Kształcenie Charakteru Narodowego

Z Himalaya-Wiki

Spojrzenie na ponad tysiącletni okres okupowania Narodu Polskiego przez obcego, rzymskiego imperialistę oraz cały ideologiczny horror, jaki przeżywała dusza Narodu Polskiego z powodu rzymskich czystek etnicznych i światopoglądowych już od końca X wieku e.ch. daje obraz społeczeństwa podszytego lękiem i grozą, społeczeństwa zdominowanego przez paniczny strach, chęć ucieczki oraz bunt przeciwko każdemu obcemu wpływowi i naleciałości, dodajmy bunt całkiem ślepy. Już od wielu stuleci wielcy myśliciele Narodu Polskiego podnosili kwestię konieczności, palącej wręcz potrzeb, aby z ludzi w całej Polsce zrobić Polaków, a każdego Polaka uczynić obywatelem dla swojego kraju, gdy przed X stuleciem plemiona Polski były dobrze zintegrowanymi, demokratycznymi w rzeczywisty sposób, samorządnymi społecznościami, a od końca X wieku Polskiej, Słowiańskiej społeczności imperium zła z siedzibą na siedmiu wzgórzach Rzymu narzuciło obcą władzę, obcą kulturę, obcą religię, wynaradawiając i niszcząc rodzimą Polską kulturę oraz religijność narodową, szczerą, słowiańską! Brak poczucia godności narodowej, brak poczucia tożsamości kulturowej, brak właściwej dla duszy narodowej religii i religijności prowadzi kraj nad Wisłą i Odrą do wynarodowienia i ruiny, a przecież cała Polska, Słowiańska ziemia była dawniej kwitnącą oazą dobra, spokoju, pokoju i bogactwa. Naród Polski dał wyraz swego niezadowolenia wobec obcej, rzymskiej, katowskiej okupacji, wynaradawianiu i odreligijnianiu w latach trzydziestych XI stulecia, a był to najpotężniejszy, masowy zryw Polan do wyzwolenia spod rzymskiego batoga niewoli, która przyniosła jedynie ciemnogród, pijaństwo, rzezie inkwizycji, analfabetyzm, a także syfilis i znijaczenie charakteru społeczeństwa jako całości.


Kwiatuszek.png


Cóż można powiedzieć o ludności, o społeczeństwie kraju, w którym całe XIX stulecie poświęcone było wytępianiu zjawiska ludożerstwa, gdyż głodne rodziny zjadały swoich krewnych albo dzieci, uważajac ich mózgi za przysmak, a niechlubne przypadki kanibalizmu, głównie pośród wiejskiej, skatoliczałej ciemnoty zdarzały się jeszcze często i na początku XX wieku, zaś wcześniej ludzie bali się podróżować samotnie, a nawet wychodzić nocą z chałupy w obawie przed pożarciem przez grasujące głodne bandy kanibali. Ciężko pojąć kanibalizm w czasie okrucieństw narodowych powstań zgładzonych rękami papieży, kardynałów i biskupów czy w czasie pierwszej i drugiej wojny światowej, a co dopiero w czasie spokoju, a nawet w okresach względnego dobrobytu społecznego. Utrata narodowych korzeni kultury Słowiaństwa niewątpliwie wypaczyła i znijaczyła całe społeczeństwo, które najbardziej potrafiło pod rzymskim batogiem ideologicznym jedynie uprawiać pijackie burdy w karczmach, później remizach, bijąc światowe rekordy w pijaństwie na umór oraz bijatykach pomiędzy rywalizującymi wioskami. A i współcześnie przecież dobrze wiadomo, że wiele nieodnalezionych zaginięć ludzi to nie tylko nagłe ucieczki do innych krajów, wzięcie przez UFO czy porachunki gangsterskie, ale też posiłki kanibali, którzy głodni i bezdomni pragną zjeść dosłownie wszystko, nawet rodaka. Leczenie, terapia tak zapijaczonego Narodu musi być niewątpliwie gruntowne i kompleksowe i nie nadają się do tego katecheci ani rzymscy księża, których młodzież boi się potwornie z uwagi na ciągłe, masowe acz ukrywane molestowanie seksualne i pedofilskie gwałty!


Kwiatuszek.png


Pozbawienie Polaka, Słowianina, jego własnej narodowej wiary religijnej, rzymskim batem wynarodowienie, owocuje warcholstwem i anarchią, na którą w duszy Narodu uskarżają się coraz bardziej wielcy myśliciele narodowi od wielu stuleci. Wielcy wieszczowie Narodu Polan nigdy nie mogli powiedzieć nic dobrego o ideologii rzymskich najeźdźców w czarnych togach i habitach ze swym jezuickim batogiem, a jeśli twierdzi ktoś, że któryś z wieszczów mówił dobrze, to jest to późniejsze fałszerstwo czarnego, rzymskiego okupanta, który już ponad tysiąc lat okupuje i wyniszcza Naród Polski.


Kwiatuszek.png


Uczynienie z pijaństwa czegoś sakralnego i urojone wywody, jakoby trucizna alkoholowa zwana winem mszalnym była krwią zachęca jawnie i podświadomie każdego Polaka do pijaństwa i podsyca morderczą żądzę krwi pozbawiając całe prawie społeczeństwo kultury i moralności. Najgorszym jest fakt, że dzieci oglądają zsakralizowany w tak zwanych rzymskich mszach akt rytualnego pijaństwa, winopilstwa i dzięki temu kwitnie pijaństwo wśród dzieci i młodzieży, która spragniona jest wartości duchowych, ale otrzymuje jako wizję sakrum toksyczne zapicie się z sugestią wypijania krwi, co sprzyja brutalności i krwiożerczości. Prastara Polska religia i kultura Słowiańska nie pozwalała dzieciom nawet na oglądanie pijaństwa i była w wysokim stopniu kulturą trzeźwości, zgody, pojednania i wspólpracy, wzajemnej pomocy, o którą teraz trudno, gdy wiele milionów osób dorosłych to nałogowi alkoholicy, pijacy skłonni do każdej agresji, których podświadomość co tydzień doładowywana jest fałszywą wiarą jakoby winopilstwo był czymś świętym i sakralnym, a wiodącym do wysysania i wypicia krwi z osoby dobrej i pobożnej acz zamordowanej w charakterze barana.


Kwiatuszek.png


Terapia całego Narodu Polskiego, leczenie duszy Polskiej to złożona sprawa, ale musi opierać się na zdarciu mitu jakoby picie wina, winopilstwo było czymś sakralnym i poprowadzeniu coraz większej rzeszy ludzi ku trzeźwości i ku wyzbyciu spożywania krwi jako czegoś uświęconego, bo tu leży korzeń warcholstwa, bijatyk, a także od końca X wieku spotykanego wampiryzmu i pochodnych zwyczajów, jak chociażby zwyczaj picia krwi wroga w czasie potyczek i wojennych zamieszek, co skrzętnie ukrywane jest jako typowe fakty i zdarzenia masowe, wymazywane z filmu i historii, chociaż kroniki żywo opisują to przedmorze kanibalizmu! Jeśli do każdego dotrze ta prawda, że obrazy mocno wpływają na świadomość, a ich aura, atmosfera wzmacnia te bodźce wizualne, to każdy zrozumie, że podstawową przyczyną warcholstwa opartego na pijaństwie jest jakby nie było oglądanie rzymskich nabożeństw z celebracją pijaństwa jako najważniejszym sakaramentem. Trzeba sobie uświadomić, że ksiądz pleban po spożyciu to zwyczajna, odczłowieczona pijacka łajza, która wszystkie swoje parafialne owieczki i barany wiedzie w gnój alkoholizmu i zniewolenia, bo nałóg alkoholowy najmocniej pozbawia człowieka charakteru, znijacza i czyni warchołem oraz co gorsza prymitywnym niewolnikiem. Nic dziwnego, że rzymscy katoksięża należeli do najbardziej odmóżdżonych i wrogich Narodowi elementów tworząc zjawiska takie jak Targowica i sprzedając całą Polską Ojczyznę pod bat możnych zaborców, niszczycieli ducha Narodu Polskiego. Kościelna promocja pijaństwa była połączona i dalej jest z monopolem rzymskich organizacji na produkowanie trunków niszczących mózg i ich sprzedaż w karczmach, cała więc rzymska okupacyjna sekta, to jeden pijacki biznes od tysiąca lat, degenerujący mózgi całego Narodu Polskiego, w którym gra dusza religii Słowiańskiej, a nie rzymska paranoidalna ideologia zaboru, podbijanie i zniewalanie wszystkich narodów. Religia i kultura Słowian generalnie odrzucała pijaństwo, samozatruwanie czy spożywanie krwi, terapia Narodu tedy to powrót do korzeni Słowiaństwa.


Kwiatuszek.png


Naród Polski, wszystkie jego plemiona i dzielnice, rządziły się Słowiańskim Wiecem – demokratycznym, ludowym zgromadzeniem, które wybierało i odwoływało swoich Starszych, Książąt. Dziś najbardziej potrzeba Narodowi trzeźwości i Wiecu, aby sprawować władzę ludową, a nie odgórnie narzuconą przez oligarchie i monopole militarno-biznesowe z namiastką władzy ludowej, demokratycznej czy wręcz tragiczną pseudodemokracją. Do X wieku panowała na ziemiach Polski wysoka kultura, nauka i sztuka były w rozkwicie, a wszystko zniszczył i zdruzgotał ciemniacki reżim rzymskich katów w imię swego pijaństwa. Przekręt pijackiej, rzymskiej pseudoreligii polega i na tym, że faktyczny Jezus, jako Nazarejczyk, wyrzekł się spożywania alkoholu a szczególnie wina, nosił długie włosy, nie popierał pogrzebów ani pielęgnacji grobów, zakazywał gromadzenia bogactw tworząc wspólnotę ebionitów, ubogich jaroszy i wędrownych zakonników, tym bardziej trzeba unikać wystawnych rzymskich pseudoświątyń i kultu z sakralnym pijactwem, największą ohydą i zboczeniem wszechczasów.


Kwiatuszek.png


Polak jednak lęka się i boi, często panicznie, tak trzeźwości jak i zrzucenia kajdan rzymskiego zniewolenia ideologicznego, gdyż ma w pamięci makabryczne rzezie dokonywane od początku katolizacji, rzezie nawracania na katoobłęd, w których najeźdźca z krzyżem rzymskim mordował średnio od połowy do dwóch trzecich całej żyjącej populacji! W pamięci żyje strach i groza, dając miliony ludzi chorych na fobie i obsesje i zespoły lękowe, których genezą jest dawna śmierć przodków pod rzymskim, katolickim batem. Bestia rzymska mordowała i dorosłych, i młodzież, i dzieci, jeśli tylko podejrzewała, że dalej potajemnie rodzina, czy wioska, czy miasteczko sprawuje narodowy, prawdziwie religijny kult bliski sercu i duszy każdego Polaka, a były to kulty Najwyższego Boga – Jesse, Świętowit, a także kulty Bogini, Matki Niebios, Lajla, po którym zostały festyny z Lajkonikiem! Terapia przeciwlękowa dla całego Narodu musi uświadamiać historyczne źródło strachów, lęków i psychoz, fobii, którego korzeniem jest działalność katozaborcy od końca X wieku i dalsza szeroko pojęta inkwizycja z jej wszechstronną cenzurą sięgającą nawet życia intymnego. Człowiek ze strachu i lęku bywa nadmiernie agresywny, a także staje się dla zaborcy donosicielem, lizusem albo targowiczaninem, tak jak współczesna Targowica, której na imię „Solidarność”.

(Udana)

Mistrz Himalaya Swami

Linki zewnętrzne

PMH - Przekazy Mistrza Himalaja znajdują się na portalu Lajów