Demony, diabły, wojny oraz błędy religii
1. Istnieje cała liczna rzesza ludzi, którzy twierdzą, że zajmują się duchowym rozwojem człowieka, ale negują wszystko to, co jest wiedzą i doświadczeniem z niewidzialnymi planami bytu. Odrzucają oni istnienie niewidzialnych istot, w tym sił zła, odrzucają istnienie demonów, chociaż ich szkodliwa działalność znana jest ze wszystkich źródeł na całym świecie. Wielu zastanawia się co myśleć o osobach, które podają się za znawców dziedzin duchowych i mistycznych, ale negują istnienie sił ciemności, mroku, negują istnienie złych istot na astralnych i mentalnych planach bytu. Możemy powiedzieć, że osoby te mają jakiś interes ukryty w tym, żeby zwodzić i oszukiwać ludzkość wmawianiem nieistnienia złych i szkodliwych demonów czy szatanów (szedim). Osoby takie mogą mieć mroczne satanistyczne powiązania z planetarnymi siłami zła jakie działają ukryte za kurtyną widzialnej rzeczywistości. Zło zawsze chce pozostać niezauważone, a za ideologią nieistnienia demonów, szatanów i sił ciemności najlepiej się ukrywać, gdy jest się ciemnym.
2. Diabły, szatany i antychrysty istnieją, jak najbardziej, a ci, co bardziej dojrzeli duchowo miewają z nimi rozmaite przejścia i muszą się bronić przed siłami ciemności. Filozofia ‘tylko miłości”, niestety nie pomoże w tej walce duchowej toczonej na niebieskich wyżynach. Problem katolicyzmu, to przypisywanie diabelstwa temu co święte, np. duchowości wschodu czy potępianie okultystycznych środków i magii służących do pokonania diabolicznych sił ciemności i zła. Rezerwowanie dla siebie tego, co powinni umieć wszyscy, produkowanie dogmatów do wierzenia dla ogółu wiernych, którzy nie dorastają do stopnia duchowego rozwoju, od którego siły zła, demony, istoty mroku bywają dokuczliwie odczuwalne i rzeczywiście stanowią zwodnicze zagrożenie. Bo maluczkimi się diabły akurat nie interesują, a jedynie tymi, którzy wzrastają duchowo, stąd wiele upadków kapłanów czy duchowych aktywistów, nie tylko wewnątrz religii chrześcijańskich. Demony i diabły często wyglądają w ich własnej sferze całkiem inaczej niż są przedstawiane w katolicyzmie czy innych tradycyjnych religiach ludowych dla maluczkich.
3. Dla istot upadłych, także takich jak ludzie, zwykle można mówić o pierwszym grzechu (błędzie, występku) jaki dana osoba w swej karmie popełniła na przestrzeni wieków. Nie jest to jednak grzech taki sam dla wszystkich ani li tylko grzech dawnych przodków. Grzechy Adama i Ewy to jedna sprawa, a grzech Kaina wobec Abla to druga sprawa. Pierworodny czyli pierwszy grzech Kaina we wcieleniach to zazdrość wobec pozycji brata i żądza zabójstwa czynem złym potwierdzona. Adam z Ewą mają swój grzech pierwszy, a Kain ma swój grzech pierwszy. Warto o tym pamiętać, gdyż kolejne narodziny takich skalanych dusz obciążone są tym pierwszym błędem, grzechem złej myśli i złej żądzy, nie tylko grzechem złego uczynku. Można powiedzieć, że ludzie o silnej zazdrości czy nienawiści widocznej od dzieciństwa są już obciążeni złą karmą grzechu pierworodnego, grzechu pierwszego, dawniej zgromadzonego i powinni się oczyszczać.
4. Ciemne siły demonicznego zła czyli szatanów i diabłów warto obserwować za każdą wojną. Ciemne, demoniczne siły sterują powstawaniem wojny, specjalizują się w tworzeniu wojen i konfliktów, zatem należy je bacznie obserwować i sprawnie eliminować, odcinać ich dostęp. Kraj bezwzględnie dążący do wojny, najeżdżający inne kraje, nawet pod szlachetnym szyldem, zawsze jest tym, którym sterują ciemne, diabelskie siły wojny. Demony wojny wywołują wojny, prowadzą wojny, nawet jak do samozniszczenia doprowadzą swój własny naród czy gospodarkę. Ciemnym siłom satanicznym na podsycaniu konfliktów zależy, a wojna i jak najwięcej ofiar jest parytetem prowadzenia wojny przez ciemnych. Przykładowo Sathya Sai Baba Adolfa Hitlera określił jako ZŁO niszczące ludzkość, a Józefa Stalina jako dobro, które pokona zło, a było to w czasie, gdy Zły Hitler zaatakował ZSRR. Dziś wielu nie chce pamiętać, że Sathya Sai Baba rozeznał zło w Hitlerze i jego katolickim reżimie, a dobro w Stalinie i państwie radzieckim. Zresztą młody Sathya Sai Baba na cześć Józefa Stalina pochwalny bhadżan napisał i śpiewał publicznie oraz polecał do śpiewania innym jako hymn wdzięczności. Jak ktoś jest uczniem Sathya Sai Baba, zawsze będzie mówić, że Józef Stalin był generalnie społecznym dobrem, które pokonało zło hitleryzmu!
5. Jest takie wedyjskie przykazanie: “Usuń zło ze swego ludu”. Podobnie pisze nauka duchowa w Biblii. Jak ktoś zło toleruje zamiast je usunąć ze swego ludu, to niech się nie dziwi, że będzie miał złą karmę za złe czyny. Złym czynem jest tutaj nieusuwanie zła ze swego ludu, ze środowiska. Ludzie tworzą pewne kasty i podkasty społeczne, co jest naturalne. Współcześnie owe kasty i podkasty to korporacje zawodowe, jak policjanci, zawodowi wojskowi, esbecy, lekarze, sędziowie, prawnicy, strażacy, lotnicy, politycy, rolnicy, duchowni czy rzemieślnicy. Taka kastyzacja społeczeństwa to nic innego jak naturalny porządek rzeczy z którego warto zdawać sobie sprawę, ale każda taka kasta czyli korporacja zawodowa powinna przestrzegać przykazania: ‘Usuń zło ze swego ludu”. Kasty jednak współcześnie zwykle wolą bronić swoich, nawet jak stają się koszmarnymi przestępcami, oszustami czy przynoszą danej profesji pohańbienie na dużą skalę. Zdarza się wyrzucanie tych dobrych, żeby nie bruździli reszcie grupy społecznej w ciemnych interesach i machlojkach. Politycy, duchowni i prawnicy należą bodaj do najbardziej chroniących się przed usuwaniem zła grup w społeczeństwie, zatem łatwo stają się siedliskiem wszelkich sił ciemności i typów spod ciemnej gwiazdy jacy w tych środowiskach znajdują schronienie.
6. Słyszymy o wielkich skandalach pedofilskich i pederastycznych w rozmaitych kościołach chrześcijańskich w tym w kościele katolickim, a jest to skutkiem właśnie kastowej solidarności w korporacji zawodowej owych duchownych i aktywistów, którzy ten konkretny kościół tworzą. Jednakże, to grzechy duchownych danej religii powinny być szczególnie piętnowane i społecznie rozliczane, a nie ukrywane i tolerowane jak to się dzieje, gdyż ta tolerancja dla zła wśród duchownych prowadzi do moralnego upadku wszelkiej religii. Podobnie nawet drobne oznaki niesprawiedliwości czy bezprawia powinny być powodem do usunięcia z grona prawników, sędziów czy prokuratorów, ale zamiast usuwania zła ze swego ludu, mamy masowe ukrywanie wzajemne swoich przekrętów i cuchnących zbrodnią na społeczeństwie błędów, pomyłek sądowo-prokuratorskich, a także jawnych zbrodni i przekrętów za łapówki. Zepsucie prawa i korupcyjna niesprawiedliwość bierze się właśnie z tolerowania zła i ciemnych uczynków w kastowej korporacji zawodowej prawniczyn. Wszystkie prostytutki sądowe wydające krzywdzące areszty i wyroki muszą być szybko i sprawnie usuwane z zajmowanych urzędów, a także zobowiązane do naprawiania krzywd i płacenia zadośćuczynienia ofiarom sądownictwa z własnego majątku! Nie może być tak, że jak policja czy straż graniczna włamują się do czyjegoś domu nad ranem, a ze snu zbudzone dziecko broni się przed zamaskowanym napastnikiem w kominiarce, to jest karane za stawianie oporu „władzy” i „pobicie” policjanta na służbie. Trzeba to jasno powiedzieć, że potwór zamaskowany kominiarką, włamujący się nagle do cudzego domu, nawet jak krzyczy „policja”, ciągle jest włamywaczem rodem z gangsterskiego filmu, a z nagła obudzony człowiek, także dziecko ma prawo do reakcji obronnej na taką policyjną, bandycka kreaturę dokonującą włamania.
7. Mistycy i widzący we wszystkich kulturach i tradycjach duchowych zawsze twierdzili, że za moralnym zepsuciem i upadkiem społecznym stoją nieodmiennie ciemne siły planetarnego zła. Źli szatani, mroczne demony stoją za wszystkimi tymi korporacjami zawodowymi, które uwikłane są w wojny, przekręty, oszustwa, zbrodnie polityczne, sądownicze czy jakąś zboczoną niemoralność jak pedofilia i pederastia duchowieństwa. Politycy działający na szkodę własnego narodu są znacznie większymi zbrodniarzami niźli drobny złodziejaszek, który od czasu do czasu ukradnie trochę drobnych na kolejną butelkę wódki. Sędziowie wydający niesprawiedliwe, krzywdzące wyroki, poplecznicy zboczeń i zboczeńców, wielcy oszuści, to wszystko potwory sterowane przez bardzo złe duchy próbujące doprowadzić do zepsucia ludzi i zaprowadzić rządy piekielnych demonów na tym świecie. Wielcy społeczni szkodnicy i zbrodniarze uwikłani są zwykle w bardzo szkodliwe nałogi, alkoholizm czy narkomanie, gdyż używki te stępiają sumienie i pomagają popełniać wszelkie niegodziwości na wielką skalę. Dlatego politykom, sędziom czy innym wrażliwym korporacjom nawet prywatnie powinno się zakazać odurzania, a alkoholików i ćpunów z zawodów prawniczych czy politycznych należy za wszelką cenę raz na zawsze wykluczyć.
(Udana)
Mistrz Himalaya Swami
Linki zewnętrzne
PMH - Przekazy Mistrza Himalaja znajdują się na portalu Lajów