Grupa Terapii Duchowej a Wspólnota Religijna
Wielka jest różnica pomiędzy duchową grupą, a duchową Wspólnotą, która wyłania się z grupy czy grup ludzi o duchowych zainteresowaniach i skłonnościach. Uczestnikom spotkań grupowych brak jest poczucia przynależności i łączności dusz jakie cechuje członków Wspólnoty. Grupa tworzy zwykle więzi formalne, ale Wspólnota Serc powstaje poprzez rozwijanie trwałych i niezrywalnych więzi nieformalnych. Wspólnota duchowa wyłania się zatem jako wewnętrzne środowisko zewnętrznej, kontaktowej grupy przyjmującej nowicjuszy. Lider grupy duchowej musi umieć zarówno zachęcić jak i dopomóc członkom grupy do stworzenia i rozwinięcia duchowej Wspólnoty i jej Filii wedle religijnych i nabożnych skłonności dusz. Pacjent, który przychodzi do grupy jedynie na terapię, chcąc rozwiązać jakiś swój problem czy podleczyć siebie i poprawić zdrowie zwykle nie jest skłonny do uczestnictwa i zaangażowania na poziomie Wspólnoty duchowej!
Lider musi odróżniać pacjentów od wielbicieli oraz uczniów, którzy będą skłonni do uczestnictwa we Wspólnocie duchowej, a to objawia się ustawiczną gotowością do wzajemnego wsparcia, pomocy, uczestnictwie i wspólpracy z korzyścią dla całości! Osoby w grupie terapeutyczno- duchowej, które są nawet z grupą nie identyfikują a i mają poważne opory czy niechęć przed włączeniem się w nieformalne struktury Wspólnoty są zaiste bardzo chorymi na duszy pacjentami. Problem ze stworzeniem Wspólnoty duchowej jest też w innych wymiarach problemem z aranżacją komórki rodzinnej, grupy towarzysko-przyjacielskiej, środowiska w pracy, a także problemem znalezienia miejsca jednostki w społeczeństwie czy narodu w świecie. Pacjenta niezdolnego do Wspólnoty można próbować leczyć od każdej strony impotentnej niezdolności zaangażowania i przynależności, ale nie należy siłowo wciągać do nieformalenej Wspólnoty duchowej, gdyż będzie w niej jednostką siejącą rozkład. Terapia psycho-duchowa rozmaitych pacjentów w grupach duchowo- terapeutycznych jest niestety żmudna i długotrwała, a recydywa do stanu patologicznego błota znacząca, szcególnie w krajach zachodniej, chrześcijanskiej cywilizacji śmierci.
Pacjent, uczestnik grupy z początku zwykle jest osobą niepewną, ambiwalentną wobec grupy, często podnosi wątpliwości albo jakieś roszczenia, czasem osoba jest zbyt ugrzeczniona, szukając akceptacji grupy. Po pewnym czasie pojawia się potrzeba konfrontacji z grupą oraz Liderem czy liderami grupy terapeutyczno-duchowej, polegająca chociażby na dowodzeniu racji albo śmiesznemu projektowaniu obaw dla których pacjent duchowy domaga się akceptacji, chęci zagięcia liderów czy ludzi dłużej praktykujących w grupie. Lider musi być bardzo roztropny w postępowaniu wobec osób o postawie konfrontacyjnej, które najlepiej zająć ciekawymi wykładami odnośnie sytuacji czy problemów. Nowicjusz zawsze będzie szukał jakiegoś szczególnego miejsca czy pozycji w grupie, a kilkoro nowicjuszy może niechcący zaaranżować grę w rodzaju walki o pozycje w stadzie. Dobrze jest często spojrzeć na zachowanie samic i samców w stadzie o pozycję, hierarchię i przywództwo, także to nieformalne, polegające na zbieraniu poparcia przeciwko liderom grupy duchowej, co dla młodych lekarzy dusz bywa zupełnie nieprzyjemne i zniechęcające ich do pracy.
W grupie relacje są trochę obce, a uczestnicy zbierają się zwykle jedynie dla konkretnych zajęć. Zdarzają się jednostki wspólnotowo nastawione i brakuje im wtedy czegoś w rodzaju ciepłej, rodzinnej atmosfery, a lidzerzy muszą umieć delikatnie zachęcić do szukania sobie koleżeństwa i przyjaźni, co łatwiej i częściej zdarza się spontanicznie podczas dłuższych zajęć, wyjazdowych i wielodniowych. Grupa, która nie ma stałego trzonu, zawsze obecnego na zajęciach, częstokroć odstrasza nowicjuszy, lękowo nastawionych wobec nowych i nieznanych, zmieniających się twarzy i dlatego dobrze aranżować grupy w taki sposób, aby szybko wyłonił się krąg stałych bywalców, którzy też oswoją i pomogą w adaptacji nowicjuszom. Nachalni i natrętni wielbiciele lidera zwykle narobią więcej szkody niż pożytku, siłowo przymuszając nowicjuszy do kultu personalnego, do czego niedojrzała osoba, która Boskości czy Uduchowienia lidera grupy nie jest w stanie dostrzec, gdyż jedynie zniechęca i odstrasza pacjentów, którzy muszą jeszcze przejść długą metamorfozę. Wspólnota duchowa tworzy się w oparciu o porozumienie i wspólpracę międzyosobową, a nie w oparciu o struktury organizacyjne, gdyż jest oparta na Przyjaźni!
Głębokie i szczere rozmowy członków grupy, otwarcie na wszelkiego rodzaju problemy, dzielenie doświadczeniem, receptami na zdrowie i szczęście, analizowanie osobistych problemów i sytuacji życiowych, wszystko to otwiera stopniowo pacjentów z grupy do tworzenia się Wspólnoty, w której jeden odpowiedzialny jest za wszystkich, a wszyscy za jednego. Zaangażowanie w rozmaite sprawy, procesy, problemy czy aktywności kultowe, pomaga rozkwitnąć czystym więziom duchowej Wspólnoty, która się wyłania. Starsi i doświadczeni członkowie grupy powinni umieć podać pomocną dłoń nowicjuszom, aby się przybliżyli do duchowej Wspólnoty otwartych serc. Wspólnotę duchową tworzą ludzie, którzy pragną i potrzebują siebie wzajemnie, gotowi są obdarzać siebie wzajemnie wsparciem i pomocą zawsze, kiedy zaistnieje taka potrzeba, a nade wszystko lubią wspólnie przebywać w wytwarzanej grupowej energii i ożywiają ją zawsze, kiedy tylko spotkają się chociaż dwie lub trzy osoby z duchowej Wspólnoty. Cała mądrość Lidera grupy polega na takim doborze współpracowników, którzy będą zdolni tworzyć komórki szeroko pojętej, przyjacielskiej platformy dusz, jaką jest zawsze religijna Wspólnota.
Wspólnota Duchowa wyrasta na bazie grupy czy wielu grup składających się na dany religijny ruch, a wyróżnia się głębokim poczuciem więzi i bezgranicznym poczuciem przynależności z głęboką odpowiedzialnością za innych, gdzie wszyscy są połączeni niezrywalnymi więzami przyjaźni i sympatii, wiecznej życzliwości i chęci pomagania oraz wspierania pozostałych. Duchowa Wspólnota tworzy swoje przyjacielskie powiązania ze względu na Boga i dla chwały Boga, Bóstwa i Bogini oraz Świętych, Mistrzów czy Proroków Bożych i ten wzgląd na Boskość wyróżnia całą Duchową Wspólnotę jako organizację nieformalną, Braterską! Dzięki osobistemu doświadczeniu i odniesieniu do Boga, Boskości i Osób Świętych, Aniołów, dzięki miłości do Bóstwa i Bogini oraz Mistrzów Mądrości powstają miłujące więzi pomiędzy wszystkimi członkami duchowej Wspólnoty, które owocują wsparciem i pomocą dla innych bez ich wykorzystywania dla sobistych celów. O ile członkowie Wspólnoty duchowej bywają pełni oddania i poświęcenia tak dla siebie wzajemnie jak i dla wspólnej sprawy, kultu czy misji! Miłujące poświęcenie może być dobrym miernikiem prawdziwie wspólnotowego zaangażowania. Starożytni powiadali, że ludzie ze Wspólnoty duchowej odchodzą jedynie poprzez Bramę Śmierci na wyższe plany egystencji, a ludzie z grup religijno-terapeutycznych przychodzą i odchodzą niczym fale morskich przypływów i odpływów, gdyż w rzeczywistości są jedynie pacjentami, którzy przyszli podleczyć jakiś swój problem. Wspólnota duchowa powstaje zatem na bazie tych, którzy zawsze są, a przy tym nigdy nie odejdą, gdyż składa się z przyjaciół Boga, a miłość do Boga przekłada się wprost na miłość do pozostałych sióstr i braci duchowej Wspólnoty. Odpadanie od grupy to nic innego jak brak religijnej żarliwości, brak miłości do Boga cechujący zdecydowaną większość pacjentów z nieuleczalnie chorymi od wszystkich błędów, grzechów i nałogów duszami!
My jesteśmy jako ludzie Boga na tej błękitno-zielonkawej planecie głęboko zaangażowani w tworzenie duchowej Wspólnoty i czasem przez wiele żywotów czekamy aż terapia duszy przyniesie należyte owoce i przyłączy się ona do braterskiej, duchowej Wspólnoty będącej energetycznym zjednoczeniem wolnych świadomości połączonych Miłością Boga, nierozerwalną. We Wspólnocie duchowej jest oddanie się Bogu, Bóstwu czy Bogini, oddanie Świętym, Mistrzom i Prorokom, oddanie Świętym Aniołom i Anielicom i z tego oddania wynika szczerość wobec siebie i otwartość wobec innych, a także zdolność do budowania trwałych więzi o wyraźnie przyjacielskim i braterskim podlożu, bez awersji i zniechęceń jakie ogarniają osoby egoistyczne, ksobne, o spaczonych charakterach. Liderzy grup i starsi w grupach muszą pamiętać, że do Wspólnoty dojrzewa się przez lata, a ci, którzy nie potrafią regularnie i systematycznie uczestniczyć w grupowych zajęciach oczyszczających i uzdrawiających pogłębiając pracę i wiążąc się z grupą na stałe, ci nie nadają się do duchowej Wspólnoty ani do Inicjacji, która zawsze jest Ślubem Wiecznym, Błogosławieństwem Bożym i zadatkiem pozwalającym człowiekowi łatwiej włączyć się do Wspólnoty Drogi Bożej! My obserwujemy was o ludzie i często jesteśmy zadziwieni jak łatwo potraficie łamać swoje przyrzeczenia i ślubowania powodowani swoimi niechlujnymi splamieniami i zanieczyszczeniami duszy. Oczyszczajcie się o ludzie i umacniajcie w naukach, praktykach i służbie abyście byli zdatni do wstąpienia w szeregi duchowego Bractwa Bożego, a dalej do wiecznego Królestwa Niebios w którym nie ma miejsca ani na egoizm ani na wasze zwątpienia! Niechaj Moc Ducha zawsze cię prowadzi i ochrania!
Mistrz Himalaya Swami
Linki zewnętrzne
PMH - Przekazy Mistrza Himalaja znajdują się na portalu Lajów