Mastema
Mastema (Mansemat) - to anioł oskarżyciel, podobnie jak szatan, z polecenia Boga pełni funkcję kusiciela i wykonwacy kar. Jest także księciem zła, niesprawiedliwości i potępienia.
W izraelskiej literaturze okresu Drugiej Świątyni (538 r. prz.Chr. – 70 r. po Chr.) pojawiła się tajemnicza postać określona jako Mastema. Słowo to (hebr. mastemah) wywodzi się z rdzenia s-t-m (od niego pochodzi także słowo satan). W języku hebrajskim oznacza on nienawiść, wrogość, prześladowanie.
W Biblii określa się w ten sposób wewnętrzne pożądanie, które powoduje grzech (por. Oz 9, 7: Tak jest z powodu wielkiej winy twojej i ogromu twojej wrogości [mastemah]).
Według legendy, to Matsema usiłował zabić Mojżesza kiedy ten podróżował przez pustynię, aby spotkać się z faraonem, a następnie zatwardził serce władcy Egiptu. Inne źródła mówią, że Matsema pomagał egipskim czarnoksiężnikom w ich magicznych sztuczkach, kiedy Mojżesz i Aaron stawili się przed faraonem.
W esseńskim Dokumencie Damasceńskim mowa o aniele wrogości, które to określenie odnosi się do Mastemy.
Zwierzchnik demonów
W Księdze Jubileuszów, Mastema jest przywódcą demonów poczętych przez upadłe anioły z kobietami. Jest identyfikowany z Szatanem. Jest aniołem nieszczęścia, "ojcem wszelkiego zła, ale zarazem wiernym sługą Boga". Ten pospolity rzeczownik w literaturze międzytestamentalnej stał się imieniem zwierzchnika demonów. Po raz pierwszy pojawia się w apokryficznej (niewchodzącej w skład Biblii) Księdze Jubileuszów, która powstała w drugiej połowie II w. prz.Chr. Tytuł tej księgi pochodzi od kończących ją przepisów odnośnie do świętowania jubileuszów i szabatów. Z kolei jej treść dotyczy widzenia, jakie Mojżesz miał rzekomo otrzymać od Boga na górze Synaj. Księga Jubileuszów jest w znacznej mierze parafrazą Księgi Rodzaju (choć zawiera wiele wątków apokryficznych). Stąd nazywano ją Małą Genesis (grec. Mikrogenesis). Dziesiąty rozdział tej księgi rozpoczyna się od następującej historii: oto demony, które są duchami istot poczętych przez upadłe anioły i zgładzonych w potopie, zaczęły zwodzić dzieci synów Noego. Nękały je i zabijały. Noe zmartwił się, że odrodzona ludzkość atakowana jest przez złe duchy. Prosił więc Boga w modlitwie, aby demony nie mogły wyrządzać krzywdy jego potomkom (Jub 10, 17). Pan przychylił się do prośby Noego i związał wszystkie demoniczne istoty.
Prośba Mastemy
Nieoczekiwanie przed Bogiem stanął Mastema. Jego postać scharakteryzowano w słowach: A książę Mastema w czynieniu tego wszystkiego był potężny i polecił za pośrednictwem duchów, które zostały wydane w jego ręce, aby czynić wszelkie występki, grzech i różne czyny karalne, aby deprawować, niszczyć i rozlewać krew na ziemi (Jub 10, 5). Mastema zwrócił się do Boga z prośbą, aby pozwolił mu zatrzymać i kontrolować przynajmniej jedną dziesiątą części demonów. Bez podległych sobie duchów nie mógłby bowiem sprawować władzy nad ludźmi (Jub 10, 8). Bóg przychylił się do tej prośby. Zgodził się, aby przy Mastemie pozostała dziesiąta część demonów, resztę zaś kazał związać i wrzucić na dół do czasu sądu (por. Jub 10, 11). Uwolnione duchy miały być podporządkowane na ziemi Szatanowi. W Jub 15, 32 znajdujemy potwierdzenie tego, że Bóg dał demonom moc czynienia zła i wprowadzania człowieka w błąd. Zło czynione przez demony postrzegano jako karę, którą Stwórca zsyła na ludzi za ich niegodziwość.