O Mleku i innych Żywieniowych Truciznach

Z Himalaya-Wiki

O mleku przetworzonym i innych żywieniowych truciznach (U-51)

(1) Spożywanie mleka pasteryzowanego, długo przechowywanego, mocno przetworzonego staje się zarzewiem zażartych debat publicznych. Wedle Jogi, w tym Agni Jogi i Kundalini Jogi, najzdrowszym dla człowieka jest świeże mleko prosto od krowy, co najwyżej doprowadzone do wrzenia, bo generalnie nie należy mleka pasteryzować poprzez gotowanie (chociaż stosuje się gotowanie mleka w procesie przygotowywania niektórych specjalistycznych leków). Skutkiem spożywania mleka odtłuszczonego, pasteryzowanego, chemicznie przetwarzanego i chemicznie konserwowanego są nie tylko pewne dolegliwości alergiczne, ale i czasem takie ciężkie choroby jak astma, bronchity, rak płuc, biegunki czy chroniczne wzdęcia brzucha. Ludzkie organizmy przystosowane są głównie do jedzenia pokarmu roślinnego, a dodatki odzwierzęce znoszą zwykle tylko w niewielkich ilościach, popadając w niezliczone choroby z powodu spożywania pokarmu takiego, jak mięso ssaków, ryb czy ptaków oraz innych żyjątek. W świecie bardzo przemysłowej cywilizacji problemem jest jednak chemicznie przetwarzana, konserwowana, pasteryzowana, skażona (podczas przemysłowego mycia urządzeń) i radioaktywnie napromieniowana żywność, której w żaden sposób nie da się zakwalifikować jako jedzenia naturalnego i zdrowego. Jarstwo czy wegetarianizm to przede wszystkim jedzenie zdrowe, całościowe, spożywane w naturalnej postaci bez trujących chemicznych konserwantów czy nie poddawane bardzo szkodliwym technologiom przetwarzania i na to ludzie szukający osobistego czy wewnętrznego rozwoju powinni być szczególnie wyczuleni. Woda chlorowana, zatruta chloraminą jest trującym problemem, chociaż w czasie epidemii może być pewną pomocą, bo jednakoż chlor jest silną trucizną i jedną z kilku podstawowych przyczyn pandemii alergii, podobnie jak fluor w pastach do zębów, który stosowany w nadmiarze jest podstawową przyczyną wyniszczenia uzębienia u ludzi. 

Kwiatuszek.png

(2) Społecznym problemem dla bardzo wielu ludzi jest spożywanie mleka przetworzonego czy skażonego chemicznie, bo spora grupa ludzi nie jest w stanie ani pić przetworzonego mleka, ani spożywać mleczarskich wyrobów i przetworów nadmiernie konserwowanych i pasteryzowanych, nawet ze śladowymi ilościami środków czyszczących maszyny i urządzenia służace do przetwórstwa produktów mlecznych. Najzdrowszym dla człowieka jest świeże mleko prosto od krowy, co najwyżej doprowadzone do wrzenia, bo generalnie nie wolno mleka pasteryzować poprzez gotowanie,chociaż czasem tak się robi gdy z mlekiem podawane są pewne lekarstwa na konkretne choroby. I tak w różnych populacjach od około 2 do 5 procent osób jest choć lekko uczulonych na różne substancje zawarte w mleku pasteryzowanym oraz konserwowanym chemicznie i jego przetworach nie mogąc z tego powodu spożywać mleka ze sklepów. Wielkim problemem jest mleko odtłuszczone, pasteryzowane, chemicznie przetwarzane i konserwowane, gdyż skutkiem spożywania takiej trucizny są nie tylko rozliczne dolegliwości alergiczne, ale i takie ciężkie choroby jak astma, bronchity, rak płuc, biegunki czy wzdęcia brzucha. Społeczeństwo powinno być o tych faktach informowane, a na wielu produktach mleczarskich przetwórni powinny być ostrzegawcze napisy i trupie czaszki, podobnie jak na papierosach, alkoholu i narkotykach. Człowiek podobnie jak inne ssaki roślinożerne najlepiej przystosowany jest do picia mleka matki głównie w okresie niemowlęctwa, we wczesnym dzieciństwie, a to do 2-3 roku życia i później winien być karmiony bardziej pokarmem roślinnego pochodzenia, oczywiście z produktów całościowych, stosowanych bez zubożenia. Ludzkie dziecko najlepiej znosi ludzkie mleko z kobiecej piersi i każda matka powinna dbać o karmienie dzieci piersią, a jeśli nie jest to możliwe z powodu zaburzeń, jak brak pokarmu, to należy starać się szukać mamki zastępczej, która wykarmi niemowlę. Dla ludzkich dzieci lepsze od krowiego jest zwykle mleko kozy lub owcy, o ile nie ma innego sposobu wykarmienia, ale to w ostateczności lub jako zdrowy dodatek! 

Kwiatuszek.png

(3) Wiele dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym nie toleruje pasteryzowanego krowiego mleka i nie cierpi mleka ze sklepów, a ponieważ może to być reakcja alergiczna na skażenia, nie należy w ogóle dzieci zmuszać do picia takiego mleka, szczególnie jak jest to pasteryzowana trucizna czy chemiczny wytwór w sproszkowanej postaci, a do tego szkodliwie zmodyfikowany genetycznie. Objawy nietolerancji takiego mleka mogą objawiać się nawet po wielu latach przymuszania się do spożywania produktów mlecznych pod naciskiem pseudorodziców i pseudolekarzy, którzy bardziej kierują się interesami szkodliwych koncernów mleczarskich zamiast dobrem i zdrowiem dziecka. Jedną z przyczyn osteoporozy jest spożywanie pasteryzowanych i chemicznie konserwowanych produktów mlecznych pomimo sprzeciwu organizmu i alergicznych skutków chemizowanego mlekopijstwa, takich jak zakatarzenie czy bronchitoza, a także wysypki. Jeżeli dziecko po spożyciu kupnego mleka cierpi na wymioty, biegunki i wysypki, należy szukać do karmienia dziecka innych produktów niż pasteryzowane mleko krowie i jego fabryczne przetwory pełne toksycznej chemii, a na pewno od razu trzeba zmniejszyć dawkę czyli zmniejszyć ilość podawanego dziecku produktu. W szczególności można wypróbować mleko kozy czy owcy, zaczynając od małych dawek pokarmowych. Kilka składników zawartych w pasteryzowanym i chemicznie konserwowanym lub skażonym mleku powoduje u większości ludzi liczne uszkodzenia różnych narządów wewnętrznych, w układzie naczyniowym, sercu i układzie kostnym. Białko zawarte w takicm chemicznie skażonym mleku wypłukuje czasem wapń z organizmu, osłabiając układ kostny, przyczyniając się do łatwych złamań, zwichnięć czy osteoporozy, która jest cywilizacyjnym problemem, a powodem może być skażenie chemiczne lub napromieniowanie radioaktywne w czasie pasteryzowania. 

Kwiatuszek.png

(4) Nie należy słuchać hałaśliwych reklam szkodliwego przemysłu mleczarskiego, a wszystko, co pasteryzowane, napromieniowane i chemicznie konserwowane odrzucić w pierwszej kolejności, gdyż proces ten powoduje szkodliwe zmiany chemiczne w spożywanych produktach i wie o tym każdy dietetyk i każdy technolog żywienia, tyle, że zwykle na usługach koncernów i farmacji oszukują tacy społeczeństwo. Jakiekolwiek objawy alergii u dzieci muszą skutkować ograniczeniem bądź odstawieniem produktów z koncernów mleczarskich, a przecież dla nawet 20-40% ludzi jedyną alternatywą jest zdrowa, nie chlorowana woda, soki warzywne i owocowe oraz roślinne mleczko sojowe i podobne produkty. Pasteryzowane białko zawarte w mleku krowim bywa jedną z podstawowych przyczyn chorób serca, to tacy chorzy na serce muszą unikać sztucznie preparowanego nabiału, a podobnie i chińskich jajek z ich zabójczą ilością cholesterolu! Wymienia się od 5 do 7 alergenów, bardzo groźnych, które są składnikami konserwowanego mleka oraz jego przetworów. Dodatkowo niektóre leki i pasze podawane bydłu skażają mleko i jego przetwory, jak penicylina i inne antybiotyki czy środki przyspieszające wzrost, mączki zwierzęce czy białka pszenicy po przetworzeniu ich przez karmioną nimi krowę, kozę czy owcę. Osteoporoza to ciężka choroba pokrywająca się na świecie o dziwo dokładnie z wysokim spożyciem chemizowanego i napromieniowanego mleka w krajach, gdzie zły przemysł mleczarski dominuje na rynku i omamia alergicznych ludzi, którzy czasem w ogóle nie powinni sięgać, nawet po mleko prosto od krowy (nie więcej niż około 1-2 procent populacji). 

Kwiatuszek.png

(5) Pasteryzacja, napromieniowanie i chemiczna konserwacja zamienia mleko i jego przetwory w szkodliwą zupę pełną martwych, toksycznych bakterii, które zatruwają cały organizm i niszczą przewód pokarmowy. Alergia na konserwowane i sztuczne mleko może się skończyć zarówno gwałtowną śmiercią poprzez uduszenie jak i poważną chorobą serca, kości czy oczu, a powikłania zapalenia rogówki to często skutek mlekożerstwa, nadmiaru mleka i skażeń chemicznych oraz napromieniowania mleka. Już starożytni Hindusi wiedzieli, że masło z krowiego mleka bywa toksyczne i niezdrowe, a do spożycia dopuszczali je po procesie przetopienia zwanego klarowaniem, w czasie, którego wytrąca się od 1/5 do nawet połowy całej masy masła jako toksyczne zanieczyszczenia i szkodliwe substancje, to łatwo sobie wyobrazić, co spożywa bardzo wielu ludzi. Charakterystyczne, że społeczeństwa czy plemiona długowieczne spożywają małe ilości produktów mlecznych, a mięsnych nie spożywają wcale żywiąc się głównie pokarmem jarskim, czyli roślinnym, z dodatkiem miodu pszczelego, fermentowanych i przetapianych produktów mlecznych czy zdrowcyh jajek ptasich! Najwięcej pasteryzowanego, radioaktywnie i chemicznie zatrutego mleka oraz jego przetworów na osobę spożywają Finowie i Amerykanie i tam najwięcej ludzi ma uszkodzone serca, choruje na serce, a także na cukrzycę, która u skażonych chemicznie i radiacyjnie mlekopijców bardzo często występuje. Zmiany chorych i szkodliwych sposobów odżywiania w kierunku na roślinne JARSTWO jest absolutnie konieczna, a kiedy nawet wegetarianie mówią o piciu mleka to jest to tylko pewien dodatek do zasadniczego żywienia, często też mleka od zwierząt innych niż krowa, a także wolnych od szkodliwej chemizacji i pasteryzacji (radioaktywnej). Jeśli mówimy, żeby dzieci karmić mlekiem, to chodzi najpierw o karmienie mlekiem matki, prosto z piersi, a karmienie nawet do 2-3 roku życia nie jest niczym nagannym, bo lepiej dłużej niż za krótko w tym akurat wypadku! 

Kwiatuszek.png

(6) Przymusowe podawanie mleka dzieciom w wieku szkolnym, przetworzonego mleka krowiego i jego silnie konserwowanych przetworów skazuje je na wiele niepotrzebnych chorób i cierpień, szczególnie to najbardziej alergicznie wrażliwą grupę 2-5% w różnych społecznościach. A przecież już kultura staropolska uważała, że najzdrowsza postać mleka to mleko zsiadłe, a resztki po zebraniu masła na klarowanie czy śmietany do ciast często dawano zwierzętom jako paszę, a nie ludziom! Miliony ludzi cierpi na objawy osteoporozy, osłabienia serca, cukrzycę, a co gorsza na ciężkie postacie depresji, których częstą przyczyną jest nadmierne spożywanie złej jakości, pełnych toksycznej chemii mlecznych wytworów. Insulinozależna cukrzyca, zapalenie uszu, anginy i bronchity, choroby dróg oddechowych, zawały i miażdżyce leczy się drastycznie ograniczając lub kategorycznie odstawiając wszelki pasteryzowany i chemicznie konserwowany nabiał od krowy, a także często w ogóle ogranicza się nabiał do ledwie dwóch dni w tygodniu! Szkodliwy wpływ zatrutego krowiego mleka, pogarszany przez pasteryzację, napromieniowanie i konserwanty odkrył dla ludzi Zachodu naukowo dr Max Bircher-Benner, pionier dietetyki już w drugiej połowie XIX wieku i to jest wiedza, którą Szwajcaria ma do dania Europie, zamiast szkodliwych reklam trującej chemią Milka. Biała śmierć, to sztucznie biały cukier, biała mąka, biała sól i białe mleko, cztery podstawowe trucizny współczesnego świata, trucizny oparte na chemicznym przetwarzaniu żywności, szkodliwe dla większości ludzi, których każdy człowiek powinien unikać. Żyjcie ludzie w dobrym zdrowiu, strzeżcie zdrowia swego i nie mylcie naturalnej białej diety szamanów i cudotwórców ze sztucznymi produktami białej śmierci!

Kwiatuszek.png

Wiele Błogosławieństw na Drodze Przebudzenia i Urzeczywistnienia! Om Namaśśiwaja! HUM!

(PMH/Udana 51) - (C) Mistrz Himalaya Swami

Linki zewnętrzne

PMH - Przekazy Mistrza Himalaja znajdują się na portalu Lajów