Rani Rasmani

Z Himalaya-Wiki
Wersja z dnia 09:49, 3 lut 2017 autorstwa Kundalin (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Rani Rasmani

Rani Rasmani (Bengali: রানি রাসমণি, 1793—1861), także wymienianej na zachodzie jako Rashmoni, była założycielką Świątyni Kali w Dakszineśwarze, obecnie w Kalkucie i pozostała blisko związana ze Śri Ramakryszną Paramahansą, którego wyznaczyła na kapłana świątyni.

Historia Rani Rasmani

Historia Rani Rasmani jest historią pokornej wielbicielki, która nigdy nie zostanie w pełni poznana, która żyła odważnie, uczyniła wiele dobrego dla innych i uzyskała boską łaskę. Jej historia jest czarująca dla wszystkich tych szczęśliwców, którym dane jest ją przeczytać.

Rani Rasmani urodziła się w Konie, wiosce położonej około 30 mil na północ od Kalkuty, w prowincji Bengal. Jej rodzina była bardzo pobożna, ale zmagała się ze srogim ubóstwem. Pobożność rodziny pozwoliła jej przetrzymać ubóstwo, przez które przeszli. Ale przeznaczenie przydzieliło Rani Rasmani los jednej z najbogatszych i najbardziej wpływowych kobiet w Kalkucie. Była niezwykle piękna. Pewnego dnia bogaty posiadacz ziemski z Kalkuty obserwował ją płynąc swą luksusową łodzią. Łódź przepłynęła, ale mężczyzna, Rajchandra Das był oszołomiony i nie mógł się pozbyć Rani ze swego umysłu. Wrócił później, by poprosić ojca Rani o jej rękę.

Rani Rasmani została żoną Rajchandra Dasa i w ciągu jednej nocy biedna dziewczyna stała się multimilionerką i zamieszkała w posiadłości w Janbazar w Kalkucie. Ale lata jej małżeństwa nie trwały długo, gdyż Rajchandra niespodziewanie zachorował i zmarł. Rani została wdową w wieku 44 lat i sama musiała zarządzać czterema młodymi córkami i wielkim majątkiem. Krewni oczekiwali, że Rani nie poradzi sobie z tym zadaniem, ale w rzeczywistości poradziła sobie świetnie. Zarządzała majątkiem i wychowywała rodzinę z miłością, inteligencją i mądrością. Głównym bóstwem, któremu poświęcała swe oddanie była Kali, wielka Matka Czasu. Jej oddanie dla Kali sprawiło, że stała się nieustraszona i została zadeklarowaną orędowniczką praw obywatelskich. Podejmowała sprawy biednych i wywłaszczonych. Gdy rząd brytyjski nałożył podatek na rybaków, których życie zależało od łowienia ryb w Rzece Ganga, Rani była zdeterminowana by im pomóc. Za ogromną sumę 10.000 rupii wykupiła prawa do połowów od Brytyjczyków na części Gangesu (pomiędzy miastami Gushuri i Metiabruz). Wzniosła barykadę montując łańcuchy wszerz rzeki, tak, że żaden statek nie mógł tamtędy przepłynąć. Gdy Brytyjczycy zażądali, by usunęła blokadę, retorycznie odpowiedziała: „Wasze statki przeszkadzają połowom w mojej strefie, za którą zapłaciłam 10.000 rupii. Ale jeśli zwrócicie pieniądze i porzucicie podatek od połowów, będę szczęśliwa mogąc spełnić wasze prośby.” Zarząd Brytyjski musiał się poddać. „Moja Matka Kali ochroni mnie, a jeśli nie ona, wtedy nikt na świecie nie może mnie ocalić” - powtarzała często. Przy jednej okazji walczyła z Brytyjczykami w związku z ograniczaniem jej wolności religijnych. Zaczęła Durga Pudźę na swej posiadłości, a częścią rytuału był pochód kapłana do Gangi, by zaczerpnąć świeżej wody. Razem z kapłanem wędrowała cała procesja złożona z muzyków grających na bębnach i cymbałach. Była to część starożytnych zwyczajów religijnych kraju, ale oczywiście brytyjscy dżentelmeni skarżyli się na hałas, ponieważ wielu bogatych Europejczyków mieszkało w pobliżu Janbazar. Lokalne władze nałożyły zakaz na tą część porannego rytuału. Rani wykpiła zakaz i musiała zapłacić grzywnę, którą natychmiast uiściła. Ale tego samego dnia wzniosła bambusową barykadę w poprzek Babughat Road, której była właścicielką, wstrzymując ruch pomiędzy Północną i Południową Kalkutą. Władze brytyjskie wielokrotnie prosiły ją o usunięcie barykady, ale Rani nie ugięła się dopóki Brytyjczycy zwrócili jej grzywnę i zagwarantowali pełną wolność religijną.

Śri Ramakryszna, sławny święty tamtych dni powiedział o Rani, że była ona jedną z ośmiu towarzyszek Boskiej Matki. Miała ona wiele szlachetnych zalet, z których jedną było współczucie dla ubogich, wśród których rozdawała jedzenie i podarunki. Jednak jej imię zapisało się w historii cywilizacji hinduskiej nie z powodu tych wspaniałych zalet, ale przez jej najsławniejsze dzieło, którym było wzniesienie wielkiej i wspaniałego kompleksu świątynnego ku czci Kali nad brzegiem Rzeki Gangi o nazwie Dakszineśwar. Świątynia stała się obecnie sławnym miejscem pielgrzymek, w którym przez większość swego życia mieszkał i wielbił Boską Matkę Śri Ramakryszna i gdzie Swami Wiwekananda uzyskał swą edukację religijna. W 1847 roku zdecydowała się ona na pielgrzymkę do Kashi. W tamtych czasach nie było w Indiach ani pociągów ani samolotów, więc przygotowała podróż łódką, razem ze swą rodziną, kapłanami i służącymi. Ale noc przed podróżą (lub może na pierwszym miejscu postoju w trakcie podróży, który był w Dakszineśwarze) we śnie ukazała się przed jej oczami Kali i powiedziała: „Nie ma potrzeby udawać się do Kashi. Umieść mój obraz w pięknym miejscu na brzegu Gangi i zorganizuj codzienne praktyki uwielbienia i ofiarowania jedzenia; zamanifestuję się w obrazie i przyjmę twe codzienne praktyki.” Tak więc o poranku Rani odwołała pielgrzymkę i zaczęła intensywne poszukiwania miejsca na stworzenie okazałego kompleksu świątynnego. Znaleziono 20-akrową działkę we wsi Dakszineśwar na wschodnim brzegu Gangi. Rani Rasmani zaczęła konstrukcję w 1847 roku, a budowa zajęła 8 lat. W kompleksie znalazły się także Świątynia Wisznu i 12 świątyń Śiwy. Wydała 50.000 rupii na ziemię, 160.000 rupii na budowę nabrzeża wzdłuż rzeki, 900.000 rupii na kompleks Świątyni Kali i 226.000 rupii jako dar na utrzymanie świątyni. Piękny obraz Kali został wyrzeźbiony w bazalcie, a a formę Śiwy utworzono z białego włoskiego marmuru.

Ponieważ dzień poświęcenia świątyni miał być także wielkim dniem w życiu Rani, przygotowywała się ona na niego poprzez praktykę surowych wyrzeczeń i poświęcaniu długiego czasu na dźapę (powtarzanie imion Boga) i medytację. Rani nie ustaliła dnia na konsekrację. Pewnej nocy, we śnie, Matka Kali pojawiła się i powiedziała: „Jak długo będziesz mnie tak trzymać uwięzioną? Czuję się zduszona. Zainstaluj mnie tak szybko jak to możliwe.” Gdy otwarto skrzynię w której przechowywano podobiznę, odkryto, że statua była mokra od potu. Dla wielu współczesnych i dociekliwych umysłów, które nie mają zbyt wielkiego doświadczenia z duchowością indyjską takie historie wydają się dalece naciągnięte. Ale dla doświadczonego Sadhaki (duchowego poszukiwacza), hinduskie bóstwa, które uosabiają niezwykłe moce kosmosu (Kali będącej bóstwem czasu, który jest pierwotną energią kreacji i destrukcji) są prawdziwymi świadomościami, z którymi można się połączyć poprzez intensywne uwielbienia i duchową praktykę.

Istniała przeszkoda w poświęcaniu (które zostało ustalone na dzień snana-jatra, ceremonię kąpania Śri Kryszny). Tą przeszkodą była kasta. Zasady kastowe, które były rozpowszechnione w tamtym czasie i które ciągle istnieją w niektórych miejscach hinduskiego świata, nie pozwalały osobie z niższej kasty takiej jak Rani posiadać świątynię i gotować pokarm dla Braminów. Bramini bardzo ją kochali, ale społeczeństwo było pogrążone w owym czasie w takich zasadach. Te zasady kastowe, w który dużą emfazę kładzie się na narodziny powstały z idei średniowiecznych twórców prawa w Indiach jako reakcja na warunki i wyzwania czasu. Te księgi prawa same nie są klasyfikowane jako pisma święte ani nie są obdarzone religijnym autorytetem, lecz jednak wywarły ogromny wpływ na styl życia ludzi. Zaplanowano rozwiązanie tego problemu, którym było poświęcenie świątynie w imieniu guru Rani – Ramkumara. Tak też świątynia została poświęcona w czwartek, 31 maja 1855 roku. Współcześni odnotowują, że Rani pragnęła świątyni ku korzyści wszystkich, bez względu na kastę i religię. Jej życzenie zostało szybko spełnione, gdyż ludzie ze wszystkich warstw społecznych odwiedzali kompleks świątynny. Było tam przygotowane jedzenie dla wszystkich, a także odosobnione miejsca do intensywnej medytacji.

19-letni Śri Ramakryszna także uczestniczył w uroczystościach. Był on młodszym bratem Ramkumara, w imieniu którego poświęcono świątynię. Rani i jej bratanek poprosili go, aby został kapłanem, co z pewnym ociąganiem zaakceptował. Uwielbienie Ramakryszny było unikalne. Kiedykolwiek Rani miała szansę, starała się słuchać pieśni uwielbienia Matki śpiewanych przez Ramakrysznę. Jeden incydent, który się wydarzył jest wart odnotowania. Pewnego dnia Rani usiadła wewnątrz kaplicy w czasie gdy Ramakryszna śpiewał pieśń uwielbienia dla Boskiej Matki Kali. Niespodziewanie przestał i wymierzył Rani policzek. „Co,” - zakrzyknął - „rozmyślasz o światowych sprawach nawet w tym świętym miejscu.” Straże świątynne ruszyły na pomoc, by wyrzucić Ramakrysznę ze świątyni, ale Rani ich powstrzymała. „Nie, nie przeszkadzajcie mu” - rozkazała Rani. Powiedziała, że to sama Boska Matka wymierzyła jej karę. Zastanawiała się ona, skąd Śri Ramakryszna wiedział, że w tym czasie rzeczywiście rozmyślała o sprawie sądowej.

Rani poważnie zachorowała w 1861 roku. Najlepsi lekarze Kalkuty starali się co w ich mocy by ją wyleczyć, ale w końcu porzucono nadzieję. Na krótko przed swym odejściem, została przyprowadzona nad brzeg Gangi. Widząc lampki zapalone przed sobą, powiedziała: „Usuńcie te światła, nie potrzebuję więcej sztucznego oświetlenia. Teraz przybyła moja matka i lśnienie jej formy oświetliło całe to miejsce.” Po krótkiej przerwie odeszła, mówiąc: „Matko, nadeszłaś.”

Rani Rasmani była dalekowzroczną kobietą i zakupiła dużą posiadłość dla utrzymania świątyni, z której opłaty za wynajem miały być przeznaczone na wspieranie działalności świątyni po jej śmierci. Jednak nie mogła przewidzieć podziału Indii w 1947 roku. Te ziemie znajdowały się we Wschodnim Pakistanie (dzisiaj Bangladesz). Wszystkie jej posiadłości, które były po niewłaściwej stronie granicy zostały skonfiskowane przez rząd. Od tego czasu świątynia Kali w Dakszineśwarze musiała utrzymywać się z własnych dochodów.