Tummo
Tummo, tumo, tum-mo, dumo - tyb. གཏུམ་མོ་, transliteracja Wyliego; gTum mo, wymawiane Tum-mo; skt. caṇḍālī, dosł. "dzika", "sroga", "wściekła", "gniewna", "zajadła" - Joga Wewnętrznego Żaru, Joga Ciepła Psychicznego – praktyka religijna buddyzmu tybetańskiego, związana z opanowaniem subtelnych energii przez medytacje na nadi (kanały energii), pranę (wiatry energii, waju prana) i bindu (krople energii), charakteryzująca się ponadto wywoływaniem wielkiej ilości ciepła w ciele praktykującego, pozwalając mu żyć w skrajnie nieprzyjaznych warunkach zimna i doświadczenie błogości, co jest szczególnie ważne z punktu widzenia mahamudry łączącej doświadczenia błogości (ananda) i pustki (śunja). Jest to praktyka wchodząca w skład Sześciu Jog Naropy.
Przekazy i relacje praktyków oraz świadków praktyki wymieniają licznych joginów, którzy byli w stanie wygenerować odpowiednią ilość ciepła, aby wysuszyć mokre szaty na gołym ciele, siedząc na mrozie. Praktyka tummo, choć przydatna w mroźnym klimacie Tybetu, nie jest wykonywana tylko dla utrzymania się w cieple, co jest tylko efektem ubocznym intensywnej medytacji (dhjana). Do jednego z takich klasztorów dotarli naukowcy z Singapuru i zaobserwowali, że medytujące zakonnice były w stanie podnieść temperaturę ciała i wysuszyć mokre prześcieradła owinięte wokół ich ciał w bardzo niskiej temperaturze zewnętrznej (-25 st.C). Badanie EEG potwierdziło, że temperatura ciała mniszek, mimo bardzo niskiej temperatury zewnętrznej, podniosła się do 38,3 st. Celsjusza. Podobne doświadczenia wewnętrznego żaru obserwowano wśród praktykujących rozmaite ścieżki medytacyjne jogi oraz sufi – Sufi Irina Tweedie czy Kundalini joga. Jednym z najsłynniejszych praktykujących tummo był tybetański buddyjski jogin Milarepa i jego uczeń Gampopa. Współczesnymi zachodnimi świadkami tej praktyki byli m.in. podróżniczka Alexandra David-Néel (David-Neel, 1971) oraz Lama Anagarika Govinda (Govinda, 1988).
Medytacja tummo jest uważana przez lekarzy tybetańskich za jedną z najświętszych praktyk duchowych w tym regionie. Klasztory, w których kontynuuje się tradycję medytacji tummo są coraz rzadsze i znajdują się przede wszystkim w odległych rejonach wschodniego Tybetu. Dwa aspekty medytacji tummo, prowadzące do wzrostu temperatury to oddech wazy i koncentracja na wizualizacji. Oddech wazy to specyficzna technika oddechowa prowadząca do termogenezy, a wizualizacja polegająca na koncentracji na mentalnych obrazach ognia wzdłuż rdzenia kręgowego, zapobiega stratom ciepła. Połączenie obu tych technik prowadzi do podwyższenia temperatury, aż do poziomu umiarkowanej gorączki. Nierozsądne jednak byłoby rozpoczynanie praktyk tummo lub innych, równie intensywnych praktyk medytacyjnych, bez uprzedniego przygotowania przez wykwalifikowanego nauczyciela. W buddyzmie tybetańskim umysł i ciało traktowane są jako jedność i próby praktykowania tummo bez odpowiedniego przygotowania mogą naruszyć równowagę „ciało-umysł” i prowadzić nawet do poważnych chorób.
Praktykowanie tummo
Praktykujący Tummo mówią, że wizualizują wdychane i wydychane powietrze jako „rodzaj energii”, wizualizują te powietrze pod postacią płomieni lub ognia wypełniającego ich piersi. Podstawą tej praktyki jest położona poniżej pępka tzw. „nirmana czakra” (nirmana ćakra) – czakra wypromieniowania. Przede wszystkim tummo jest metodą, która oczyszcza praktykującego ze wszelkich nawykowych skłonności nagromadzonych przez pożądanie i seks. W tej praktyce pożądanie – jedna z trucizn umysłu – służy jako „ścieżka” do stanu Buddy. Tummo zwane jest „źródłem ścieżki” ponieważ stanowi podstawę dla następnych pięciu jog Naropy.
W swoich ustnych pouczeniach Naropa przekazał miedzy innymi, w jaki sposób poprzez praktykę tummo zwaną także „wewnętrznym ogniem” można wykorzystać chorobę jako ścieżkę. W podstawowej formie praktyki tummo punkt skoncentrowania wizualizacji znajduje się poniżej pępka. Podczas choroby punkt koncentracji znajduje się dokładnie w miejscu bólu. W tym miejscu „wyobraża” się pustkę, a w niej ogień tummo. Na przykład podczas choroby gardła wizualizuje się ogień tummo w gardle, w miejscu gdzie odczuwamy ból.
Ogień tummo posiada cztery cechy:
- Jest czerwony
- Jego naturą jest szczęśliwość
- Jest gorący
- Jego forma to nieustanny ruch
Te cztery cechy należy włączyć do medytacji. W wizualizacji te cztery cechy zostają nierozdzielnie zmieszane z doświadczeniem choroby. Zmieszanie ognia tummo z chorobą, oznacza wykorzystanie choroby, bólu itp. jako ścieżkę. W miejscu, w którym wizualizujemy ogień tummo, wypala on wszystkie zanieczyszczenia naszych kanałów energii, wiatrów energii i kropli. Dotyczy to zarówno podstawowej praktyki tummo jak i tej szczególnej formy tummo. Ogień tummo spala wszystkie wrażenia karmiczne, związane z negatywnymi czynami i truciznami umysłu wraz z ich przyczynami i skutkami.
Poprzez praktykę tummo rodzą się i wzrastają pozytywne cechy. Wynikają one z oddziaływania ognia tummo na trzech poziomach:
- Tummo Podstawy
- Tummo Ścieżki
- Tummo Owocu
Tummo Podstawy
Stanowi czerwona cząstka, którą otrzymaliśmy od matki. Od samego początku powstania naszego ciała przebywa ona cztery palce poniżej pępka. Wspomniana czerwona cząstka stanowi podstawę do rozwinięcia ognia tummo, dlatego zwana jest także „istniejącym Tummo Podstawy”.
Tummo Ścieżki
Oznacza formalną praktykę tummo i dlatego zwana jest także „ścieżką praktyki tummo”. W tej praktyce wizualizujemy w miejscu choroby ognień tummo z jego czterema cechami.
Tummo Owocu
Pojawia się jako wynik doskonałego wykorzystania ognia tummo, kiedy to poprzez praktykę tummo uwolniliśmy wszystkie choroby same w sobie. Uzyskuje się to przez całkowite zmieszanie istoty choroby z ogniem tummo. W ten sposób wykorzystaliśmy ogień tummo jako ścieżkę w doskonały sposób. Nazywa się to „Przejawionym Tummo Owocu”. To właśnie tummo jest aspektem prawdziwej natury umysłu, ponieważ w tej fazie manifestującego się „Tummo Owocu” jogin spoczywa w prawdziwej naturze umysłu.
Oryginalne instrukcje do praktyki tummo pochodzą od Mahasiddha Krishnacharya (Krysznaćarja).
Badania naukowe nad tummo
Próby zbadania fizjologicznych efektów tummo podjął w latach osiemdziesiątych doktor Herbert Benson wraz ze swoimi współpracownikami z harwardzkiej akademii medycznej (Benson i in., 1982; Cromie, 2002). Pierwszy eksperyment miał miejsce w górnej Dharamsali (Indie) w 1981 roku na grupie tybetańskich mnichów buddyjskich i został opisany w następujący sposób:
"Lekko odziani mnisi najpierw przebywają w skupieniu przez pewien czas w pomieszczeniu o temperaturze zaledwie 5 °C, aż osiągną stan głębokiej medytacji. Towarzyszący im pozostali mnisi moczą prześcieradła o wymiarach 1 m × 2 m w zimnej wodzie (około 6 °C) i kładą je na ramionach medytujących. U przeciętnego człowieka takie okrycie niewątpliwie spowodowałoby niekontrolowane drżenie ciała, a w dłuższej perspektywie nawet śmierć z wychłodzenia. Jednak w przypadku praktykujących mnichów już po kilku minutach z prześcieradeł zaczyna unosić się para. Na skutek ciepła ciała wyprodukowanego przez medytujących prześcieradła wysychają w przeciągu godziny, a następnie ich miejsce zajmuje kolejna seria mokrych prześcieradeł. Każdy z mnichów ma obowiązek wysuszyć trzy prześcieradła w jednej sesji medytacyjnej."
Doktor Benson podczas badania przymocował do ciał medytujących czujniki temperatury, aby stwierdzić, czy tummo polega na rzeczywistym wzroście ciepłoty ciała. Okazało się, iż wprawni w praktyce mnisi potrafili podnieść temperaturę palców dłoni i stóp aż o 8 °C. W innych częściach ciała zanotowano mniejszy wzrost temperatury. Badacz ten wysunął wniosek, iż efektem medytacji jest rozszerzanie naczyń krwionośnych skóry, czyli reakcja odwrotna do typowej reakcji organizmu na zimno, kiedy to naczynia te ulegają skurczeniu.
W nowszym doświadczeniu, przeprowadzanym w Normandii (Francja), dwaj mnisi buddyjscy podłączeni zostali do czujników, które zapisywały zmiany ciepła i metabolizmu (Cromie, 2002). Obserwacje praktyki tummo były również dyskutowane podczas studiów medycznych (Ding-E Young and Taylor, 1998).