Stopnie rozwoju świadomości, a prawo odpłaty karmicznej
Stopnie rozwoju świadomości, a prawo odpłaty karmicznej (U-217)
(1) Zarówno wedle mistyki kabalistycznej jak i wedle tantrycznej jogi, świadomość osiąga pięć stadiów duchowego rozwoju, z których pierwszy, podstawowy, jest generalnie podstawą taką samą dla wszystkich, związaną z Praną lub Nefesz, z energią życiową, witalnością, z oddechem, krwią i życiem. Kolejny poziom świadomości z pięciu zasadniczo możliwych w foremnej postaci związany jest z ożywieniem i rozwinięciem aktywności w powłoce czy ciele kolejnego wyższego poziomu, gdzie ciało materialne, fizyczne jest poziomem pierwszym, podstawowym, najniższym. Większa witalność nie oznacza jednak wyższego stopnia rozwoju duchowego, a jedynie większą żywotność i lepsze zdrowie, większą zdolność regeneracji, lepszą zdolność przetrwania w przyrodzie. Wielu radiestetów, nawet bardzo uzdolnionych, większą witalność (praniczność), silniejszą manę - bierze mylnie za wyższy stopień rozwoju duchowego, głównie dlatego, że nie rozumieją czym jest rozwój duchowy, nie znają wyższych stanów świadomości we wznioślejszych formach istnienia ludzkiej duszy. Na tym pierwszym stopniu prawo zwrotu jest demokratyczne i równościowe, oddaje wszystkim taką samą porcję zwrotną w ramach tzw. reakcji zwrotnej, reakcji odpłaty, karmana (kary lub nagrody). Zwrot karmiczny czy odpłata losu zawsze jest adekwatna zarówno co do ilości cierpienia jak i co do jego jakości oraz rodzaju szkód, chociaż mogą być pewne różnice, przykładowo, jak oparzysz kogoś wrzącą wodą, czasem zwrot dla ciebie będzie od żywiołu ognia, chociaż preferowane są zwroty w obrębie tego samego żywiołu.
(2) Inaczej jednak ma się sprawa reakcji karmicznej, działania prawa zwrotu czy odpłaty, w związku z duszami/ jaźniami na czterech wyższych stopniach rozwoju świadomości, niejako bardziej anielskich czy duchowych w formie. Trzeba pamiętać, że cokolwiek zrobisz, powiesz lub pomyślisz na szkodę, przeciwko duszy bardziej zaawansowanej, bardziej przebudzonej - wraca bardziej zwielokrotnione, a zatem reakcja zwrotna jest znacznie silniejsza niźli twoje przeciwko takiej duszy działanie. Na szczęście dla ignorantów i szkodliwych złoczyńców, ludzi rzeczywiście na wyższych stopniach rozwoju świadomości nie jest bardzo dużo, ale i tak niektórzy zgubnie dla siebie myślą, że wszyscy są równi w oczach Boga czy Wszechświata. Tymczasem już w samej kulturze chrześcijańskiej powinno być jasnym, że za występki przeciwko bardziej zaawansowanej duszy takiej jak Jeszua czy Syn Gromu Kefas (ap. Piotr) przychodzą prawdziwe katastrofy i nie chodzi tu tylko o śmierć Judasza za zbrodnie na Jezusie czy o śmierć Ananiasza i Safiry za oszukiwanie i kłamliwość, ale także o zagładę Jerozolimy i rozpędzenie Żydów za zbrodnie sądowo-policyjne przeciwko Prorokowi i Mesjaszowi Jeszua. Saturniczny cykl karmiczny się dopełnił i po dobrych trzydziestu latach karman zwrotny wjechał do Jerozolimy i ówczesnego Izraela - rujnując dosłownie całe państwo, zostawiając zgliszcza i okupację, rozpędzenie po diasporach na długie wieki, na prawie 1900 lat. Zginęło ponad milion osób, jakieś 80 procent populacji ówczesnego Izraela. Wystarczyło, że swoim rodzinom, dzieciom i znajomym kłamliwy obraz Świętego Proroka posłanego przez Boga kodowali swoimi demagogiami i się za to już doigrali, a przecież sama Biblia uczy, że za represje wobec Proroka Bożego surowe kary na cały Naród spadają. Motłoch jednak wszędzie na świecie niczego się nie raczy nauczyć w prostych dziedzinach mistycznych i duchowych.
(3) Reakcja odpłaty, zwrot karmiczny, zwykle ma maksymalny pułap wyliczalny numerologicznie czy gematrycznie silnią kolejnego dużego poziomu czy stopnia, jeśli używamy pięć wielkich stopni rozwoju świadomości. Zatem pierwszy, nefesz, to zwrot 1! czyli 1, zwrot równy. Drugi poziom - ruach - to 2! czyli zwrot dwukrotny (a dusz z tego poziomu jest jeszcze sporo w inkarnacjach). Trzeci poziom rozwoju duszy - neszamah czy manomaja manakośa - to zwrot maksymalny na poziomie 3! czyli (1x2x3), sześciokrotny. Czwarty poziom - chajjah czy widźńana manakośa - to zwrot maksymalny 4! czyli 24-krotny, zatem można powiedzieć, że za szkodzenie takim wielkim duszom/ jaźniom, karman zaprawdę już upierdliwie dojeżdża. Zwrot za grzeszki wobec duszy na piątym poziomie - jechidah czy ananda manakośa - to maksymalnie 5! czyli 120-krotny. W praktyce, często obserwuje się, jak zwroty przychodzą w porcjach trzykrotnych i siedmiokrotnych, bo inaczej byłyby trudne do wytrzymania dla ludzi karconych przez niebiosa i boskie prawa. Przykładowo zwrot 24-krotny może przyjść w ośmiu porcjach trzykrotnych (3x8=24) albo w jednej trzykrotnej i trzech siedmiokrotnych (3+(3x7)=24). Spotyka się reakcję zwrotną na poziomie 77-krotności, co należy rozumieć, że droga ewolucji wyższej duszy z poziomu czwartego na piąty ma swoje stacje pośrednie, które można nazwać etapem połowy drogi, półboskim, jeśli o ludzką formę przejawienia boskiej duszy chodzi. I tak to numerologicznie uczniom na Wschodzie prawo karmana i zasady odpłaty mistrzowie życia duchowego wyjaśniają. Oczywiście, zwykle, takie odpłaty są porcjowane, przychodzą w częściach co pewien czas, a szczęście mają ci, którym jakaś zaawansowana dusza odpuści chociaż część przewiny, o ile takowe odpuszczenie zostanie zaakceptowane przez Boga i anioły czy bóstwa zwane Władcami Karmy czy Przeznaczenia (co nie często się zdarza). Oczywiście, istnieją sytuacje, gdy zwrot dwukrotny spada na szkodliwą osobę, jak chociażby w przypadku, gdy jakaś osoba swoimi wrednymi działaniami zniszczy karmiczną miłość jakiejś kochającej się pary. Anioły Boże i Władcy Karmana nie lubią tych, co dokonują zbrodni zabójstwa miłości inspirowanej z głębi duszy czy z woli przeznaczenia, zatem lepiej się dobrze zastanowić zanim się dokona jakiejś destrukcji na miłości i miłosnym związku pomiędzy kobietą i mężczyzną.
(4) Prawo triady wyznacza jednostkę mocy duchowej grupy medytacyjnej i modlitewnej liczoną wedle liczby uczestników, w jednostkach zwanych trójkątami mocy, a zliczamy ilość trójkątów mocy medytacji w każdej grupie sił światłości. Uczniowie ścieżki duchowej i mistycznej powinni bardziej doceniać każdą sposobność dołączenia do praktykującej grupy i zjednoczenia się z jej intencją, co powoduje jej wzmocnienie. Wielu nie ma wielkich efektów praktyki, bo ścieżka rozwoju duchowego jest ścieżką pracy grupowej opartej o wysokim stopień integracji psychicznej i duchowej. Jeśli człowiek chce się szczerze rozwijać duchowo, znajdzie grupę praktykujących o silnej integracji, dobrze współpracującej w jednoczeniu się wokół intencji. Zły karman może powstać z powodu szkodliwych działań mających na celu rozmontowanie takiej duchowej grupy, za sianie w niej fermentu i zamętu prowadzącego do osłabienia energii grupowej czy siły skupienia. Jeśli czyjeś działanie będzie szkodliwe dla pewnej ilości osób z tej grupy, to taki wielokrotny karman zwrotny dojedzie taką szkodliwą zamęt robiącą osobę, a przecież trzeba pamiętać, że zwykle liderzy silnych grup reprezentują poziom rozwoju o chociaż stopień wyższy niźli zwyczajni uczestnicy. Stąd spowodowanie złego skutku w postaci zniechęcenia jakiejś osoby i jej rezygnacji z dobroczynnej czy nawet tylko początkowej ale prawidłowej praktyki duchowej w takiej grupie powoduje przykre karmiczne konsekwencje dla szkodnika czy szkodniczki. Zwrot w postaci szkody duchowej, ale także zwrot z powodu zmniejszenia liczby trójkątów mocy w grupie dopadnie szkodliwą osobę działającą przeciwko Królestwo Niebieskiemu, a przecież zgodnie mistyczną nauką duchową kabały, każda dobrze zintegrowana i prawidłowy kierunek praktyki trzymająca grupa jest sefirą Malkut, Królestwem Bożym. Wiele osób czuje te subtelne energie i duchowe nastroje kiedy przychodzi do mistrza życia duchowego czy nauczycieli duchowych na naukę, praktykę i służbę duchową.
(5) Jedna z ważniejszych zasad ścieżki rozwoju duchowego, ścieżki niebiańskiej powiada: Cokolwiek by się w życiu działo, nigdy nie rezygnuj z duchowości. Respektowanie tej zasady w wielu różnych sytuacjach, także pokuszeniach, zapobiega powstawaniu złego, mrocznego karmana upadku duchowego czy odwodzenia innych osób od grupy praktykujących rozwój duchowy. To, że jakiś szkodnik, jakaś szkodliwa osoba z mrocznymi tendencjami robi w grupie jakiś szkodliwy syf, ferment czy zamęt, nigdy nie powinno być powodem rezygnacji z życia duchowego, a ludzie prawdziwie uduchowieni raczej usuwają zło spośród swego ludu (grupy, wspólnoty), niźli pozwalają złu, ciemności, na doprowadzenie się do osłabienia woli praktykowania, rezygnacji czy upadku poprzez odpadnięcie. Osoby szkodliwe, robiące zamęt i zamieszanie, próbujące rozbijać cudze związki miłosne, atakujące dobrych nauczycieli duchowych, zwalczające mistrzów i przewodników duchowych grupy czy wspólnoty, a także tych na wyższych stopniach świadomości, zawsze najpierw upominamy w cztery oczy, potem wobec kilku świadków, a następnie przy całej grupie czy wspólnocie. Dopiero, jeśli trzy razy nie usłucha, a szkaradną demoniczną działalność rozłamową czy wywrotową będzie dalej kontynuować, możemy osobę usunąć z grupy czy wspólnoty jako banitę, a nawet obłożyć klątwą surowszej magicznej kary, jeśli szkodnictwo było poważniejszego rodzaju, bardziej dokuczliwe dla grupy czy wspólnoty. Trzeba zawsze pamiętać, że przejście osoby z jednej dobrej grupy duchowej do drugiej ani z niższej do wyższej nie jest obarczone karmicznymi reperkusjami za złoczynność, jednakże odpadnięcie, spadnięcie i zły karman odpadnięcia ma miejsce zawsze, gdy osoba od grupy i lidera na wyższym poziomie rozwoju świadomości odpadnie do grupy czy lidera na niższym poziomie świadomości, a jeszcze gorzej jak upadnie do mrocznej sfery antysefirotycznej, zwalczającej wschodnią duchowość, mistrzów, guru i bóstwa nieba oraz Boga, Absolut czyli Brahmana. Dlatego chociażby nie należy mistrzom i hierofantom duchowym podbierać uczniów ani nawet sympatyków do jakiejś własnej działalności, a już szczególnie szkaradne jest spowodowanie odpadnięcia kogoś z uczniów własnego nauczyciela czy mistrza, co może mieć także powody w osobistych zachowaniach, żądzach miłosnych i konfliktach z natury personalnych czy osobistych.
PMH/Udana nr 217 - © Swami Himalaya Rishi