Prahlada

Z Himalaya-Wiki

Prahlada - w Sanskrycie: प्रह्लाद trl. Prahlāda - imię męskie w znaczeniu "wypełniony radością" lub "krańcowo radosny". Mędrzec często wspominany w literaturze wedyjskiej. Syn demonicznego władcy z gatunku daitjów Hiranjakaszipu Asura i jego żony Kajadu (Kayadu) oraz ojciec demona Wairoćana Asura. W Puranach często wspominany jako świętobliwy chłopiec dręczony przez demonicznego ojca za duchowe oddanie dla bóstwa Wisznu.

W literaturze wedyjskiej uznawany za Mahadźanę czyli wielkiego wielbiciela, wielkiego bhaktę, czciciela Narasimha Awatara, Człekolwa czyli Sfinksa.

Syn Hiranyakasipu, Prahlada, będąc w łonie matki słyszał wiele dyskursów mędrca Narady i już wielbił bóstwo Hari czyli Wisznu. Kiedy urodził się, stale nucił mantrę „Om Namo Bhagawate Narayanai”. Rozgniewany ojciec - zły demon czyli asura, usłyszawszy od Prahlady, że Bóg jest w każdym źdźble trawy, a nawet w filarze, chciał zabić syna. Zamierzył się, aby uderzyć filar. Wówczas to z filaru wyłonił się Narasimha Wisznu pod postacią połowy człowieka i lwa i zabił złośliwego asurę.

Prahlada, to syn mrocznego króla demonów Hiranjakaśipu, od urodzenia całkowicie oddany Bogu. Hiranjakaśipu dzięki surowym wyrzeczeniom zdobył obietnicę Brahmy, że nie zginie za sprawą ani człowieka ani zwierzęcia, ani w dzień ani w nocy, ani na ziemi ani w powietrzu, ani w budynku ani na zewnątrz, ani od żadnej broni ani też nie zostanie pokonany gołymi rękami. Przez to stał się tak zuchwały, że ogłosił się królem wszystkich trzech światów. Gdy zorientował się, że jego syn wielbi i oddaje cześć Wisznu, jego największemu wrogowi, postanowił zabić Prahladę. Jednak chłopcem opiekował się Bóg i nic nie mogło go zranić. Był odporny na truciznę, a wszelkie inne sposoby zgładzenia go spełzły na niczym. Po pewnym czasie rozwścieczony tym Hiranjakaśipu wezwał go do siebie i zapytał: "Gdzie jest ten twój Wisznu? Jeżeli jest wszędzie, to dlaczego nie ma Go w tej kolumnie?". Mówiąc to wskazał na jedną z kolumn sali tronowej. Prahlada odpowiedział, że Bóg jest wszędzie, także w tej kolumnie. Kiedy Hiranjakaśipu w szale wściekłości rzucił się z toporem na kolumnę, nagle rozprysła się ona na tysiące kawałków i pojawił się przed nim Wisznu w formie pół człowieka i pół lwa (Narasimha awatara). Następnie chwycił Hiranjakaśipu i wyniósł na werandę pałacu. Tam położył go sobie na kolanach i rozerwał na strzępy swymi pazurami. Był zmierzch, ani dzień ani noc. W ten sposób Wisznu, nie łamiąc słowa danego demonowi przez Brahmę, znalazł sposób, aby go uśmiercić. Prahlada jest przykładem niewzruszonej wiary w Boga i Jego święte imię. Wiary, która pozostaje niezachwiana nawet w obliczu najcięższych prób.