Zasada Ognia i Niekrzywdzenia
(Hridaya nr 89)
1. Tydzień to okres Siedmiu dni, z których każdy związany jest z jedną energią planetarną. Podobnie jest z Siedmioleciem, w którym każdy rok posiada Dewata (Idama), opiekuńczego Anioła - Strażnika, a tak w każdym takim roku działa na Ziemię (Gaja) energia Ducha jednej z Siedmiu Świętych planet w kolejności: Słońce, Księżyc, Mars, Merkury, Jowisz, Wenus i Saturn! Dewy (Anioły) mierzą sobie czas w ten sposób, że ziemski rok jest dla nich niebiańskim dniem, a zatem kolejne nasze lata są dla nich dniami w energii kolejnych Siedmiu Świętych Planet w obrębie całego naszego Logosu Surjabrahmandam. Kiedy w mistycznych doznaniach pojawia się liczba dni zawsze może to oznaczać, że dotyczy zdarzeń w cyklu liczby ziemskich lat, o których aniołowie mówią, że są dla nich dniami. Niebiański Rok składa się z 360 niebiańskich dni czyli ziemskich lat, a przecież liczba 360 to także nieomal magiczna, solarna liczba znana nie tylko z geometrii. Szkoły Wiedzy Tajemnej mówią dużo o tym, że Logos Słońca, Surjabrahmandam, emanuje 360 promieni światła, które są jego ożywczymi emanacjami, pogrupowanymi na 12 rodzajów po 30 jakości, czyli cech i właściwości. Liczby te stały się podstawą dla stworzenia doskonałego kalendarza ezoterycznego, acz faktycznie stosują się do wewnętrznych, ukrytych cyklów w świecie duchowym. Nasz ziemski cykl Siedmiolecia posiada kilka wymiarów, a jednym z interesujących nas jest działanie nowej energii duchowej, kosmicznej z początkiem Nowego Roku, który liczmy z wejściem Słońca w znak (miesiąc) Koziorożca! Rok 5105 Kāli Jugi jest dla nas rokiem Agnidewa, Ducha Ognia i rokiem Pana Rudra (Ducha Przyrody), a jest to inaczej 2003 r.e.ch. liczony od momentu wejścia Słońca w znak Koziorożca (Mākara). Lotos, który odpowiada energii Rudra i Agni to Lotos o dziesięciu płatkach znany jako Manipuraka (Ogród Klejnotów) znajdujący się pomiędzy pępkiem, a mostkiem i zawiadujący tzw. małym, brzusznym mózgiem, splotem solarnym.
2. W kolejności energia planetarna Ducha Jowisza spływa na całą Gaję, tak jakbyśmy mieli czwartek, a przecież w rzeczywistości Niebios jest to czwartek i każdy Mistyk świadomy Niebios dobrze o tym wie! Planeta Jowisz to w terminologii Jogi jest Guru, Przewodnik Kosmiczny, wiec kładziemy nacisk na rozwój relacji Guru – Czela (Uczeń) oraz na doświadczanie prowadzenia, kierowania duchowego płynącego niejako z Kosmosu, które może być małym krokiem w kierunku zbudowania przez osoby będące adeptami czy adeptkami Guru relacją Uczniowską! Ludzkie intuicje i przeczucia dające wrażenie kierowania czy prowadzenia stanowią pierwszy stopień Duchowego Kierownictwa, a rzeczywisty związek z osobą Guru żyjącą na Ziemi i bycie prowadzonym przez taką istotę to trzeci stopień w tej materii duchowego doświadczenia. Na drugim stopniu znajdują się Ci wszyscy, którzy mają uzasadnione wrażenia, że prowadzeni są przez Pana Kriszńa, Pana Buddha czy przez Pana Jezusa albo Eliasza! Guru jako Kosmiczny Przewodnik Duchowy to dokładnie prowadząca dusze energia płynąca z Serca Istoty Jupitera, zwanego też planetą Władców, Kapłanów, Mędrców i Mistrzów! Kosmiczne Przewodnictwo Jowisza - Guru dotyczy wszystkich istot w obrębie całego słonecznego systemu planetarnego, a my mówimy, że Kosmiczny Guru kieruje ewolucją, rozwojem świadomości na wszystkich planetach jako planetarny mistyczny Śiwa, opiekun Duchowej Drogi w otaczającym nas słonecznym wszechświecie.
3. Duch Ognia, Agnideva jako patron kolejnego roku, niebiańskiego dnia jest oczywiście zjednoczony, zsynchronizowany z planetarnym Guru, który jest Kapłanem Niebios o imieniu Brihaspati (Bŗhaspati), a Mistyka Indii często wspomina o obu tych Świętych Istotach w kontekście wedyjskiego rytuału ogniowego, chociażby na otwierającym, pierwszym Hymnie Rigvedy, gdzie pięć razy wymienia się imię Agni, jakby rozpalając pięciopłomienny świecznik (lampę) lub jakby ożywiając pięcioramienną gwiazdę (Tara), która symbolicznie może być małżonką Guru.
4. Planeta Jowisz jako Guru – Bŗhaspati, Przewodnik i Kapłan to wielka tajemnica wszystkich orientalnych i nie tylko kultur duchowo - religijnych i podstawowa oznaka każdej autentycznej szkoły ezoterycznej, hermetycznej, gnostycznej czy mistycznej. Bŗhas - Pati, to Pati - Władca Duchowy, Władca Życia, Bŗhas - to dokładnie bowiem to, co żyje i oddycha! Jowisz to Kapłan i Przewodnik rytuału ogniowego dzięki któremu zapalamy lampę oliwną albo świecę woskową do medytacji i odkrywamy znaczenie liczby płomieni! Samo nazwanie planety, której księżyce przypominają mały układ planetarny terminem Guru - Przewodnik (Mistrz, Nauczyciel) świadczy o wielkiej znajomości ezoteryki i hermetyzmu w dawnej wedyjskiej kulturze duchowej. Bŗhaspati to Duchowy Ojciec, Władca Dusz Żywych podobny do Kapłana i Guru Melechsedec (Melchizedek) w tradycji semickiej. Bŗhaspati to Kapłan dokonujący rytuału ogniowej, czystej ofiary w obecności Boga i Bogini. Agnidewa jest Władcą pierwszej Hierarchii Aniołów, o których mowa, że osiągnęły oczyszczenie Ogniem lub jak w chrześcijaństwie Chrzest Ogniowy, Przemienienie. Pan Agni jest więc opiekunem Świętych Bożych, bo Święty właśnie Oczyszczony, Czysty staje się na powrót Istotą Niebiańską, Aniołem. Uświadomienie sobie tego prowadzenia przez Kosmos jakiego wielu doznaje, które płynie z planety Jowisz i nawet nasila się wieczorami i nocą, gdy Jowisz jest ponad horyzontem i góruje jako Przewodnictwo Istoty, która jest planetarnym Ognistym Duchem, może być wielką inspiracją dla rozwoju duchowego całego narodu i całej ludzkiej cywilizacji. Jeśli w dzieciństwie lubiliśmy oglądać planetę Jowisz to na pewno bardzo ciągnęło nas do Guru, ale nie każdy oczywiście może podróżować na planetę Jowisz i uczyć się bezpośrednio od Mistrzów Loży Światła tej wielkiej, ognistej w środku, planety duchowej. Idea kapłana Przewodnika pochodzi właśnie z planety Jowisz, która jest jako Duch Najwyższym Brhaspati - Kierownikiem, Władcą Życia. Nie przypadkowo wiec Agnideva i Rudra jako Czohan (Pan) Przyrody stowarzyszają się wraz z Jowiszem w jednym Lotosie Manipura o dziesięciu płatkach aby co siedem ziemskich lat oddziaływać mocno na ludzkie i inne istoty zamieszkujące nasza planetę.
5. Agni, jako Anioł Władca Ognia pełni podobną rolę jak Anioł Ariel w naukach mitologii czy raczej starej religii hebrajczyków, gdzie jest Aniołem Ognia na ołtarzu ofiarnym, a Żywioł, Duch Ognia jest przecież Sercem wszystkich pięciu Żywiołów, które uosabiane są jako pięć Tāras. Lud Księgi sprawujący kult przy ołtarzu ofiarnym, którego centrum jest Płomień, to Lud Boży pod opieka Ariela, Archonta płomiennych dusz, których Ogień wewnętrzny jest tak silny, iż nawet jak cos nieczystego dotknie taką duszę, to zanieczyszczenie natychmiast zostaje spalone w Ogniu Manipuram! Rozpalamy więc potężny Płomień z ogniowego trójkąta Manipuram i spalamy w nim na początek wszelkie brudy i zanieczyszczenia psychiczne jakie tylko się w nas znajdują, a także wszystko, co przypływa z zewnątrz, a kiedy już osiągamy tę umiejętność to nie ma niczego, co by nas skalało, dotknęło, uraziło czy zmartwiło. Osoba samooczyszczająca się wewnętrznym Ogniem rozwija ognistą, płomienną, żarliwą naturę Anioła i siły zła nie mogą omamić ją od wewnątrz, gdyż brudy energetyczne, mroczne psychizmy, natychmiast giną w płomieniu ofiarnego Ołtarza jakim jest Ośrodek Manipuraka o dziesięciu płatkach. Można zbudować kamienny ołtarz, w kształcie Kręgu (Ćakram), a 10 kamieni dużych niechaj strzeże tego miejsca jakby były płatkami Kwiatu Lotosu. Trójkąt z malutkich kamieni wewnątrz powinien być jako palenisko, a z trzech stron dojścia niejako dla spełniania czystej ofiary z pokarmów (ziarna brązowego ryżu lub pszenicy, płatki kwiatów lub kwiatostany, liście drzew leczniczych etc.). W uproszczeniu każde ognisko w Kręgu z kamieni przypomina nam Ołtarz w ośrodku Ognia Manipuram! Mamy wiec rok intensywnego rozpalania ognisk i medytacji przy żarze płomieni z kamiennego kręgu. Praktyka taka kultywowana była w Europie nawet 370 tysięcy lat temu, o czym świadczą wykopaliska w Turyncjii, tym bardziej musimy je zintensyfikować teraz w Roku Agni Dewa! Ariela!
6. Ogniowy Trójkąt Rytuału Ogniowego dzieli przestrzeń na 3 części tak, że od południa stoją Kapłani Ognia Ofiarnego, a pozostałe dwa boki równobocznego Trójkąta zajmują mężczyźni (po prawej stronie Kapłana stojącego twarzą do Ognia) i kobiety (odpowiednio po lewej stronie Kapłana). Małe wypustki od środka każdego boku Trójkąta w kształcie litery łacińskiego, dużego „T” to oczywiście podest, miejsce Spełniania Ofiary Ogniowej, jako oliwki, kwiatów czy ziarna wrzucanych do Ognia jako żertwę! Ołtarze spotykane w poprzedniej Judze zwanej Wiekiem Brązu, a trwającej 864 tysiące lat często miały około 9, 11 lub 7 metrów średnicy, a malutkie kamienne Kręgi to ledwie 3 metry i oprócz ofiary ogniowej składano w nich także ofiarę oczyszczenia znaną dzisiaj jako chodzenie po rozżarzonych węglach, lub jako chodzenie po Ogniu, gdy żar podsypywany jest ofiarą oliwy i daje płomienie! Jedna ściana Trójkąta Ogniowego skierowana jest na południe, a jeden wierzchołek na północ, a wtedy Kapłani stoją po stronie południowej, tak jakby przybyli ze Słońca, mężczyźni od północnegowschodu, a kobiety od północnego zachodu. I wszyscy tam składają ofiary przebłagalne i Ofiary Oczyszczenia wedle ustalonego przez Kapłana Rytuału porządku. Duch Ognia jest więc duchem spalającym wszelkie ofiary, duchem płomiennego i żarliwego oczyszczenia. Ogień ofiarny to także pośrednik, który przyjmuje wszelkie listy spisane w liściach, papirusach czy papierze, które chcemy posłać Bogu Niebios. Dawniej była to bardzo rozpowszechniona praktyka, a dzisiejsza ludzkość musi zbudować wiele ołtarzy Ognia ponownie, gdyż wielce utraciła zarówno prawdziwe Kapłaństwo jak i prawdziwe Ołtarze i Ofiary ogniowe z czystych pokarmów roślinnych! Każdy może w społeczności lokalnej przywrócić chociaż Święty Ogień w kamiennym Kręgu dla chwili refleksji, medytacji czy modlitwy, a przecież modlitwa w obecności Ognia spełnia się częściej szybciej i lepiej. Dlatego ludzie religijni często potrzebują zapalić chociaż świeczkę albo lampkę oliwną dla modlitwy, medytacji i refleksji nad życiem!
7. Duch Agni Ognia (Agoń) gwarantuje równowagę w Przyrodzie, a jego minimalne zmiany powodują kataklizmy w świecie roślin czy zwierząt. Zima to minimum Ognia, a lato to maksimum Ognia ale mała zmiana temperatury ciała człowieka oznacza chorobę lub śmierć. Ciepło dawane przez Ducha Ognia a temperatura w Przyrodzie, to Entropia warunkująca rozmaite procesy w Naturze. Piąty Rok Cyklu Siedmiolecia to rok duchowy poświęcony Agnim i Rudram, czyli w istocie Całej Przyrodzie, a także Sercu wszystkich procesów, którym w świecie żywiołów jest bez wątpienia sam Ogień. Wzmaganie Ognia Żołądkowego w Manipuram znane jest w Ajurwedzie jako zabieg leczniczy i oczyszczający, zabieg spalający 10 trucizn umysłu, a są to przecież substancje podstawowe z których powstają wirusy, bakterie i grzyby, źródło cierpienia. Dziesięć toksyn, trucizn umysłu, to 10 rodzajów złych myśli, idei i pomysłów, a co za tym idzie emocji, które zaciemniają Umysł i materializują się w rożnych kombinacjach jako niszczące nas żyjątka. Jako ludzkie istoty powinniśmy wielce dbać o czystość Manipuram, co Mędrcy porównują do oczyszczania z kurzu lśniącego Klejnotu (Mani) jakim jest Czysty Umysł. Usuwanie 10-ciu trucizn znane jest jako mentalna, duchowa i energetyczna Medycyna, a jest to zawód ludzi zogniskowanych świadomością w Manipuram, ale nie zawsze w stanie odpowiednio do zawodu oczyszczonym. Chęć krzywdzenia, niszczenia dręczenia i zabijania to podstawowa trucizna umysłu, podobnie jak i obawa przed skrzywdzeniem i zniszczeniem, a jest to Hinsa – fundament wszelkich trucizn Umysłu najczęściej spotykany w relacji międzyludzkiej jako rola kata lub ofiary, sado-maso, a także jako sposób widzenia ludzi, życia i zjawisk. Poczucie zagrożenia, niebezpieczeństwa, strach przed śmiercią, żądza niszczenia i zabijania to wszystko należy do dziedziny Hinsa, którą to truciznę eliminujemy chociażby poprzez rozwijanie świadomości wibracji słonecznego dźwięku „A”, pamiętając, że stan Ahinsa to stan niecierpienia i niekrzywdzenia, a także niepokrzywdzenia, wypuszczający i uwalniający wszelkie więzy wszelkiej krzywdy, która jest niczym innym niż jakimkolwiek zranieniem psychicznym lub fizycznym.
8. Hinsa to udręka, znój, męczarnia, zranienie, pobicie, przemoc, tortura, zniszczenie i śmierć. Ahinsa to stan bezudreki, bez tortur i bez śmierci. Tłumaczenie Ahinsa Jamah jako zakazu zabijania jest wielkim uproszczeniem translatorskim, a powstrzymywanie się od przemocy i krzywdzenia o wiele lepiej oddaje sens tej podstawowej zasady oczyszczającej Lotos Manipuram. Pan Buddha rzekł: Ahinsa satjo dharmah, co oznacza, że „Niekrzywdzenie, nie stosowanie przemocy, nie zadawanie bólu i cierpienia, niedreczenie i nieniszczenie włącznie z niezabijaniem jest prawdziwą Religią! Inkwizycja katolicka z jej galerią 60-ciu tortur w świetle słów Pana Buddy nie była religią prawdziwą, więc jest z dziedziny Fałszerza Przeznaczenia, czyli Diabła (Mara).
9. Pogrążanie się w udręce, bólu, cierpieniu, przemęczeniu lub wytwarzanie tego innym to produkowanie trucizny Umysłu, która ściemnia całą naszą myśląca i czującą Jaźń. Uwolnienie od Hinsy to nie tylko podstawa dla duchowego rozwoju Człowieka. Świat bez przemocy, dręczenia, wyzysku i tortur to świat znacznie bliższy Niebiosom i wolny od wielu chorób, które rodzą się z trucizny bolesnych i dręczących przeżyć i przejść. Złota Zasada, która mówi, aby nie czynić innym niczego czego nie chcemy aby nam czyniono bardzo ładnie wyraża sposób postępowania dzięki któremu praktykujemy pierwszy rodzaj Jamah jaką jest Ahinsa. Oczywiście Niebiańscy Mędrcy dając dokładne wskazówki do zasady moralnej Ahinsah znali też dokładnie patologie ludzkiej Rodziny i jasno, komentując zakaz zabijania, powiedzieli tez kiedy może być on naruszony. Pan Dattatreya powiada: „Nie zabijaj żadnego stworzenia, chyba że nastaje na twoje życie i nie masz innego wyjścia jak zabić je, aby uratować życie swoje, swoich bliskich (bliźnich) lub swojej Religii czy kraju (narodu), a także gdy nie masz innego sposobu na zachowanie swojego życia w czasie głodu”. Mądrość i zrozumienie płynie z takiej Jamah, tak precyzyjnie wyrażonej. Czarny splot słoneczny widziany w aurze milionów ludzi to niewątpliwie zasługa ich zbrodniczej, zbójeckiej, pełnej przemocy i niszczycielstwa działalności na tej Ziemi, nawet jak to jest tylko myślenie i emocjonowanie się czy np. domaganie się brutalnej kary śmierci przez czarnych katolików czy czarnych szyitów i ich krwiożerczych ajatollahów! Samo oglądanie czy zaczytywanie się w kryminalnych i wojennych okrucieństwach już wprowadza pierwszą czarną toksynę do Ośrodka Manipuram.
10. Okrutnicy i gwałtownicy stosujący przemoc, nie wejdą do Raju i nie odziedziczą Królestwa Bożego. Naturą Boskiego Wojownika jest obrona i ochrona przed złem, a nie agresja i brutalna napastliwość. Spalanie energetycznych i karmicznych zanieczyszczeń ludzie powinni praktykować codziennie, po każdym dniu pełnym różnorakich myśli i emocji, a Ogień Solarny w Manipuram winien pochłaniać wszystkie brudy i ściemnienia, aż człowiek w ogóle przestanie takowe wytwarzać. Nie oznacza to, że nie powinniśmy bronić osób pokrzywdzonych i dręczonych przez ciemiężców, a wręcz przeciwnie, powiedziano, że Dobro ma zwyciężać wszelkie Zło! A Sattwa, Dobro jest centralną zasadą i energią Ośrodka Ogniowego Manipuram. Poszukiwanie i wzmaganie Dobra, Sattwam jest jak najbardziej na miejscu, a usuniecie zła, na początek z własnego Umysłu, to być może i priorytetowe zadanie w Roku Agni Dewa, Władcy Płomiennych Niebios! Powstrzymujemy się od wszelkiej przemocy ale chronimy życie bliźnich zachowując Pełnię Dobroci, Purna Sattwam! W ten sposób na pewno szybciej osiągniemy Jedność na jaka wskazuje numerologiczna wartość liczby 10. Mistyczna analiza wartości wszystkich cyfr jakie przypiszemy kolejnym dziesięciu płatkom Manipuram to bodaj podstawowa z uzewnętrznionych dziedzin hermetycznej wiedzy tego wielce magicznego i tajemnego Lotosu! Niech każdy podążający Ścieżką Himalaya będzie Błogosławiony!
Himalaya Swami