Krótki Kurs Uduchowienia: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzył nową stronę „(Hridaya nr 77) Idea duchowa dla rodzaju ludzkiego dobra jest i pomocna w każdym czasie, a każdą lekcję Światła, Miłości i Mocy, Prawdy i Prostoty czy Harmonii...”) |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 53: | Linia 53: | ||
Himalaya Swami | |||
[[Category:Hridaya]] |
Aktualna wersja na dzień 20:20, 6 kwi 2009
(Hridaya nr 77)
Idea duchowa dla rodzaju ludzkiego dobra jest i pomocna w każdym czasie, a każdą lekcję Światła, Miłości i Mocy, Prawdy i Prostoty czy Harmonii i Piękna, czytać, studiować i kontemplować trzeba wielokrotnie, aż Duchowe Ideały zapiszą się na Matrycy naszych Serc i Umysłów. Intuicyjna (Buddhi) Dobroć (Sattwa) jest podstawą Kultury Orientu od niezliczonych lat tysięcy, a przecież nie tak dawne są czasy Pana Sadaśiwa (Wszechłaskawego), który zstąpił na ziemię jakieś 12 tysięcy lat temu, aby przekazywać Duchową Jogę czyli Drogę Rozwoju Duchowego. Każda Idea Duchowa jest dla ludzkiego rozumu -mówiąc współczesnym językiem Psychosyntezy -Memem, który niszczy osady zła i demoniczności spowijające dusze ludzkiego rodzaju. Najkrótszy Kurs Uduchowienia może trwać 7 dni, Święty Tydzień i rozpoczynać się w Dzień Słońca - Niedzielę, czyli według Boga - w Pierwszy Dzień Tygodnia. Oznacza wchłonięcie Ideałów z siedmiu podstawowych dziedzin duchowej wiedzy w naszym boskim Duchowym Uniwersytecie. Kiedy mocno identyfikujemy się ze Wzniosłą Myślą, możemy zwrócić uwagę na charakter naszych snów, szczególnie jeśli jesteśmy adeptami Kręgu Mistycznego.
Większość ludzi jest w stanie demonicznego ściemnienia, a wybitnie złe jednostki, ucieleśnienia Istot Mroku dbają aby utrzymywać ich w tym stanie iluzji, fałszu, negatywności i ciemności. Odżywianie i ożywianie w sobie Boskich Myśli (Wohu Manu) zrywa zasłony ciemności i oczyszcza Boską Duszę, Atmana i przeprowadza ludzką istotę od stanu demonicznego, rakszasowego do stanu czystości i świetlistości czyli do dewaicznego poziomu rozwoju Jaźni. Musimy zatem bardzo uważać jakie żywimy w sobie idee, wierzenia, przekonania i poglądy, gdyż tylko Myśli Boga należą do sfery Prawdy, a na ziemi w każdym czasie, zawsze żyje 144 tysiące Ludzi Boga, którzy są Skarbnicą Boskiej Prawdy. Kiedy jedno z nas odchodzi, Bóg wzbudza w to miejsce, lub przysyła na tę planetę naszego Człowieka z Boskim Umysłem, Człowieka, który myśli jak Bóg, gdyż 144 tysiące to w rzeczywistości Dewy - Anioły Boże przysłane na ziemię dla ratowania ludzkości tonącej w sieci zła, w chaosie i mroku. Jesteśmy ratownikami dusz i na niebiańskie wyżyny zabieramy tylko tych, którzy odziedziczą Boskie Idee, odnajdując Nas i postępując za nami Drogą Uczniostwa, wiernie poprzez całe swoje życie. Jeśli ktoś silnie oddziaływuje na społeczeństwo, a okazuje się być pijakiem, nikotyniarzem, narkomanem, oszustem i złodziejem - czy to artysta czy polityk - ten jest Istotą Mroku. Najgorsi są Twórcy Wojny, a są to Ci wszyscy, którzy najeżdżają na inne narody, zbroją się i narzucają swoją wolę oraz wyzyskują biedniejszych i słabszych na sposób kolonialny.
A jak poznać Istotę Dobra, Anioła Bożego, który przybiera ludzką postać i choć jest Arystokratą pośród ludzi, zdaje się wieść życie zwykłego człowieka? Stoimy na Ziemi jako Kule Światła o wielkiej Aurze, jako Istoty Promienne nauczając i uzdrawiając tych, którzy do nas przychodzą, ale nasza terapia ludzkich dusz, nie daje szybkiego efektu ale jest długofalową Kuracją odbudowującą i naprawiającą upadłego człowieka na siedmiu wewnętrznych planach. Istotą przemiany duchowej, a raczej sens przemian wewnętrznych jest odbudowanie tego czym był człowiek przed swoim duchowym upadkiem w bagno chaosu i zła. Już samo to, że ludzie rodzą się na planecie, gdzie dzieje się tyle Zła i nieustannie trwa wojna świadczy o tym, że całym sobą pasują do tego demonicznego wymiaru, a zatem wymagają kompleksowego naprawienia, aby mogli wejść, czy raczej odrodzić się w nowym lepszym świecie. Większość ludzi pragnie lepszego świata opartego na Dobroci, Miłości i Prawdzie, ale też nie wyobrażają sobie jakby to mogło funkcjonować na tej planecie, na której siły Zła zdają się dominować tak, że trudno je pominąć, chociaż można próbować. Sam dobrze nam znany przykład Hioba świadczy o tym, że chociaż niewiadomo jak wielką Dobroć rozwinie człowiek, czarnoodziane istoty ze świata Zła mogą wyrządzić mu szkodę. Musimy czarnym i brunatnym mówić zawsze: Precz Szatanie, Precz Demonie! Zarówno indyjskie Purany, jak i chrześcijańska Biblia wyraźnie mówią, że Duchowy Boży Człowiek jest łatwo rozpoznawalny poprzez, tak możemy powiedzieć, Hiobowe Doświadczenia, których jest zwykle od 2 do 6 w życiu, chociaż czasem więcej. Przejście przez utratę wszystkiego i wszystkich, przez atak demonicznych chorób lub przez atak sił zła powodujących cierpienie, tortury czy uwięzienie, jak to widać w życiu Kriszny, Wiwekanandy, Premanandy czy Apostoła Pawła.
Niezasłużone niczym cierpienie istoty będącej Ucieleśnieniem Dobroci, Bodhisattwą może być odczytywane jako Hiobowe Cierpienie, jednak nie należy tegoż pomylić ze zwykłym zwrotem karmicznym w przypadku zwyczajnych ludzi. Myśl także jest u Boga czynem i chociaż myślenia nie widać, to wiele negatywnych myśli, jak chociażby ciągłe obawianie się prowadzi do chorób i złych zdarzeń. Nawet dobroczynność, danie pieniędzy może się dla człowieka skończyć źle, jeśli obdarowany twój datek wykorzystuje na pijaństwo lub narkotyki. Nasza Dobroczynność musi więc dawać najlepiej pracę, jedzenie, ubranie czy dach nad głową. Wiele ludzkich bezmyślnych pomysłów trzeba wykorzenić, zanim z demonicznego człowieka odrodzi się Anioł Boży, Świetlista Dewa. Zarówno ci, którzy umożliwili jak i nakazali czy też ci, którzy wykonali eksmisję polegającą na wyrzuceniu człowieka z jego domu na bruk nie wiedzą w swej bezdennej głupocie, jak wielkie i długotrwałe cierpienie sobie fundują. Bezduszność ludzkich głupich pomysłów napędza tak właśnie cały ten Świat Cierpienia - jak ludzką egzystencję na tej planecie nazwał Gautama Buddha, wskazując oczywiście, tak jak i my, Duchową Drogę Wyzwolenia.
Boskie Istoty, słowem mówionym i piórem przekazują Orędzie Duchowej Nauki dla całej ludzkości, dla narodów do których przybyli, a w każdym stuleciu jest jakiś Kutub, Filar Boski posłany czy wzbudzony w każdym narodzie czyli języku na Ziemi. Z pośród 144 tysięcy Uświęconych Łaską Boga, zarówno Największy jak i Najmniejszy godzien jest Boskiej Czci, a nie ma nic gorszego niż Czczenie jednego z nas, a pogardzanie innym z pośród nas, gdyż jak uczyli Mistrzowie Ducha, jesteśmy Duchową Hierarchią, Obserwatorami tego świata ludzi z ramienia Boga, czy jak nazwał to Atum, jesteśmy Agentami Boga na Ziemi i Jego Przedstawicielami. Obudzenie u ludzi świadomości istnienia prawdziwie Boskiej Arystokracji pośród ludzkości, obudzenie świadomości istnienia Wielkiego Białego Braterstwa Mistrzów, Świętych i Proroków to zadanie, wielkie zadanie do zrobienia dla każdej dobrej istoty w każdym pokoleniu, a jak wiemy pokolenia (kultura) zmienia się w rytmie Cyklu Smoczego czyli praktycznie co około 19-20 lat. Arja - Szlachectwo dziedziczy się w procesie Uczniostwa, Czelakatu i nie jest to zwykle dziedziczenie z ojca na syna, chociaż Uczeń jest Duchowym Synem, czyli Synem Bożym ukształtowanym na nowo przez swego GURU - Nauczyciela, Mistrza i Przewodnika. Boska Szlachta jest na tej Ziemi mało liczna, ale za to dobrze wypróbowana jako Kamień Węgielny Świątyni Ducha, Ogród Eden i Brama Raju. Jesteśmy Niebiańskim Królestwem Bożym w świecie demonicznym jako przyczółek odszukujący ludzi pragnących powrotu do Boga, a cechą naszą na pewno nie jest zawłaszczanie bogactw kosztem cudzej nędzy i biedy. Przekleństwem jest bowiem władca w którego kraju poddanym dzieje się krzywda, cierpią nędzę, głód i bezdomność. Obowiązkiem prawego władcy jest zapewnienie każdemu poddanemu choćby skromnego mieszkania i pracy dającej możliwość uczciwego życia i przeżycia. Szatańscy władcy znani są w tym świecie z tego, że nie gwarantują ani pracy, ani domu, ani też możliwości przeżycia swoim poddanym, nie kierują się bowiem dobrem społeczeństwa tylko zyskiem za wszelką cenę. W świecie Niebios, w krainach anielskich, każdy ma wszystko to czego potrzebuje i pamięć o tym istnieje w ludzkich duszach, a deprywacja tego stanu bywa bardzo dla ludzi bolesna.
Ludzka istota, pełna demonicznej naleciałości, które tworzą szare, brunatne i czarne zasłony na Boskiej Duszy jaką jest Prawdziwy, Niebiański Człowiek (Adam Kadmon, Manu Waiwaswatu) musi zostać bardzo wszechstronnie oczyszczona, a proces ten zwykle jest długotrwały i wymaga ciągłych konsultacji i wsparcia kogoś, kto jest Czysty, kto sam urodził się jako Oczyszczony lub sam stał się Czystym Duchem. Gurudewa, Świetlisty Przewodnik jest naszym wprowadzającym do Boskiego Świata, a Boska Straż wymaga co najmniej 2 istoty jako wprowadzającą, rekomendującą nas asystę, abyśmy mogli zostać przyjęci do Boskiej, Rajskiej Krainy Wyzwolenia. Jedna z tych istot musi należeć do 144 tysięcy Boskich Przewodników żyjących na ziemi, a druga musi być Niebiańskim Bóstwem ku któremu kandydująca osoba aspiruje. Zasady są jasne, a Droga jest prosta i nikt kto nie ma Boskiego Człowieka za przyjaciela i nie zmierza do Bóstwa Niebios nie może powiedzieć, że poznał Boga, gdyż Mądrość Boża płynie zawsze z ust do ucha i z Oświeconego Umysłu do serca kandydata. Dlatego jako ludzie Boga przyjmujemy Ciebie, jako ludzką istotę, aby okazało się czy twoje człowieczeństwo dojrzało już do Drogi Bożej, która jest duchową podróżą z Nami przez resztę Twego życia. Nie rekomendujemy Bogu nikogo, kto był i odszedł lub wpadł do Nas na chwilę. Podnosimy Kundalini odsłaniając Boski Świat tym, którzy zostają z Nami na zawsze, gdyż w Świecie Boga, wszyscy stajemy się Jednością. Dlatego rozłam, odejście od nas jest zdradą, która wiedzie człowieka jedynie w odmęty Mroku.
Błogosławimy wielce tych, którzy rozprzestrzeniają wielce nasze duchowe lekcje i nauki będące w istocie Myślami Boga w zrozumiałym dla Ciebie języku, a jeszcze więcej błogosławimy tych, którzy tłumaczą nasze lekcje duchowości na inne języki i rozpowszechniają je pośród wszystkich narodów. Kto rozpowszechnia nasze nauki, duchowe lekcje, ten dołącza do służby dla Boga i jego Sprawy. Słowo Gurudewa, Nauczyciela Ludzkości musi być ciągle rozpowszechniane, aby jak najwięcej ludzi miało szanse poznać smak Bożej Wiedzy i Mądrości i mogło przyłączyć do naszej Wspólnoty. Nie ma nic złego w rozdawaniu lekcji Dobra, które zachęcają do ufności i samopoznawania. Kto dostał talenty i skrywa je nie dając niczego innym ten jest demagogiem zła, a obowiązkiem wszystkich naszych Aćarjów jest szerzenie duchowej wiedzy i zrozumienia praw i zasad Boga, bo bez tego niemożliwa jest ani Miłość, ani Pokój, ani Boskość sama w sobie, a jak wiadomo mędrcy opisali Boską Doskonałość (Arhata) jako Ucieleśnienie 100 Dobrych Właściwości. Nie wystarczy więc tylko kilka czy jedna spośród nich, a my zawsze uczymy i wymagamy rozwijania Dobrych Cech triadami, takimi jak Światło, Miłość i Moc czy też Prawda, Prostota i Piękno. Każdą z trzech cech dopełniającej się subtelnie triady musimy kontemplować, silnie w sobie ogniskować i rozmyślać nad nią najlepiej codziennie w trzech porach dnia, to jest rano, w południe i wieczorem. Miłość, Harmonia i Piękno to dobra triada dla dusz o naturze artystycznej i twórczej, ale to 33 takie triady, o ile stajemy się ich Żywym Ucieleśnieniem dają dopiero zupełny rozkwit Boskości, Dewaty.
W naturalnym porządku rzeczy wyznaczonym przez siedem dni Świętego Tygodnia i energie siedmiu planet: Słońce (Niedziela), Księżyc, Mars, Merkury, Jowisz, Wenus i Saturn (Sobota), czyli od Niedzieli do Soboty, możemy znaleźć po 3 właściwości Kosmicznego Ducha, które pomogą nam w Duchowym Rozwoju. Światłość, Odzwierciedlanie, Bohaterstwo, Zrozumienie, Kierowanie, Piękno, Porządek - czyż nie jest to godny uwagi łańcuszek właściwości, których ucieleśnieniem warto się stać? A Pogoda Ducha, Oddanie, Waleczność, Mądrość, Władczość, Miłość i Bycie - czyż także nie miałyby być użyteczne? Świadomość, Cykliczność, Odwaga, Poznawanie, Przewodnictwo, Kreatywność, Posłuszeństwo to wszystko Boskie Cechy kojarzone odwiecznie z Dobrymi Właściwościami (Iśta) siedmiu świętych planet naszego systemu. Triady muszą się jednak uzupełniać jak trzy koła Pojazdu i dlatego są Yanam (Wozem) wiozącym nas do wyższego wzrostu, a my nieustannie wskazujemy adeptom rozwijanie Światła, Miłowania i Mocy, a wiemy, że wielu naszych fanów i fanek inspiruje się ideą Mocy, chociażby przekazywaną przez filmową sztukę. Nazywani wszak jesteśmy Rycerzami Mocy lub Rycerzami Światłości, ale dopiero godzina próby pasuje nas jako Ducha Rycerskiego i Bohaterskiego, a tchórze, którzy odeszli i odwrócili się od nas w godzinie próby stali się żołnierzami Czarnej Mafii, rycerzami Diabła, Oszczercy i demonów jego. Trójkąt Boskich Cech jest dobroczynną figurą dającą równowagę psychiczną, fizyczną i duchową.
Krótki Kurs Duchowości może być zbiorem siedmiu tematów niezbędnych na siedem kolejnych dni, ale też może być zbiorem duchowych myśli Boga do rozważania w głębi swej istoty przez kolejnych 30 dni każdego miesiąca. Najlepsze kalendarze, to takie, w których miesiąc pokrywa się ze Znakiem Zodiaku lub z miesiącem księżycowym poczynając od Nowiu. Człowiek żyjący w rytmie takiego kalendarza jest zaprawdę blisko Natury, a kontemplowanie 12 tematycznych myśli dla każdego zodiakalnego miesiąca czyli Znaku Zodiaku także jest dobrym Krótkim Kursem Duchowości. Dłuższy Kurs to rozwinięcie 7 myśli na 7 kolejnych lat od 7 świętych Ćakramów lub 12 myśli na 12 kolejnych lat wyznaczających cykl Guru. Cykl 30 myśli na kolejne dni miesiąca można rozwinąć na kolejnych 30 lat cyklu Saturna, a to już naprawdę jest dłuższy, jak na człowieka, okres głębszego praktykowania i uduchowiania. Zapisanie myśli w swej pamięci, na tablicy serca, to ledwie niewielki pierwszy krok, który nie da głębszych duchowych pożytków, jeśli zapisaną w sercu Ideą nie zaczniemy Się Stawać, aby w końcu nią już na zawsze Być. To Stawanie się i Bycie Ideałem na wzór wymagany przez Boga jest tutaj kluczowym procesem rozwojowym, a nigdy nie możemy sobie powiedzieć, że już na pewno dosyć wzrostu tej rośliny duchowej, którą jest nasz Ideał, Boska Właściwość Iśta Mantra. Prawość, Sprawiedliwość i Prawda to Triada będąca przedmurzem Światłości. Dlatego Istoty Światła zawsze opierają się na Prawdzie, wykazują się samoistną Prawością, a dla innych są Sprawiedliwe. I tylko tak Oświeceni mogą być sędziami, Szahidami tego świata. Kto nie jest Prawy nie może być Sprawiedliwy, a kto nie zna Prawdy, ten nie zna też pozostałych dwóch Cech. Brak jednej Cechy rujnuje pozostałe dwie z Trójki.
Cóż takiego możemy zrobić od Niedzieli do Soboty, obudzić i utrwalić w sobie, aby skierować się całym sobą ku Boskości, ku Niebiosom? Dzień Słońca to czas doskonały do utrwalania myśli i ideału, który mówi Ci: "Staję się oto dzieckiem Słońca i synem (córką) wszelkiej Światłości, a Światło budzi się we mnie i rozjaśnia mnie tak, że całym sobą promienieję i wysyłam Boski blask!".
W księżycowy poniedziałek możemy zaś rozwinąć ideę, która mówi: "Staję się czystym zwierciadłem odzwierciedlającym wszystko to, co przychodzi od Boga, któremu oddaję się z całkowitym zaufaniem!".
W marsjański wtorek możemy utrwalić duchową myśl, o tym że: "Staję się teraz Rycerzem Boga, pełnym Odwagi i Bohaterstwa; istotą duchową gotową zawsze stanąć po stronie sił Boga i poświęcić się każdej Bożej Sprawie służącej Powszechnemu Dobru!". Musimy sobie wielokrotnie powtarzać myśl - ideę czytając ją głośno, szeptem i po cichu w myśli, z rozmysłem, aby ją nie tylko zasiać, ale też ożywić, rozbudzić i stać się tym ideałem do jakiego dążymy w rzeczywistości, w godzinie próby.
W środkowym Dniu Tygodnia jakim jest Środa (Środek) możemy rozwijać ideał taki jak: "Staję się teraz i na zawsze Istotą Bożą, osadzając się w samym środku mej Duszy osiągam coraz głębsze i pełniejsze Zrozumienie i Poznanie wszystkich spraw, objawionych mi przez Boga!".
Dzień zwany Czwartkiem jest Dniem Jowisza zwanego w Indii jako Guru. To właśnie duch planety Jowisz jest naszym Kosmicznym Guru, Przewodnikiem naszych dusz. "Staję się jednym z moim duchowym, boskim Przewodnikiem, staję się jednym z Duchową Hierarchią Mistrzów, Świętych i Proroków i z całkowitą ufnością podążam zawsze za Przewodnictwem Boga i Jego Guru!". Jest to jedna z tych myśli, które dobrze ułatwiają nam włączenie się w prawdziwy nurt duchowego życia.
W Piątek jako Dzień Piękna i Sztuki, energii planety Wenus, otwórzmy się bardziej myślą mówiącą że: "Staję się przewodnikiem boskiego natchnienia, twórczej inspiracji z pomocą której przekształcam siebie i świat wokół siebie w Duchu Harmonii i Piękna oraz staję się twórcą wszystkiego tego, co Boski Duch zechce przeze mnie zesłać na tę Ziemię!"
Siódmy Dzień Świętego Tygodnia jest Dniem Odpocznienia i Religijnego Rytuału. Planeta Saturn - Śani, patronuje zsyłając energię swego Ducha na Ziemię i Ludzkość. Siła duchowa tej planety zawiaduje karmicznym zwrotem, zwrotem naszej karmy i jest Strażnikiem Prawa Przyczyny i Skutku (Karmy). Można powiedzieć, że każdej Soboty odbywa się nad ludzkością coś w rodzaju małego Sądu Bożego i jest to dla nas czas ostatni na pokutowanie i zadośćuczynienie wobec Zgromadzenia. "Staję się uosobieniem Wytrwałości i Cierpliwości jednocząc się teraz całkowicie z rzeką życia, z nurtem mojego prawdziwego, Boskiego Przeznaczenia, aby osiągnąć duchowy Cel mego Życia i Sens Istnienia!" Każdy człowiek oprócz losu składającego się z karmicznych zwrotów posiada swoje Boskie Przeznaczenie, Cel i Sens dla którego został stworzony przez Boga, jako Dusza, Jaźń. Odkrycie tego Celu i świadome jego realizowanie jest nazywane przez Mistrzów i Mędrców SAMOURZECZYWISTNIENIEM, a człowiek żyje tu, na tej ziemi wcielenie za wcieleniem aż może któregoś dnia skieruje swoje kroki ku wodom Dewa Gangi, rzeki Boskiego Przeznaczenia osiągając samorealizację.
Nasz Bardzo Krótki Kurs Uduchowienia wskazany tutaj ma tylko siedem myśli dobrych na siedem dni albo na siedem lat co i tak jest okresem krótkim, ale ma tę zaletę, że cykl Siedmioducha można powtarzać, a każde ziarenko myśli może nam, jeśli wzrośnie, przynieść wiele duchowych refleksji jako Owoc Medytowania.
Himalaya Swami