O Pragnieniu Boga, Ducha i Wiary

Z Himalaya-Wiki

Każdy człowiek jest zależny od Boga, czy wierzy w Boga, czy też nie – to nie ma dla wewnętrznej zależności od Stwórcy Życia żadnego znaczenia. Ludzkość, jako całość ma jednak nieodpartą tendencję do spontanicznego wierzenia w Boga, a ludzie, którzy zdecydowanie negują istnienie Boga, są w każdej społeczności zdecydowaną mniejszością. Co jest bardzo charakterystyczne, im bliżej Przyrody i Natury żyją ludzie, tym bardziej fakt istnienia Boskości, Wszechducha Stwórcy Życia, jest dla nich oczywisty na podstawie osobistego doświadczenia. Wyobcowanie ze środowiska naturalnego i kontaktu z przyrodą oraz brutalne wychowanie, często są przyczyną pozbawienia człowieka poczucia istnienia Boga, ale i tak, takich ludzi bez wiary w istnienie Boga jest zwykle nie więcej niż 8-12% w każdym badanym dotąd społeczeństwie.


Kwiatuszek.png


Wielu filozofów i teologów wszechczasów zastanawiało się, czy w człowieku istnieje niezależny zmysł poczucia Boga, zmysł uświadamiający związek człowieka ze Stwórcą, a ich badania i stwierdzenia bazowały na osobistym doświadczeniu wielkiej ilości ludzi. Sama ilość zjawisk ponadnaturalnych, która wymyka się kontroli praw fizyki jest tak duża, że pokazuje istnienie sił wyższych i Boskości w zupełnie nowym, ciekawym świetle, a także otwiera bramy do poznania zupełnie innych, wyższych i równoległych wymiarów bytu. W każdej epoce świata ogromna część społeczeństwa przyznawała się do istnienia cudownych zdarzeń w ich życiu, które odmieniały ich świadomość, a często były cudowną interwencją i ratunkiem w niezwykły sposób. Wiele się mówi o działaniach istot z wyższego świata, określanych mianem aniołów, których działania i obecności wyraźnie doświadcza zwykle 30-40% ludzi w każdej społeczności, a więc w zasadzie, co trzeci człowiek w praktyce.


Kwiatuszek.png


O dziwo, w społecznościach uważających się za naukowe i zurbanizowane, ilość interwencji anielskich nie jest wcale mniejsza, niźli w społecznościach gorliwie religijnych i tradycyjnie uważanych za ostoje wiary. Ludzie wierzący częściej doświadczają drobnych cudów, polegających na spełnianiu ich prostych i szczerych modlitw, a ludzie o słabej wierze częściej doświadczają rozmaitych, metafizycznych zjawisk jak przeżycia, spotkania z Bogiem w czasie śmierci klinicznej, telepatia albo zjawisko eksterioryzacji. Wiarę w istnienie Boskości napędzają też prekognicyjne sny, które informują o zdarzeniach mających nastąpić w niedalekiej przyszłości. Wiele osób kieruje się takimi doświadczeniami w życiu, chociaż często nie chcą o nich mówić obawiając się nieprzychylnej reakcji otoczenia. Jednakże wielcy uczeni jak Isaac Newton, Albert Einstein czy Niels Bohr potwierdzają, że byli mistykami, a ich wielkie odkrycia naukowe zostały osiągnięte w czasie snów lub doświadczeń podróży poza ciałem.


Kwiatuszek.png


Aby człowiek mógł przybliżyć się do Boga i rozwinąć większą osobistą, wewnętrzną łączność, winien zrobić parę prostych, drobnych rzeczy. Jedną z najprostszych jest właściwy, dobry wypoczynek na łonie Natury, połączony z kontemplacją piękna przyrody i subtelnego wpływu roślinności i aury, nastroju przyrody na całą swoją osobowość i stan wnętrza. Ten prosty krok pozwala na Harmonię z Duchem Życia, który jest obficie obecny wszędzie tam, gdzie Przyroda żyje naturalnie swoim własnym życiem. Inną drobną i prostą rzeczą jest rozwinięcie codziennej wdzięczności za własne życie i istnienie, wdzięczności do rodziców i do samego Ducha Życia, który faktycznie tworzy Życie. Afirmatywne i akceptujące podejście do swego własnego Życia wyzwala siły twórcze, często z pogranicza świata fizycznego i metafizycznego, duchowego. Można powiedzieć, że kiedy akceptujemy swoje życie i istnienie, to siły niewidzialne zaczynają nam pomagać i dają często znać o sobie w jakiś sposób. O dziwo, wśród garstki niewierzących w Boga jest najwięcej samobójców, co pokazuje na związek afirmacji życia z wiarą w Boga na podstawie osobistego doświadczenia.


Kwiatuszek.png


Wiele osób, od wczesnego dzieciństwa pamięta i przeżywa sceny z poprzedniego życia, Sądu Bożego czy istnienia z okresu przed narodzeniem w jakiejś innej, subtelnej sferze. Te doświadczenia i wspomnienia, chociaż tłumione i wypierane przez rodzicielską edukację, powinny być gorliwie wspominane i pielęgnowane, gdyż są często pierwszym wyraźnym dowodem, że człowiek jest Duszą a nie tylko ciałem. Rozmyślanie o tym, kim byliśmy przed urodzeniem, przed poczęciem i skąd pochodzimy zaleca wiele szkół autentycznej religii, gdyż jest to jeden z najłatwiejszych sposobów sięgnięcia do obrazowej, głębokiej pamięci własnego uprzedniego istnienia. Wspomnienie dawnego życia jest jednym z głębszych i istotniejszych przeżyć religijnych, jakie bardzo łatwo, często ledwie w ciągu kilku/nastu miesięcy udaje się wywołać, po prostu przypomnieć. Oczywiście, znaczna część ludzi zawsze pamięta jakąś końcówkę czy fakty z uprzedniego swojego istnienia, pozostaje więc im jedynie pogłębienie tego Przypomnienia.


Kwiatuszek.png


Życie człowieka na tej planecie często przypomina długotrwały test woli życia i przeżycia, test mocy przetrwania albo jakiś długi trening woli życia i przetrwania w bardzo skrajnych warunkach, a przecież są okolice na Ziemi, gdzie bardzo trudno jest przetrwać. Wola życia wielu filozofom wydawała się być podstawową lekcją dla całej ludzkości oferowaną przez siłę wyższą, a jest to też trening w znoszeniu przeciwności i pokonywaniu żywiołów. Jednakże nauki religijne czy mistyczne wszędzie pod słońcem na tej planecie ukazują jako trening duchowy Oddanie Woli Bożej, choć nie zawsze dokładnie precyzują, czym to P/oddanie w istocie jest. Oczywistym jednak jest, że skoro Bóg jest samym Stwórcą i źródłem Życia, to Poddanie Bogu jest też Poddaniem się Życiu, a Wola Życia jest Wolą Bożą w praktycznym dla ludzi wymiarze zagadnienia. W ten sposób mamy głębszą perspektywę na każde ludzkie życie i dziejowe przypadki człowieka, nawet te bardzo Hiobowe w swej istocie.


Kwiatuszek.png


Przetrwanie niezasłużonego niczym cierpienia, choroby czy utraty wszystkiego i wszystkich jest bodaj jednym z najcięższych, życiowych testów, jakie właśnie starodawny Wschodni Prorok Hiob przeszedł w swym życiu jako wielki test wiary i oddania. Najważniejsze, aby wola życia i przetrwania uległa pozytywnemu wzmocnieniu i intensyfikacji, gdyż życie wieczne w Bogu jest niewątpliwie bardziej wymagające, jeśli chodzi o wolę życia i przetrwania, niż krótkie jak mrugnięcie oka życie w ludzkim ciele na ziemskim padole. Mistyczne doświadczenia pomagają człowiekowi ożywić i pogłębić wiarę, która dzięki temu staje się mocą życia i istnienia, nawet w najtrudniejszych warunkach. Idealnymi przykładami wiary i woli życia zarazem byli święci męczennicy jak Jan Hus, którzy za nic nie wyparli się swej wiary opartej na mistycznym doświadczeniu, nawet w obliczu krwawych tortur i śmierci, całkowicie niezasłużonej, chociaż jest to niewątpliwym paradoksem.


Kwiatuszek.png


Wiara istniała i istnieć będzie, także z tego powodu, że jest nam wrodzona jako swoisty wewnętrzny zmysł, bez względu na to, czy jesteśmy ludźmi czy aniołami Boga. Jest to wewnętrzne poczucie pochodzenia od Stwórcy, które budzi się w każdej osobie, która głęboko, szczerze i przytomnie się nad tym zastanowi. Ludzie bardziej zorientowani Duchowo odczuwają to poczucie istnienia Boga jako Mumukszu – głęboką i przemożną Tęsknotę za Rajem, Bogiem, Guru, Tęsknotę i Pragnienie Boga oraz wszelkiej Boskości. Każda autentyczna religia czy ścieżka pomaga owo Pragnienie Boga, Głód Duchowy rozniecić, co kulminuje jako Bhakti – Miłość człowieka do Stwórcy Życia i Jego dzieła, żyjących istot i stworzeń. Pospolite przeczucia o istnieniu Boga i wyższego świata, to pierwsze promyki duchowej Aspiracji człowieka, jaką jest Mumukszu.


Himalaya Swami