KSIĄDZ – Otwarta Brama Piekieł!
Interpretacja ososbonazwy "Ksiądz"
Tytuły funkcji religijnych w szczególny sposób stają się energetyczną wibracją nie tylko kreującą osobę ale i jej wpływ na otoczenie i społeczność. W różnych językach używane są różne tytularne pojęcia o funkcji niższych i wyższych duchownych, a dla języka polskiego specyficzne kluczowe słowa to „KSIĄDZ”, „BISKUP” i „PRAŁAT” bodaj najczęściej używane i najgłębiej wbite w świadomość ludzi. Częstokroć osoby w społeczności bardziej znają pasterza dusz pod imieniem zastępczym „KSIĄDZ”, niźli pod jego własnymi, oryginalnymi personaliami. Taka identyfikacja, a także ocena otoczenia powoduje trwałe zmiany w charakterze i funkcjonowaniu. Można powiedzieć, że jest to pewna maska dla wykonywanego zawodu mająca silny wpływ, prestiż i władzę. Numerologia pomaga odsłaniać charakterystyczne cechy imion, nazwisk, miejscowości oraz tytularnych desygnatów rządców dusz jakimi są kapłani. Oczywiście lokalny kapłan swą wibracją nadaje charakter całej społeczności, stąd trzeba dobrze analizować tak co dobrego jak i co złego może mieć persona taka jak „KSIĄDZ” czy „BISKUP” w swoim wpływie. Policzmy zatem, bo kto ma mądrość, ten liczbę Imienia przeliczy, policzmy jaką wibrację i wpływ rozsiewa wokół siebie „KSIĄDZ”, jeśli idzie siać!
rys.
Cykl życiowy jest mocno wzrostowy od początkowego K=(2) do końcowego Z=(8) w cyklu Soma (Życie, Ciało). Gwarantuje to silny wzrost działalności szczególnie w kierunku dochodowo-biznesowym! Działalność budowniczego czy biznesmena osobonazwa „Ksiądz” na pewno dobrze i wzrostowo spełni!
Soma (7) pokazuje, że jest to osoba której łatwo mówić o sprawach mistyczno-duchowych czy religijnych, a nawet łatwo studiować religijne i ezoteryczne przedmioty. Jednak Psyche (70) pokazuje, że uczuciowe życie wewnętrzne szybko się wypala i łatwo „Ksiądz” popada w jałową, psychiczną pustkę, bezwiarę, wypalenie. Takiej osobie trudno stwarzać długotrwałe związki uczuciowe jak i trudno trwać w żarliwym zaangażowaniu. Za to łatwo może zarabiać i żerować na cudzych zainteresowaniach i potrzebach natury mistyczno-religijnej. Jeśli utrzyma wielkoduszność i uprzejmość w tej personifikacji jako pozytywny aspekt Siódemki, to i tak będzie wielki sukces. Najgorsze jednak jest Nous=(664) bo jest to liczba w numerologii nazywana „Liczbą Dziadkiem/Babcią Diabła”, gdyż należy do rodziny wibracji blisko związanych z diabelskim (666)!
Dziadek/Babcia Diabła to w symbolice gematrycznej osoby, które występując jako Siódemki negatywne w rozliczeniu końcowym doprowadzają innych do pomieszania i pobłądzenia w dziedzinie okultystycznej, mistycznej czy religijnej. Nous (664) jest to tak zwana liczba „wiecznego błądzenia” w sprawach wiary, ducha i BOGA!
Uczciwie trzeba sobie powiedzieć, że osobonazwa „Ksiądz” jest właśnie tą, z którą spraw duchowych nie należy konsultować, a to z uwagi na to, że wprowadzi człowieka w błąd, a z błądzących kapłanów o wibracji „Ksiądz” będzie i wiecznie błądzący Kościół. Wielu problemów, z kapłanami można by prosto uniknąć, gdyby wybrać jakąś inną, lepszą nazwę dla tej istotnej funkcji jaką „Ksiądz” sprawuje! Nous (664) z uwagi na swą kiepską jakość wibracyjną determinuje pozostałe składniki G-NPS tak, że biznes i budowanie jakie robi „Ksiądz” mogą być w sumie brudnymi przekrętami czy oszukiwaniem wiernych. Rady parafialne powinny „Dziadka Diabła” dobrze pilnować i rozliczać, aby nie uległ swemu wewnętrznemu pokuszeniu wpisanemu w urząd. Psychologia matematyczna, jaką jest Gematria, Numerologia Głęboka bardzo wyraziście obrazuje portrety psychologiczne osobonazwy, acz ktoś musi mieć dobre imiona i nazwiska własne oraz słabą identyfikację z imieniem, tytułem „Ksiądz”, żeby zbyt mocno nie ulegać tej diabolicznej energii Nous związanej z Czarną Lożą Diabła.
Gematrikon G=(934) pokazuje osobę u początku mającą silną energię doskonałości, osobę będącą zbiornikiem sił duchowych oraz wysokiego poziomu duchowego, co może przyciągać dużo osób, ale będzie to tylko początkowe dobre wrażenie lub inicjalny aspekt początkowo dobrej działalności. Ten poziom można utrzymać tylko przez głębokie studia mistyczno-duchowe i okultystyczne, ale nie jest to normalnie zwykłą praktyką, stąd będzie się utrzymywać tylko u nielicznych. Niestety zasilanie NPS z pomocą tej energii jest słabe, stąd wędruje tylko na niektóre, czwórkowe aspekty demonicznego Nous i na ogólne cele życiowe oraz psychiczne Soma ostatecznie pokazującego wartość Siódemki negatywnej. Po pewnym okazaniu siły ducha energia pracuje nad rozbudzaniem celów samolubnych i osobistych, co ma wyraz w tak zwanym podwójnym życiu osobistym osobonazwy „Ksiądz”. Iloczyn Gematrikonu 9x3x4 daje (108), a iloczyn Nous 6x6x4 daje (144), co pokazuje zdolność do uchodzenia za osobę wyjątkowej rangi i doskonałości w dziedzinie religijnej, jednak z jednej strony jest to samo w sobie puste, bo dalszy iloczyn Gematrikonu ostatecznie jest Zerem, a końcowa postać iloczynu z Nous to 1x4x4 dające (16) i w końcu Szóstkę. Daje to duchowość pustą wewnętrznie i egoistyczną, którą można by przezwyciężyć tylko silną pracą bezegoistyczną z poświęceniem dla dobra innych. „Ksiądz” z tego, co widać dobrze się zapowiada, ale potem nie wytrzymuje presji i pokusy swego Dziadka Diabła, łatwo schodzi na złą drogę, łatwo ulega wypaleniu, wypaczeniu bądź załamaniu jeśli o duchowe sprawy idzie. I co gorsza, jest to osobonazwa, która ma dużą siłę nie tylko do pomylenia siebie, ale także do pomylenia innych, czyli wiernych, a co za tym idzie do pokazywania się od lepszej strony dla wiernych, a faktycznie sprawowania zupełnie innej działalności niż deklarowana w żywiołowy sposób. Iloczyny Nous (144) i G=(108) w swych przejściach dają fazy natchnień i uniesień maskujące faktyczne cele Nous=(664). A to liczba Nous, Ducha nadaje główny ton i cały kierunek rozeznania charakteru osobonazwy, o tym trzeba ciągle pamiętać!
Soma (7) z tłem (25) pokazuje na silne tendencje do życia i spełnienia się w związkach intymnych, co sugeruje, że osobonazwa „Ksiądz” z góry słabo do życia celibatowego się nadaje i będzie szukać spełnienia po cichu, za plecami przełożonych, z uwagi na Psyche (70) w związkach krótkotrwałych. Stałość uczuć jest bowiem zbyt trudna dla osobonazwy „Ksiądz”.
Nous, Duch o wibracji (664) to taki „diabeł mistyczny”, w istocie wylęgarnia poplątania z pomieszaniem przyprawiona autorytetem zewnętrznym w sprawach wiary, podczas gdy dążenie wewnętrzne raczej mocno od Boga odwodzi i ku Ciemności prowadzi! Jeśli młody człowiek staje się osobonazwą „Ksiądz”, to nawet jak miał dobre skłonności religijne, był mistyczny i pobożny, to szybko może zostać opętany przez Złego Ducha o wibracji (664) i sterowany z Ciemnej Doliny Mroku i Otchłani. Nie wszyscy znoszą tą zmianę kierunku, wiele wrażliwych religijnie młodych chłopców zupełnie słusznie rezygnuje z tego kierunku stawania się w procesie teologicznej edukacji. Młody „Ksiądz” jest już „Dziadkiem Diabła”, sieje wibrację (664), a ludzie, którzy myślą o nim per „Ksiądz” wchłaniają wibrację Złego Ducha (664), łącząc się z Mroczną Doliną Piekieł. Funkcjonalna osobonazwa „Ksiądz” jest tu zatem BRAMĄ PIEKIEŁ, przez którą ZŁO wchodzi do Kościoła energetycznie, niczym wirus czy haker przez niestrzeżony, otwarty port do komputera. Stopniowo umysł młodego kapłana pobłądzi i zamroczy się przyjmując wibrację negatywnej Siódemki, która jest nie tyle duchowo-mistyczna ile wrogo nastrojona i szydercza do wszelkiej pobożności, ezoteryki, duchowości czy mistyki. Wibracja „Ksiądz” nie ma Triady liczb nadnaturalnych, nie będzie więc jakąś ponadnaturalną siłą zła, ale raczej materialnym i psychicznym narzędziem do zwalczania tego co jest z BOGA na tej Ziemi. Jeśli „Ksiądz” coś zwalcza, to trzeba rozważyć, jakież to Dzieło Boże zwalcza „Ksiądz” i jaki ma w tym interes. Obraz ten nie jest przychylny, ale matematyczny portret psychologiczny nie pozwala na żadne nadinterpretacje, pozostają suche fakty ze zbioru reguł matematycznej psychologii. I dobra rada taka, żeby Kościół wyglądał inaczej, potrzeba mu nowego, innego jakościowo nazewnictwa funkcji. Kolorem Siódemki jest FIOLET, zaś „Ksiądz” nosi odzież w kolorze czerni, jako barwę Mistrzów Czarnej Loży, pewnie na dowód tego, czym jest!
Kolor czarny od zawsze jest w ujęciu wszelkiej mistyki i duchowości kolorem symbolizującym ciemne i mroczne siły, zło, piekło, a także diabła, nawet w symbolice katolickiej. Tym bardziej zabawne jest używanie jako odzienia czarnej szaty i wmawiania ludziom, że „Ksiądz” to coś dobrego, choć zgodnie z odwiecznym prawem liczb tak generalnie nie ma prawa być! Ksiądz może być czymś lepszym, jeśli nie identyfikuje się z tą funkcją, a ludzie określają go innymi, lepszymi jakościowo desygnatami. Może być nazywany innymi określeniami o lepszej wibracji i właściwie społeczność parafialna powinna o to zadbać, żeby sobie wykreować duchownego na miarę swych potrzeb, a nie dać się wpuścić w wibrację „Ksiądz” i przez tę energię, dość paskudną, nie dać się zmoderować! Noszenie odzieży w pięknych barwach fioletu niewątpliwie tonizuje obraz mroku jaki daje odzież czarna, która odzwierciedla mroczną jakość Nous = (664) czyli negatywnej Siódemki. Człowiek jest tym, czym jest jego Imię – powiada prawo gematrii, a dokładniej człowiek jest tym czym są jego imiona, nazwiska i przezwiska. Dlatego używając zdrobnień czy przezwisk należy się dobrze zastanowić czym drugiego człowieka chcemy uczynić.
Słowo „Ksiądz” w swej istocie jako pewna forma słowna nie jest niczym złym, jednak jest przewodnikiem dla określonej energii, siły, fali czy wibracji ze światów niewidzialnych i istoty tej jakości działają przez formę – bramę czyniąc osobę o tej osobonazwie i jej otoczenie swoim matecznikiem, egocentrum! Trzeba to uznać, że nieszczęśliwy zbieg okoliczności, że do kapłanów używa się pojęcia „Ksiądz” i o ile to możliwe jak najszybciej zamknąć tę swoiście polską bramę dla rozprzestrzeniania się zła i złych wibracji w Kościele. Zamknięcie bramy dla zła to wyrugowanie pojęcia „Ksiądz”, zaprzestanie jego używania, a znalezienie jakiegoś innego, które bardziej odpowiadałoby funkcji duchowej i kapłańskiej.
W pełni demonicznie rozwinięta negatywna Siódemka osobonazwy „Ksiądz” obejmuje niezdolność do wyrażania własnych uczuć i przeżyć, szczególnie tych subtelnych, co uniemożliwia dzielenie się doświadczeniem duchowym i uniemożliwia tym samym spełnianie roli kierownika duchowego! Brak zrozumienia samego siebie uniemożliwia duchowy rozwój, a brak zrozumienia przez innych rodzi konflikty z otoczeniem, schizmy i podziały albo urzędową pustotę i zniewalanie wiernych! Unikanie wszelkiego wysiłku i czynu może się ujawnić jak marzycielstwo, fantazjowanie, łudzenie połączone z niesłownością, niedotrzymaniem zobowiązań, niewywiązywaniem się z obietnic. Daje to ostatecznie brak honoru i odpowiedzialności znany z typowo negatywnej postaci pełniących w Polsce rolę „Ksiądz”.
Jeśli w jakiejś parafii trafił się „Ksiądz” ironiczny, olewający i obojętny wobec wiernych i ich problemów, butny, ateistycznie bezbożny w wielu grzechach, szydzący z potrzeb duchowych i modlitewnych, zmieniający szybko zainteresowania w tym samochody i dziewczyny, zimny i obojętny uczuciowo, bezduszny, pazerny na forsę, leniwy, to obraz Nous = (664) w negatywnej Siódemce pełny! To jest „Ksiądz” całą gębą, w pełni realizujący wibrację Słowa „Ksiądz”, prawdziwy Dziadek Diabła. Nie wszyscy na szczęście mają aż tak źle, ale kawałków z tej patologii nie brakuje na parafiach i trzeba dobrze pojąć jak rozpocząć wysiłek ku jej wyeliminowaniu. W religii zepsucie jest bowiem najmniej potrzebne! Nous (664) jest też apodyktycznie nadęte, nie znosi dyskusji czy sprzeciwu, nie chce rady ani konsultacji w żadnej sprawie. Skąpstwo i ślepy upór to już drobne przywary do całości.
Jeśli ktoś chciał wiedzieć w jaki sposób Diabeł może wejść do Świętego Kościoła, to ma w tym eseju kawałek dobrej podpowiedzi od strony religijno-okultystycznej, mało znanej, często ignorowanej, ale bardzo ważnej i wykładanej z matematyczną precyzją portretowania osobonazwy, która może być zrobiona jeszcze bardziej szczegółowo w wielu aspektach. To jest szkic do zapoznania z tematem, dlatego wiele drobnych reguł gematrycznych nie wspominamy, choćby dlatego, żeby do końca nie załamywać wielbicieli słowa „Ksiądz”. Przykładowo, takie liczby poboczne z (664) dające (6+64) i (66+4) w obu wypadkach (70) równe Psyche, pokazują, że osobonazwa „Ksiądz” nie jest generalnie w stanie odróżnić Psychiki od Ducha (Nous) i przeżycia psychiczne bierze za duchowe oraz odwrotnie, nie mogąc nawet rozeznać istnienia Ducha, a co dopiero odróżnić Ducha dobrego od złego. Taka jakość osoby nijak nikogo nie wprowadzi w świat Ducha Świętego chociaż potrafi o tym ładnie gadać. Nie jest jednak zdolna doświadczać. To taki drobny przykład metod psychoanalizy matematycznej, a jest ich dużo więcej. Zachęcam do szukania lepszych określeń i ich rozpowszechniania, tak, aby bramę złego ducha ostatecznie zamknąć. Oczywiście do funkcji „Ksiądz” lgną osobnicy, którzy mają w swych imionach i nazwiskach często coś z tych wibracji i ich pożądają, co czyni środowisko do występowania i napędzania zjawiska. I to tyle Słowa Bożego na każdą Niedzielę!