Kim jest siddha, rishi, deva i czym się różnią?

Z Himalaya-Wiki

Siddha

Siddha - jako stan wyższej świadomości i osiągu duchowego jest przez tysiąclecia atrakcyjnym tematem oddawanym po polsku słowem cudotwórca. Jednakże Siddha to nie tylko „owocujący”, „spełniony” czy „doskonały” jak chcą różne słownikowe tłumaczenia. Siddha to rodzaj półboskiej czy lepiej półanielskiej duszy, która jest znacząco bardziej rozwinięta i udoskonalona niż najlepsi z ludzi. Opisuje się w wielu księgach siddhów jako istoty ponadludzkie, osoby o nadludzkich, pozazmysłowych możliwościach, jako dzieci Boga o wielkiej mocy i mądrości, ucieleśnienia łaski i potężnej woli. Poprzez mądrość, ascezę (tapaz) oraz jogę ludzka istota może wznosić się do stanu udoskonalenia, w którym pojawiają się rozmaite cudowne moce, łaski i charyzmaty. Nie należy jednak pochopnie próbować określać się jako siddha ani próbować bezmyślnie imitować cudów charyzmatycznych osób posługując się zwykłymi sztuczkami iluzjonistycznymi. Nie należy też joginów – siddhów uważać za bogów czy boginie, bo sam stan siddha to dopiero połowa drogi do pełni boskości, stan klasyfikowany jako Upadeva, półboski, półanielski! Istnieje wiele rodzajów istot, które przejawiają boskość (daivam) połowicznie i z tej racji uchodzą za wielkich duchem i boskich, choć joga ostrzega, że manifestowanie cudów to tylko jeden z wielu wyższych etapów, które prowadzą do celu. Dobrze jak siddha, cudotwórca, charyzmatyk bardzo dużo pracuje i służy swemu anielskiemu mistrzowi, inaczej utknie w pół drogi spoczywając na laurach. Lila to gra i zabawa z użyciem cudów, ale nie powinna być celem samym w sobie, chociaż etap siddha, cudownego maga jest bardzo kuszący.


Deva

Deva to anioł, bóstwo, bóg jako istota mieszkająca w niebiosach a lepiej niebianin. A przecież istnieje dziewięć stopni ewolucyjnego rozwoju bogów, bytów anielskich związanych z najwyższą istotą. Siddha osiągnął boskość jedynie połowicznie i nie może mówić o sobie, że jest bogiem czy aniołem, chociaż boskość jako stan bytu zna w znacząco wielkim stopniu. Deva to niebiańska światłość, anielskie jaśnienie, a samo pojęcie składa się z pierwiastka „Da”, oznaczającego wzrost i rozwój, co pokazuje, czym rdzennie zajmuje się boska, anielska istota oraz z pierwiastka „Eva”, który wskazuje na totalne życie w Jednym, pochłonięcie Jedyną Najwyższą Istotą. „Da” jako rdzeń pojęcia „dana” oznacza dawanie, oddanie, poświęcenie, zaś pojęcie „dama” oznacza wielką siłę woli i kontrolę swoich myśli. Dźwięk „E” pokazuje wielkie współczucie i siłę tęsknego dążenia, a dźwięk „Va” oddaje naturę i właściwości czystej wody, której tajemnice odsłania nauka. Deva to istota pełna oddania i poświęcenia, pochłonięta służbą dla jedynej najwyższej istoty, a naturą pracy anielskiego bytu jest przykład użyteczności czystej wody, która gasi pragnienie stworzeń, wiernie przenosi strukturalne informacje, a nawet jest podstawą życia. Eva to jedność przez współodczuwanie, zjednoczenie przez wspólną wrażliwość i naturę otwartą, która doskonale zachowuje prawdziwie boską wiedzę. Rodzaj żeński, devÎ tworzy się poprzez dodanie długiego „î” do sylaby „va”, co podkreśla odbiorczość i zdolność „świecenia”, „świetlistość”, stąd boginie, anielice bardziej kojarzy się z niebiańskim blaskiem, aurą i aureolą boskości. Dźwięki „Da” plus „E” plus „Va” dają totalne poświęcenie jedynemu i najwyższemu oraz substancjonalną jedność, podobnie jak i jedność co do wspólnoty energii, świadomości, czystości myśli. Kto nie jest zjednoczony z duchową wspólnotą i z guruh, z mistrzem drogi, ten nie jest devą. A ci, którzy wytwarzają animozje i awersje są raczej totalnymi demonami w ludzkich ciałach niż ludźmi, którzy znani są ze zdolności do jednoczenia choć w częściowy sposób. Połowiczną „devaiczność”, „anielskość” przejawiają siddhowie a to z powodu manifestowania niezwykłych, cudownych zdolności.


Siddha to natura będąca w części aniołem, bóstwem, stąd zwana półbogiem, upadevą a właściwie półaniołem, jeśli ogół mieszkańców niebios zwać aniołami a bogami tylko najwyższą sferę niebian, wielce arystokratyczną hierarchię superaniołów, stanowiących dwór Boga Najwyższego. „Sa” to sylaba przynosząca promień uzdrowienia, stąd podstawą cudów i rozwoju cudownych zdolności jest wzrost mocy uzdrowienia, chociaż sylaba „Sa” to rdzeń tak istotnego pojęcia jak sangha/h – bractwo, wspólnota, a także idea stowarzyszania się zgromadzania. Siddha zwykle jest inicjatorem czy odnowicielem duchowego ruchu, szkoły czy tradycji i może wykonywać nawet wielkie zadanie zlecone przez mistrzów o naturze deva! Dodany dźwięk krótkiego „i” zamienia „sa” w sylabę „si”, która implikuje cudowną wiedzę, charyzmatyczny dar mądrej i rozległej wiedzy, która powinna towarzyszyć mocom uzdrawiania i naprawiania życia, jakie przejawia siddha pośród joginów. Sylaba „dha” implikuje dobro i wyższe wzorce etyczno-moralne, wyższe zasady i perfekcyjną ich znajomość oraz skuteczne stosowanie w życiu siddha. Sylaba „dha” jest rdzeniem pojęcia dharma/h, oznaczającego wyższy, boski wzorzec moralnego porządku, zbiór reguł dyscypliny duchowej dla uczniów Niebios a sylaba „da”, z której w pojęciu jest samo „d” w „ddha” oznacza oddanie i poświęcenie. Siddha w swej wiedzy ponadnaturalnej ogarnia boską dharmę, co wyraźnie widać w charakterze życia i sposobie nauczania każdego siddha! Rozwój cudownej wiedzy, dawanie cudownej wiedzy jako boskiego pokarmu, tak dla umysłu, jak i dla samej duszy, to elementarna siddhi, jaką poznać w życiu cudownie półboskiej istoty, która zmierza ku niebiosom, ale nie jest już człowiekiem, choć też nie jest jeszcze bogiem!


Siddha wie, jak kierować swoim umysłem, ciałem i duszą, a w duchowości siddha zajmuje wyższe miejsce niż człowiek, choć nie jest w pełni boskim. Siddha zna sztuki, wiodące ku życiu wiecznemu, ku ożywieniu duszy dla nieśmiertelności i ku transfiguracji ziemskiego ciała w wyższą formę bytu. Jeśli siddha nie zatraci się w pokusie czynienia nieużytecznych cudów i marnotrawienia mocy, a jego głównym celem będzie pełne połączenie z aniołami, bogami i Absolutem, wtedy stanie się wielkim duchowym bytem, Wielką Duszą, Mahātmą o dobrze rozwiniętej wszechstronnej działalności. Tylko ten, kto całkowicie kontroluje umysł i ciało jest siddhą, a nie ktoś, kto wytwarza przypadkowe awersje, fantazje czy jakieś niekontrolowane roszczenia. Oddech, myśli, słowa, kroki, czyny, to wszystko jest wykonywane z umysłem zatopionym w Bogu, stąd prawdziwy siddha nie jest jedynie sztukmistrzem, ale istotą idącą mocno ku Najwyższemu! Siddha zwykle nie doznaje ani zmartwienia ani zmieszania czy konsternacji, nie doznaje wstydu ani nie produkuje pomieszanych rojeń czy fantazji. Siddha raczej bawi się całą gra życia, wyznając wyższe prawa i zasady oraz prostując ludzkie zabobony, ciemnotę i błędne interpretacje duchowości. Siddha wykonuje zwykle, co jest częścią duchowej pracy i służby, a to często wymaga szybkiego przenoszenia się tam, gdzie praca siddha jest bogom potrzebna. Siddha żyje czynieniem wyższego dobra i boskie woli, które odczytuje lepiej niż najbardziej uduchowieni ludzie, acz działania siddha mogą być niezrozumiałe dla zwykłych śmiertelników. Przykładowo, siddha potrafi przybrać bardzo gniewną formę i straszliwie zrugać swoich uczniów czy wielbicieli za najdrobniejsze błędy, a jednocześnie zakazać działania w ten sposób swoim uczniom do tych, których pouczają. Siddha w ten sposób manifestując gniewny aspekt bóstwa, wygania złe energie i odcina opętania oraz zniewolenia u swoich uczniów, którzy nie umiejąc samokontroli nad myślą i emocją, nie powinni nawet próbować imitować swego guru/h – siddha! Zresztą zewnętrzne imitowanie gestów i zachowań mistrza duchowego, guruh jest uważane za rodzaj złośliwości, grzechu przedrzeżniania.


Kiedy duchowe obowiązki, cele siddha wypełniają się w jednym miejscu i zostają zakończone, siddha przenosi się w następne miejsce, częstokroć już nie wracając do miejsca poprzedniego. Siddha nie uważa ciała za ważne, dlatego, że ma pogłębioną świadomość bycia jaźnią, duszą, stąd brak egoistycznych myśli o sobie, a działa dla dobra innych. Siddha jest jak mędrzec i pielgrzym, uzdrowiciel, mag i szaman, z wielką znajomością praktycznych i skutecznych rytuałów duchowych oraz warunków dla zaawansowanych praktyk i osiągania ich owoców. Siddha nie ma uczuć zawiedzenia ani poczucia rezygnacji, zmartwienia czy kłopotu, gdyż dusza siddha jest generalnie wolna od takich mentalnych chorób ludzkiego rodzaju. Siddha dziwi się, kiedy ludzie okazują strach czy zmartwienie, bo ktoś urodzony jako siddha po prostu nie jest otumaniony demonicznymi energiami kalającymi ludzkie dusze. Siddha żyje wewnętrzną radością i zadowoleniem, błogością i dobrym nastrojem kontemplowania boskości Niebios! Jeśli ktoś nie jest siddhą, bo charyzmatyczne, cudowne moce nie działaja, nie manifestują się, to tym bardziej nie jest devą (bogiem, aniołem), gdyż boskie moce są przyrodzoną częścią natury niebiańskiej, anielskiej, boskiej. Cuda uzdrawiania to tylko mały aspekt cudownej boskiej mocy, jakie przejawiają wyższe boskie istoty, zdolne także do wielkich wyrzeczeń, ascezy, poświęcenia i bezgranicznego oddania. Natury choć trochę anielskie, boskie, z umiłowanie pogłębiają wiedzę i doskonale harmonizują się z linią przekazu, z sanghą i z guru/h, pozostając wiernymi i stałymi w umiłowaniu i oddaniu przez całe życie od chwili przyłączenia.


Rishi

Kiedy siddha osiąga dar duchowej wiedzy i mądrości, łaskę boskiej wszechwiedzy, którą manifestuje dla dobra ludzkości, dla nauczania duchowego stworzeń, wtedy jest zwany mistrzem mądrości, ryszim (ŗşi, rishi), mędrcem bożym albo prorokiem. Ryszi jest siddhą wyspecjalizowanym w przekazywaniu boskiej wiedzy, a darem ryszi jest boska mądrość, wszechwiedza i doskonałe odróżnianie dobra od zła i prawdy od fałszu. Wszyscy ryszi tworzą razem niejako specyficzny gatunek mądrościowych upadevas, półboskich istot, które są doskonałymi znawcami wiedzy potrzebnej do prowadzenia ludzi. Jeśli ryszi przejawia wiele innych mocy duchowych oprócz przeogromnej duchowej wiedzy, której nie sposób się wyuczyć nawet ucząc się całe życie, wtedy jest siddhą w pełnym znaczeniu tego słowa i mahāryszim (mahāŗsi, mahārishi), wielkim pośród duchowej hierarchii mistrzów mądrości. Dźwięk sylaby samogłoskowego „ŗ” (ry, ri) sugeruje potężna siłę woli a dźwięk sylaby „sza” (şa, sha) – spełnienie, czystość i realizację pragnień. Razem z cudownością dźwięku krótkiego „i” termin ryszi przynosi cudowność spełnienia i realizacji, jakie ludzkości jest wskazane jako jej ogólny, wyższy cel rozwoju, paragati! O charyzmatycznych uzdrowicielach, którzy jeno uzdrawiać potrafią możemy powiedzieć, że są u początku ścieżki siddha i potrzebuja dobrego guru/h – mistrza przewodnika dla dalszego rozwoju, bo jedno siddhi uzdrawiania to jeszcze zbyt mało, aby nazywać się juz siddhą. Pododnie sama wiedza książkowa bez jej doświadczenia nie czyni z człowieka istoty o naturze ryszi, która przejawia się wielką służbą dla rozwoju duchowego ogółu ludzkości. Siddha w każdym miejscu czuje i dostrzega boskiego ducha, ale wybiera miejsca, w których są szczególnie korzystne energie i istoty dla duchowego wzrostu i pogłębiania czystej wiedzy u swoich uczniów. Dopiero ryszi czy siddha ma prawo przyjmować uczniów w pełnym tego słowa znaczeniu, a inne istoty o ludzkich kształtach mogą być jedynie āćārya(mi), działającymi ściśle pod kierunkiem takiego upadeva, istoty półboskiej o ludzkich kształtach zewnętrzenego ciała. Kształt duszy (jaźni) jest istotny dla stopnia ewolucji a nie kształt ciała.


Mahāsiddha

Mahāsiddha znaczy tyle, co wielki siddha i jest to pełnia tego, co może osiągnąć dusza na ścieżce siddha czy vibhŭti-padah, jak zwą to jogini. Stan mahāsiddha, to zdolność przejawiania ośmiu siddhi, ośmiu cudownych, charyzmatycznych, wielkich mocy jogicznych, które są charakterystyczne dla boskiej istoty, dla niebian zwanych devami oraz devî. Afirmatywne powtarzanie mantramu „siddhoham” jedynie skieruje ku coraz lepszym możliwościom praktykowania, aby do siddha-yanah się przyłączyć jako do pojazdu wyższej ewolucji duchowej. Kiedy siddha osiąga stan mahāsiddha jest niejako w ¾ devą, gdyż brakuje jeszcze jednej dziewiątej siddhi zwanej jako kaivalya, zbawienie, wyzwolenie. Jedna czwarta całej podróży duchowej, aż do celu jakim jest bycie devą stoi przed mahāsiddhą, który potrafi materializować przedmioty, pokazywać się w kilku miejscach na raz albo nalać do baku samochodu wody i cudownie przemienić ją w benzynę. Praktyka afirmacji „devoham” z nikogo deva czy devî nie uczyni, ale pozwala iść pewnie właściwą drogą do najwyższego celu, parasamgati, co jest staniem się devą, przeistoczeniem w anioła czy anielicę, w istotę boską, w bóstwo! Mistrz siddha jest jedynie w ¾ devą i nie powinien się jeszcze obwoływać Bogiem, bo do spełnienia boskości nawet początkującym devom jest jeszcze daleko jako, że niebiańskie stopnie obejmują dokładnie dziewięć stopni rozwoju, osiągnięcie których wymaga kolejnej transfiguracji duchowej w istotę niebiańską wyższego rodzaju. Mantram „sivoham” kieruje ku samemu Bogu Najwyższemu, ku Śiva, Jahwah, Mahādeva, jednak stopni pośrednich jest wiele, włącznie z częściej spotykanymi upadevami, istotami półboskimi, z których sādhu/h uważani są za najbardziej początkujących!


Siddha znający sztukę materializowania ciała i ukazywania się w innym miejscu a nawet w innej formie zapewne jest juz mahāsiddhą, ale jeszcze wcale nie musi być devą, bogiem (aniołem) we wcieleniu czy zstąpieniu, czyli avatārą! Boskości w istocie upadeva jest dużo więcej niż w ludziach, ale zbyt mało, aby nazywać siebie bogami, niebianami, co bywa przyczyną zahamowania w rozwoju, kalectwa, a czasem i upadku siddhów zbytnio popisujących się swoimi mocami i sztukami magicznymi. Unikanie pychy, chwalenia się osiągami czy demonstrowania mocy bez pożytku dla uczniów duchowych to podstawa bezpiecznego treningu. Siddhi, nawet uzdrawiania, nie należy przejawiać ani użytkować dla zysku czy w inny sposób zarabiać na oznakach cudownej mocy, która jest łaską Najwyższego Boga. Siddha nie odczuwa ani ciepła, ani zimną, nie odczuwa głodu ani pragnienia mogąc w skrajnych warunkach swobodnie funkcjonować! Siddha, choćby tylko był ryszim, spokojnie wypełnia swoją pracę, robiąc wszystko bez oczekiwania czegoś od innych. Siddha potrafi znaleźć uczniów i współpracowników nawet na bezludnych wyspach, na dnie piekieł, w więzieniach czy szpitalach psychiatrycznych, wśród społecznych wyrzutków czy odpadków, wszędzie, gdzie jest jakaś dusza, która nadaje się do podjęcia duchowej ścieżki. Siddha posiada wielka moc przyciągania ludzi i demonów dla ich oczyszczenia, uzdrowienia i ewentualnej duchowej przemiany. Siddha z urodzenia często wychowuje się w lesie, w górach lub jaskiniach, gdzie nabywa ascetycznej mocy ducha i w spokoju opanowuje cielesną formę aktualnego wcielenia i jej możliwości. Joga to droga powrotu duszy na Niebiosa pośród Bogów, ale dopiero dziewiąte Wielkie Siddhi, Kaivalya, zdolność bycia Zbawicielem dla ludzi i demonów (asurów) jest pieczęcią potwierdzającą rzeczywiste bycie DEVĄ w ludzkiej inkarnacji, a przecież droga wyzwolenia zajmuje ludziom wiele wcieleń a demonom dużo więcej niźli ludziom!


Himalaya Swami