Zapomniane Subtelne Przykazania
1. Wszyscy ludzie znają jakąś postać zgrubną przykazań jakie boskie istoty zostawiły, często w formie dekalogu dla powodzenia i pomyślnego rozwoju ludzkich istot na Ziemi. Tak buddyści, żydzi jak i chrześcijanie, hinduiści czy zaratusztrianie, wszyscy mają dany z grubsza ten sam podobny dekalog jako podstawowy wzorzec dla moralnego postępowania i udoskonalenia ludzkości. To odwiecznie nauczane Dobre Prawo, Dharma, Torah jest jasne i proste dla każdego oraz intuicyjnie łatwe do stosowania! Wszędzie we wszystkich objawieniach i przekazach od boskich sił duchowych powtarzają się te same podstawy jak zakaz zabijania i krzywdzenia stworzeń, zakaz okradania i zubożania innych, zakaz zdradzania, cześć dla boskich przodów, świętych i istoty Boga, nakaz miłowania i współczucia, nakaz pomagania sobie wzajem. I chociaż wszyscy o tym wiedzą, to ilość wojen najlepiej pokazuje jak mało ludzkość stosuje się do tych rad dawanych przez istoty na wyższym poziomie ewolucji potocznie bogami albo aniołami zwanymi. Istnieją jednak subtelne duchowe przykazania, których stosowanie koniecznym jest dla duchowego rozwoju, a które w zwykłych dekalogach się zwykle pomija, jako że dotyczą bardziej Pielgrzymów Drogi, osoby świadomie pracujące nad swym rozwojem duchowym poprzez podjęcie Duchowej Drogi, Ścieżki Mistyki. Zalecenia dla mistycznych i rozmodlonych dusz nie są obojętne i pewnie dlatego rady i zalecenia powtarzają się w wielu kulturach i tradycjach nauczania, jak chociażby fakt, że kierunek w którym się człowiek modli czy medytuje nie jest bez znaczenia, a wręcz przeciwnie, wytwarza jakieś szczególne, długotrwałe efekty. Róża wiatrów w postaci ośmiu kardynalnych kierunków świata przypisuje praktyce duchowej modlitwy czy medytacji w każdym kierunku inne znaczenie i działanie, eksperymentalnie wypróbowane przez wieki i tysiąclecia przez kolejne generacje duchowych podróżników i wielbicieli!
2. Jeśli zatem poleca się wam o ludzie, abyście w czasie modłów czy medytacji zwróceni byli twarzami akurat w kierunku północno-wschodnim, to zanim rozpoczniecie, zaopatrzcie się w dobry kompas, aby ustalić właściwy kierunek dla waszej wzniosłej aktywności i nie słuchajcie obłąkańców, którzy negują konieczność prawidłowego wypełniania waszej duchowej pracy, bo są to ci, którzy złośliwie dbają aby wasza praktyka pozostała całkowicie lub częściowo bezowocna i tacy winni są niespełnienia ludzi, a także nieprzyjemnym efektom ubocznym, jakie zdarzają się jedynie z powodu błędów w praktykowaniu! Jeśli budujecie piękne ołtarze dla Boga w Przyrodzie, to pamiętajcie, że buduje się ołtarz z nieociosanego kamienia polnego układając z niego piękny kopiec w odpowiednią stronę świata i nie używajcie jakiegokolwiek bądź materiału dla ołtarzy na których zapala się wedyjski, indoaryjski ogień ofiarny! Nie spalajcie śmieci ani odpadów czy niedopałków w ognisku, które służy dla jakichkolwiek rytualnych czynności, albo tylko praktykowaniu jakiejś jogi w pobliżu urokliwego ogniska. Nie zalewa się wodą ognia, który służył dla celów ofiarnych czy duchowo-rytualnych jak odprawianie świętych szamańskich tańców. Ognisko dla wzniosłych celów kultowych powinno dopalić się naturalnie, a straż wyznaczona powinna czuwać aż ogień całkowicie sam zagaśnie, jeśli miejsce jest opuszczane. Jeśli grupa ludzi siedzi w kręgu i praktykuje medytacje czy modlitwy, albo słucha duchowej muzyki w skupieniu lub wykładu nauk w postaci Satsangu, nie należy nóg wyciągać przed siebie do środka kręgu, a zawsze nogi, stopy podwijać pod siebie w skrzyżny sposób lub trzymać za sobą, a nie wysuwać prosto do innych. Wszystkie te sprawy są intuicyjnie oczywiste dla ludzi o dobrym i czułym sercu, które szczerze podąża ku boskości.
3. Odzież w jaką ubrana jest osoba odprawiająca jakieś święte ceremonie, rytuały czy tylko głęboką duchową praktykę, powinna być zasadniczo wykonana z jednorodnego materiału. Nawet do długich modłów czy medytacji nie należy się ubierać w odzież z kilku różnych materiałów a w prosty strój z jednego rodzaju materiału i to jak najbardziej naturalnie wytworzonego. Warto też przypomnieć, aby kolor odzieży był generalnie jasny, bo Droga Ducha nie używa generalnie czerni, brązu ani szarości w odzieży czy wystroju pomieszczeń i wnętrz mieszkalnych. Czerwona odzież sprzyja materialnemu powodzeniu i dobremu zdrowiu, żółta odzież odpędza złe wpływy, uroki i klątwy oraz zapobiega trochę opętaniom przez złe i niegodziwe duchy. Dość przypomnieć jeszcze aby w praktykach siedzących i podczas słuchania nauk generalnie siedzieć wyraźnie prosto, w skupieniu i odpowiedniej pozycji medytacyjnej, przodem, twarzą do środka kręgu albo do nauczyciela, jeśli nie siedzi się w kręgu. Prawo harmonii i symetrii kieruje wszelkimi sprawami związanymi z aranżowaniem miejsca i sposobem siedzenia w czasie duchowych ćwiczeń czy praktyk, a jeśli początkująca osoba nie wie co zrobić to niech działa zgodnie z duchem harmonii i piękna. W takiej postawie rodzi się najmniej błędów, a jeśli chodzi o błędy to zawsze lepiej mniej niźli więcej! Ci, którzy dla sprawowania ofiarnej obiaty robią ołtarz wykopany w ziemi, niechaj pamiętają aby był to zawsze kwadrat z krawędziami zgodnymi z czterema głównymi stronami świata. Kompas jest dobrym narzędziem nie tylko dla morskich wilków i zwykłych żeglarzy ale i dla tych, co pływają po falach oceanu Ducha. Kto ubiera pomarańczową szatę jako odzież powinien pamiętać, że sprzyja ona wstrzemięźliwości i celibatowi, a jeśli nie są mu znane moralne dyscypliny mnichów czy mniszek, to niechaj je studiuje i rozważa. Naturą mnisiego stanu jest tak naprawdę powściągliwość i żelazna dyscyplina, stąd nie należy szukać zaraz pustelni, jeśli chce się tylko trochę zapoznać z urokami duchowego życia joginów czy siddhów.
4. Reguły Duchowej Drogi, Kodeksy Pielgrzymów zawierają zwykle od kilkudziesięciu na początek, aż do kilkuset rad, wskazań i zaleceń dla pogłębienia duchowego życia. Nie są one dawane jedynie dla jakiegoś intelektualnego nauczenia ale są praktycznym Drogowskazem i przypomnieniem, co jak i kiedy jogin/i ma praktykować. Jeśli mówi się uczniom Hatha Jogi o czterech porach odpowiednich dla praktykowania Asan, to po to właśnie aby ćwiczenia Asan robione były chociaż w jednej z tych czterech sprzyjających pór doby! A przecież do najbardziej zapomnianych i zaniedbanych subtelnych przykazań jakie dano ludzkości z góry należą tak zwane dni święte odpowiednie dla intensywnej medytacji, modlitwy i wielkich zgromadzeń. Kto nie rozumie i nie przyjmuje do wiadomości tak zasadniczych terminów jak Nów czy Pełnia Księżyca, ten na pewno nie ma nic wspólnego ani z boskością, ani z jakimkolwiek wydaniem duchowej drogi rozwoju. Jeśli ktoś 'nie czuje', jak się często słyszy, że jakiś dzień czy pora jest szczególnie dobra dla duchowej pracy, to tym gorzej dla takiej osoby, bo świadczy to tylko o fatalnym skażeniu zmysłu czucia i całkowitym braku łączności ze sferą duchową czy boską. Ignoranci rzeczy subtelnych ale ważnych nie mają nic wspólnego ze Ścieżką duchowego rozwoju ani realizacją Boskości. Gautama Buddha przykładowo polecał długie praktyki i studiowanie nauki w Dni Nowiu oraz w Dni Pełni Księżyca, najlepiej tak, aby rozpoczynać już w przeddzień Święta wieczorem. Jeśli jakaś grupa uważa się za buddyjską, a zupełnie ignoruje ten rytm grupowej aktywności, to zapewne jest tylko jednym z wypaczeń Dharmy Pana Buddha jakich wiele na Zachodzie pojawiło się w XX i XXI stuleciu e.ch. Nie powinni też nazywać się Sufimi ani tym bardziej uczniami sufickimi osoby, które nie stosują rytmu spotkań z okazji Święta Nowiu Księżyca czy też w każdy piątek nie raczą się spotykać na wspólne grupowe, wspólnotowe modlitwy. A wspominamy tu najbardziej elementarne podstawy związane z duchowym rozwojem i intuitywnymi aktywnościami Ścieżki.
5. Jest bardzo wiele Subtelnych Przykazań, których bardzo dokładnie należy się trzymać, tym bardziej im się jest bardziej zaawansowaną osobą na duchowej Drodze! Oszołomieni duchowością i wizjami neofici często ignorują subtelne Wskazania i to się źle kończy dla wewnętrznego życia, podobnie jak bezsensowne dywagacje, czy przykazania są wskazaniami czy też nakazami i podobne histerie rozpętywane często przez tych, którzy zamiast duchowością bawią się jedynie lapidarną grą półsłówek i robieniem innym wody z mózgu. Do ważnych wskazań duchowych należy dobra i czysta więź ze wspólnotą i uczniami Mistrzów od których wy ludzie się uczycie, nawet tylko trochę, umacnianie czystej i dobrej więzi z duchową grupą z towarzystwem medytujących, umacnianie więzi z Mistrzami i Nauczycielami jakich spotykacie w życiu! Każda zerwana więź z jakimś duchowym Mistrzem czy Nauczycielem to potencjalna przyczyna upadku dla duszy, która więź zrywa czy w jakiśkolwiek sposób narusza. Ci, którzy u wielu Mistrzów i nauczycieli w czasie swych poszukiwań pobierali nauki i praktyki, powinni czcić i szanować wszystkich z nich nikogo nie pomijając, nawet jak sobie kogoś nie specjalnie cenią. Nic w tym dziwnego, jeśli porównamy to z innym zaleceniem, aby generalnie szanować każdą duszę i okazywać wdzięczność wszystkim dobroczyńcom. Jeśli mistrzowie uczą aby szanować każdą żyjącą istotę i czcić wszystkie boskie dusze, a potem muszą przypominać uczniom aby czcili i szanowali swoich duchowych nauczycieli czy mistrzów, to patrząc z wysokości Niebios wstyd nam tutaj za ludzkie istoty, jeśli nie czczą boskości w swoich Mistrzach i Guru. Codzienne odżywianie się Boskim Światłem z pomocą specjalnych medytacji może wydawać się bardziej atrakcyjnym subtelnym Przykazaniem, ale czy można polecić komuś Światło jako pokarm dla duszy jeśli nie postępuje zgodnie z wieloma innymi zaleceniami pomocnymi w tym, aby ten pokarm go odżywiał?! O wy ludzie, starajcie się we wszystkim bardziej słuchać Boga i jego Posłańców niż własnych dywagacji!
Himalaya Swami L.M.