji wód, które zatopiły antyczną cywilizację atlantycką. Pragnienie formy zmusiło ludzkość do kontynuowania stałej reinkarnacji dopóki słowo TAU nie zostało użyte i zastąpione przez AUM, które z kolei ustąpi słowu duszy. AUM jest symbolem ognia i działa na planie mentalnym. Słowo Duszy nie może być dane dopóki słowo AUM nie będzie użyte prawidłowo. Zły użytek z AUM zaprowadzi cywilizację w ogień. Taka jest prawda w chrześcijańskiej mylnej interpretacji o ogniu piekielnym i smole płonącej. W rzeczywistości jest to koniec ery, w którym cywilizacje planu mentalnego osiągną swój kataklizm we wszystkim, co dotyczy formy, tak jak cywilizacje poprzednie zatopiły się w wodzie.

Należy teraz rozważać ideę wybawienia od skutków idei, które przybrały formę. Nowicjusz winien być wolny od skutków swych form myślowych w ciągu swego życia mentalnego, i dusza w ciągu inkarnacji winna być wolna od przywiązań do formy. Proces nazywany śmiercią uwalnia ją. Będziemy rozważać tę rzecz w podwójnym aspekcie:

1. Wybawienie od mocy form myślowych stworzonych przez siebie.

2. Wybawienie od mocy potrójnego ciała zbudowanego przez duszę za pomocą magicznego uwolnienia się nazywanego śmiercią

Ad.1. Wybawienie od naszych form myślowych

Zwracam się do nowicjuszy, którzy przez koncentrację i medytację wzmacniają potęgę swych myśli. Stopniowy i regularny wzrost świadomości grupy, zapomnienie o swych własnych pragnieniach i miłosierdzie charakteryzują tych, którzy są zwróceni do Żywego Boga. Można podzielić ludzi na 3 grupy:

1. Większość, która nie jest ani dobra ani zła, pogrążona całkowicie w morzu ewolucji z zadaniem osiągnięcia prawdziwej świadomości siebie wraz z koniecznym ekwipunkiem.

2. Liczba ściśle określona, która pracuje po stronie materializmu świadomie (lub jeśli wolicie, po stronie zła). Są oni potężni na planie fizycznym, lecz ich potęga jest czasową, nie wieczną. Prawo wszechświata, które jest prawem miłości, jest wiecznie przeciw nim, i to co wydaje się złym, ma swój koniec jako dobro.

3. Pewna liczba pionierów w królestwie duszy, którzy głoszą idee nowej ery i zachowują ten aspekt Mądrości Wiecznej, który będzie odkryty przyszłej ludzkości. Ta grupa składa się z mężczyzn i kobiet inteligentnych we wszystkich dziedzinach ludzkiej działalności, z nowicjuszy i uczniów, wtajemniczonych, którzy nadają ton różnym grupom, i wreszcie z samej Hierarchii. Wpływ tych mistyków i mędrców jest bardzo duży, i w naszej epoce jest łatwiej współpracować z nimi, niż w innym okresie historii naszej rasy.

Pierwsza grupa nie rozumuje wcale. Dwie następne zaczynają rozumieć prawa myśli. Każdy nowicjusz musi nauczyć się trzech lekcji:

  • Na pierwszym miejscu musi wiedzieć, że każda myśl – forma stworzona przez niego jest pod wpływem jakiegoś impulsu, emocji lub pragnienia. Rzadki jest wypadek kiedy jest ona iluminowana, a więc reprezentuje jakąś intencję.
  • Na drugim miejscu należy myśleć, że myśl – forma w ten sposób skonstruowana albo zostaje w swej własnej aurze, albo kieruje się do swego obiektu. W pierwszym wypadku przyłącza się do grubego muru podobnych myśli – form, które otaczają całkowicie indywiduum i stanowią jego aurę mentalną. W drugim wypadku myśl – forma znajduje drugą istotę ludzką lub grupę. To są ziarna dzieła magiczne.
  • Na trzecim miejscu twórca myśli – formy jest za nią odpowiedzialny. Forma jest z nim związana, i przy nim jest zadanie zniszczenia jej w razie potrzeby. To się tyczy wszystkich form wcielonych, dobrych i złych. Twórca jest odpowiedzialny za działalność swego tworu. Mistrz Jezus, na przykład musi ciągle zajmować się myślokształtami, które nazywamy Kościołem Chrześcijańskim. Chrystus jak i Budda zajmują się jeszcze dotychczas swą działalnością.

Są myśli, które przychodzą z wysoka, inne przychodzą z planu fizycznego, i ich witalność wzrasta z zasięgiem, w miarę jak poznawane są przez większą ilość ludzi. Co czynić w takim wypadku? Należy zatrzymać taką myśl przez falę litości i odesłać ją temu, kto ją wysłał. Jeśli jest to złe pouczenie, lub kłamstwo lub plotka, odbierzcie jej życie i rozrzućcie na cztery wiatry. Działajcie przez alchemię miłości. Istnieją trzy metody, które mogą być zastosowane przez wszystkich:

1. Myślokształt jest strzeżony na planie na planie mentalnym z wyłączeniem materii astralnej.

2. Forma myślowa jest rozbita przez prąd miłości dobrze skierowanej.

3. Absorpcja formy – myśli i uformowanie myśli przeciwnej, miłości i mądrości.

W jaki sposób strzec się przed niebezpieczeństwem myśli? To jest takich myśli, jak myśli – bumerangi, myśli zatruwające, myśli, które stanowią obsesję.

1. Przede wszystkim przez uprawianie nieszkodzenia w myślach, słowach, czynach.

2. Poza tym należy codziennie czuwać we drzwiach swej myśli. Pewne linie myślowe powinny być tolerowane, stare myślowe przyzwyczajenia winny być zastąpione przez twórczą i konstruktywną myśl. Wymaga to ciągłego czuwania.

3. Po trzecie należy odrzucać życie w swoim własnym świecie myśli i przenikać świat idei oraz prąd myśli ludzkiej. Świat idei to jest świat duszy i wyższego mentalu. Prąd myśli i opinii ludzkich jest prądem świadomości publicznej i niższego mentalu. Nowicjusz winien swobodnie poruszać się w tych dwóch światach.

4. Po czwarte powinien nauczyć się uwalniać od swych własnych kreacji mentalnych, i dać im wolność, ażeby mogły wypełnić swój cel, dla którego były stworzone. Ten czwarty proces rozpada się na dwa działy:

a/ Przez użycie zdania mistycznego, które rozcina węzeł łączący ideę wcieloną z jego mentalną aurą.

b/ Uwalniając swój umysł od idei wyekspediowanej dla pewnej misji, uczy się nowicjusz lekcji danej w „Bhagavadgicie” – pracuje bez przywiązania. Jego praca odbywa się w świecie idei, automatycznie siły fizyczne odpowiadają. Każdy winien sformułować dla siebie swoje mistyczne zdanie rozwiązujące.


Ocalenie przez śmierć

Nasz temat przedstawia się jako wybawienie od natury cielesnej przez proces zwany śmiercią. Przez naturę cielesną rozumiem osobowość całkowitą, ekwipunek ludzki złożony z ciała fizycznego, ciała witalnego lub eterycznego, natury uczuciowej i materii mentalnej. Najpierw zajmiemy się śmiercią ciała fizycznego. Umysł człowieka jest tak mało rozwinięty, że strach przed nieznanym, strach przed tym, co nie jest zwykłe, stworzyły sytuację, że jedno z wydarzeń najbardziej dobroczynnych w cyklu życia Syna Bożego wcielonego, jest uważane za coś czego należy unikać i opóźniać jak długo jest to możliwym. Śmierć jest jedną z czynności, której się najczęściej oddajemy. Umieramy często i umierać będziemy jeszcze wiele razy. Śmierć jest w swej istocie kwestią świadomości. Tak długo jak nasza świadomość identyfikuje się z aspektem formalnym, śmierć zachowa w naszych oczach swój straszliwy pozór. Z chwilą, gdy rozpoznamy siebie jako dusze i staniemy się zdolni do zcentralizowania swej świadomości, lub zdolni czuć się obudzonymi w każdej formie na jakimkolwiek planie według woli, wówczas nie wiemy co to śmierć.

Należy pamiętać, że cel i wolność duszy, przeznaczenie duchowego bytu i czynu używa nici duszy, sutratmy jako środka ekspresji w formie. Ten prąd życia dzieli się na dwa prądy, które zakotwiczają się, jeśli tak można się wyrazić, w dwóch punktach ciała. Dusza lub aspekt świadomości, która tworzy z jednostki ludzkiej istotę rozumującą i myślącą, jest zakotwiczona w mózgu, w sąsiedztwie szyszynki mózgowej. Inny aspekt życia, który ożywia każdy atom ciała i stanowi jego zasadę spójności i integracji, zakotwicza się w sercu. Dzięki tym dwóm punktom człowiek duchowy może dążyć do kontroli mechanizmu. Ten mechanizm jest potrójny: a więc najpierw nadi i sześć centrów energii, potem system nerwowy i jego trzy części: mózgowo-rdzeniowy, sympatyczny i parasympatyczny, wreszcie system endokryniczny, który może być uważany jako aspekt najbardziej zagęszczony lub eksteriolizacja tamtych dwóch.

Dusza rezydująca w sercu jest zasadą witalną, zasadą sutodeterminacji, jądrem centralnym energii pozytywnej, przez którą wszystkie atomy ciała są trzymane i podporządkowane „woli życia” duszy. Ta zasada używa krwioobiegu jako rodzaju ekspresji i jako środka kontroli; ścisły związek między krwioobiegiem i systemem endokrynicznym manifestują działalność duszy w dwóch aspektach, ażeby uczynić z człowieka jednostkę działającą, żyjącą i świadomą, rządzoną przez duszę i wyrażającą cel duszy we wszystkich czynnościach życia powszedniego. Śmierć jest więc dosłownie wycofaniem z serca i głowy tych dwóch prądów energii, co powoduje zupełną utratę świadomości i dezintegrację ciała. Śmierć różni się od snu tym, że dwa prądy energii są wycofane; we śnie jest wycofana tylko nić energii zakotwiczona w mózgu, i wówczas człowiek jest nieświadomy.

Istnieje różnica między metodą naukową prowadzącą jednostki do inkarnacji a ślepą ignorancją, która nas prowadzi wbrew naszej woli. Staram się wprowadzić was na drogę naukowej metody w celu osiągnięcia rozumnej postawy wobec śmierci. Jak wiecie mamy ciało eteryczne lub witalne, które jest ciałem energii i składa się z centrów siły i nadi, czyli przewodów. Te ostatnie są podporządkowane systemowi nerwowemu, nerwom i ganglionom. W dwóch miejscach ciała eterycznego istnieją otwory wyjścia dla siły: jeden to splot słoneczny, drugi znajduje się w mózgu, na szczycie głowy. Dla ochrony pokrywa je ścisła sieć materii eterycznej, składającej się ze splecionych nici energii witalnej. W procesie śmierci energia witalna uderzając w sieć, przerywa ją i wychodzi. Jeśli chodzi o zwierzęta, dzieci, mężczyzn i kobiety, całkowicie spolaryzowanych w ich ciałach fizycznych i astralnych, wyjściem jest splot słoneczny. Dla typów mentalnych, jednostek bardziej rozwiniętych – szczyt głowy jest wyjściem dla siły żywotnej w okolicy, gdzie się schodzą szwy czaszki. U ludzi psychicznych lub mediów splot słoneczny jest przerwany już za życia, pozwalając im na wyjście poza ciało, wejście w trans i funkcjonowanie na planie astralnym. Lecz dla tych typów ciągłość świadomości nie istnieje, i są oni całkowicie nieświadomi swoich przeżyć w transie. Można by się zapytać jakie istnieje wyjście dla człowieka średnio rozwiniętego? Istnieje również trzecie wyjście: A więc:

1. Wyjście przez głowę dla typów wyżej rozwiniętych, uczniów i wtajemniczonych.

2. Wyjście przez serce – istnieje pod wierzchołkiem serca sieć eteryczna, która zakrywa otwór. Jest on używany przez ludzi przyjaznych, życzliwych, dobrych obywateli, przyjaciół inteligentnych, filantropów.

3. Otwór w splocie słonecznym – jest na usługi ludzi uczuciowych, lecz bez inteligencji, u których natura zwierzęca jest silna.

Jest to pierwszy punkt, o którym należy wiedzieć, drugi – to sama technika śmierci. Bracia starsi rasy, którzy prowadzą ludzkość od długich stuleci, przygotowują ludzi do następnego kroku: jest nim ciągłość świadomości, która przezwycięży całkowicie strach przed śmiercią i ustanowi związek między planem fizycznym i astralnym tak ścisły, ze stanowić będą jeden plan. Istnieją proste prawa, które mogłyby być użyteczne dla tych wszystkich, którzy troszczą się o rytm prowadzący nie tylko do życia zorganizowanego i konstruktywnego, ale także do zniknięcia problemów i trudności w momencie kiedy trzeba opuszczać powłokę cielesną. Wskazują te cztery prawa:

1. Starać się o centralizację w głowie przez wizualizację i medytację, a także przez praktykę regularną w koncentracji; rozwijać zdolność życia jako król, którego siedziba znajduje się na tronie między brwiami. To prawo można stosować w sprawach życia codziennego.

2. Starać się o oddawanie usług komuś drugiemu z serca, nie z egoistycznych pobudek, dla ambicji lub chęci bycia kochanym i uwielbianym. Czy działam jako indywiduum dla drugiego indywiduum, czy też jako członek jednej grupy dla drugiej? Te dwie czynności osiągną rezultat w koncentracji energii witalnych powyżej diafragmy i anulują moc splotu słonecznego. Zniknie niebezpieczeństwo przebicia sieci w tym miejscu.

3. Nauczcie się zasypiając wycofywać świadomość do głowy. Nie należy pogrążać się w sen dopóki nie osiągnie się świadomego przejścia na plan astralny. Lecz zanim nowicjusz nie stanie się świadomym wszystkich procesów poprzedzających sen, jest niebezpiecznym oddawać się ćwiczeniom. Pierwsze kroki muszą być robione inteligentnie, próby czynione przez wiele lat.

4. Zanotujcie i czuwajcie nad fenomenami towarzyszącymi przy zasypianiu lub przy medytacji. Te fenomeny nie mają wielkiego znaczenia realnego, lecz odnoszą się do ciała witalnego, do emanacji pranicznych i do sieci światła. Praktykowanie tych czterech praw prowadzi do ułatwienia techniki śmierci.

Umierającemu powinna towarzyszyć cisza. Wówczas dusza może strzec swego instrumentu do ostatniej minuty i może czynić konieczne przygotowania. Kolor pomarańczowy sprzyja koncentracji w głowie, czerwony pobudza splot słoneczny, a zielony wywiera efekt na serce i prądy żywotne. Należy mieć pomarańczowe światło przy łożu śmierci. Także pewien rodzaj muzyki może być pożyteczny, kiedy będzie lepiej zrozumiany dźwięk. W przyszłości będzie rozumiane, że nacisk na pewne centra nerwowe arterie ułatwi pracę. Ta wiedza o śmierci jest przechowywana i strzeżona w Tybecie, o czym wie dużo studiujących. Nacisk na żyłę gardłową i pewne nerwy w okolicy mózgu, a także jeden punkt w medulla oblongata (rdzeń przedłużony) będą sprawdzone jako użyteczne. Ta wiedz o śmierci będzie utrwalona, lecz tylko wtedy kiedy dusza będzie uznana i jej związek z ciałem. Formuły mantryczne będą użyteczne również. Chrystus dał nam przykład mówiąc: „Ojcze, w ręce twoje oddaję ducha mojego”. Inny przykład: „Pozwól, Panie słudze Twojemu odejść w Pokoju”. Głowa umierającego winna być zwrócona na wschód, ręce i nogi skrzyżowane. Ostatnie olejem świętym namaszczenie ma swą podstawę okultystyczną i naukową. Tylko drzewo sandałowe powinno być palone w pokoju, żadne inne kadzidło, ponieważ to drzewo jest promieniem pierwszego promienia, niszczącego, i dusza jest na drodze do zniszczenia swego mieszkania. To jest wszystko, co mogę teraz wyjawić na temat śmierci.

Prawidło 12

Tkanina jest ożywiona przez pulsowanie. Ściąga się i rozszerza. Niech mag uchwyci punkt środkowy i w ten sposób wyzwoli „więźniów planety”, których nuta jest dostrojona do tego, co należy uczynić. Pauzy i cykle. Więźniowie planety.

Pauzy i cykle

Przechodzimy teraz do czterech prawideł odnoszących się do planu fizycznego. Zrozumienie ich jest trudniejsze i przez to zastosowanie ich jest sprawą bardziej palącą niż teoria. W „Traktacie o Ogniu Kosmicznym” można znaleźć punkty interesujące o tym przedmiocie. „Dobrze jest pamiętać, że w czynności twórczej mag posługuje się wpływami bieżącego promienia. Kiedy promienie trzeci, piąty i siódmy są w mocy, w swym zenicie, czynność jest łatwiejsza, niż gdy drugi, czwarty i szósty dominują. Obecnie siódmy promień dochodzi do władzy, i człowiekowi będzie najłatwiej z nim pracować. Pod tym promieniem będzie można zbudować nową strukturę cywilizacji i nową świątynię”. Ten dobry dzień już nadszedł. Piąty promień zachodzi, lecz jeszcze czuje się jego wpływ. Trzeci promień jest w zenicie i siódmy wchodzi szybko do akcji.

Interesującą jest analogia zawarta w zdaniu: „tkanina jest ożywiona pulsacją; kurczy się i rozkurcza”. Podstawową ideą jest pulsacja, przypływ i odpływ aktywności cyklicznej dnia i nocy, czynności i bezczynności, przejawienia i nieprzejawienia, które są wspólne wszystkiemu życiu i we wszystkich wymiarach. To prawidło w całości może być parafrazowane jak następuje: Bóg oddycha i Jego Życie emanuje pulsując z boskiego serca, manifestuje się jako energia witalna wszystkich form. Przebiega w cyklach pulsacji poprzez całą naturę. Boski wdech i wydech. Pomiędzy wdechem i wydechem jest moment ciszy, i zanim moment użytecznej czynności.

Kiedy uczniowie nauczą się użytkować te pauzy, będą mogli wówczas uwolnić „więźniów planety”, co jest obiektem całego dzieła magicznego w czasie tego okresu świata. Bezużytecznym jest dla nas kłopotać się, co czyni Życie Jedyne w czasie tych długich pauz ciszy medytacyjnej, zwanymi technicznie pralaja. Czynność Umysłu Uniwersalnego i jego cel może być zrozumiane tylko wtedy, gdy Syn Boży osiągnął swoje dziedzictwo. Należy tu tylko powiedzieć, że każdy Logos Planetarny ma swą własną pulsację różną od innych, i pauzy różniące się także jak również metody użytkowania ich. W interesie każdego studiującego leży osiągnięcie aktywności wyraźnej i konstruktywnej w czasie tych pauz. Te pauzy są trzech kategorii:

1. Pauzy życia lub okresy kiedy człowiek duchowy przebywa poza inkarnacją i jest wycofany do świadomości egoicznej. Te pauzy nie istnieją dla ludzi mało rozwiniętych. W miarę rozwoju człowieka te okresy stają się coraz dłuższe. Od tej pory pauzy dominują. Życie wewnętrzne rozwijane w czasie pauz staje się czynnikiem dominującym. Człowiek staje się stopniowo subiektywny w swej postawie i jego wyraz na planie fizycznym jest przede wszystkim rezultatem myśli wewnętrznej i mniej wynika z reakcji na wydarzenia planu fizycznego i działania natury uczuciowej.

2. Przypływ i odpływ w ciągu życia codziennego. Należy zdawać sobie sprawę z różnicy między intensywną czynnością zewnętrzną, a okresami wycofania się i pauz, kiedy życie zewnętrzne wydaje się statyczne i wolne od jakiegokolwiek interesu. Życie ma normalnie swój rytm i swoją wibrację. Pewne życia zmieniają swój rytm w ciągu siedmiu lat, inne w ciągu dziewięciu lub jedenastu.

3. Trzeci typ pauz interesuje nas najwięcej, gdyż są to pauzy osiągnięte w czasie procesu medytacji. Ta pauza intensywnej ciszy dzieli się na dwie części:

a/ Istnieje pauza, którą nazywamy kontemplacją. Przypominam definicję daną przez Ewelinę Underhill: „kontemplacja – pauza między dwoma czynnościami”. Ten okres jest następstwem zrównania między duszą, umysłem i mózgiem, uciszenie ciała uczuciowego i osiągnięcie koncentracji i medytacji, które służą kierowaniu umysłu w świat nowy i umieszczeniu go w sferze wpływów duszy. To jest analogiczne do procesu oddychania, świadomość jest podniesiona, i wówczas to świadomość wymyka się jak gdyby poza osobowość, i staje się świadomością zmienioną. Dusza staje się aktywną na swym własnym planie, umysł i mózg są tego świadome. Umysł jest cichy w świetle i dusza myśli w tym czasie podług swych zwyczajów w jedności ze wszystkimi duszami, czerpie ze źródła Umysłu Uniwersalnego, formułuje swój cel stosownie do celu uniwersalnego. Po tym okresie następuje to, co można by nazwać procesem wydychania; umysł stał się aktywny i utrzymywany w aktywności odbiorczej, stał się instrumentem duszy.

b/ Druga część pauzy nie jest możliwa aż po zakończeniu pierwszej kontemplacyjnej. Uczeń dążący do współpracy z Hierarchią Mistrzów, i biorący część aktywną ich pracy na planie fizycznym, musi nauczyć się pracować nie tylko przez realizację kontemplacyjną, lecz także przez naukowe wykorzystywanie pauz rozwijanych w czasie oddychania, między punktem wdechu i wydechu. To jest prawdziwa wiedza i obiekt pranajamy. Tak samo jak umysł przebywa w świetle, odbiorczy na wrażenia duszy, tak samo mózg winien być odbiorczy na wrażenia mentalu.

Zastanówmy się nad konsekwencjami tych pauz. W pauzie wyższej myśl abstrakcyjna lub boska wywiera wpływ na duszę w pauzie niższej – umysł przez myśl konkretną i wysiłek ucieleśnienia myśli w formie, wywiera wpływ na mózg i tworzy akcję przy pomocy ciała fizycznego. Mówimy mało na ten temat i więcej wskazówek nie podamy. Może ktoś zapyta dlaczego? Ponieważ jest to punkt, w którym może wkroczyć czarna magia. Niektórzy ludzie, obdarzeni potężną wolą i umysłem jasnym, wyćwiczonym, lecz ożywieni celem egoistycznym, nauczyli się posługiwać tą pauzą niższą duszy, to jest tą, która stanowi o związku między umysłem i mózgiem. Przez ścisłą wiedzę o centrach mogą wprowadzić swe egoistyczne plany i wywierać swą wolę i autorytet mentalny na „więźniów planety”. W ten sposób czynią dużo zła. Biały mag działa na planie duszy i stara się o urzeczywistnienie planu boskiego, czarny działa na planie intelektualnym, szukając realizacji swych prywatnych celów. Jest obecnie czyniona nowa próba dla uwolnienia „więźniów planety”. Hierarchia za pośrednictwem grupy Pracowników Świata jest na drodze do oddania misteriów ludzkości, gdyż do niej w rzeczywistości należą. Wszyscy mogą brać udział, jeśli znają prawdziwą naturę poświęcenia i umieją pracować bez przywiązania.

Więźniowie planety

Ci więźniowie planety dzielą się na dwie grupy główne, które zawierają pewne poddziały. Całość stanowi wszystkie formy życia, które nazywamy ogólnie podludzkimi, należy je rozumieć w jak najszerszym znaczeniu. Należy włączyć do nich wszystkie życia ucieleśnione w formie.

Pierwsza grupa to substancja wszystkich form, ogrom minimalnych żyć atomicznych, które przez moc myśli są pociągane do aspektu formy, poprzez który wszystko co istnieje, wszystkie dusze, ciała mineralne, wegetatywne, zwierzęce i ludzkie wyrażają się. Pod działaniem Prawa Przyciągania Magnetycznego i pod duchowym tchnieniem Umysłu Uniwersalnego niosącego intencje Logosu Słonecznego lub Planetarnego, te elementy materii przestrzeni są przyciągane w całość, według praw rytmu, i złączone w formę. Przez taką metodę twórczą wszystkie byty zostały powołane do manifestacji, biorąc udział w ich poszczególnym cyklu efemerycznym jak życie motyla, lub względnie wiecznym jak ożywiające życie boskości planetarnej. Potem rozpływają się. Między dwoma aspektami, duchowym i materialnym ustanawia się w ten sposób związek w obopólnym działaniu. Tak zwana materia jest wypełniona energią i podniesiona w sensie okultystycznym przez swój kontakt z tzw. duchem. Duch ze swej strony wzmacnia swą wibrację dzięki doświadczeniu w materii. Jedność tych dwóch aspektów realizuje się w trzecim, który my nazywamy duszą, i z pomocą duszy duch rozwija świadomie wrażliwość i percepcję ze zdolnością odpowiedzi. O tym przedmiocie znajdziecie dużo ściślejszych wyjaśnień w „Traktacie o Ogniu Kosmicznym”.

Ten traktat ma znaczenie praktyczne. Zajmuje się przede wszystkim tworzeniem nowicjusza jako świadomego twórcę. W przyszłości człowiek będzie lepiej wyposażony i będzie mógł odbierać więcej nauk. To, co wyrażam teraz, te idee stają się nowymi więźniami, których w końcu trzeba wyzwalać. Wszystkie ksiązki są więźniami dla idei, i tylko kiedy słowo i pismo zastąpione będą przez komunikację telepatyczną i związki intuicyjne, stanie się możliwym uchwycić jaśniej plan i technikę. Uczcie się być telepatyczni i intuicyjni. Formy słów i idei staną się niepotrzebne. Możecie wówczas zetknąć się z prawdą nagą całkiem, będziecie żyć i pracować w świecie idei, a nie form.

Opuśćmy teraz szeroki teren żyć oznaczonych terminem „substancja atomiczna” i przejdźmy do więźniów planety, z którymi kontakt jest łatwiejszy i których nieszczęsna sytuacja może być łatwiej zrozumiana i którzy są bliżej ludzi. Ludzie jeszcze nie całkiem mogą zrozumieć naturę jednostek energii elektrycznej, które inkarnują dusze wszystkich rzeczy i która jest nazwana „anima mundi”. By to zrozumieć trzeba koniecznie zrozumieć rolę, jaką czwarte królestwo natury odgrywa w stosunku do wszystkiego i cel dla którego istnieje ten ogromny agregat form, który my nazywamy rodziną ludzką. Ludzkość stanowi centrum energii w łonie kosmosu.

Najpierw ludzkość odpowiada na wpływ energii duchowej, która wylewa się z kosmosu i w symbolicznych terminach dzieli się na trzy rodzaje: Energia duchowa emanuje z Boga Ojca, która osiąga ludzkość na planie zwanym technicznie planem monadycznym – sfera archetypów, najwyższe źródło, co do którego człowiek może powziąć jakąś wiedzę. Bardzo mało ludzi może mieć o tym pojęcie, dla większości praktycznie ta sfera nie istnieje.

1. Energia dająca się uczyć, która tworzy duszę człowieka. To jest pierwiastek percepcji, świadomości nieodłącznej od materii – on to budzi w człowieku świadomość wszystkiego, świadomość siebie i prowadzi do spostrzeżenia pierwszego typu energii. Ta energia czującej świadomości pochodzi z drugiego aspektu boskości, serca słońca, a pierwsza emanacja ze słońca duchowego, centralnego.

2. Energia praniczna lub żywotność. Jest to siła życiowa nieodłączna od samej materii, w której zanurzone są wszystkie formy, gdyż stanowią one części funkcjonujące w formie totalnej. Ten typ energii pochodzi od słońca fizycznego i działa na wszystkie ciała każdej formy świata natury, włączając formę fizyczną ludzkości.

W terminologii Mądrości Odwiecznej te trzy energie nazywają się: ogień elektryczny, ogień słoneczny i ogień tarcia. Ich wzajemną rolę wyraża w skrócie Doktryna tajemna: „Materia jest przewodnikiem Duszy na planie egzystencji; Dusza jest przewodnikiem na planie wyższym manifestacji Ducha, a wszystkie trzy tworzą Trójcę, syntezę Życia, które wszystko przenika”.

Ludzkość będąca miejscem spotkania trzech typów energii stanowi „punkt środkowy” w świadomości Twórcy. Ten punkt musi być uchwycony przez czynnik twórczy w sposób podobny jak aspirant winien pochwycić swe własne „punkty środkowe” w mikroskopijnej akcji magicznej i twórczej. Ludzkość jest w rzeczywistości mózgiem planetarnej Boskości, pojedyncze jednostki można porównać do komórek mózgowych w aparacie ludzkim. Boskość planetarna, działając pod inspiracją Umysłu Uniwersalnego, może wpływać na ludzkość i komunikować jej cele boskie, których efekt zaznacza się w świecie fenomenów. Hierarchia, uczniowie, nowicjusze stanowią jak gdyby grupę wewnętrzną komórek mózgowych działających w mózgu planetarnym. Drugim rodzajem działalności jest proces rozwojowy wszystkich jednostek ludzkich objęty mianem ewolucji. Jest historią rozwoju wszystkich ras i narodów. Trzeci rodzaj działalności, który jest jeszcze mało rozumiany – to działalność jako centrum sił duchowych, zjednoczonych sił duszy i energii duchowych dla więźniów planety i istnień, które zatrzymuje byt cielesny w innych królestwach natury. Jednostki ludzkie mają skłonność do związków z grupami wyższymi, do powrotu do Domu Ojca – to jest dobre, i to odpowiada intencji boskiej, lecz to nie jest całkowity plan, i jeśli człowiek będzie się trzymać tylko tego podstawowego obiektu, może łatwo wpaść w potrzask egoizmu duchowego i separacji. Jeśli człowiek odnajdzie związek ze swa duszą, staje się częścią światłą i inteligencji, co my nazywamy ezoteryczną Hierarchią, i która usiłuje uzewnętrznić się pod formą Grupy Pracowników Świata. W ten sposób zaangażowani są do magicznej akcji, dla zbawienia dusz, dla uwolnienia więźniów planety. Taki jest cel dla całej ludzkości i gdy wszystkie dzieci ludzkie osiągną cel ten, więźniowie będą wolni.

Rozmyślając nad problemem więźniów i ich uwolnieniem, należy pamiętać, że jedną z podstawowych sił ewolucji jest Pierwiastek Ograniczenia. Jest on rezultatem woli dobrze kierowanej i życzenia, sformułowanych przez jakiś Byt myślący. Ten pierwiastek kontroluje „rozpiętość skrzydeł” inkarnacji, wyznacza jej miarę i rytm i powoduje ten przejaw iluzoryczny realności, który my nazywamy manifestacją.

Więźniowie planety należą do dwóch kategorii:

1. Istnienia, które działają pod wpływem świadomego celu i które „ograniczają życie w sobie” podczas pewnego czasu. Te Byty z kolei dzielą się na trzy główne grupy:

a/ Byt, który jest życiem naszej planety. Ten, w którym żyjemy, poruszamy się i mamy nasz byt, lub suma totalna żyć organizowanych, nazywany także: Logos Planetarny, Bóg lub Życie Jedyne;

b/ Życia, które stanowią Pierwiastek Ograniczenia w królestwie natury. Życie np. które się wyraża w królestwie zwierząt jest jednostką świadomą, inteligentną i która ogranicza sferę swej aktywności by ofiarować siebie miliardom żyć, które mają w niej swe życie, ich byt i podtrzymanie. Widzicie, że prawo ofiary ma znaczenie w całym stworzeniu.

c/ Dzieci umysłu, dusze ludzkie, anioły słoneczne, synowie Boga, którzy w pełnej świadomości pracują nad realizacją pewnych planów za pośrednictwem ludzkiej rodziny.

2. Istnienia, które są ograniczone przez formę, ponieważ nie mają świadomości siebie i tworzą część formy bardziej rozległej. Można by powiedzieć, że druga kategoria obejmuj wszystkie egzystencje, lecz linia demarkacyjna pomiędzy ograniczeniem stworzonym przez siebie, a bezwolnym zamknięciem w formie znajduje się całkowicie w sferze świadomości.

Pewne istnienia są więźniami i o tym wiedzą, inne są więźniami i o tym nie wiedzą. Klucz do cierpienia jest ściśle tu, w sferze umysłu. Cierpienie, agonie, bunt i pragnienie świadome poprawy i zmiany warunków, znajdują się tylko gdzie jest indywidualność. Dewy nie cierpią. Prędkość ich rytmu, regularna, zgodna z Prawem nie pozwala im cierpieć tak jak ludzkość. One budują formy, ludzkość je niszczy. Lecz to burzenie form uczy człowieka przez niezadowolenie.

Z problemem ograniczenia wiąże się ściśle problem wolności. Wchodzi w grę także inne Prawo, Prawo Cykli. To jest pierwiastek pojawienia się periodycznego – błogosławione działanie wewnętrznej Miłości-Mądrości, gdyż to ona stwarza te następstwa stanów świadomości, które my nazywamy Czasem. Do tych pierwiastków dołącza się Pierwiastek Ekspansji. W sumie mamy trzy:

  1. Pierwiastek Ograniczenia
  2. Pierwiastek Manifestacji Periodycznych
  3. Pierwiastek Ekspansji

W sumie stanowią one czynniki podległe Prawu Ewolucji. Instynkt, który rządzi królestwem wegetacji i zwierząt jest rozwinięty w intelekt w rodzinie ludzkiej. Później intelekt rozwinie się w intuicję, a intuicja prowadzi do oświecenia. Kiedy świadomość ponadludzka jest obudzona, intuicja i iluminacja zastępują instynkt i inteligencję.

A dokąd prowadzi iluminacja? Prosto na szczyt wypełnienia gdzie przeznaczenie cykliczne się spełnia, gdzie panuje promienna chwała mądrości, miłości i potęgi Bożej. Zadanie ludzkości w stosunku do więźniów planety rozpada się na trzy działy. Trzy grupy więźniów mogą być wyzwolone, ludzie pracują już w każdej z trzech dziedzin:

  1. Więźniowie w formie ludzkiej. To oznacza działania pomiędzy swymi bliźnimi.
  2. Więźniowie w łonie królestwa zwierząt. Dużo już jest zrobione tej dziedzinie.
  3. Więźniowie w formie królestwa wegetacji. Początek już jest zrobiony.

Świadomość człowieka uwalnia się obecnie w różnych kierunkach i wymiarach. Przenika przez poszukiwania naukowe świat ponadludzki, i studiuje różne aspekty Formy Boga i elementy, z których ta Forma się składa. Co do uwalniającej działalności ludzkiej: dla wybawienia więźniów planety z rodzaju ponadludzkich człowiek musi działać pod wpływem intuicji. Kiedy pracuje dla swych bliźnich natura służenia stanie się zrozumiałą, będzie widoczna, że jest to ten aspekt energii boskiej, który działa zawsze pod aspektem destrukcyjnym, gdyż burzy formy dla wolności. Służba jest manifestacją Pierwiastka wyzwalającego; śmierć i służba stanowią dwa aspekty tego pierwiastka.

Polecam tym wszystkim, którzy czytają te instrukcje, by przygotowali się do służenia, rozwijając świadomie intuicję i dążąc do iluminacji. Każda jednostka ludzka, która dotknie światła i mądrości, rozszerza automatycznie pole swego wpływu, w górę, w dół, do wewnątrz, do źródła, i na zewnątrz, aż do „dziedziny ciemności”. Staje się wówczas centrum świadomym życia, oddającym bez wysiłku swą moc.

Prawidło 13

Mag musi rozpocząć czwórnię; zanotować w swym działaniu odcień fioletowy i skonstruować cień. Gdy to uczynione, cień odziewa się i cztery stają się siedem. Czwórnia do rozpoznania. Nagłość form myślowych.

Czwórnie do rozpoznania

To Prawidło jest jednym z najbardziej trudnych do wytłumaczenia, ponieważ odnosi się do czterech stopni substancji eterycznej, które tworzą powłokę eteryczną wszystkich form natury, od góry do mrówki, od rośliny do atomu. Pewni mędrcy wiedzą o tym, lecz nie większość; co się zaś tyczy masy ludzkiej to jest całkowicie ignorancka. To co jest nam najbliższe i znajduje się w naszym najbliższym sąsiedztwie, jest całkowicie ignorowane.

To prawidło jest przykładem bardzo interesujących związków. Mówi się w nim, że należy poznać „cztery”. Tak mówi o tym „Traktat o Ogniu Kosmicznym”: „To oznacza dosłownie, że mag winien rozróżniać między różnymi rodzajami eteru i notować odcień różnych płaszczyzn. Zna on ich nutę i ich klucz zna typ poszczególnych energii jaki przedstawiają. Trzeba specjalnie podkreślić fakt, że trzy płaszczyzny wyższe planu eterycznego są w stałej łączności wibracyjnej z trzema planami wyższymi planu fizycznego kosmicznego. Mag zna trzy typy sił planetarnych i ich kombinację, czwarty typ. Gdy różne typy sił jednoczą się, powstaje forma, która odziewa się powłokami astralnymi i mentalnymi, i idea Anioła Słonecznego osiąga stopień konkretyzacji”.

Najpierw trzeba rozróżniać „cztery, które stanowią jedność”. Inaczej mówiąc pierwszą czwórnię, którą należy dobrze poznać, znajdujemy w samym sobie:

  1. Ciało fizyczne, natura uczuciowa, umysł i dusza.
  2. Dusza, umysł, mózg, i świat zewnętrznych sił.
  3. Duch, dusz i ciało w łonie Wielkiej Całości.

Należy o tym, stale pamiętać, że z punktu widzenia Realności to, co nazywamy ciałem fizycznym, jest tylko iluzją. Powtarza się niezmordowanie w starożytnych pismach, że nie jest ono pierwiastkiem. Dlaczego? Ponieważ jest tylko zjawiskiem, wynikającym z połączenia trzech wyższych i czwartego pierwiastka, i jest to funkcja, produkt umysłowości ludzkiej. W systemie słonecznym mikrokosmos jak i makrokosmos zawierają zawsze trzy plany wyższe i są czterema sferami ciała eterycznego Boga i ludzi widzialnych pod kątem energii lub fizycznym. Te cztery odbijają się w czterech płaszczyznach eterycznych, gdzie cztery stopnie substancji witalnej stanowią to, co się nazywa prawdziwą formą „wszystkich obiektów materialnych lub fenomenów i są wrażliwe na cztery typy wyższe energii duchowej, którą zwykle nazywamy „boską”.

Ten związek między trójcą i jej planem odbicia eterycznego i ich zjednoczeniem istnieje we wszystkich formach, prócz typu energii, który dominuje. We wszystkich czterech królestwach natury znajdują się wszystkie cztery typy, lecz czwarty eteryczny jest w większej proporcji w królestwie mineralnym niż w królestwie ludzkim, podczas gdy najwyższy z czterech eterów znajduje się w najmocniejszej proporcji w królestwie ludzkim. W ten sposób można by mnożyć przykłady czwórni, które winien studiować biały mag.


Przyśpieszenie form myślowych

Prawa myśli są prawami tworzenia i całe dzieło twórcze odbywa się na planie eterycznym. Twórca systemu słonecznego ustawia swą uwagę na działalności odbywającej się na czterech planach wyższych naszego systemu. Trzy niższe stanowiące plan fizyczny kosmiczny są natury przyspieszenia. One są obiektywne, ponieważ materia przestrzeni odpowiada tam, gdzie jest przyciągana przez potęgę czterech wyższych eterycznych wibracji. Te z kolei są puszczane w akcję pod dynamicznym wpływem myśli boskiej. Podobny proces zachodzi u człowieka. Gdy człowiek jako myśliciel formułuje swą myśl, pragnie manifestacji i może nadać energię „przez poddanie” czterem eterom. Jego energia praniczna przyciągnie tyle energii przestrzeni, ile potrzeba dla nadaniu ciału formy zabarwionej przez pragnienie wyższe lub niższe. Trzeba rozumieć, że ta forma trwać będzie tak długo, jak długo trzyma ją dynamiczna siła myśli, i że rozsypuje się, gdy będzie odwrócona. Grupy myślicieli wznoszą się na płaszczyznę wyższą planu mentalnego, potem do siedmiu głównych myślicieli wszechświata, Panów Siedmiu Promieni. Tych siedmiu jest pchniętych w akcję przez trzy czynniki najwyższe w dziele magicznym, przez Trójcę. Te trzy czynniki będą z czasem rozpoznane jako odpowiadające myśli Jedynego Twórcy, Logosu poza manifestacją.

Wyraz „rozpoznanie” jest jednym z ważniejszych w języku okultystycznym i daje klucz Bytu. Trudno jest zilustrować tę rzecz w prostych terminach, lecz można by powiedzieć, że problem Boga samego polega na manifestacji potrójnego rozpoznania:


  1. Rozpoznanie przeszłości, a w tym substancji, która już jest w przestrzeni kolorowana przez myśl.
  2. Rozpoznanie czterech stopni życia, które przez asocjację przeszłości są zdolne odpowiedzieć na Jego nową Myśl w teraźniejszości, mogą więc wypełnić Jego plany i współpracować z nim. One poddają swe indywidualne cele jedynemu boskiemu planowi.
  3. Rozpoznanie obiektu, który istnieje w Jego myśli. To wymaga ostrej koncentracji na celu i ochronie planu, pomimo potęgi licznych boskich Myślicieli, którzy pociągnięci są przez podobieństwo idei.

W krótkich słowach wymienię warunki potrzebne dla manifestacji duchowego celu indywidualnego lub grupy. Można je streścić w trzech słowach: 1. Potęga; 2. Oderwanie się; 3. Nieobecność krytyki. Proces jest następujący:


  1. Potęga – Nowicjusz zaczyna manifestować cel duszy w swym życiu na planie fizycznym. Przemienia pragnienie w aspirację, i ta aspiracja jest realna i żyjąca. Kiedy opanował technikę medytacji (którą zajmują się pewne szkoły), może zacząć używać potęgi, ponieważ uczy się funkcjonować jako Myśliciel Boski. Obecnie współpracuje z Planem Boskim.
  2. Oderwanie się – Drugim Warunkiem jest oderwanie się. Ten, kto pracuje w białej magii musi być wolny od identyfikacji z tym, co stworzył. Sekret polega na tym, by zachować postawę widza i obserwatora cichego. Cały nacisk na tym ostatnim słowie. To właśnie oderwanie się materialne, które pozwala myślicielowi przebywać zawsze w miejscach wysokich i sekretnych, i z tego miejsca spokojnego wypełniać w ciszy swe dzieło. Pracuje on w świecie ludzi, kocha, pociesza, służy; nie zwraca najmniejszej uwagi na swe personalne gusty, przesądy, afekty; jest on jak skała, ręka silna, gotowa pomóc w ciemnościach tym, których spotyka.
  3. Nieobecność krytyki – Nie krytykować to trzeci warunek. Dlaczego tak ważny? Ponieważ krytyka, a więc analiza i w konsekwencji separacja są charakterystyczne dla typów mentalnych. Ponieważ krytyka jest czynnikiem potężnym by wprawiać w ruch substancję mentalną, co ma silny wpływ na komórki mózgowe i tłumaczy je na słowa. Ponieważ krytyka jest fakultetem umysłu niższego, może ranić i czynić zło. Proszę tych wszystkich, którzy będą czytać te Instrukcje, by zapomnieli o swych uprzedzeniach lub antypatiach, by wznieśli się ponad trudności personalne, które nieuniknienie istnieją w nich i w tych, którzy pracują na planie fizycznym. Przypominam, że dzień i okazja są już dane, obecnie.


Prawidło 14

Ton nabrzmiewa. Godzina niebezpieczeństwa zbliża się dla duszy odważnej. Wody nic złego nie uczynią białemu twórcy, nie mogą go pogrążyć. Niebezpieczeństwo ognia zagraża obecnie i dym wznosi się jeszcze ledwie widoczny. Po okresie pokoju niech na nowo wzywa Anioła Słonecznego.

Centra i prana. Użycie rąk. Marsz na ścieżce. Obudzenie centrów. Kiedy Anioł Słoneczny bierze swą odzież, osiąga stadium końcowe, i ogień słoneczny i ogień przez tarcie muszą wejść w kontakt z „trzema ogniami najstarszymi”. To są ognie materii obiektywnej gęstej, lub te jednostki energii materialnej, które charakteryzujemy wyrazami: „gazowy, płynny, twardy”. Te trzy ognie najstarsze są aspektem ognia przez tarcie. W tym punkcie tkwi niebezpieczeństwo dla duszy odważnej. Jest to moment kiedy dusza musi połączyć ciało eteryczne i powłokę gazową, instrument manifestacji organicznej. Teraz przestudiujemy pranę; pragnę zacytować kilka paragrafów z książki „Światło duszy”. Znajdujemy tam pięć aspektów prany funkcjonującej jako ciało witalne lub eteryczne: „Prana jest pięciorakiej manifestacji odpowiadającej pięciu stanom ducha, piątemu pierwiastkowi, i pięciu modyfikacjom pierwiastka myśli. Prana działa w systemie słonecznym jako pięć głównych stanów energii, które nazywamy planami, instrumentem świadomości… Pięć zróżnicowań prany w ciele ludzkim to:

  1. Prana idąca od nosa do serca i połączona specjalnie z ustami i z mową, w sercu i płucach.
  1. Samana idzie od serca do splotu słonecznego i zarządza żywieniem ciała przez jedzenie i picie, i jest specjalnie złączona z żołądkiem.
  1. Apana rządzi od pleksus solaris do stóp. Odnosi się do organów eliminacji, wydzielania i rodzenia, rządząc przede wszystkim organami rozrodczymi i eliminacji.
  1. Upana znajduje się między nosem i szczytem głowy; jest w związku z mózgiem, nosem i oczami. Jeśli jest prawidłowo opanowana powoduje koordynację wód witalnych i prawidłowy użytek.
  1. Vyana oznacza całość energii pranicznej rozprowadzonej regularnie po całym ciele. Odnosi się przede wszystkim do naczyń krwionośnych, do żył i arterii.

Ciało eteryczne jest fundamentem, substancją prawdziwą ciała fizycznego. Według natury siły ożywiającej ciało eteryczne, według żywotności ciała eterycznego (centra wzdłuż stosu pacierzowego) stosować się będzie odpowiednio czynność ciała fizycznego. Analogicznie do aparatu oddechowego, od jego zdolności utleniania i oczyszczania krwi, zależy zdrowie i trwałość ciała fizycznego. Te różne rodzaje prany emanują:

  • z aury planetarnej; odnosi się do śledziony i zdrowia ciała fizycznego;
  • ze świata astralnego; ożywia przede wszystkim centra położone poniżej diafragmy (przepony);
  • z umysłu uniwersalnego lub siły manasu; jest to siła myśli i idzie do centrum gardła;
  • od samego Ego pobudzając centra głowy i ciała;

Typ siły, której używa nowicjusz wskazywać może na źródło, z którego emanuje. Ścisła obserwacja winna wskazać nowicjuszowi:

  1. na jakim planie pracuje
  2. naturę promienia egoistycznego i promienia osobowości
  3. Tylko wtajemniczeni trzeciego stopnia mogą upewnić się, co do ich promienia monadycznego.
  4. tatwę poszczególną, która może być mieszana
  5. centrum przez które może transportować siłę.


Użycie rąk

Byłoby użytecznym przy traktowaniu o stosowaniu sił dać pewne instrukcje co do użycia rąk w tej pracy. W jednym ze starożytnych pism znajdujemy słowa: „Dłoń uzbrojona jest to dłoń pusta i ta chroni swego właściciela przed atakami wrogów. Wolna od zmazy poczwórnego zła: złota, chciwości, sztyletu i palca kuszącego”. Ręce odgrywają wielką rolę, a to z czterech względów:

  1. są symbolem silnego pragnienia
  1. są centrami sił
  1. manipulacją szpadą
  1. są jeśli używa się ich bez egoizmu:

a/instrumentem – uzdrowienia b/ narzędziem służącym do obracania pewnych kluczy.

Przy rozważaniu jako narzędzi gorących pragnień, należy pamiętać, że człowiek zwykły posługuje się rękoma, ażeby „chwytać i trzymać”, człowiek duchowy chwyta to, co jest potrzebne dla grupy i porzuca w tym samym celu. Wtajemniczony nie zatrzymuje nic dla siebie, zbawca rasy może czerpać z magazynów boskich, lecz nie dla siebie, a dla tych, którym chce pomóc.

Jako centra siły mogą być potęgą. „Kładzenie rąk” nie jest pustym frazesem; w znaczeniu okultystycznym może być studiowana pod czterema aspektami:

  1. Dla leczenia. W tym wypadku siła biegnąca przez ręce przechodzi z podwójnego źródła, z dwóch eterycznych centrów: śledziony i serca.
  1. W pobudzeniu poszczególnego centrum; energia w tym wypadku idzie od podstawy kręgosłupa i gardła.
  1. W związku między człowiekiem i jego Ego; siła używana winna pochodzić z 3 centrów eterycznych: splotu słonecznego, serca i centrum między brwiami.
  1. W pracy grupy: tutaj energia emanuje z Ego przez centrum głowy, gardła i podstawy kręgosłupa.

Widzimy, że wiedza rąk jest bardzo realna, i że uczeń winien nauczyć się natury sił dla transformacji, jednoczenia i przekazywania ich na zewnątrz przez czakramy rąk. W tym przedmiocie należy pamiętać, że kwestia jest bardzo skomplikowana i że pewne siły promieni przechodzą wzdłuż linii najmniejszego oporu, od lewej do prawej i inne od prawej do lewej. Pewne siły przenoszą swą energię przez dłoń prawą inne przez lewą.

Nie mogę tu rozwinąć w detalach znaczenia rąk, kiedy one władają szpadą, tylko zaznaczam, że szpada jest symbolem o różnych znaczeniach:

  • Szpada o dwóch ostrzach jest zdolnością rozróżniania i oddziela fałsz od prawdy, trwałe od nietrwałego. To Ego włada nią na planie mentalnym i nazywa się ją „szpadą z chłodnej niebieskiej stali”.
  • Szpada wyrzeczenia, broń o dwóch ostrzach, którą uczeń stosuje wobec wszystkiego, co oddala go od jego celu.
  • Szpada Ducha, która w rękach ucznia uwalnia od przeszkód na drodze grupy. Władać nią mogą ci tylko, którzy nauczyli się ćwiczeń z innymi szpadami. W rękach wtajemniczonego jest czynnikiem potężnym.

Mówi się w pracach okultystycznych, a także w Doktrynie Sekretnej, że wszyscy wtajemniczeni muszą być uzdrowicielami. Wszyscy używają dłoni w swej akcji uzdrawiania. Ci tylko, którzy władają szpadą ośmielają się odłożyć ją i pozostawać z rękoma pustymi wzniesionymi w geście błogosławieństwa.

Co do użycia rąk dla obracania kluczami, dam tylko jedną wskazówkę. Tylko ci są zdolni obrócić klucz w drzwiach do wtajemniczenia, których ręce znają „sztukę centrów”, władają szpadą, znają cztery pozycje w służbie grupy.

Jakość siły użytecznej jest nieodzownie funkcją promienia, z którego emanuje. Jest to przede wszystkim władza przyciągania i zawiera bardziej aspekt magnetyczny, niż typ, rodzaj energii. Intensywność poszczególnej siły zawiera w sobie czynnik trwałości. Studiujecie uważnie dynamiczny rodzaj siły, jakość magnetyczną i intensywność wytrwałą energii, które składają się na wasz ekwipunek. Szybkość siły używanej zależy od trzech czynników poprzednich. Nie ma ona związku z czasem, odnosi się do świata skutków, tych które emanują ze świata przyczyn. Bardziej ściśle można by ją nazwać przez wyrażenie „kierunek właściwy”. Kiedy dusza posiada siłę Tego, który jest poza Czasem, i wytrwałość Tego, który jest od Początku, proces wyładowania siły i związek pomiędzy przyczyną i skutkiem jest spontaniczny, natychmiastowy.

W tych czterech terminach: typ (rodzaj), jakość, intensywność i szybkość streszcza się cała historia aktywności Białego Maga. Żyjemy w świecie sił i energii i sami stanowimy jednostki siły i energii. operujemy nimi świadomie lub nieświadomie podczas 24 godzin doby.


Marsz na ścieżce

Widzieliśmy opracowując Prawidło 14, że nowicjusz osiągnął punkt krytyczny obiektywizacji. Jako twórca magiczny musi wypełnić dwie rzeczy.

1. Na nowo stworzyć instrument kontaktu, ażeby Anioł Słoneczny miał odpowiednie narzędzie dla wyrazu Realności.

2. Zbudować te formy wyrazu, które wcielają idee dla postępu.

W pierwszym wypadku nowicjusz zajmuje się samym sobą, uczy się poznawać siebie, zmieniać i przebudowywać swój aspekt formalny. W drugim uczy się być służebnikiem rasy. Pamiętajcie, że nikt nie będzie uczniem jeśli nie stanie się pionierem. Musi mieć zdolność rozumienia przyszłych realizacji, jakie czekają rozum ludzki, moc osiągniętą w doświadczeniu wewnętrznym, spostrzegania natychmiastowego idei, akces do orientacji duchowej wiernie strzeżonej, zdolność podporządkowania swego niższego ja dla pomagania światu pod impulsem duszy. Uczeń ma obowiązek:

1. Uczyć się na nowo na ścieżce.

2. Być posłusznym impulsom wewnętrznym duszy.

3. Nie dbać o opinię świata.

4. Prowadzić życie wzorcowe dla innych.


Ad.1. Uczyć się na ścieżce.

Jedne z mistrzów powiedział, że cała generacja poszukujących mogłaby wyprodukować jednego tylko adepta. Dlaczego? Dla dwóch przyczyn: prawdziwy poszukujący powinien reprezentować najlepszy produkt swego okresu, będąc całkowicie niezadowolonym i czując nieugaszone pragnienie mądrości. Nic go nie może zadowolić, dopóki nie odnajdzie swej drogi i nie spocznie w domu swego Ojca. Będzie poddany różnym przewodnikom dopóki nie spostrzeże, że są oni „ślepymi, którzy prowadzą ślepych”. Pozostaje jemu zostać swym własnym przewodnikiem i odnaleźć samemu swą ścieżkę. W samotności, która jest przeznaczeniem każdego prawdziwego ucznia, odkrywa wiedzę o sobie i zaufanie do siebie, które z kolei pozwolą mu być Mistrzem. Ta samotność nie jest z ducha separacji, lecz wypływa z warunków samej Drogi. Tę różnicę winien dobrze zanotować nowicjusz. Na drugim miejscu poszukiwacz ma odwagę pozwolić by jego własna nuta dźwięczała czysto w łonie niepokoju świata. Jego oko jest zdolne przebijać mgły i miazmaty ziemi, jego ucho musi chwytać szmer Głosu Milczenia.


Ad.2. Słuchać impulsów wewnętrznych duszy.

Nauczyciele rasy uczą przyszłego wtajemniczonego rozróżniania między:

  • instynktem a intuicją
  • umysłem niższym a wyższym
  • życzeniem a impulsem duchowym
  • aspiracją egoistyczną a aspiracją boską
  • prądem emanującym od księżycowych przodków a rozwojem Pana Słonecznego.


Ad.3. Nie dbać o opinię świata.

Nowicjusz musi rozwijać w sobie odwagę do przeciwstawiania się opiniom świata.


Ad.4. Żyć życiem wzorowym.

Najwięcej potknięć jest z powodu tchórzostwa. Ludziom nie szczęści się tam gdzie są, gdyż sądzą, że będzie im lepiej gdzie indziej. Ludzie uciekają od trudności zaledwie zdając sobie z tego sprawę; unikają okoliczności mniej harmonijnych i miejsc, gdzie są skomplikowane problemy. Wszystkie te okoliczności są przeznaczone dla wyciągnięcia korzyści, i w warunkach w jakich się pozostaje. Uczeń nie traci czasu na litowanie się nad sobą, gdyż wie, że tam gdzie się znajduje jest umieszczony przez prawo, i to jest miejsce, gdzie może najlepiej służyć. Wie, że trudności są dziełem samego indywiduum i rezultatem jego postawy mentalnej.

Budzenie centrów

Rozumienie musi być najpierw, później dopiero budzenie. Przez praktykę życia zdyscyplinowanego i oczyszczenie życia umysłowego siedem centrów jest automatycznie wprawionych w ruch. To stadium nie przedstawia żadnego niebezpieczeństwa, nowicjusz pracuje wokół centrów i traktuje materię i substancję żyjącą jako całość. Później następuje stadium, gdy centra według ezoterycznego wyrażenia są „wolne w więzieniu”. Od tej pory muszą być poddane metodom budzenia bezpośredniego. Metody różnią się zależnie od promienia osobowości egoicznej nowicjusza.

Powodem sukcesu w ruchu światowym jest to, że Hierarchia po raz pierwszy w historii świata może działać na centra całej ludzkości. W ten sposób powstała Nowa Grupa Pracowników Świata, której całość stanowią ośrodek serca i ośrodek między brwiami całej rodziny ludzkiej. Przez pierwszy może przepływać życie duchowe i ożywiać centra, przez drugi mogą światy wewnętrzne być odczute i poznane.

Musimy jeszcze powrócić do kwestii budzenia ośrodków. Uczeń nie powinien przedsięwziąć żadnej czynności pod tym względem. Lepiej będzie dla niego, gdy będzie kochać, służyć i pracować, pozostawiając swoje centra własnemu rozwojowi, wolnemu lecz pewnemu. Podniecanie komórek mózgowych jest w konsekwencji logicznej fuzją ogni, które cyrkulują w ciele ludzkim. Takie podniecenie może wywołać szaleństwo i wybuch całej struktury komórek mózgu.

Fundamentalnym obiektem całej laya joga (praca nad centrami) jest zmiana energii komórek składających się na ciało lub aspekt formalny (nazwany w Doktrynie Tajemnej i w Traktacie o Ogniu Kosmicznym „ogniem przez tarcie”) w ogniu świadomości. Jest ona energią obecną w materii, lecz różną od ognia samej materii, która odżywia cały system nerwowy, i produkuje przez swą obecność wrażliwość i spostrzeganie. Ona powoduje odpowiedź na kontakty i daje zdolność rejestrowania wrażeń. Ten ogień nazywa się technicznie „ogniem słonecznym”, i kiedy się połączy z ogniem materii i „ogniem elektrycznym” aspektu boskiego wyższego, istota ludzka dochodzi do pełnej manifestacji i wielkie dzieło jest wypełnione. To potrójne połączenie może spełnić osobowość bardzo dobrze zorganizowana i kompletnie uformowana. W przeciwnym razie grozi wielkie niebezpieczeństwo (wymaga to spalenia wszystkich przeszkód na drodze podnoszącej się Kundalini w ciele eterycznym).

Każdy ośrodek przy stosie pacierzowym jest oddzielony od wyższego przez siatkę tkaniny przeplatanej, utworzonej z przedziwnego połączenia substancji gazowej i eterycznej. To musi być usunięte zanim ognie ciała będą działać swobodnie. Siatka na dis i centrów jest poddana systemom endokrynicznym i systemowi nerwowemu. Konieczną jest wielka ostrożność, gdyż nacisk wywiera skutek na aparacie zewnętrznym i odwrotnie, tenże aparat wywiera wpływ na życie wewnętrzne. Istnieją cztery takie siatki położone między pięcioma centrami wzdłuż stosu pacierzowego, a trzy znajdują się w głowie. Te trzy centra dzielą głowę na sekcję i formują serię krzyży: „Krzyż w głowie oddziela centr Ajna (między brwiami) od centra korony, i jest jednocześnie ekranem osłaniającym między centrem frontalnym (między brwiami) i centrum gardła.

Dużo mówi się o ogniu Kundalini i mało się rozumie tę sprawę. Zapewniam, że jest to bardzo trudne, a możliwe tylko dzięki wyćwiczonej woli, wiedzy, którą subiekt może osiągnąć na tronie świadomości w głowie.

Kiedy ustanowicie stały kontakt ze swą duszą, będzie ona wiedziała kiedy was zaprowadzić przed Mistrza. W świecie dusz, wasza dusza i jego są złączone i wiedzą o swej jedności zasadniczej. Lecz w świecie spraw ludzkich, jeśli jakiś Mistrz bierze nowicjusza do grupy swych uczniów, jest on przez dłuższy czas przeszkodą. Wielkie Istoty nie uczynią nic dopóki uczeń nie wyciągnie pełnej korzyści z nauk i ksiąg świętych świata. Uczniowie winni przygotowywać się dla służby świata. Winni zrezygnować z szukania Mistrza, dopóki nie zapomną o sobie do tego stopnia, że Mistrz nie znajdzie już przeszkód dla zbliżenia się.

Prawidło 15

Ognie zbliżają się do cienia, nie paląc go. Odkrycie ogniowe jest zakończone. Niech mag wymówi słowa, które łączą ogień i wodę. Sens ezoteryczny. Negacja wielkiej iluzji. Wezwanie do służenia. Grupy Nowej Epoki i ich formacje.

Sens ezoteryczny

Jedno z podstawowych pouczeń wszystkich instrukcji o charakterze prawdziwie ezoterycznym, odnosi się do podstawy studiującego okultyzm. Winien on być w pozycji obserwatora, niezwiązanego z mechanizmem obserwowanym, winien uważać się za istotę duchową, różną w swej naturze od ciała, które okupuje chwilowo. Winien realizować jedność ze wszystkimi, którzy mają podobne zadanie, i osiągnąć świadomą percepcję swej pozycji w hierarchii duchowej istot. Uważam więc za sens ezoteryczny zdolność do działania subiektywnie, posiadania kontaktu wewnętrznego z duszą, i ze światem gdzie ona się znajduje. To się tłumaczyć musi przez miłość aktywną, przez mądrość promieniującą stale i przez zdolność identyfikowania się ze wszystkimi co oddycha i czuje. Dla uprawy tego sensu ezoterycznego konieczną jest medytacja. Medytacja winna być ciągła w stadiach początkowych rozwoju. W miarę rosnącego rozwoju duchowego medytacja ustąpi miejsca stałej orientacji duchowej. Pierwszym stadium tej uprawy jest postawa obserwatora niczym niezwiązanego. Nowa Grupa Służebników Świata może być uważana jako grono obserwatorów zorganizowanych.

Dzielą tę grupę na trzy części:

1. a więc najpierw Obserwatorzy. Ci nowicjusze uczą się dwóch rzeczy. Uczą się praktycznie nie przywiązywać się, co im pozwala żyć jako dusza w świecie spraw codziennych, po drugie muszą studiować sprawy światowe. Ci Obserwatorzy czasu i historii tworzą krąg zewnętrznej nowej grupy i ich nutą dominującą jest synteza, eliminacja rzeczy niezasadniczych i organizacja wiedzy ludzkiej.

2. Następna grupa to ci, którzy zajmują się komunikacją telepatyczną. Ci pracownicy są w mniejszości i odznaczają się ścisłym związkiem ze sobą. Ich zadanie nie jest bardzo trudne, lecz trudniejsze od zadania pierwszej grupy, a nawet ostatniej, ponieważ brak im jeszcze pewnych sił i koniecznego doświadczenia. W centrum ich świadomości jest intuicja, a nie intelekt syntetyzujący, i ich stan percepcji jest szeroki, zawiera wiele rzeczy. Przez to są zdolni więcej cierpieć, i są zbyt wrażliwi. Stanowią most, niosą na swych barkach ciężar ludzkości i reagują silnie na cierpienie świata.

3.Trzecia grupa, najwewnętrzniejsza to sami członkowie Hierarchii (Starsi Bracia, Mistrzowie Mądrości). Dociekania ich osobowości, ich imion, ich stanu, nie prowadzą do niczego. Są oni siłami inteligentnymi planety; wyrażają dzięki swej rozszerzonej świadomości, Myśl Boską. Oni są wcieleniem pierwiastka inteligentnego, niewzruszonego, i przez nich przepływa energia, którą my nazywamy Wolą Boga. Poza tymi grupami znajdują się Trony, Księstwa i Potęgi, którymi nie będziemy się zajmować. Z drugiej strony – ludzkość rozdarta przez spustoszenia ostatniej wojny światowej, zbałamucona przez presję warunków socjalnych, religijnych i i ekonomicznych.

Stadium do którego się odnosi 15-te Prawo jest wypełnieniem dzieła magicznego i jest ważne zarówno dla Logosu Słonecznego, dla duszy inkarnującej się, lub dla zaawansowanej jednostki ludzkiej. Cień jest okresem ciemnym i niepewnym, poprzedzającym manifestację konkretną. W formowaniu systemu słonecznego jest to okres przygotowawczy, nazywa się go technicznie: stadium rośnięcia i malenia mgławic”. Doktryna Tajemna, a także „Traktat o Ogniu Kosmicznym” mówią o trzech ogniach: ogień elektryczny, słoneczny i ogień przez tarcie. Połączone tworzą makrokosmos i mikrokosmos, i o tym połączeniu mówi „Traktat”; ezoterycznie te ognie stanowią jedność, lecz według świadomości w różnych stadiach ewolucji, która im asystuje, efekt jest różnorodny. Ta istota ognista może być poznawana jako Życie samo lub jako „Światło, które świeci przez siebie” lub jako forma aktywna nieodłączna od pierwszej substancji będącej bazą wszystkich fenomenów. W tym końcowym prawidle ognie pochodzą od samej materii. One zbliżają się do cienia, i jak mówi Antyczny Komentarz „podnoszą się daleko od ciemności na wezwanie ducha światła na miejsce przewidziane, aż do punktu ognistego, skąd wychodzą ognie żyjącego światła i promieniującego życia”.

Negacja Wielkiej Iluzji

To Prawidło jest prawie niemożliwym do wytłumaczenia, a nie jest mi pozwolone podać słowa, które realizują ten proces. Można dać tylko pewne wskazówki, które by mogły ośmielić nowicjusza do dalszych dochodzeń. Gorąco i wilgotność są obecne we wszystkich procesach Życia w różnych formach, lecz wielkim misterium, prawie największym do wytłumaczenia adeptowi, jest w jaki sposób połączenie trzech ogni może wytworzyć wilgoć lub element wody. Ten problem i ten fenomen stanowią bazę Wielkiej Iluzji, o której mówią pisma starożytne. Pod efektem kombinacji, Maya która wszystko spowija, produkuje się. W rzeczywistości nie istnieje woda; sfera wilgoci, plan astralny, nie jest niczym więcej jak efektem iluzorycznym, i nie ma egzystencji realnej. Jednak, w czasie i przestrzeni , i dla inteligentnej świadomości świadka, jest on bardziej realny od tego, co ukrywa. Niemożliwe więcej wyjaśnić w słowach, mogą tylko sugerować studiującemu, że światło jego duszy, odbite przez jego umysł, i energia formalna wyrażona w jego ciele eterycznym są dla niego, w dziedzinie dwoistości czasu dwiema realnościami fundamentalnymi.

Każdy prawdziwy nowicjusz wie, że jego postęp duchowy może się mierzyć w terminach uwolnienia się od tej iluzji i wolnością w sferze i świetle czystym jego świadomości duchowej. Jednostka ludzka błądzi od wieków w świecie iluzorycznym, gdyż to ona właśnie go stworzyła. Lecz człowiek, z punktu widzenia wiadomości kontaktuje się z dwiema realnościami i uczy się stopniowo rozwiewać przez wzrost postępujący światła promieniującego duszy. Niech mi będzie wolno stwierdzić, że dwoistość jest tylko pewnym stadium na łuku ewolucyjnym, który prowadzi w zakończeniu do realizacji jedności.

Stan astralny i szeroki cykl czasu, kiedy wielka iluzja trzyma nas w swej mocy, są czasowe i przejściowe. To nie jest stan manifestacji czysto boskiej; to nie jest stan percepcji czystej, to nie jest stan aktywności doskonałej. To jest interwał miedzy dominacją świadomości zwierzęcej i duchowej. Plan astralny istnieje tylko w czwartym królestwie natury, gdyż człowiek jest „poddany iluzji” w czasie innym niż królestwa podludzkie lub ponadludzkie. To dualizm natury mentalnej powoduje powstanie tej iluzji, gdyż umysł człowieka daje mu klucze królestwa niebios lub zamyka bramę prowadzącą do duchowych realności, to duch konkretyzacji bez zasady, który powoduje całe zło ludzkości; to zmysł egoizmu i indywidualności odseparowanej, które zaprowadziły ludzkość do obecnych warunków, a jednak one również stały się częścią procesu rozwojowego. To jest świadomość dualizmu i sens „Jestem Bogiem” i „Jestem formą”, realizowane subiektywnie pogrążyły ludzkość w wielkiej iluzji.

Jednakże to ta właśnie iluzja kończy się dając człowiekowi sekretne słowo przejścia by wrócić do Królestwa Boga i osiągnąć wolność. To ta sama Maya, która służy za przewodnika ku prawdzie i wiedzy. To na planie astralnym powstaje herezja separacji, która ma być zwalczona i to jest pole bitwy Kurukszetry, gdzie indywidualny Ardźuna nowicjusz i Ardźuna kosmiczny uczą się lekcji od poznającego i poznawanego i stanowią z nim jedność. Wiedza tajemna Mistrzów Mądrości polega na znajomości rozwiązywania mgły, ciemności i smutku, które wyprodukowały na początku zjednoczone ognie. Tajemnicą Mistrza jest odkrycie, że nie istnieje plan astralny. Działalność Hierarchii w pierwszym rzędzie kładzie kres ciemności; celem Mistrzów jest ułatwić wejście światła duszy i wykazać, że duch i materia są dwiema realnościami, które stanowią jedność, ze tylko w czasie i przestrzeni, przez użycie błędne sił magicznych i psychicznych powołany jest świat astralny wielkiej iluzji, i że stał się w pewnym sensie bardziej realny dla człowieka od sfery światła. Jest prawdą, że jednostka ludzka jest duszą i że światło duszy w niej się znajduje, i że w rozwoju stopniowym staje się bardziej intensywne od blasku iluzji. Z powodu tej iluzji dzieło magiczne jest pchnięte w złym kierunku, oparte na motywach błędnych. Cała siła iluzji światowej zwraca się przeciw wysiłkom debiutanta w białej magii.

Prawidła kończą się na deklaracji, ażeby mag intonował słowa, które „łączą ogień i wodę”, lecz takie są prawidła dla nowicjuszy. Równoległe prawa dla wtajemniczonego kończą się na słowach: „Niech wtajemniczony sprawi, by dźwięczała nuta, która jednoczy ognie”. Debiutujący pracuje jeszcze na planie astralnym, i niemożliwym jest dla niego ominąć go, teraz, i jeszcze przez czas dłuższy. Znakiem wzrostu jest dla niego regularne cofanie się świadomości poza ten plan i osiągnięcie mentalnej percepcji, idącej w parze z aktywnością twórczą na planie mentalnym.

Komentarz Antyczny tak mówi: „Niech mag się znajduje w sercu słońca i stąd patrzy na kulę ziemską. Z tego punktu niech intonuje słowa, które tworzą formy, budują światy i wszechświaty i niech daje życie temu, co robi. Dzieła jego przynoszą światło i moc”.

Takim jest zakończenie dzieła magicznego. Jest w nim odkrycie, że plan astralny i światło astralne są kinematografem stworzonym przez samego człowieka. Jednoczących słów nie jest mi pozwolone wyjawić. Są one prerogatywą tych, którzy zrezygnowali z Samych Siebie.


Wezwanie do służenia

Tendencja i aspiracja do służenia jest dobrą, i musi być rozważana jako część inteligentna świadomości uniwersalnej i przyszłe wyposażenie rasy. Ukazuje się ona coraz wyraźniej w miarę jak rośnie wpływ Wodnika. Charakterystyczne dla tej epoki będą: bezosobowość i grupowość, tendencje do łączenia się, do wzajemnych stosunków, w celu wyprodukowania syntezy wszystkich jednostek ludzkich. W tych trzech terminach: bezosobowość, łączność i wzajemne komunikowanie się poczynają się objawiać fenomeny dnia dzisiejszego. Nowicjusze są proszeni rozważać plan w tym sensie i studiować te tendencje wzrastające wśród spraw ludzkich. Studiujący spostrzega jak stopniowo uwalnia się od prymitywnych instynktów, które dotychczas łączyły go z życiem elementarnym planety. Psychologowie wyznaczają pięć instynktów dominujących:

1. Instynkt zachowawczy – ma swe źródło w strachu wrodzonym przed śmiercią. Ten strach pchnął ludzkość do obecnego stanu długowieczności. Nauki, które zajmują się zachowaniem życia, wiedza medyczna i zdobycze komfortu cywilizacji pochodzą z tego właśnie źródła.

2. Instynkt seksualny – bierze swe źródło w obawie przed samotnością i izolacją; jako bunt przeciwko separatyzmowi jednostki na planie fizycznym. Realizuje się w kontynuacji rasy.

3. Instynkt mas – pochodzi z tych samych źródeł, gdyż bezpieczeństwo gwarantuje wielka liczba i to jest przyczyną, że ludzie grupują się w wielkie stada dla obrony i dla ustanowienia stabilizacji ekonomicznej. Wielkie centra, olbrzymie metropolie, gdzie są ściśnięte masy, stanowią obraz nowoczesnego stada.

4. Afirmacja siebie – czwarty instynkt dominujący, również na podstawie strachu, manifestuje obawę indywiduum by nie być zapomnianym.

Instynkt zachowawczy znajduje swe wypełnienie w nieśmiertelności, której gwarancją będą poszukiwania duchowe poprzez wieki. Instynkt seksualny wypełni się w związku między duszą a ciałem w pełni świadomości. Jest to nuta dominująca mistycyzmu i religii, która jest dziś, jak i zawsze wyrazem Prawa Przyciągania, nie tak jak się wyraża na planie fizycznym przez małżeństwo, lecz przez związek bardziej subtelny między pozytywną duszą, a formą negatywną. Instynkt mas znajduje rozwiązanie w świadomości grupy, która już dziś manifestuje się w powszechnej tendencji do łączenia się. Utwierdzi się w myślach w terminach internacjonalnych, w pojęciach uniwersalnych, mających swój finał w powszechnym braterstwie. Instynkt afirmacji siebie dał naszej cywilizacji kult bohaterów i przodków. Prowadzi do afirmacji Siebie wewnętrznego boskiego Mistrza i nasza nowa wiedza psychologiczna da nam wiedzę o Ja duchowym, który sam siebie zatwierdzi i zapanuje w królestwie dusz na ziemi.

  1. Instynkt uczenia się – przemieniony w poszukiwanie boskie, przetworzony przez światło duszy w dziedzinę poszukiwań, które zaprowadzą człowieka do Świątyni Mądrości, a w ten sposób opuści Świątynię Wiedzy. Nasze centra edukacyjne staną się szkołami, gdzie rozwijać się będzie percepcję intuicyjną i świadomość duchową.

W ten sposób lęki, które duszą ludzkość, stają się charakterystycznie boskie, lecz są źle zastosowane. Kiedy będą one poprawnie rozumiane i użyte, obudzą i będą źródłem wzrostu, staną się impulsem potrzebnym do zmuszenia człowieka do opuszczenia przedhistorycznej jaskini, i uczyć będą długie wieki aż do dziś. Należy sobie zdawać z tego sprawę, gdyż rozumienie musi rozwiązywać każdy problem i objąć pełnię świadomości.

Nowicjusze muszą dobrze zrozumieć, że cały proces jest boski, że tak zwane zło jest tylko iluzją i częścią nieodłączną od dwoistości, która ustąpić musi z czasem i z dala od czasu, jedności boskiej. Zło wynika z fałszywej percepcji. Prawdziwa wizja, wspomagana przez poprawne zrozumienie, przynosi wolność od reakcji instynktownych i prowadzi do Wewnętrznego „odwiązania się”, co pozwoli człowiekowi wejść do królestwa Boga.

Zapewniam was, że już rozpoczyna się działalność nadchodzącego cyklu. Łączenia się światów w syntezę, prawdziwe braterstwo dusz – to są ci pracownicy, którzy widzą boskość we wszystkim, którzy nie widzą zła i nie oskarżają. Ich życie prowadzi rozumienie i miłość, ich percepcja jest duchowo wyćwiczona i ich obudzenie duchowe czyni mocną ich inteligencję.

Grupy Nowej Ery i ich formacje

Dla tych z nas, którzy pracują od wnętrza, pracownicy świata rozpadają się na trzy grupy:

1. Tych, bardzo rzadkich, którzy są prawdziwymi typami Wodnika. Oni pracują wśród wielkich trudności, gdyż ich wizja jest ponad rozumieniem większości i dlatego nie spotykają się ze zrozumieniem.

2. Tych, którzy zaliczają się do znaku Ryb. Oni działają ze znacznie większą łatwością i znajdują odpowiedź szybszą w swym środowisku. Ich działalność jest bardziej doktrynalna, nie wolna od ducha separacji. Znajdują się w różnych dziedzinach myśli i aktywności społecznej.

3. Te typy ze znaku Ryb, które są dostatecznie rozwinięte by odpowiedzieć na wezwanie Wodniak, lecz jeszcze nie mogą użyć odpowiednich metod pracy i posłannictwa Wodnika.


Cel bezpośredni dla wszystkich nowicjuszy i uczniów przedstawia się następująco:

1. Osiągnąć jedność idei względem swych własnych problemów, a przede wszystkim w kwestii służenia. To winno wypełnić się przez medytację.

2. Rozwój wrażliwości na nowe impulsy, które obecnie wstrząsają światem. Będzie realizowana przez miłość do wszystkich ludzi, przez miłosierdzie i rozumienie.

3. Służenie w duchu bezosobistym. To osiągnąć można przez eliminację ambicji osobistej i chęci panowania.

4. Niezwracanie uwagi na opinię publiczną. Realizuje się przez całkowite oddanie głosowi duszy i bezustanne przebywanie w sekretnym miejscu Wielkiej Wysokości.

Musimy tu zaznaczyć trzy punkty niebezpieczne w życiu służenia, a więc pierwszy punkt to: stan fizyczny; muszę prosić uczniów, aby rządzili mądrze swym wypoczynkiem, snem i odpowiednim odżywianiem się. Można odczuć silnie brak energii i niewolę względem ciała fizycznego. Drugim punktem jest iluzja astralna, w której żyje cała ludzkość. Tylko kontrola umysłowa, wspomagana przez percepcję duchową może przebić ten miazmat astralnej iluzji i odkryć człowiekowi, że jest duchową jednostką i w kontakcie przez umysł z Umysłem Uniwersalnym. Trzecim niebezpieczeństwem, bardzo częstym, to pycha intelektualna i niezdolność do pracy w formacji grupy; Chciałbym wyjaśnić studiującemu, że jeśli stale postępuje naprzód, odkryje związek egzotyczny i ezoteryczny ze szkołami zewnętrznymi, i że dla poznających prawdę żaden uczeń nie będzie zapomniany.

W tej pracy starałem się wyjaśnić punkty najbardziej interesujące dla ucznia naszych dni. Starajcie się przestudiować je z uwagą. Niech wszyscy studiujący zdecydują się dziś, kiedy czas tak nagli, i kiedy okazje zdarzają się tak często, poświęcić na pomoc dla ludzkości. Czas nagli wzywam tych wszystkich których szukam, do pomocy w łączeniu się we wspólnym wysiłku z Wielkimi Istotami. Oni działają w dzień i w nocy nad zadaniem polepszenia losu ludzkości i przeciwstawienia się złu. Daję wam okazję i zapewniam, że jesteście potrzebni, nawet najmniejszy spośród was. Każdy z was może pracować, i każdy z was straci swoje „ja” dla realizacji potrzeb świata – taką jest prośba gorąca i najbardziej głęboka aspiracja waszego brata.

Tybetańczyk.

ASTROLOGIA I ENERGIE

Trzecia grupa energii (dwie to energia słoneczna i planetarna) stanowią bazę dla poszukiwań astrologicznych, i pochodzą od dwunastu konstelacji, które tworzą nasz zodiak słoneczny. Twierdzenia astrologów o oddziaływaniu tych energii na organizm ludzki sprawdzają się ściśle; lecz interpretacja ich jest w większej części nieścisła. Najwyższa inteligencja na naszej planecie wie naprawdę niewiele.

Nie jest tu właściwe miejsce dla zdefiniowania prawdziwej natury astrologii. Jest ona nauką, i to jedyną z nauk przyszłości. W swoim aspekcie najwyższym pozwoli człowiekowi skupić swą inteligencję i funkcjonować prawidłowo, a także rewelacje astrologiczne oddadzą mu sekret prawdziwej koordynacji między duszą, a formą. Lecz tego rodzaju astrologia jeszcze nie istnieje. Nie zdaje się sprawy z wielu rzeczy, ażeby móc uczynić z astrologii naukę ścisłą, jak niektórzy chcą.

Astrologowie zajmują się głównie trzema typami energii:

  • energia konstelacji, w której znajduje się słońce w chwili narodzin;
  • ascendent, któremu człowiek winien odpowiedzieć.
  • Księżyc, który rządzi aspektem form i w szczególności formą fizyczną.

Energia znaku pod którym człowiek się rodzi jest nadzwyczaj ważna. Przedstawia jego problem aktualny, daje rytm lub tempo jego egzystencji i odnosi się do jakości jego osobowości. Przedstawia aspekt radżasowy, lub aktywność osobowości w czasie obecnej inkarnacji.

Ascendent wskazuje linię według której wylewa się suma energii, jeśli człowiek wypełnia cel swego życia w czasie inkarnacji. Chowa on sekret jego przyszłości, i w jego symbolizmie i zrozumieniu można znaleźć wskazówkę, tego czym człowiek chce być, także wskazuje rodzaj siły pozwalającej mu to osiągnąć. Wskazuje naturę siły duszy, którą wcielony syn Boga winien władać za pośrednictwem osobowości.

Pod wpływem księżyca znajduje się przeszłość urodzonego. Obejmuje ograniczenia i przeszkody, pomimo które winien działać, i stanowi aspekt tamasu materii, to znaczy inercję. W ciele, które człowiek posiada spoczywa sekret jego przeszłych doświadczeń, jest syntezą przeszłości. Wpływ księżyca jest przede wszystkim fizyczny. Jest to więzienie duszy. Za pośrednictwem panów księżycowych i przez to, co dali jako rezultat swych doświadczeń w ciągu wieków, człowiek musi się wypowiedzieć na planie fizycznym.

Z powodu precesji punktów równonocnych, daje się odczuwać czwarty rodzaj siły. Słońce w rzeczywistości jest o wiele stopni dalej, niż się to przypuszcza w stosunku do Zodiaku. Przechodzenie Słońca przez jedną konstelację zajmuje czas koło dwóch tysięcy dwustu lat, przesuwanie się w skali wieków jest zbyt mało odczuwalne, ażeby można było zanotować tę małą różnicę obliczając horoskop. Ustalić horoskop systemu słonecznego, co by miało wielkie znaczenie, nie jest możliwe dla astrologa najlepiej wykwalifikowanego na naszej planecie, i nie możemy o tym mówić.

Ażeby ustalić horoskop istoty ludzkiej, urodzonej w poszczególnym miesiącu, należy pamiętać zawsze (co robi się bardzo rzadko), że obecnie miesiąc i znak nie odpowiadają sobie. Słońce nie jest w rzeczywistości w znaku Lwa, na przykład w sierpniu. Interpretacja poprawna jest po większej części psychometryczna, i zależy od formy – myśli konstelacji uformowanej przez stulecia przez astrologów. Energia idzie za myślą. Przez tysiące lat pewne typy energii i jej wpływy na substancję i formę były rozważane w taki sposób. I tak jest, za wyjątkiem ludzi wyżej posuniętych w rozwoju, którzy wyłamują się z pod wpływu gwiazd i panują nad nimi.

Astrologia obecnie zajmuje się przede wszystkim osobowością, dla której jest stawiany horoskop i wypadkami życia osobowego. Kiedy, dzięki medytacji i służbie, przy zdyscyplinowanych ciałach księżycowych człowiek stanie świadomie pod promieniem swej duszy, będzie poddany także pod wpływ jednego z siedmiu systemów słonecznych. One koncentrują swą energię poprzez którąś z konstelacji, i z kolei przez którąś z siedmiu świętych planet. Ostatecznie jest 12 planet świętych, odpowiadających dwunastu konstelacjom, lecz czas ich jeszcze nie nadszedł. Nasz system słoneczny, jak wiadomo, jest jednym z siedmiu. Kiedy człowiek dojdzie do tego punktu swej ewolucji, miesiąc urodzin, astrologia światowa i wpływy na aspekt formy, staną się coraz mniej ważne. Okrąg systemów słonecznych będzie przede wszystkim wpływać na duszę i stanie się punktem ogniskowym energii duchowych. Oto jest problem duszy na jej własnym planie: odpowiedzieć na te typy energii; osobowość jest całkowicie zignorowana.

Znaki odpowiadające czterem kategoriom: ziemi, wodzie, ogniowi i powietrzu, odnoszą się przede wszystkim do człowieka żyjącego poniżej swej diafragmy, zużytkowującego cztery centra niższe, a więc centr krzyżowy, sakralny, splot słoneczny i śledziona. Wewnętrzna grupa siedmiu wyższych energii wywiera wpływ na człowieka, który żyje powyżej diafragmy i działa przy pomocy siedmiu centrów reprezentowanych w głowie. Cztery z pośród nich koncentrują się w splocie gardła, w splocie serca, w centrum czoła i u szczytu głowy. Trzy pozostają ukryte w regionie centrów głowy (lotos o tysiącu płatków) i będą czynne dopiero po trzecim wtajemniczeniu. Jest więc oczywistym, że z punktu widzenia horoskopu takie spotkanie energii dwóch typów konstelacji, w wypadku człowieka, który nie jest ni czysto ludzkim, ni czysto duchowym, nadzwyczaj komplikuje. Zwyczajny horoskop jest tu całkowicie niepotrzebny. Jedynym horoskopem, który może być poprawnym jest tylko dla człowieka natury niższej, żyjącego całkowicie poniżej diafragmy.

Astrologowie powinni zawsze pamiętać, że istnieje wiele planet jeszcze nieodkrytych, które produkują prądy energetyczne wywierające wpływ na ziemię, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Pluton jest jedną z planet najpóźniej odkrytą, dlatego wszystkie niewyjaśnione okoliczności są przypisywane jej wpływowi. Pluton będzie „kozłem ofiarnym” dla astrologów jeszcze przez długi czas. A on stal obraca się wokół słońca i wywiera swój wpływ. Ten wpływ jest przede wszystkim mózgowy, tym się tłumaczy jego późne odkrycie. Ludzkość zaledwie zaczyna być mózgowa. Astrologowie winni się posługiwać trzem kołami: horoskop czysto fizyczny, horoskop zajmujący się wyłącznie uczuciami, traktujący osobowość i jej wrażliwość; trzecim będzie horoskop impulsów i warunków mentalnych. Wtedy spostrzeże się, że te koła tworzą pewne figury geometryczne wzdłuż linii energii. Te trzy koła dadzą diagram osobowości, schemat życia indywidualnego.

Rzeczą ważną obecnie jest zdawać sobie sprawę z przełomowego punktu, z przejścia z pod znaku Ryb pod znak Wodnika. Jest oczywiste, ze burze wzniecone przez to przejście wyciskają swe piętno na horoskopach indywidualnych i często równoważą przeznaczenie indywidualne lub karmę. Ludzie są przygnieceni przez przeznaczenia planetarne, i ich własne małe sprawy są w stanie wzburzenia, często kompletnie zniweczone. Jest niemożliwością postawić horoskop planety i ci którzy starają się to zrobić oszukują samych siebie i innych. Horoskop czwartego królestwa natury, ludzkości, będzie wyznaczony, lecz przez wtajemniczonych, lecz obecnie nie ma wtajemniczonych astrologów na naszej planecie.

Słońce znajdowało się w znaku Strzelca, kiedy pierwsze ludzkie cechy zaczęły się manifestować. Stadium zwierzęcia ludzkiego zostało zakończone, i kiedy znak Strzelca dominował, zaszło wielki wydarzenie indywidualizacji. Lecz mózg ludzki zarejestrował. Tak mówi o tym Antyczny Komentarz: „Synowie Boga wyrzucali się jak strzały z łuku. Formy otrzymały impuls i oto Bóg się narodził. Dziecię nie wiedziało o wielkim wydarzeniu”. To stało się 21 milionów lat temu. Minęły cykle i kiedy Słońce znajdowało się w znaku Lwa (ok. 18 mln lat wstecz), zamanifestowały się pierwsze oznaki koordynacji między mózgiem, a umysłem. Od tej pory istot ludzka stała się świadoma samej siebie. Cyfry pierwszej daty to 21.688.345. W tej chwili te cyfry nie są potrzebne, lecz przyszłe poszukiwania dowiodą ich pożyteczności. Natura czasu będzie wtedy lepiej zrozumiana. Strzelec rządzi ewolucją ludzką, gdyż symbolizuje postęp w kierunku świadomego celu. Lew rządzi świadomością ludzką w królestwie ludzkim, gdyż energia płynąca przez ten znak pozwala człowiekowi powiedzieć: „Ja jestem”

Należałoby teraz przetłumaczyć słowo-klucz każdego znaku, tłumaczenie nierównoważne siłą rzeczy. Te wyrazy-klucze rozpadają się na dwie kategorie. Istnieje wyraz-klucz dla aspektu duszy. Tłumaczone w terminach współczesnych dużo tracą, lecz idea fundamentalna rządząca aktywnością energii jest dokładna. Dla naszego obecnego okresu są one następujące:

Baran – idę naprzód i rządzę od planu mentalnego.

Byk – widzę i kiedy oko jest otwarte, wszystko jest oświetlone.

Bliźnięta – rozpoznaję inne ja, i w zatarciu tego ja wzrastam i świecę.

Rak – zbudowałem dom oświetlony i w nim mieszkam.

Lew – jestem Tym i To jest Mną.

Panna – estem Matką i dzieckiem, Ja, Bóg, Jestem materią.

Waga – wybrałem drogę, która prowadzi między dwiema wielkimi liniami sił.

Skorpion – jestem Wojownikiem i wychodzę triumfujący z bitwy.

Strzelec – widzę cel, osiągam go i w nim widzę drugi.

Koziorożec – zatraciłem się w wyższym świetle, i obróciłem się doń plecami.

Wodnik – jestem wodą żywą płynącą dla tych, którzy pragną.

Ryby – porzuciłem dom Ojca, i powracając zbawiam.


Z punktu widzenia formy życie postępuje w sensie odwrotnym i zadania natury widzimy w terminach następujących:

Ryby – a słowo mówi: postępujcie w materii.

Wodnik – a słowo mówi: niech pragnienie rządzi formą.

Koziorożec – a słowo mówi: niech ambicja rządzi, a drzwi niech będą szeroko otwarte.

Strzelec – a słowo mówi: niech pożywienie będzie poszukiwane.

Skorpion – a słowo mówi: niech Maya rządzi i niech fałsz króluje.

Waga – a słowo mówi: niech będzie wybór zrobiony.

Panna – a słowo mówi: niech materia rządzi.

Lew – a słowo mówi: niech inne formy istnieją, ja rządzę.

'Rak – a słowo mówi: niech izolacja rządzi, pomimo istnienia tłumu.

Bliźnięta – a słowo mówi: niech zmienność wypełnia swe zadanie.

Byk – a słowo mówi: niech siła będzie pogodną.

Baran – a słowo mówi: niech forma będzie odnajdywana na nowo.

Należy zanotować, że wszystkie te idee odnoszą się do czynności energii w takiej formie lub innej. Grupa formuł mantrycznych używanych przez aspiranta działającego mocą swej własnej duszy, jest pozytywna. Inaczej w przypadku osobnika egoistycznego, dążącego do wypełnienia swych żądz.

KONIEC